X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki metodą IVF i IUI
Odpowiedz

Ciężarówki metodą IVF i IUI

Oceń ten wątek:
  • meksi Koleżanka
    Postów: 40 5

    Wysłany: 2 września 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    o prosze :) mam nadzieje, ze taka opieke bedziesz miala juz do konca ciazy :) Ja dla swojego komfortu psychicznego zostane w pl. Znasz juz plec? :)
    W poniedzialek idziemy na skan wiec sie dowiemy co to za kinder niespodzianka tam puka do nas:) Ania ja przyjezdzajac tutaj nastawialam sie na powrot po miesiacu do Pl. Ale naszczescie odpukac narazie sie mna tu zajmuja wiec zostaje. Oby tak dalej:)

    Anna255, Moniaa lubią tę wiadomość

    Oliwia https://www.maluchy.pl/ci-71751.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meksi wrote:
    W poniedzialek idziemy na skan wiec sie dowiemy co to za kinder niespodzianka tam puka do nas:) Ania ja przyjezdzajac tutaj nastawialam sie na powrot po miesiacu do Pl. Ale naszczescie odpukac narazie sie mna tu zajmuja wiec zostaje. Oby tak dalej:)

    hehe :) no ale dobrze, ze trafilas na dobrych lekarzy - to mnie cieszy :)

  • Fistaszek Autorytet
    Postów: 596 794

    Wysłany: 3 września 2015, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry dziewczyny, witam sie w 5 mcu ciazy :-) Wczoraj bylismy obejrzec maluchy. Jedno glowa do gory, drugie wzdluz sobie lezy. Plci nie widac...Kolejna wizyta za dwa tygodnie, a dwa dni pozniej prenatalne polowkowe. cZasem sie tylko orientuje jak bardzo ten czas leci.

    justa1234, kmb, wiecznie, Konwalia lubią tę wiadomość

    34bws65ga0j0xbs5.png
    relgio4pb80c7l0k.png
  • agulas Autorytet
    Postów: 1050 1441

    Wysłany: 3 września 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co czytam, to chyba w tej Polsce nie jest aż tak źle jeśli chodzi o ciąże? :P

    Danae czekam na Twój poród jak na swój własny :) w końcu .. nie ma to jak u Mamy :)

    Ja we wtorek miałam wizytę. Tak jak pisałyście, badanie bety to była głupota... Dzidzia ma już 1,2 cm :) Olbrzym :D Serduszko bije :)

    Kupiłam sobie wczoraj oliwkę i krem i obiecałam sobie regularnie wsmarowywać. Byłam też kupić nowy stanik, bo cycuszki już były mocno ściśnięte.. Mój rozmiar zmienił się z B ... na D!!! Zawsze miałam takie groszki, a tu proszę :D Mąż twierdzi, że teraz ledwo mieszczą się w jego dłoni :D

    Czy u Was też pojawiły się takie żyły na piersiach? Zastanawiam się czy znikną i czy coś można z tym podziałać, oczywiście po ciąży :)

    Fistaszku, ale Ci zazdroszczę!! Jak zaczynałam swoją przygodę z forum, Ty zaszłaś w ciążę :D Ale ten czas szybko mija!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 09:32

    aszka, Moniaa, Viki26 lubią tę wiadomość

    ug37trd8yp0c7r9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fstaszek ano czas zybko leci :)


    Agulas mi cycki nie urosły bo zawsze miałam małe i zadnych zylek tez nie mam, a szkoda mogłoby sie zwiekszyc :D Dobrze ze jest <3


    Ania wiadomo Pl to PL zawsze jest inaczej, mimo takze pewnych niedogodnosci. Doczekasz sie i Ty zaawansowanej :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 09:38

    Anna255, agulas lubią tę wiadomość

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 3 września 2015, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi cycki też urosły a miałam zawsze orzeszki :-P są w żyłach i na brzuszku też widać żyłki :-P ;-) a i brodawki robią się ogromne i brązowe ;-)


    Fistaszek gratuluję w wejście w piątkę :-D :-D


    Agulas z twojej dzidzi już,, mały olbrzymek " <3
    Też samaruje piersi i brzuszek choć pewnie i tak się nie uchronie od rozstępów no ale warto walczyć ;-)



    A tak swoją drogł moja księżniczka usadowila się w zebrach i tak sobie tam koczuje a ja ledwo przez to się ruszam bo to bolesne jak cholerka :-(

    aszka, agulas lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tez mi zylki wyskoczyly, no i brodawki sie powiekszyly heh ja mialam C, a teraz chyba tez D - nie sadzilam, ze tak zybko beda rosnac na poczatku :P

    aszka dokladnie - choc polak zawsze bedzie narzekal na Polske - nie ma to jak u siebie w kraju... :)

    swoja droga - przerazaja mnie te fale emigrantow, w polskich sklepach towary zaczynaja byc przeterminowane, moj wypil 2 razy jakis sok i 2 razy biegunka, okazalo sie, ze daty waznosci usuwaja juz z niektorych produktow, zeby tylko nie moc sie do nich przyczepic... :/ zakazalam mojemu kupowanie czegokolwiek w polskim sklepie, bo az strach <3 Ciekawe jak europa rozwiaze ta sytuacje...

    agulas lubi tę wiadomość

  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 3 września 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fistaszku - czas leci jak szalony i dlatego trzeba chłonąć każdą minutę ciąży :)

    Agulas - faktycznie mały wielkoludek. Na następnym usg będą już śliczne rączki i nóżki i bobas będzie się ruszał. To jest dopiero widok!
    Ja żyłki na piersiach i brzuchu miałam natychmiast bo już w 5 tc. Piersi urosły masakrycznie ale to było na początku. Od 5 miesiąca stanęły w miejscu i mam nadzieję, ze tak zostanie. I tak są wielkie ;)

    A mój maluch wczoraj kopał mnie cały czas w pęcherz. Dziwne uczucie.. ale trzeba sie przyzwyczaić.

    Miłego dnia Dziewczyny!

    aszka, aszka, agulas, justa1234, Anko:-) lubią tę wiadomość

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna nie rozwiaze bo wiekszosc granic jest niestrzezona i oni i tak beda przepływac, grunt ze wiekszosc jedzie do Niemiec, lub do UK. W Wawie jest pełno Rumunów, Arabów i niestety oni pracuja za 4 zł za godzine i skutecznie obnizaja pensje w Pl. Z drugiej strony to żal tych uchodzców, te wojny, traktowanie...nie ma dobrego wyjscia.


    Justa jak to dziewczynka, robi co chce ;)

    Anna255 lubi tę wiadomość

  • Viki26 Autorytet
    Postów: 524 527

    Wysłany: 3 września 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi piersi tez urosly z B na D i mój ledwo je w dłoń łapie i cieszy sie jak glupi;) sutki tez powiekszone i zbrazowialy ale nie mam jak wy zadnych zylek, albo nie zwracalam na nie nigdy uwagi.
    Co do PL a zagranicy, to kolezanka jest w ciazy w UK, tam musza pracowac do prawie rozwiazania i jakos po 3 mcach wracaja do pracy, jak jej powiedzialam, ze juz jestem na L4 i do pracy wracam rok po urodzeniu to ...nie musze mowic:) Jednak w Pl nie jest żle:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 11:32

    agulas, Anna255 lubią tę wiadomość

    2014 ISCI1 :( cp 2015 crio :( 05.2015 ISCI2 :) 2017 ISCI3 :( 02.2018 ISCI4 :( 2018 ...?i co teraz?
  • kmb Autorytet
    Postów: 884 764

    Wysłany: 3 września 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mimo, że to Belgia to już na zwolnieniu siedzę :-P zależy od lekarza :-P a do pracy mam zamiar po 2 latach wrócić. To wszystko zależy od pracodawcy może uznać prośbę o urlop lub nie. Moje szefostwo to samo każe mi brać wszystkie urlopy. Ale akurat są super i szefowa bardzo przeżywała wszystkie IUI bardziej niż ja. Więc też nie jest źle :-P

    Anna255, Viki26 lubią tę wiadomość

  • kmb Autorytet
    Postów: 884 764

    Wysłany: 3 września 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do piersi też u mnie trochę przesadzaja :-P ale u mnie żyłki już widać :-(

  • wiecznie Autorytet
    Postów: 1037 801

    Wysłany: 3 września 2015, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 wrote:
    nie chce narzekac, ale naprawde sie nasluchalam, a nie ze naczytalam w necie... Ludzie wlasne doswiadczenia mi opisywali. Moglabym jeszcze wiele ciezszych przykladow zaniedban przytoczyc - ale nie ma sensu :) Moj tez sie nadzial na okuliste, przez co mu sie wzrok pogorszyl, eh... nie marudze :)

    postaram sie w ciazy byc mniej nerwowa - dla malucha :)

    a co do Polski - dokladnie tak jak piszesz - tez roznie bywa, ale i tak czuje sie tu bezpieczniej :) Ja chodzilam ok 6 lat do gina w pl, zawsze mu sie skarzylam na to, ze mam nieregularny @ co dwa miesiace srednio, a jak zaczelam sie starac i weszlam na to forum, na wlasna reke zrobilam badania, pokazalam mu te wyniki - nagle na tej wizycie doznal olsnienia i stwierdzil na szybko PCO. Dobre sobie... jakbym wiedziala, juz dawno regulowalabym cykl, a on twierdzil, ze taka "moja natura"...

    Dobrej nocy mamuski - zazdroszcze wam, ze juz wiekszosc z was ma bardziej zaawansowana ciaze :) ja dopiero wszystko zaczelam, a juz chcialabym miec maluszka kolo siebie hehe ;)
    oh ile ja razy słyszałam "taka pani natura"! Nóż się wtedy w kieszeni otwiera, bo ot tak sobie to mówią, ale żadnych badań nie zlecą!
    Anna255 wrote:
    mieszkam w angii - jak widac, naturalnie sie nie dalo :( Mam PCO, a moj mial plemniki nie najgorsze, ale slaba ruchliwosc - wiec mozna by sie tak dalej starac latami. Zdecydowalismy sie na IVF w pl, wiem dokladnie jak wyglada opieka nad ciezarna w uk - podziekowalam. Tam sie praktycznie malo co interesuja, tylko 3 usg w trakcie ciazy, w przychodni nie idziesz od razu na jakies badania krwi czy cos. Daja ci test ciazowy dla potwierdzenia, a jak wiadomo, nie zawsze wychodzi. Do 12 tyg ciaza dla nich nie istnieje - wg nich, jak ma przezyc to przezyje. Wiele polek sie wypowiadalo, ze tracily wczesne ciaze, bo nawet progesteronu nikt im nie chial przepisac :/ Znajoma jak poronila w 9 tyg w ciazy, krawila itd z bolami siedziala na izbie przyjec, nawet jej nie chcieli przebadac, kazali czekac, po 4 godzinach a przyjeli (zamiast od razu) na koniec dodali, niech sie pani nie martwi, bedzie nastepne dziecko - a co jak ktos sie dlugo juz staral? Tak samo jak nie ma lekarza, a jest polozna - ja bylam kiedys w polskiej klinice, gdzie gin jest srednio co 2 tyg, wiec nie jest na miejscu jakby cos sie stalo, a polozna na monitoringu nawet nie wiedziala jak wlaczyc monitor do USG - myslalam wtedy, ze wyjde i nie zaplace za wizyte - wkurzylam sie na max. Smutna prawda, moglabym pisac i pisac - ale nie ma sensu. W polsce czuje sie bezpieczniej, tym bardziej, ze to dlugo wyczekiwana ciaza i z IVF - tam bym w jeszcze gorszym stresie zyla. Swiadomie wiec zdecydowalismy sie na taka rozlake - a nie chce latac samolotem w odwiedziny nawet - bo nie chce miec potem jakies wyrzuty do samej siebie, ze moglam siedziec spokojnie, a nie np szalalam i cos bedzie nie tak - dmucham na zimne :) taka to nasza historia <3
    Pewnie, jesli masz czuć się komfortowo i bezpiecznie to decyzja była dobra. Niestety coś za coś. Ale tak jak piszesz, ciąża wywalczona to i bardziej się pragnie żeby mieć jak najlepszą opiekę.
    agulas wrote:
    Z tego co czytam, to chyba w tej Polsce nie jest aż tak źle jeśli chodzi o ciąże? :P

    Danae czekam na Twój poród jak na swój własny :) w końcu .. nie ma to jak u Mamy :)

    Ja we wtorek miałam wizytę. Tak jak pisałyście, badanie bety to była głupota... Dzidzia ma już 1,2 cm :) Olbrzym :D Serduszko bije :)

    Kupiłam sobie wczoraj oliwkę i krem i obiecałam sobie regularnie wsmarowywać. Byłam też kupić nowy stanik, bo cycuszki już były mocno ściśnięte.. Mój rozmiar zmienił się z B ... na D!!! Zawsze miałam takie groszki, a tu proszę :D Mąż twierdzi, że teraz ledwo mieszczą się w jego dłoni :D

    Czy u Was też pojawiły się takie żyły na piersiach? Zastanawiam się czy znikną i czy coś można z tym podziałać, oczywiście po ciąży :)
    Kawał dzieciaczka już :D. Gratuluję :). Kiedy teraz wizyta?

    A te żyłki to też mam. Ja ogólnie mam chyba jakąś cienką skórę i bardzo jasną i zawsze żyłki na ciele mi było widać, ale teraz na piersiach to są już wielgachne i strasznie widoczne


    My przedwczoraj oparliśmy się na SORze, bo tak mnie wkurzyli w przychodni endokrynologicznej na nfz, że ze stresu miałam ciągle spięty brzuch i bolał. Ciężko było mi stać, leżeć i siedzieć. Na szczęście wszystko było ok. Dostałam no-spę domięśniowo. Zobaczyłam maluszka (już prawie 2 cm miał i serduszko pikało).
    Dziś za to porobiłam masę badań. 4 czy 5 fiolek krwi mi spuścili bleee :P

    agulas, Anna255, Viki26 lubią tę wiadomość

    E99wp2.png
    klz9hdge68udasjt.png
    Kriotransfer -> 12.06.17 -> Cudzie trwaj! <3
    ICSI -> 23.07.15 -> Mamy córeczkę <3
  • Fistaszek Autorytet
    Postów: 596 794

    Wysłany: 3 września 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na szczescie te widoczne zyly znikaja, jak przestajesz karmic. U mnie bardzo widoczne i na brzuchu i na piersiach. Urosly mi bardzo, jak w poprzedniej ciazy, ale wiem, ze zmaleja.

    agulas lubi tę wiadomość

    34bws65ga0j0xbs5.png
    relgio4pb80c7l0k.png
  • Moniaa Autorytet
    Postów: 2529 3251

    Wysłany: 3 września 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego męża siostra jest w UK, pracuje na legalu jest jakimś inspektorem czy coś... ogólnie pracowqała juz od 4 miesiąca bo im się nie opłacało siedzieć na tyłku i pilnować dzieciaczka. Ponoć jest tak że jak nie masz chaty na siebie to fakt socjal dają wysoki, ale jak coś już masz to państwo się wypina... i mówi sprzedaj chate bedziesz miał za co zyć...
    Kazdy mówi właśnie za za granica jest super jest lzejsze życie... Ale jak przyjeżdzają na HOLIDEYE to najpierw zaczynają od maratonu po lekarzach, to dentysta, okulista, dermatolog, ginekolog i cała rzesza innych specjalistów.
    Moja siostra rodzona mieszka ponad 20 last w stanach i mówi fakt żyć lżej ale problemy się zaczynają jak zaczynasz chorować.. Tam dla niej na przepuchlinę na kręgosłupie nie zlecają operacji, leczenia, jakiejś rehabilitacji, tylko już z 5-6 lat przepisują przeciwbólowe.
    Także kazdy narzeka na tą Polskę ale jak się okazuje na tle innych państw wcale pod wzglęcem zdrowotnym nie jest tak źle. Fakt trzeba się nachodzić, ale co wychodzisz to Twoje. A za granicą nawet jak byś ruszył w maratonie to nic nie da.

    Viki26 lubi tę wiadomość

  • justa1234 Autorytet
    Postów: 2280 2565

    Wysłany: 3 września 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi piersi rosły na początku ciąży i jak brałam progesteron a jak tylo przestałam brać to piersi stanęły w miejscu i już tak nie bolą i nie są takie wrażliwe jak na początku ;-) ;-)



    Chyba w trzecim trymestrze wracają wszystkie dolegliwości z pierwszego a niektóre się nasilają i dają znać ze zdwojaną siłą :-( nogi spuchniete jak słoń,zgaga 24 na 24,mdłości,spadek energii,dobrze że wymiotów nie mam to jest pocieszające. A Zosia kopie tak że głowa mała :-D Niewiem kiedy ona śpi :-D

    agulas, Anna255, Viki26 lubią tę wiadomość

  • Madzia82 Autorytet
    Postów: 979 1299

    Wysłany: 3 września 2015, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nie jestem jeszcze w tak zaawansowanej ciąży, a brzuch mam mega wielki. Nie wolno mi się do niego dotykać, więc i nie mogę go niczym smarować. Po ciąży będę miała milion rozstępów.
    Piersi zawsze miałam duże. Zrobiły mi się na pewno pełniejsze niż były wcześniej. A żył to mam mnóstwo na wierzchu. Mi one wyszły już w okolicach robienia bety.

  • kmb Autorytet
    Postów: 884 764

    Wysłany: 3 września 2015, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa wrote:
    Mojego męża siostra jest w UK, pracuje na legalu jest jakimś inspektorem czy coś... ogólnie pracowqała juz od 4 miesiąca bo im się nie opłacało siedzieć na tyłku i pilnować dzieciaczka. Ponoć jest tak że jak nie masz chaty na siebie to fakt socjal dają wysoki, ale jak coś już masz to państwo się wypina... i mówi sprzedaj chate bedziesz miał za co zyć...
    Kazdy mówi właśnie za za granica jest super jest lzejsze życie... Ale jak przyjeżdzają na HOLIDEYE to najpierw zaczynają od maratonu po lekarzach, to dentysta, okulista, dermatolog, ginekolog i cała rzesza innych specjalistów.
    Moja siostra rodzona mieszka ponad 20 last w stanach i mówi fakt żyć lżej ale problemy się zaczynają jak zaczynasz chorować.. Tam dla niej na przepuchlinę na kręgosłupie nie zlecają operacji, leczenia, jakiejś rehabilitacji, tylko już z 5-6 lat przepisują przeciwbólowe.
    Także kazdy narzeka na tą Polskę ale jak się okazuje na tle innych państw wcale pod wzglęcem zdrowotnym nie jest tak źle. Fakt trzeba się nachodzić, ale co wychodzisz to Twoje. A za granicą nawet jak byś ruszył w maratonie to nic nie da.

    U mnie nie ma nic do tego czy posiadasz swój dom czy nie. Wszystko zależy od tego jak dlugo i legalnie pracujesz ( a jeszcze jak mam 5 lat u jednego pracodawcy To super) zależy czy masz pełny etat czy nie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2015, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia82 wrote:
    Dziewczyny ja nie jestem jeszcze w tak zaawansowanej ciąży, a brzuch mam mega wielki. Nie wolno mi się do niego dotykać, więc i nie mogę go niczym smarować. Po ciąży będę miała milion rozstępów.
    Piersi zawsze miałam duże. Zrobiły mi się na pewno pełniejsze niż były wcześniej. A żył to mam mnóstwo na wierzchu. Mi one wyszły już w okolicach robienia bety.

    no wlasnie czytalam, ze jak juz sie uzywa czegos na rozstepy - to nie mozna wmasowywac (tak jak pisza na instrukcji) lepiej wklepac. Bo moze prowadzic do poronienia takie masowanie... <3

  • kmb Autorytet
    Postów: 884 764

    Wysłany: 3 września 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jak jest w innych krajach ale ja mam zamiar 16 tygodni macierzyński 75% PLATNY . Laktacyjny 5 miesięcy 70% płatny, Wychowawczy 4 miesiące 100 % płatny i tijdiskrediet 12 miesięcy 100%.płatny. Więc nie jest źle.

    Moniaa, Kava, Viki26 lubią tę wiadomość

‹‹ 92 93 94 95 96 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ