Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Norwegian_forest wrote:Mój kropek jest ze mną od 2 tygodni dopiero, jeszcze nie jestem po żadnej wizycie i się zastanawiam co robić, w nęci piszą, ze 3 tyg po terminie okresu powinno się pójść do ginekologa.
Myślałam, ze rower będzie ok na jakichś płaskich powierzchniach..na usg umów się ok 25 dpt żeby potwierdzić serduszko, możesz też wcześniej ale serduszka może jeszcze nie być, w jakiej klinice się leczysz?
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cccierpliwa wrote:Szalwia, jakbym miala je oplacac tez nie wiem czy bym podeszla kolejny raz...
Ale to byla walka o pierwsze dziecko i 3 procedury darmowe, jedynie ewentualne crio z wlasnej kieszeni, ale mrozakow nie mielismy... takze te 3 procedury pewnie bysmy wykorzystali...
Więc z tym planowaniem wydatków, co zamiast procedury, to tak w ramach zajęcia się czymś innym niż testowaniemAsia_88 lubi tę wiadomość
-
Norwegian Hej!
Z rowerem zdania są podzielone. Mam koleżankę w drugiej ciąży po ivf ze stycznia tego roku i lekarka pozwoliła jej jeździć zdaje się po pierwszym trymestrze. Mojej bratowej zabroniła, choć nie miała ciąży ani z ivf, ani zagrożonej. Ja osobiście nie ryzykowałam z niczym, ale chodziłam rekordowe ilości (po 6 i więcej km codziennie) do samego porodu i w ostatnim trymestrze na ćwiczenia ciążowe. Basen też jest spoko, o ile nie ma problemów z infekcjami.Norwegian_forest lubi tę wiadomość
-
ana167 wrote:Szalwia to kiedy testy, beta?
Ja juz lepiej. Moja mama stwierdzila, ze padne i zastanawiala się gdzie mnie pochowa.😆 Niezle musialam wygladac i kaslac. .
Mloda przyklejon do taty, w zlobu zaczela jesc zlobkowe jedzenie, no zupy roznie.. Wczoraj z poniedzialku nawet usmievhala się do Pan i po przyjściudo zlobka pobiegla na zajecia muzyczne.. 🙏 Oby tak zostalo..
Nieźle z Twoją corcia.. Jak moj odbierał mloda w piątek, to chlopczyk, ponad 2 lata, płakał, bo chcial sie jeszcze bawic, a mama zabierala do domu.
Najlepsza koleżanka mojej córki, która chodzi też z nią do przedszkola, urządza regularnie sceny histerii, że nie chce iść do domu, ale ona od początku bez żadnej aklimatyzacji się tam super czuła, taki charakter.
Testować chcę w piątek, a betę zrobić w poniedziałek, moja klinika bety robi tylko przy crio na pełnej stymulacji hormonalnej. Ale nie wiem, czy wytrzymam. Najchętniej zrobiłabym betę w piątek, ale bez sensu, bo powtórzyć w niedzielę nie mogę jak coś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 23:41
-
Mag85 wrote:Szalwia trzymam kciuki za bete. Fajnie, ze jest tez mrozak. Moze bedziesz miala 3 dzieci. Zawsze marzylam o trojce 🙃🙃
Myślę, że dwójka by nam wystarczyła
Z pierwszej procedury też były mrozaki, ale crio się nie udały.
-
Szalwia, rozumiem i wiem o czym mowa...
Ja czasem mysle o rodzenstwie za jakis czas dla malej, po czym mi sie te 5 lat staran przypomina, to jezdzenie, ciagle zastrzyki (moglam nawet do naturalnych staran byc stymulowana tylko gonandotropinami), godzenie tych podrozy z opieka nad psem i praca (do kliniki 1,5h w jedna strone)...
Jakos nie usmiecha mi sie tego wszystkiego powtarzac... zwlaszcza hiperki...
Takze tez nie kwestia finansowa, bo jesli sie uda i urodzi sie dziecko z ivf, to tak jakby konto sie kasuje i sa od nowa 3 procedury...
Zreszta jakbysmy bardzo chcieli, to dla takiego celu odda sie wszystkie oszczednosci...
Narazie stwierdzilam, ze czasem cuda sie zdarzaja i "wypadki" chodza po ludziach... a jesli jednak nie to trudno... z jednej strony mi szkoda, zeby miala byc jedynaczka zwlaszcza, ze mieszkamy daleko od najbliższych, ale z drugiej niestety wiem, ze rodzenstwo nie zawsze jest najlepszym co mozna dac, a czasem potrafi byc bardziej obce od obcych, wiec nie robie sobie wyrzutow...
O nia walczylismy jak tylko sie dalo... i tak naprawde dala nam pelnie szczescia i nam osobiscie w pelni wystarcza...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2019, 23:43
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa ja póki co myślę podobnie o przypadkach
ale zobaczymy za jakiś czas...
A ja dziewczyny idę spać bo mam plana spać do 7 rano bez przerwy!!tak sobie rozplanowalam sesje z laktatorem haha
także dobranoc pchły na noc
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cierpliwa No dokładnie. U nas super sytuacja, bo klinika i wszystko blisko poza pracą męża, ale i tak nie uśmiecha mi się na to życia poświęcać i wszystkiego podporządkować. U nas niestety wypadek jest podobno mniej prawdopobny niż wygrana w lotto, co nam twierdzili już przy młodej, a teraz już w ogóle nasienie ledwo zipie. Z rodzeństwem jest tak, jak piszesz, więc cieszymy się z tego, co mamy i co życie przyniesie. Mąż odgrzewa temat adopcji, ale nie wiem, czy podołałabym z wychowaniem, a wiem, że dziadkowie by nie podołali, więc dużo znaków zapytania.
-
Cala wrote:Cccierpliwa ja póki co myślę podobnie o przypadkach
ale zobaczymy za jakiś czas...
A ja dziewczyny idę spać bo mam plana spać do 7 rano bez przerwy!!tak sobie rozplanowalam sesje z laktatorem haha
także dobranoc pchły na noc
Cala lubi tę wiadomość
-
Szalwia, otoz to... zycie krotkie i nieprzewidywalnie, dziecko tak szybko rosnie... jedno szczescie najwieksze juz mamy i tez mysle, czy warto poswiecac czas na podroze do kliniki i znow zyc od wizyty do wizyty...
Cala, oby i z wypadkiem kiedys wyszlo i dzis ze snem do 7!
Moja gadzinka cos sie budzi jak nigdy, fakt ze na smoka i spi dalej, ale co jakis czas zaplacze...
Ja chcialam prasowac, ale na raty mi sie nie chce, wiec tez zaraz do wyra...
Jutro zadnych zajec nie mamy, wiec lucze, ze pospi dobrze...
W czwartek basen to oby wczesnie wstala...
Dziś bysmy na fitness zaspaly, bo budzik wylaczylam i zasnelam...
Zbieralam nas piorunem😂Cala lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa na fitness chodzicie???
U mnie plan prawie zrealizowany, niestety Helka o 6 obudziła się na mleko...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 07:00
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cala wrote:Cccierpliwa na fitness chodzicie???
U mnie plan prawie zrealizowany, niestety Helka o 6 obudziła się na mleko...
Troche mamuski cwicza, troche masazu i zabawy dla dziecka, tiche cwiczen takich tanecznych bardziej z dziecmi w takim pasie... bardzo fajnie... chodzimy co wtorek... a co czwartek na zajecia na basen
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
szałwia wrote:Mag jak chcesz trójkę to raczej SN, bo trzy ciąże z CC to raczej słabo, choć i takie przypadki podobno bywają.
-
Norwegian_forest wrote:Hej dziewczyny! Nieśmiało do Was dołączam
)) jestem w ciąży i mam nadzieje, ze tak już zostanie
niech żyje in vitro
Mam pytanie jak szybko po potwierdzeniu ciąży zaczęłyście/ wróciłyście do aktywności sportowe? Np basen, rower?
Czy na pierwszą wizytę u gin wypada się już umówić na usg?
Przyjmę wszelkie rady -jestem zupełnie zielona))
W pon bylam na szkole rodzenia gdzie lekarz mowil, ze u ciezarnych latwo o infekcje, ktore moga byc niebezpieczne dlatego on zakazuje pacjentkom basenow. Rower dla mnie tez odpada.Norwegian_forest lubi tę wiadomość
-
Cala dziekuje za relacje 😘
Dlugo bylas przed CC w szpitalu. Myslalam,ze sie przychodzi i na drugi dzien jest zabieg 🤔
A jak z obecnoscia meza przy CC? Jest mozliwosc kangurowania? Czyli maz tez po porodzie moze odwiedzac nas dopiero po 14?
Ja sie waham czy jednak nie pojsc w strone natury. Jeszcze mam czas na ostateczna decyzje. -
Cccierpliwa ja też mam w pobliżu możliwość pójść na takie zajęcia i też się nad tym zastanawiałam - doradzilabys coś w kwestii tych zajęć - co warto ze sobą wziąść? np. dla dziecka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:08
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Mag85 wrote:Cala dziekuje za relacje 😘
Dlugo bylas przed CC w szpitalu. Myslalam,ze sie przychodzi i na drugi dzien jest zabieg 🤔
A jak z obecnoscia meza przy CC? Jest mozliwosc kangurowania? Czyli maz tez po porodzie moze odwiedzac nas dopiero po 14?
Ja sie waham czy jednak nie pojsc w strone natury. Jeszcze mam czas na ostateczna decyzje.
Nie wiem do końca czy mąż może byc przy cc bo mój nie chciał, jakby zobaczył tyle krwi to by zjechałale kangurowac oczywiście chciał i nie ma z tym żadnego problemu - wrecz jest to zalecane. Ja z powodu znieczulenia ogólnego nie mogłam nawet na chwilę potrzymać Małej na piersi, tylko jak już się przebudzilam to dali mi ją do pocalowania, mój M kangurowal ok 45 minut w pokoiku obok sali operacyjnej, tam przy nim Małą mierzyli, ważyli, wycierali itd. Najlepiej jak Twój M ma koszule rozpinana bo wtedy przy kangurowaniu jest kontakt skóra do skóry
Mój M bardzo to przeżywał i do dziś wspomina to jako mega przeżycie
bezpośrednio po cc mąż był jeszcze ze mną przez chwilę na sali pooperacyjnej, ale ja szybko zasnela po tym znieczuleniu więc poszedł i przyszedł potem jeszcze na chwilę po południu. Nie wiem czy można w ogóle odwiedzać na sali pooperacyjnej. Ja w tym dniu byłam jedyna do cc więc na tej sali leżałam sama i nie wiem czy tylko z tego względu pozwolili mu wejść na chwilę. Napewno miał sciecie z którąś z położnych która się mną opiekowała bo właśnie pamiętam to jak przez sen że coś mówiła że tu nie można być a on przecież mi moja torbę przyniósł i trochę się wkurzyl na nią, powiedział jej coś bardzo kulturalnie ale dosadnie i potem była już baaaardzo miła
nie wiem co by było gdybym miała tylko znieczulenie w kręgosłup, wtedy może nie byłabym taka senna, ale na mnie to znieczulenie nie zadziałało i na sali operacyjnej podejmowali od razu decyzję o ogólnym. Także w sumie miałam oba znieczulenia i byłam po cc mega zmęczona i senna więc nawet wszelkie odwiedziny były takie trochę bez sensu, jeśli już to krótkie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 11:07
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cala, nam na szczescie instruktorka maila wyslala przed zajesciami...
Zabieramy recznik, bo mamy tez cwiczenia na macie, dla malej biore pieluszke flanelowa, chociaz ona na macie i tak spedza moze 2% czasu i ucieka... mam fla niej jakies zabawki, gryzaczki biore ze 2-3 szt takich co lubi i chetnie sie nimi na dluzej zajmie, wode dla siebie, bido z woda dla malej, jakas tubke owocowa, bo czasem zglodnieje, no i wiadomo to co zawsze w torbie -pamperki, jakas flanela, chusteczki, podklad do przewijania itp...
A no i cos na przevranie dla niej na wszelki wypadekCala lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
No no, mialam na mysli nie sama sale operacyjna, tylko wlasnie czy zobaczy Malego zaraz po wyjeciu z brzuszka. Fajnie,ze maja taki swoj czas po porodzie.
Slyszalam tez wlasnie, ze sa sale pojedyncze a nawet, ze w szpitalu maz moze byc caly czas na takiej jedynce. Tylko, ze ponoc sa dodatkowo platne te sale.