X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 24 października 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Olciaaa wrote:
    Super wieści:-) macie już imię dla małej? U nas chyba pozostanie Antoś

    Tak Olciaaa będzie Kornelia ❤
    Imię czekało 4 lata na nasz cud :)

    Piękne imię :) Antoś też super :) u nas Karol - już powoli cała moja rodzina zaczyna mówić do brzucha po imieniu :) wg ovufriend do porodu zostało 91 dni - kurcze a nie dawno brałam pierwszy zastrzyk do in vitro,a już niedługo będę trzymać nasz cud :) teraz powoli kompletuje wyprawke :)

    Dla przypimnienia 31 października w lidlu promocja na ciuchy ciążowe - bluzki,spodnie. I na ubrania niemowlęce też :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:06

    MagNolia55 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 24 października 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteście Kochane <3

    A powiedzcie mi jak miałyście mdłości i wymioty, to kiedy one wystąpiły? Czy od razu po pozytywnej becie?

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Witaj Magnolia <3


    Muszę się jeszcze z wami podzielić oprócz niemocy i senności od kilku dni towarzyszą mi straszne lęki. Czuje takie duszności i w brzuchu taki balon... jakby ktoś za mną stal. Od razu psuje to moje samopoczucie :-(

    Pewnie to wina szalejących hormonów. A mówiłaś lekarce? Może jakieś ćwiczenia relasacyjne by pomogły?

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 24 października 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morganaa nic innego nie pozostaje jak olać totalnie tak sympatyczną rodzinkę!
    Koniecznie daj znać na jaką furę się zdecydowaliście dla Karolka :)

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi27 wrote:
    Właśnie będę dziś nastwaić zakwas z buraków, a póki sie nie ukisi bede pić sok :)
    Magnolia dzieki, tylko teraz takie sytuacje częściej doprowadzają mnie do łez, wiec sie martwie że to małemu zaszkodzi i płacze przez to bardziej, błedne koło takie, hormony chyba szaleją.

    To może porozmawiaj z mężem wprost, co Cię trapi, powiedz mu o swoich obawach, o stresie związanym z maleństwem. Do facetów trzeba czasem grubo. Też kiedyś często płakałam, teraz zaczynam się uodparniać i dochodzić do wniosku, że i tak pewnych rzeczy nie zmienie, więc po co się stresować. Co najwyżej nie rozmawiamy przez jakiś czas i to troche pomaga i oczyszcza atmosfere. Bo mój to jest typ twardziela-po rozmowie nie zmieknie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:13

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 24 października 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Jesteście Kochane <3

    A powiedzcie mi jak miałyście mdłości i wymioty, to kiedy one wystąpiły? Czy od razu po pozytywnej becie?

    Farelko ja jak zobaczyłam pozytywną betę to byłam w szoku bo nic kompletnie nie czułam, wszystko było jak zawsze.W 25dpt.bylam na wizycie i doskonale pamietam, że już czułam się fatalnie.Były plany na jakiś extra obiad w stolicy niestety nie dałam rady ...:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:15

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Jesteście Kochane <3

    A powiedzcie mi jak miałyście mdłości i wymioty, to kiedy one wystąpiły? Czy od razu po pozytywnej becie?

    Różnie to bywa. Jedne z nas miały odrazu po pozytyw. becie, inne póżniej, jeszcze inne wcale. Nie ma reguły. Oby Cię ominęły. Nic przyjemnego...
    Ja akurat miałam odrazu do ok. 14-15tygodnia. Ale po 12stym już czułam się lepiej. Najgorzej było 8-9-10 tc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:22

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 października 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Jesteście Kochane <3

    A powiedzcie mi jak miałyście mdłości i wymioty, to kiedy one wystąpiły? Czy od razu po pozytywnej becie?
    Kochana u mnie sie to zaczelo juz po usg pecherzykowym ;)
    21dpt mialam usg pecherzykowe, 24dpt zaczely sie mdlosci i taki ochydny smak w ustach, wszystko smakowalo jak przeterminowane, a 31dpt zobaczylam dwa pieknie bijace serduszka...

    U mnie wymiotow nie bylo w ogole, a mdlosci byly nie jakies wielkie, bardziej spowodowane przez ten posmak w ustach, do tego odrzuciłam bardzo duzo produktow i te pierwsze tygodnie moja dieta byla dosc uboga bo zajadalam sie w hurtowych ilosciach jedynie bulkami z pomidorem, tostami z miodem i pomaranczami

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam Was na oku i idę smażyć krokiety :) Dostałam weny do gotowania. Pogoda nijaka, to gotować mi się chce :) A wczoraj miałam zupę ogórkową i szare kluski z kapustą zasmażaną- bomba kaloryczna, ale palce lizać ;) Uwielbiamy z córcią :)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 24 października 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w temacie dolegliwości ciazowych nie pomogę,bo mnie w zasadzie wszystkie ominęły :) co mnie martwiło oczywiście strasznie. Nawet upały znosiłam lepiej niż w ciąży. Także Karol matce oszczędził :) pewnie po porodzie nie będzie taki grzeczny :)

    MagNolia55 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Kochana u mnie sie to zaczelo juz po usg pecherzykowym ;)
    21dpt mialam usg pecherzykowe, 24dpt zaczely sie mdlosci i taki ochydny smak w ustach, wszystko smakowalo jak przeterminowane, a 31dpt zobaczylam dwa pieknie bijace serduszka...

    U mnie wymiotow nie bylo w ogole, a mdlosci byly nie jakies wielkie, bardziej spowodowane przez ten posmak w ustach, do tego odrzuciłam bardzo duzo produktow i te pierwsze tygodnie moja dieta byla dosc uboga bo zajadalam sie w hurtowych ilosciach jedynie bulkami z pomidorem, tostami z miodem i pomaranczami

    O właśnie...ten posmak w ustach...:( mnie ratowały tic tacki i żelki ;)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Ja w temacie dolegliwości ciazowych nie pomogę,bo mnie w zasadzie wszystkie ominęły :) co mnie martwiło oczywiście strasznie. Nawet upały znosiłam lepiej niż w ciąży. Także Karol matce oszczędził :) pewnie po porodzie nie będzie taki grzeczny :)

    A może akurat :)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 24 października 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to widzę różnie u Was.

    Cierpliwa ja też codziennie zaczynam dzień bułka z serem i szklanka soku wyciśniętego z pomarańczy haha :-)

    Mam nadzieję że jednak mnie to ominie.


    Magnolia myślę że to zdecydowanie szalejace hormony, szczególnie, że czuje się taka nieswoja

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 października 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    O właśnie...ten posmak w ustach...:( mnie ratowały tic tacki i żelki ;)
    To u mnie tylko tic tacki, guma mietowa i cukierki ice fresh... ale tylko w momencie jak akurat mialam je w buzi, jak guma byla juz wymemlana a cukierki zjedzone, to wszystko wracalo...
    Na poczatku tez 4 razy w tygodniu musisla byc zupa ogorkowa i to taka jeszcze z tym jwasem ze sloika, a jak przyszedl ten posmak to nawet na ogorki patrzec nie moglam... jak maz rolady ribil to mi slabo bylo hehe...

    A ze to wszystko zaczelo sie na 3 dni przed Wigilia i akurat hyl sezon na lepienie uszek, krokietow itp to do dzis nie moge przelknac pieczarki...

    Na Wigilii zjadlam dwa uszka i 3 lyzki barszczu bo mi gorzko smakowalo i poskubalam łososia, a no i jeszcze jednego pieroga ledwo wcisnelam...
    Wszystko smakowalo gorzko i jakby zepsute...

    A normalnie to pierogi i litry barszczu z uszkami to bylo to czym sie zajadalam caly wieczor...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 24 października 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Jesteście Kochane <3

    A powiedzcie mi jak miałyście mdłości i wymioty, to kiedy one wystąpiły? Czy od razu po pozytywnej becie?

    U mnie zaczęło się 2 dni przed pozytywną betą. A potem było gorzej. U mnie nie było nudności porannych tylko popołudniowo-wieczorne. No i podróż samochodem nawet niedaleko była wyzwaniem. Nie wymiotowałam ani razu ale męczyło dosyć mocno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 12:45

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 października 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka pomarancze u mnie bardzo dlugo byly na topie... tak dlugo jak byly przez cime te wielkie pyszne, tak dlugo sie zajadalam...
    W ogole moja jedyna zachcianka ciazowa byly owoce...


    Napewno teraz hormony szaleja, przy blizniakach jeszcze bardziej ;)
    Ja na poczatku bylam przerazona, ze cos pojdzie nie tak, ze na usg nic nie bedzie...
    A pozniej jak stracilam jedno z blizniat w zasadzie bez zadnych objawow, to na kazde usg szlam ze lzami w oczach i w momencie jak lekarz zaczynal to mi serce stawalo

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 24 października 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie hitem ciążowy jest rosół. Gotuję średnio raz w tygodniu i jem 2 dni :-)

    Coś mi się wydaje, że dzisiaj znowu nadszedł ten dzień :-D

    Olciaaa, Farelka lubią tę wiadomość

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    To u mnie tylko tic tacki, guma mietowa i cukierki ice fresh... ale tylko w momencie jak akurat mialam je w buzi, jak guma byla juz wymemlana a cukierki zjedzone, to wszystko wracalo...
    Na poczatku tez 4 razy w tygodniu musisla byc zupa ogorkowa i to taka jeszcze z tym jwasem ze sloika, a jak przyszedl ten posmak to nawet na ogorki patrzec nie moglam... jak maz rolady ribil to mi slabo bylo hehe...

    A ze to wszystko zaczelo sie na 3 dni przed Wigilia i akurat hyl sezon na lepienie uszek, krokietow itp to do dzis nie moge przelknac pieczarki...

    Na Wigilii zjadlam dwa uszka i 3 lyzki barszczu bo mi gorzko smakowalo i poskubalam łososia, a no i jeszcze jednego pieroga ledwo wcisnelam...
    Wszystko smakowalo gorzko i jakby zepsute...

    A normalnie to pierogi i litry barszczu z uszkami to bylo to czym sie zajadalam caly wieczor...

    To mi jedzenie smakowało, tylko gorzej było po...I tak jak mówisz tic tacki, żelki itp. pomagały na chwile ;)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 24 października 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    U mnie hitem ciążowy jest rosół. Gotuję średnio raz w tygodniu i jem 2 dni :-)

    Coś mi się wydaje, że dzisiaj znowu nadszedł ten dzień :-D
    Haha, number one :):)
    U nas był w sobote, w niedziele i tesztki w poniedziałek. Starczy ;)

    Zizu87 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 24 października 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ja sie zajadam mlekiem pod każdą postacia, latem były nektarynki a teraz jabłka. Też mdłosci miałam wieczorem zaczynały sie o 18 z zegarkiem w ręku. I choć u nas chłopak na mięso patrzeć nie mogę i cała ciąże niewiele go jem.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
‹‹ 221 222 223 224 225 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ