Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
inka1985 wrote:Kochane u nas wszystko w porządku, smoki rosną, mają już 1,5 cm, serduszka biją ❤️❤️ I jeszcze jedna dobra wiadomość w gratisie jest taka, że dzięki ciąży torbiel endometrialna zaczęła się zmniejszać, ma szansę zaniknąć bo hormony ciążowe to jedyny „lek” na to gówno
Moja koleżanka ma bardzo ciężką endometrioze i swego czasu lekarz jej zalecił ciążę a ona go poprosiła w takim razie o receptę z refundacją na dziecko,skoro to "lek" -
nick nieaktualnyklamka wrote:Cześć dziewczyny, chciałabym dołączyć do was. U mnie to dopiero mega początek jest. Ale beta ładna była, więc u mnie też może dwa emigranty przycumowaly.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 10:28
klamka lubi tę wiadomość
-
Paulcia28 wrote:Ej dziewczyny gdzie jesteście???? Chciałam was tu podejrzeć a tu nic meldowac się i to szybciutko!!! Dla Was jest koniec żałoby! Bo nie chce byście urodziły smutne bobasy z mojego powodu !!!
Ja już jestem :*
Pospałam dzisiaj do 7:30, szaleństwo normalnie. Pobiegłam na rynek po owocki i stwierdziłam że to ostatni raz. Lepiej Zrobić większy zapas w piątek, bo to co się dzieje w soboty, to przechodzi ludzkie pojęcie. Normalnie jakby za darmo rozdawali 40 min w kolejce stałamasias, Paulcia28 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
inka1985 wrote:Niech Ci będzie, choć sama nie wierzę w to, że jestem taka potulna
Paulcia, tylko pamiętaj, że ona na smoki i nie zawaha się ich użyć (za 8 miesięcy)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 11:02
Paulcia28, inka1985 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Jestem i ja Trochę strach przechodzić na tą fioletową stronę, bo wszystko może się zdarzyć. Dziś mój 14 dpt i nie mam żadnych objawów, piersi trochę bolą ale to chyba od ciągłego ich dotykania i sprawdzania czy bolą. Brzuch jak na okres bolał mnie w 9 i 10 dpt i teraz cisza. Boję się, że coś nie tak, bo nic nie czuję, wizyta usg za dwa tygodnie. Na dodatek od wczoraj boli mnie mocno gardło, na razie leczę domowymi sposobami
Paulaa25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny ja też się melduję Miałam dzisiaj dziwny sen, śniło mi się, że ktoś mnie goni, że czymś się denerwuję i czułam dziwne uczycie w dole brzucha - jakby skurcz ale jak się obudziłam to już było ok. Ponoć sny w ciąży mogą być realniejsze... Potem poleciałam na badania (bo miałam jeszcze do zrobienia ten odczyn coombsa) bo ostatnio mi france pielęgniarki powiedziały, że trzeba być na czczo, a okazało, że nie trzeba. Nie wiadomo czy wyniki będą do wtorku a we wtorek mam wizytę u mojego pana doktora. No nic pożyjemy zobaczymy
Paulcia cały czas o Tobie myślę, wierzę, że jeszcze wszystko się poukłada
Klamka witam na fioletowej stronie. Mam nadzieje, że wszytko będzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 12:22
klamka, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyasias wrote:Jestem i ja Trochę strach przechodzić na tą fioletową stronę, bo wszystko może się zdarzyć. Dziś mój 14 dpt i nie mam żadnych objawów, piersi trochę bolą ale to chyba od ciągłego ich dotykania i sprawdzania czy bolą. Brzuch jak na okres bolał mnie w 9 i 10 dpt i teraz cisza. Boję się, że coś nie tak, bo nic nie czuję, wizyta usg za dwa tygodnie. Na dodatek od wczoraj boli mnie mocno gardło, na razie leczę domowymi sposobami
Asias pocieszę Cię - ja też się boję I pewnie będę się bała aż do porodu, a potem przyjdzie kolejny etap Musimy wierzyć, że będzie wszytko ok, bo nic nam nie pozostało. U mnie ból piersi pojawił się w okolicy robienia bety, a teraz jaz jest a raz nie ma. Pytałam zaprzyjaźnioną panią dr jak jest z tym bólem piersi i powiedziała, żeby się nim kompletnie nie sugerować. Bo piersi raz mogą boleć, raz mogą nie boleć i nie oznacza to nic złego.
Z moich objawów- które teraz mi najbardziej dokuczają to nudności i ciągłe zmęczenie. Dodatkowo jeszcze obsesyjne biegam do WC i lustruję swoje majciochy ale to tylko i wyłącznie przez krwiaka, który mam nadzieje już się wchłonął
A na zaziębienie - miód, sok z malin lub herbatka z żurawiny i łóżko Teraz musisz o siebie , tzn o Was dbaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 11:54
asias lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinka1985 wrote:W ogóle, to chciałam powiedzieć Olciaaa, że moje smoki Cię dogoniły wczoraj na badaniu usg wyszło, że to już 7t+6 a mówi się, że bliźniaki są mniejsze... to chyba jednak będą smoki dziewczyny
Żarty żartami, wprowadzam element humorystyczny na prośbę Paulci, bo zakazała nam smutków, więc będe Was od czasu do czasu atakować anegdotami "z dupy", bo jej życzenie jest dla mnie rozkazem
No proszę jak ładnie rosną Pewnie, że dziewczyny, my jesteśmy silniejsze .
Jestem ciekawa jak moje bobo, ostatnio jestem ciągle taka zmęczona jakby kropek wysysał ze mnie całą energię Ale niech ciągnie ile chce byle tylko wszytko było dobrze Inka a jak u Ciebie ze zmęczeniem? -
nick nieaktualnymorganaa wrote:Moja koleżanka ma bardzo ciężką endometrioze i swego czasu lekarz jej zalecił ciążę a ona go poprosiła w takim razie o receptę z refundacją na dziecko,skoro to "lek"
-
nick nieaktualny
-
Klamka moje szczere gratulacje
klamka lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paula bardzo mi przykro z powodu Twojej straty nie umiem i nie chcę sobie wyobrażać co musisz czuć, ale wierzę, że już niedługo znowu zobaczysz II kreseczki na teście i 9 miesięcy później urodzisz zdrową dzidzię :*
Wczoraj już nie miałam sił wchodzić na forum bo byłam wymęczona całym dniem latania i załątwianiem różnych spraw,ale dzisiaj już was nadrabiam co do pępowiny dwunaczyniowej to podobno wada anatomiczna o ile wszystkie narządu rozwijają się prawidłowo to nie ma powodów do niepokoju, ale trzeba mieć na uwadze, ze takie dzieci mogą urodzić się mniejsze i takiej ciąży nie można przenosić... z gorszych spraw to możliwe są głównie wady ukłądy moczowego i serduszka.... ale wolę o tym nawet nie myśleć brrr... oby skończyło się tylko na podejrzeniach
Serducho też czuję, ze mi wali szybciej niż przed ciążą i zadyszki już nie sa mi obce ;p chociaż bardziej odczuwam taki chwilowy brak tchu i musze zrobić parę głębokich oddechów...ale tak jak piszecie w ciąży to normalne i nie powodów do paniki
Inka i Monika gratuluję owocnych wizytWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 13:12
-
Olcia do takich głupich i realnych snów to się przyzwyczajaj, bo będą Ci towarzyszyć przez całą ciążę mój ostatni hit to poród małego słodkiego rudego kotka
A obawy nigdy nie miną, jedynie z tygodnia na tydzień, z usg na usg będą malały ale zawsze będą nam towarzyszyć. Mi po pierwszych genetycznych spadł duży kawałek ogromnej skały z serca, po połówkowych kolejny odlamek tej wielkiej skały i tak teraz odrywają się jakieś kamyczki po każdej wizycie u lekarza ale ta skała dalej w sercu siedziOlciaaa lubi tę wiadomość
-
Akilegna to mialas sen hahaha... az sie w glos zasmialam z tego kotka...
Mi na szczescie wszelkie sny zwlaszcza te glupie i zle minely razem z dniem jak zaczelam czuc ruchy malej...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyOlciaaa wrote:No proszę jak ładnie rosną Pewnie, że dziewczyny, my jesteśmy silniejsze .
Jestem ciekawa jak moje bobo, ostatnio jestem ciągle taka zmęczona jakby kropek wysysał ze mnie całą energię Ale niech ciągnie ile chce byle tylko wszytko było dobrze Inka a jak u Ciebie ze zmęczeniem?
Olciaaa wrote:Słyszałam, że często kobiety które chorowały na endomendę i w pierwszą ciążę zachodziły dzięki IVF w kolejne ciąże zachodziły naturalnie. Jednak te parę miesięcy bez okresu swoje robi, do tego rosnący brzuch rozrywa ogniska endometriozy. Więc dziewczyny chorujące na endometriozę musimy być dobrej myśli
A co do snów, to ja żadnych bardzo dziwnych nie mam, choć ostatnio śnilo mi się, że byłam z przyjaciółka na koloniach i jakiś chłopak bardzo chcial mnie poderwać na dyskotece, na co ja powiedzialam mu, że jestem w ciązy, ale jeśli mu to nie przeszkadza, to możemy zostać przyjaciółmi hahahahaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 15:36
Paulaa25, Olciaaa lubią tę wiadomość
-
Cccierpliwa wrote:Akilegna to mialas sen hahaha... az sie w glos zasmialam z tego kotka...
Mi na szczescie wszelkie sny zwlaszcza te glupie i zle minely razem z dniem jak zaczelam czuc ruchy malej...
Poza tym witam dziewczyny z tego wątkuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 15:45
Paulaa25, Olciaaa, inka1985 lubią tę wiadomość
18.11.2018
Nasze przedszkole:
|2❄️3-dniowe |