Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Pytanko do "rozpakowanych" czy jak pakowałyście torbę do szpitala to ile sztuk pampersów zapakowałyście? dziś kupiłam paczkę 22 szt pampersów do szpitala i się zastanawiam czy wystarczy? w sumie wrazie czego zawsze mąż może mi z domu dowieść jakby się okazało, że Mały lubi dużo sikać i kupkować co? dobrze myślę?https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
U mnie w szpitalu nie potrzebowaliśmy ubranek, pampersy nasze ale zanim dowiezlismy yo były szpitalne, ile na dzień to różnie, 22 szt na pewno starczy jak nie to nie problem dowieść
józefka lubi tę wiadomość
-
Zaczęłam plamić tak na jasno czerwono. Okresowo się nie czuję, brzuch nie boli, dr na wizycie po 6 tyg mówiła że na razie nic nie zapowiada okresu. Macie pomysł co to i czy to jest normalne?V.2014 I ICSI
X.2014 II ICSI
V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
arlenka wrote:U mnie w szpitalu byly pieluchy. Nielimitowane.
nie mówiąc o dwóch pudełkach z gadżetami reklamowymi, próbki produktów różnych
I no limit na sali matek, uzupelniali tylko zapasy. Tak samo wkłady poporodowe dla kobiet czy takie na łóżko. Ni i gaziki do przemywania oczek maluchów na przykład. Wszystko było. A, no i ubranka - cały pobyt przebujaliśmy na szpitalnych. Mieli komplety pod kolor w szpitalu - rożki, kocyki, ubranka. Nowe i czyste. Żadnego podrażnienia nie złapał mały wiec ok.
Ale pewnie w różnych szpitalach jest różnie i na twoim miejscu zadzwobiłabym i zapytała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2016, 09:11
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi
Nastawiam się na oba bo troszke tłuszczyku mam na brzuchu i dużo blizn po moich cudownych operacjach wiec może nie być dobrze widać
Zobaczymy
Co do wyprawki do szpitala to u mnie jak Julcie rodzilam to wszystko było na sali w szafkach
Jedyne co trzeba było mieć to chusteczki nawilżające mokre i to tyle
Teraz też tam zamierzam rodzić
Jak zdążę dojechać te 60 km hehe
Arlenka to zapewne miesiączka pomału
Ale ona może się różnić od tych które zawsze miałaś
Może być tylko plamienie z 2 dni i dalej nic
Organizm musi się wyregulować po porodzie
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
Ja do Olkusza do szpitala to czekam tylko aż każą ze sobą tez zabrać łóżko szpitalne :p wszystko ponoć trzeba mieć swoje a jeszcze matki zostawiają jakoś komplet ubranek w szpitalu dla takich matek które przyjadą nie przygotowane :p
Selja lubi tę wiadomość
-
nika03 wrote:Asia, a Ty juz codziennie czujesz ruchy? Ja mam lozysko na przedniej scianie i jestem mega zadowolona, jak mala mnie chociaz pare razy dziennie kopnie. Nie wspominajac o tym, ze sa czasem takie okropne dni, ze nic nie czuje
nika03 lubi tę wiadomość
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
Z tymi ruchami to u mnie też różnie bywa. Albo mała się niesamowicie wierci i czuje z 10 solidnych kopniaków w 5 minut, albo siedzi godzinami spokojnie i nie czuję tych 4/godz. Mi lekarz mówił że po słodkim dzieci chętnie się ruszają czego nie mogę wypróbować w praktyce przez cuksy.
nika03 lubi tę wiadomość
-
arlenka wrote:Zaczęłam plamić tak na jasno czerwono. Okresowo się nie czuję, brzuch nie boli, dr na wizycie po 6 tyg mówiła że na razie nic nie zapowiada okresu. Macie pomysł co to i czy to jest normalne?
Mnie plamienie wróciło później niż po 6 tyg. Myślałam, że się skończyło a później wróciło. Dopiero masz 8 tyg. 6 jest tylko umowne. -
paradoks mamy bliźniaków jestem chora i nic mi się nie chce, ale dzieci śpią a mi się nudzi jak mam tak cicho
no nic dali mi dzisiaj wycisk a w sumie to Tomek i jeszcze rundka po sklepach i powrót do domu na sygnale bo Tomi taki marudny był, ja nie wiem co ten mój mężczyzna ostatnie pare dni taki marudny ale oby mu szybko przeszło bo szlak mnie trafia jak z nim siedzę bo tylko wtedy jest spokojny a Zuzia raczkuje do kuchni, bo muszę go zostawić żeby iść po nią i jest ryk, jutro o ile będzie otwarte pojedziemy do leroy po barierkę i wtedy Zuzu będzie mogła sobie wędrować po pokoju ile jej się będzie podobało
jestem wykończona chyba będę musiała dzieciom powiedzieć że mam weźmie dzień wolnego ciekawe co oni na to hmm... -
Roletka, mamy taki sam gust
Dokladnie takie same imiona chcialam dla dzieci (Tomek chcielismy oboje z mezem, ale bedzie dziewczynka. Chcialam dac jej Zuzka, ale mojemu sie nie podoba, wiec myslimy dalej).I procedura
08.03.2016 - transfer, bHCG
02.05.2016 - transfer, czekamy....