Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Slazaczka to zdecydowanie zboczenie
bo moj maz potrafi zalozyc koszulke sciagnieta z wieszaka jakas taka z lekkiego materialu i on uwaza ze jest ok i ten material sie nie gniecie a dla mnie widac ze jest nieprasowana...
Moze mala bedzie dawala popalic ze ostatnie o czym pomysle to prasowanie, ale poki co nawet upaly mnie nie powstrzymuja i co do prasowania to musi byc wyprasowane...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Prasowałam zawsze wszystkie ubrania, obrusy itp, przed porodem ciuszki małego też, ogólnie w szafie wszystko zawsze było uprasowane. A teraz..cóż.. jak mam chwilę to wolę wziąć prysznic albo zrobić obiad, a wieczorem się przekimać. Na prasowanie na razie czasu brak, chociaż też zawsze mąż mi mówił, że to takie moje "zboczenie"
Kabelka, tetry to ledwo wyrabiam z praniem, a gdzie tam prasować?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 11:40
Kabełka lubi tę wiadomość
-
Z resztą co tu prasować - w takie upały chodzę w samych gaciach i staniku, a tego nigdy nie prasowałam
Jak mam gdzieś wyjść to mam jeszcze zapas ubran sprzed porodu
-
Ja jak narazie prasuje, zawsze zdejmuje z suszarki prasuje i do szafy. Z rzeczami małego narazie tez. Choć od kiedy wyszliśmy ze szpitala to dzis drugi raz wstawiłam jego pranie a naszego jeszcze wcale
wiec myśle ze moze mi po jakimś czasie przejść
-
ślązaczka wrote:Cierpliwa też mi sie wydaje że u Ciebie to takie trochę zboczenie
Ja prasowałam ciuszki małego i pieluchy tetrowe i flanelowe do 3m.ż. Potem sobie odpuściłam. Naszych rzeczy nie prasuję, chyba że już absolutnie tego wymagają
a naszych to juz w ogóle nic
chybs ze jak napisalas absolutnie tego wymagaja np biała koszula.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 13:09
-
Z prasowaniem jak ze wszystkim, albo ktos ma to we krwi, prasuje od zawsze, musi, chce, lubi-cokolwiek, albo nie-nie jest nauczony, nie chce, nie lubi.
Wyprawka musi byc uprasowana, wiadomo że temp zabija bakterie i "sterylizuje". Bardziej prasuje sie dla higieny niż wyglądu. Chyba 90pr mam od mca życia dziecka przestaje prasowacAsia_88, Evaa lubią tę wiadomość
-
Wyprawkę namiętnie wyprasowałam oczywiście sama. Pewnie jakbym miała sama prasować po porodzie, to bym już dawno przestała, ale skoro robi to M...
kiedyś mu powiedziałam, że do skończonego 3 mies. przydałoby się prasować wszystko, ciekawe czy to pamięta
bo u nas 3 miechy tuż tuż!
-
Ja tez średnio lubię prasować , większość moich ubrań żelazka nie widziało
najczęściej wybieram ubrania które mogę założyć bez prasowania bo materiał tego nie wymaga. Za to mój Mąż ... on codziennie prasuje sobie ciuchy
ja w razie potrzeby podtykany mu swoje łaszki. Zapytam Mamy czy prasowała , dla mnie podejście żeby wybijać wszystkim i wszędzie bakterie itp jest bez sensu, dzieci żyją obecnie w prawie sterylnych warunkach...ledwo wiatr zawieje i już chore. Mam kilka takich w rodzinie , obłęd .. nawet okna nie pozwalają otworzyć ... bo się dziecko może przeziębić ...
-
W ciąży nie wypadają, a po porodzie lecą wszystkie, które by w te kilka miesięcy wyleciały.. taka kumulacja. Mi też zaczęły wypadać, wszędzie je widzę, ehh a w ciąży było tak cudownie..
Anatolka lubi tę wiadomość
-
Asia_88 wrote:W ciąży nie wypadają, a po porodzie lecą wszystkie, które by w te kilka miesięcy wyleciały.. taka kumulacja. Mi też zaczęły wypadać, wszędzie je widzę, ehh a w ciąży było tak cudownie..
Zgadza się. W ciąży na miejscu trzyma je wysoki poziom estrogenów. Po spada i włosy lecą. Najczesciej po około 2 miesiącach po porodzie sie zaczyna. Normalne. -
Dziś na świat przyszedł mój synek Szymon. 3050g,58 cm, 10/10.
Moj mały cud.
Cala ja co to turaj jestem!!
Cala jak co to tutaj w Bytomiu czekam na CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2018, 07:49
Cala, Mum2b, Kabełka, Milkowiec, mar2śka, *MiKi23*, Tosia 1981, Karo-Linka, ślązaczka, Evaa, Cccierpliwa, Asia_88, Meli92, lena7, Odeta, zizia_a lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer wrote:Dziś na świat przyszedł mój synek Szymon. 3050g,58 cm, 10/10.
Moj mały cud.
Cala ja co to turaj jestem!!
Ale nie rozumiem o co kaman na końcu Twojej wiadomości, być może to zmęczenieodpoczywaj i naciesz się Swoim Skarbem
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca