X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 2 października 2018, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To muszę się chociaż dopytac o możliwość wczesniejszego wyjscia do lekarza, bo z miejsca pracy mam ok 30 km. A te przerwy to takie naciągane.. niby udogodnienie jest a w praktyce ciężko to stosować. Pracę jaką masz musisz wykonać, a nawet jak nie, to co mam w tej przerwie robic? Polozyc się na podłodze obok biurka, jak juz siedzieć nie bede mogla?

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 2 października 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj zdenerwowali mnie w pracy, i sprawdzam z czego mogę korzystać :)

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa, spacer po biurze :) co godzinę przez 15 minut :D

    83xxx lubi tę wiadomość

  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 2 października 2018, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa88 wrote:
    Dzisiaj zdenerwowali mnie w pracy, i sprawdzam z czego mogę korzystać :)

    Mnie jak zdenerwowali to poszłam na L4.

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa88 wrote:
    To muszę się chociaż dopytac o możliwość wczesniejszego wyjscia do lekarza, bo z miejsca pracy mam ok 30 km. A te przerwy to takie naciągane.. niby udogodnienie jest a w praktyce ciężko to stosować. Pracę jaką masz musisz wykonać, a nawet jak nie, to co mam w tej przerwie robic? Polozyc się na podłodze obok biurka, jak juz siedzieć nie bede mogla?
    No to bzdura - jak robić te przerwy ?? :) moim zdaniem to zmiana na niekorzyść ...a ja jutro mam gin..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna♥ wrote:
    Ciasteczko fajnie, że się odezwałaś i że plamienia ustapiły. Oby już nie wróciły

    Z cukrzycą "ciazową " to ja tak nie do końca się z tym zgadzam. Cukrzyca ciążowa występuje dopiero po 24tc, że względu na konflikt naszych hormonów z trzustka. U Ciebie to raczej początek cukrzycy typ 2 (albo IO). Piszesz że Twoje cukry zawsze były w normie ale przy górnej granicy, już wtedy lekarz powinien zalecic dietę i zrzucenie kilku kg. Na leki było jeszcze za wcześnie. Dobrze że jesteś teraz pod opieką dietetyka, powinno pójść gładko. A kolejną krzywą zrób tak bliżej 28tc bo wcześniej nie warto. A nawet jak dostaniesz insulinę to to nic strasznego, zastrzyki podczas stymulacji są bardziej bolesne ;)
    Jeżeli masz mdłości spróbuj mimo wszystko coś, cokolwiek zjeść bo głód tylko potęguje mdłości. Nawet jak za chwilę zwymiotujesz, zawsze coś w żołądku zostanie. Niedługo mdłości przejdą ;)
    :) nie - no to zwykła cukrzyca nie jest- to juz potwierdzone przez lekarzy (oby !!) :) miałam podejrzenie IO - ale insulina była zawsze w normie ...dobrze ponoć, że po obciążeniu jest Ok - potwierdziło mi to nawet 2 lekarzy (ale ten drugi powiedzmy laik w temacie - internista- on w ogóle powiedział że to lekkie odchylenie i w ogóle to nie cukrzyca / nawet ciążowa :D o losie). Zobaczę co diab powie- w sumie jego zdanie jest najważniejsze. Badania bede robić tylko wg zaleceń - podejrzewam, że często?? (zakladam, że przed 28 tc). No zobaczymy :) dietetyk czeka teraz na opinie diab -
    Ale dziś fajne tematy - jedzonko yhmmm :) ja teraz to mam tylko fazę na serki wiejskie ... i tylko to. Ogólnie posiłki średnio ..
    Obiecuje nie znikać, ale jeżeli nie napisze jednego/drugiego dnia proszę o wyrozumiałość :)
    Buko - Wow - to już tuż tuż :) !!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, a teraz jak pracujesz to nie robisz żadnych przerw nawet na kilka minut? Bez ciąży na każdą godzinę pracy przy komputerze przysługuje Ci 5 minut przerwy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Ciasteczko, a teraz jak pracujesz to nie robisz żadnych przerw nawet na kilka minut? Bez ciąży na każdą godzinę pracy przy komputerze przysługuje Ci 5 minut przerwy.
    Siedzę w domu :( plamienia i bóle.. chciałam jutro pytać lek czy mogę już wrócić do pracy, ale teraz przy cc to nie wiem czy się zgodzi i jak ja dam radę w mojej pracy z cc..
    ogólnie ja mam prace w ktorej 90% dni pracowałam bez przerwy nawet na Lunch czy kanapkę, robiąc po 10-12 godzin :( często siku robiłam po 8-10 godz bo nie było kiedy ..wiem - chore :(

  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 2 października 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciacho ja do 12 tyg.też mało co jadłam ledwo serki wiejskie mi wchodziły rano :/ na obiad czereśnie ewentualnie jakaś zupa i w sumie to tyle.Ogólna awersja do jedzenia na maxa.Cofało mnie na samą myśl.
    Przejdzie Ci zobaczysz ...musisz się jeszcze chwile pomęczyć ale potem apetyt i smak wróci!:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 23:14

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 2 października 2018, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Jeśli chodzi o nastrój, to teraz jest znacznie lepiej. Dużo więcej mnie cieszy i chce mi sie. Natomiast spadek formy miałam coś ok. 7-110tc.- normalnie deprecha. Także chyba to normalne, że mamy zmienne nastroje, wkońcu hormony szaleją.

    Oj skąd ja to znam przeszłam taką burze hormonalną,że szok!Też podchodziło pod depresję.
    Teraz bardzo szybko się złoszczę i płakać mi sie chce i tak jak któraś z was napisała czasem sama siebie nie rozumiem i cięzko ze sobą samą wytrzymać ;)Naszczęście nie jest tak cały czas :D

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 3 października 2018, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83xxx wrote:
    Mnie jak zdenerwowali to poszłam na L4.
    Lepiej nie denerwować kobiety w ciąży :) ja też o tym pomyslalam, ale mąż doradza mi jeszcze popracować, skoro dobrze sie czuję. Mowi, ze w domu będę wariowac i ma poniekąd rację. Ale napewno nie będę siedzieć w pracy do końca ciąży. Nikt mi za to nawet nie podziekuje. Po macierzyńskim chcę wrocic do pracy, dlatego teraz chcę sie w miare w porządku zachować. Nawet jeszcze zastepstwa za mnie nie ustalili...

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 3 października 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Oj skąd ja to znam przeszłam taką burze hormonalną,że szok!Też podchodziło pod depresję.
    Teraz bardzo szybko się złoszczę i płakać mi sie chce i tak jak któraś z was napisała czasem sama siebie nie rozumiem i cięzko ze sobą samą wytrzymać ;)Naszczęście nie jest tak cały czas :D

    Musisz przetrzymać :) Dobrze, że nie jest tak cały czas, tak jak napisałaś ;)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 3 października 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa, ja też bym się nie zastanawiała i poszlabym na L4. Jak to zrobiłam :)
    Jestem na zwolnieniu od czasu punkcji, nawet kilka dni przed. Też miałam chorą pracę, jak Ty, do tego doszła stymulacja i nie dałam rady.

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa88 wrote:
    Lepiej nie denerwować kobiety w ciąży :) ja też o tym pomyslalam, ale mąż doradza mi jeszcze popracować, skoro dobrze sie czuję. Mowi, ze w domu będę wariowac i ma poniekąd rację. Ale napewno nie będę siedzieć w pracy do końca ciąży. Nikt mi za to nawet nie podziekuje. Po macierzyńskim chcę wrocic do pracy, dlatego teraz chcę sie w miare w porządku zachować. Nawet jeszcze zastepstwa za mnie nie ustalili...
    To może weź tydzień zwolnienia? Ja tak zrobiłam jak szef mnie mocno wkurzył, a że byłam wtedy lekko przeziębiona to nikogo to nie zdziwiło. Wróciłam po tygodniu i pracowałam jeszcze przez 2 miesiące.
    Ja już w lutym powiedziałam szefowi, że planuję pracować do końca kwietnia lub połowy maja i miał czas na zorganizowanie zastępstwa za mnie. Wyparl chyba z pamięci moje odejście, bo wziął się za to dopiero jak powiedziałam, że jeszcze 2 tygodnie i znikam. Ostatecznie przyszła dziewczyna na moje miejsce jak już byłam od 3 tygodni na zwolnieniu i jeszcze mnie ściągnął do pracy żeby ją przeszkolic :/

    Ciasteczko, jeśli wrócisz do pracy, to oczywiście możesz pracować tak jak wcześniej, ale ze względu na maluszka raczej sobie na to nie pozwolisz. Przerwy to jest Twoje prawo, z którego możesz skorzystać, a nie obowiązek, którego ktoś będzie pilnawal za Ciebie. Sama podejmiesz decyzję co robić :)

  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 3 października 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja poszłam na zwolnienie w 20 tyg i teraz żałuję. Jak się źle czułam to chodziłam do pracy. Teraz jest ok to siedzę w domu i nie wiem co że sobą zrobić. Nie umiem sobie znaleźć miejsca. Njie jestem stworzona do leniuchowania w domu A przez to mam wrażenie jestem bardziej sfrustrowana.

    ty0qs6r.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 3 października 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też prawie od poczatku na L4. Chociaż planowałam pracować jak najdłużej. Po transferze wrociłam na tydzień do pracy i mimo że szef wiedział że po nim jestem miał to w nosie czyli dalej praca na kasie po 12h,pakowanie towaru i dzwiganie. Ale dostałam hiperki i do pracy nie wróciłam.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 3 października 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    To może weź tydzień zwolnienia? Ja tak zrobiłam jak szef mnie mocno wkurzył, a że byłam wtedy lekko przeziębiona to nikogo to nie zdziwiło. Wróciłam po tygodniu i pracowałam jeszcze przez 2 miesiące.

    Buko, L4 to tygodniowe, yo wzielas sobie od lekarza rodzinnego, nie gin? A później trzeba poprosic już ginekologa o dłuższe zwolnienie? Moze glupie pytania, ale rzadko chodzilam na L4...

    Ja o ciazy powiedzialam juz miesiac temu, zeby zdazyli kogos znaleźć na zastepstwo, a jak narazie to dyrektor nie wyraza zgody na zatrudnienie osoby na zastepstwo! Oszczędności! Nie wiem, jak rozloza moje obowiązki, a mam ich sporo. To niby nie moj problem, ale chora sytuacja.

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa, może faktycznie pomyśl o krótkim zwolnieniu, trochę odpoczniesz i zdecydujesz co dalej.
    Ja na zwolnienie poszłam w 6 tyg przez krwiaka, ale wtedy miałam również takie nudności, a do tego były mega upały, że nie dawałam rady normalnie funkcjonować a co dopiero pracować. Potem w 10 tyg trafiłam do szpitala i już o powrocie do pracy wcale nie myślałam. Nie ukrywam, że jak krwawienie ustało a ja zaczęłam się dobrze czuć jestem bardzo zadowolona, że jestem w domu. Mam czas na swoje sprawy :-)
    Dzisiaj muszę iść do dermatologa. Od paru dni swędzi mnie skóra, mam takie krostki, które przypominają ugryzienie komara. Wolę żeby lekarz to sprawdził i może dał mi jakąś maść bo jest to bardzo uciążliwe.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2018, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa88 wrote:
    Buko, L4 to tygodniowe, yo wzielas sobie od lekarza rodzinnego, nie gin? A później trzeba poprosic już ginekologa o dłuższe zwolnienie? Moze glupie pytania, ale rzadko chodzilam na L4...

    Ja o ciazy powiedzialam juz miesiac temu, zeby zdazyli kogos znaleźć na zastepstwo, a jak narazie to dyrektor nie wyraza zgody na zatrudnienie osoby na zastepstwo! Oszczędności! Nie wiem, jak rozloza moje obowiązki, a mam ich sporo. To niby nie moj problem, ale chora sytuacja.
    To tygodniowe zwolnienie wzięłam akurat od gin, bo w dniu w którym postanowiłam, że potrzebuję odpocząć miałam wizytę u gin, ale gdyby nie to poszłabym do rodzinnego. Później dłuższe zwolnienie wystawiał mi moja gin od wizyty do wizyty.
    Ja jestem na zwolnieniu od 22 Tc i też jestem Zadowolona ze swojej decyzji (a nawet zastanawiałam się co mnie tak długo trzymało w pracy). Akurat poszłam na zwolnienie z początkiem czerwca, kiedy były straszne upały i w domu nie wiedziałam co ze sobą zrobić, a co mówić o pracy. Początek był tylko taki dziwny, a później się przyzwyczaiłam i powiem Wam, że brakuje mi czasu na wszystko co chciałabym jeszcze zrobić.

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 3 października 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, odbiegając od tematu- czy w 15-16 tc miałyście usg dopochwowe czy brzuszne? Pytam, bo nie wiem jak sie ubrać na badanie ;) Chciałam sukienkę, ale jest jednocześciowa, a spódniczki ciążowej nie mam :/ A spodnie odpadają...

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
‹‹ 181 182 183 184 185 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ