X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 18 października 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko prześliczna Twa córka ❤

    A tak odbiegajac od tematu, wiesz co u Erl? Też miała termin na październik. Bo my we trzy jakoś tak razem transferowałyśmy. Ciekawe co u niej?

    Buko lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :D Klamka ❤️❤️❤️❤️ Kochana Ty moja!!!
    Oj prawdę napisałaś ;) nie wybrałam jeszcze niczego, chyba czekam do tych badań
    Co do ciuchów - spokojnie, ważna wygoda :) znajdziesz fajne i wygodne ciuszki -jesteś dalej szczupła i nie stresuj się, bo inaczej ja to powinnam się już dawno powiesić ;)
    Co do połówkowych to bede trzymać kciuki, ale jestem pewna, że wszystko będzie idealnie!! Masz idealne podejście do tego. Próbuje je zgapić ale opornie idzie.
    Skórka - 50 dni !!! Wow !!! Jeszcze troszeczkę :)
    Heviran nie bede łykać- tylko maść- boję sie leków. Dr z NFZ teraz odpisała, że słabo widzi mój powrót do pracy i mam odpoczywać.
    Co do karmienia - moja mama nie miała w ogóle mleka z nami ... lekarz mnie straszył, że to dziedziczne... na razie o tym nie myśle nawet.. nie mam fioła i jakby co mm -dla mnie to nie problem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 15:16

    klamka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:51

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Ja kiedyś mówiłam,że nie będę karmić,ale poczytałam i zmieniłam zdanie,tak z pół roku będę się starać,ale nic na siłę,jak nie dam rady to mm. Także nie mam presji wewnętrznej ani otoczenia
    Ja tez nastawiam się na 6 mcy. Zobaczymy jak to wyjdzie, ale mózg już zaczynam ustawiać na te 6 :)

  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 18 października 2018, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klamka, naszczęście leci tylko po kąpieli eli i raczej pojedyńcze krople, też się zdzwiłam że już.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 15:41

    klamka, gosia1992 lubią tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Bo ja to wiecie, po naswietlaniach tylko jedna piers mi będzie działała. Już pomijam fakt, że tylko jedna rośnie, a druga jak zahibernowana i tak już zostanie niestety. Madonna z jednym cycem po prostu. Ale! Wyczytałam, że jedną można wykarmic i bliźniaki!!! Przy odpowiedniej organizacji. Ogólnie presji nie czuje, ale chociażby ze względów egoistycznych bym chciała. Ryzyko raka się zmniejsza.

    Ciasteczko, ważę już 70, z zaczynałam od niecałych 62. Po pierwszych lekach od razu mi się zatrzymała woda, i stąd te 62. Nie twierdzę, że jestem kolos, ale typowo ciążowa figura jest, szersze biodra, większe uda i brzuch, co akurat w jego przypadku jest ok. Już nawet chodzę jak ciężarna, o czym poinformował mnie mąż, który sobie z tego robi żarty. A ja kurcze staram się normalnie, ale chyba przez te biodra co poszły na boki jakoś inaczej stawiam nogi.
    Ja nie wiem, jak te gwiazdy robią że tak samo wyglądają jedynie +brzuch na przodzie. Jakieś cyborgi.

    Wow Rubi to już siara leci? A tak praktycznie, to już teraz nosisz te nakładki? Wyprawkę dla siebie niedługo zacznę chyba kompletować...
    Miśka kochana - Ty wyglądasz bosko ❤️ Ciąża Ci bardzo służy i te delikatne i piękne krągłości (plus te kilka kg) dodaje Ci urody!! Wiem, że cieżko przyzwyczaić się, jednak jest to zmiana, inaczej czuć, chodzić itp. Ja przez chorobę przytyłam 30 kg w rok .. i pamietam, że czułam sie obco w swoim ciele. Tak więc rozumiem Cię. Ale wiedz, że wyglądasz pięknie!!
    Bardzo mi przykro, z powodu Twojej piersi- najważniejsze, że jest wyleczona i Ty jesteś zdrowa!! ❤️

    klamka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny :) siedzę i patrzę na nią jak śpi i nie mogę się nadziwić jak mi się podoba.

    Akilegna, nie mam pojęcia, chyba zniknęła z forum krótko po transferze.

    Odnośnie karmienia piersią, to owszem jest trudno, ale w końcu robimy to pierwszy raz w życiu, w szkole Rodzenia teoria brzmi dość prosto, a w szpitalu usłyszałam tylko "przystawic dziecko do piersi". Rada, która ją Wam mogę dać jest taka, że jeśli spróbujecie i uznacie, że macie z tym problem, to poproście o pomoc nie ma na co czekać. Są doradcy laktacyjni, ktorzy robią naprawdę dobra robotę. Mnie wczoraj położna środowiskowa delikatnie skrytykowała, że tak szybko skorzystałam z prywatnej konsultacji, a przecież mogłam poczekać na jej wizytę, bo jaki to problem, że na początku waga dziecka spada, a ona by mi pomogła za darmo w ramach jej wizyty... Ale jak sobie pomyślę, że miałabym jeszcze przez 4 dni glodzić swoje dziecko dlatego, że nie umiem go przystawic do piersi, to stwierdzam, że nie pozalowalabym żadnych pieniędzy na to żeby do tego nie dopuścić. Tak więc uważam, że 200zl za wizytę trwająca 2 godziny podczas której cdl rozwiązała większość moich problemów to niewiele (miałam przy tym masywny nawał pokarmu, więc jakby nie pomogła mi sobie z nim poradzić, to jeszcze bym się dorobiła zapalenia piersi). Od poniedziałku do wczoraj Agatka przybrała 140g, więc ładnie ja odzywilismy, mamy jeszcze problem ze snem w nocy, bo nie chce spać po karmieniu, ale w ciągu dnia mała śpi rozkosznie jak najszczesliwsze dziecko na świecie, a to jest bezcenne.
    Zrobiłam tym wpisem reklamę cdl, ale wiem, że gdyby mi już w ciąży sąsiadka nie powiedziała o tym, że korzystała z takiej pomocy i też kazała mi nie czekać ani chwili jeśli będzie problem, to bym pewnie siedziała na kanapie i płakała, że mała ciągle płaczę, a ja nie wiem czemu.

    klamka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko śliczna córeczka :-) <3
    Paula cieszę się, że lepiej, ale jakbyś nadal średnio się czuła to lepiej iść pokazać się lekarzowi.
    Ciasteczko a jak u Ciebie? Wiem, że te plamienia mogą dobijać.

    Moje wyniki glukozy wyszły ok :-) do tego synek pozwolił mi się wyspać i jakoś za mocno nie kopał, albo spałam jak zabita i nie czułam. Za to teraz skacze w moim brzuchu :-)
    U nas zaczęło się malowanie, mam nadzieję,że do nd się skończy ale okazało się, że mamy tyle niepotrzebnych rzeczy w naszym niewielkim mieszkaniu. Teraz jest okazja żeby się odgruzować trochę ;-) Miłego dnia dziewczyny!!!!

    Buko, Ciasteczko77, klamka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magkb wrote:
    Dziewczyny byłam wczoraj na badaniu krzywej cukrowej. Nie jest to takie złe jak wszyscy straszą. Glukoza z cytryna nawet mi smakowała. Zabrałam serial do oglądania i 2 h minęły bardzo szybko.
    Buko cieszę sie, ze tu jesteś, będziesz moim przewodnikiem za 3 miesiące :)
    Ja robiłam wczoraj :-) Też uważam, że do przeżycia zwłaszcza, że u mnie w przychodni preferowana jest zwykła glukoza (bez cytryny) Wyniki mam w normie :-)

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 października 2018, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Ja nie wiem, jak te gwiazdy robią że tak samo wyglądają jedynie +brzuch na przodzie. Jakieś cyborgi.
    Ja w ciazy mialam jeszcze mniejszy tylek, szczuplejsze nogi i twarz jak przed... tylko brzuszek rosl do przodu, reszta malala...
    Tez nie wiem jak to zrobilam ale nie narzekam bo po porodzie mialam 10kg mniej jak przed ciaza a do porodu szlam z taka sama waga z jaka zachodzilam w ciążę

    klamka lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 października 2018, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi glukoza tez smakowala, ale u mnie to bylo jak zimny soczek z ciemnych winogron

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 18 października 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klamka, mój M też ostatnio zapytał mnie dlaczego "tak"chodzę i nie bardzo wiedzialamnw czym on widzi różnicę. A co do wyglądu to marzyłam o kilku kilogramach które ulokują w moim słusznym jak piłeczka brzuszku. A tym czasem mam 10 kg na +. Fakt sporo na brzuchu i piersiach (wg mnie) ale słyszę głosy od znajomych ze taką okrąglutka jestem i na twarzy i ramiona szersze... Najważniejsze że całym moim światem w tej chwili jest mój brzuch i jego lokator i nic innego poza nimi nie widzę. To dla tego Maleństwa tak wygladam.

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • Marin Autorytet
    Postów: 935 351

    Wysłany: 18 października 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Ja w ciazy mialam jeszcze mniejszy tylek, szczuplejsze nogi i twarz jak przed... tylko brzuszek rosl do przodu, reszta malala...
    Tez nie wiem jak to zrobilam ale nie narzekam bo po porodzie mialam 10kg mniej jak przed ciaza a do porodu szlam z taka sama waga z jaka zachodzilam w ciążę
    Ale wyszła Ci cc? Miałaś dietę?

    qdkk20mmaxfz3x0q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:51

    Ciasteczko77, 83xxx lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 09:51

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 października 2018, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marin wrote:
    Ale wyszła Ci cc? Miałaś dietę?
    Nie mialam zadnej diety ;) ja do momentu krzywej wazylam juz 5kg mniej ;)
    A pozniej cc wyszla ale mialam problem tylko z wynikiem na czczo, na ktory zadna dieta nie miala wplywu, a po posilkach bez zadnej diety jedzac normalnie mialam cukry idealne (po obciazeniu zeeszta tez) wiec jedyne nastepstwo cc bylo takie ze przed snem bralam 3j insuliny pozniej 4j...
    Poza tym faktem jadlam wszystko co chcialam, lody, biale pieczywo, owoce, hamburgery domowe, hot dogi, pizze i wszystko inne na co mialam ochote...
    Nie mialo to zadnego wplywu na moj cukier, pod koniec ciazy juz nawet insuliny nie brałam bo mialam na czczo przy normalnym jedzeniu i bez insuliny wyniki idealne, a z insulina wrecz za niskie takze diabeto kazala odstawic insuline...

    Moj gin uwaza ze to spadanie z wagi mialo u mnie podloze hormonalne... cale 5 lat staran mialam mega namieszane w hormonach, pozniej bralam hormony zeby jakos to ogarnac i miec owulke, az wkoncu w ciazy same sie ustabilizowaly i wyciszyly, dzieki czemu zaczelam spadac z wagi...
    Dodam ze w czasie staran przytylam w ciagu tych 5 lat 20kg ;)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 18 października 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klamka, 50 bodziaków to zaszalałaś :D ja mam może 10. Dla mnie też słowo syn jakoś dziwnie brzmi, nawet nie mówię do mojego brzucha, choć kocham małego już ponad życie. Pewnie jak się urodzi to bedzie inaczej, w końcu będę mogła go dotknać po tylu latach marzeń o tym.

    klamka, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    Klamka, 50 bodziaków to zaszalałaś :D ja mam może 10. Dla mnie też słowo syn jakoś dziwnie brzmi, nawet nie mówię do mojego brzucha, choć kocham małego już ponad życie. Pewnie jak się urodzi to bedzie inaczej, w końcu będę mogła go dotknać po tylu latach marzeń o tym.
    Aa, bo dostalam dwa kartony i jak dawali to bralam. Mialam sobie wybrac tylko kilka, a reszty sie pozbyc, ale stwierdzilam, ze skoro juz sa, w dobrym stanie, niektore jak nowe, to juz niech zostana.

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • skórka33 Autorytet
    Postów: 700 593

    Wysłany: 18 października 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    Klamka, 50 bodziaków to zaszalałaś :D ja mam może 10. Dla mnie też słowo syn jakoś dziwnie brzmi, nawet nie mówię do mojego brzucha, choć kocham małego już ponad życie. Pewnie jak się urodzi to bedzie inaczej, w końcu będę mogła go dotknać po tylu latach marzeń o tym.
    Rubi ja miałam bardzo podobnie, też długo bałam się czy utrzymam ciążę, zwłaszcza że początki były trudne. Długo ciążę ukrywałam, nie chwaliłam się, płeć poznałam dopiero w 20tc i trochę zeszło zanim się oswoiłam z myślą że to chłopczyk a już nie tylko maluszek. Choć absolutnie nie jestem przesądna, to tak jakbym bała się cieszyć. Wydaje mi się że to w naszym przypadku normalne, po tylu staraniach. Zresztą chyba większość matek tak ma, moja też stale się o mnie martwi, choć często jej powtarzam że nie musi bo ja już mam 30 lat a nie 3;)

    dqpr3e5egbs5bec7.png
  • Magkb Autorytet
    Postów: 394 219

    Wysłany: 18 października 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko Agatka wyglada jak aniołek. Nie mogę sie doczekać aż zobaczę mojego skarba.

    Klamka rozumiem Cie w pełni z karmieniem. Zawsze myślałam, ze nie będę karmić bo mnie to półprostą obrzydzalo, ale teraz coraz częściej myśle aby sie przemoc, zeby dzidziuś skorzystał. Trafiają do nie tez argumenty, ze to wygodniejsze, a juz najbardziej przemówiła do mnie relacja dziewczyny, która pojechała z 8 mc dzieckiem do Meksyku i zachwalala, ze dziecko nie musi sie martwić o jedzenie i bakterie bo je pierś. Ja tez planuje dalszy wyjazd jak Dzidziek bedzie miał 8-9 miesięcy.

    Olcia my to chyba idziemy tak samo z terminami. Kiedy miałaś transfer i na kiedy masz datę porodu?

    klamka, Buko lubią tę wiadomość

    o1489vvjvnnzrzny.png
‹‹ 212 213 214 215 216 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ