Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Necia, jedz Milke i na zdrowie:*
To trzymam kciuki za badanie.. 11.03 będę z Wami myślami. Daj proszę znać jaki wynik. Też mam nadzieję, ze nie będzie już śladu po zastoju...Necia124 lubi tę wiadomość
-
Lubię_czekoladę wrote:Necia, jedz Milke i na zdrowie:*
To trzymam kciuki za badanie.. 11.03 będę z Wami myślami. Daj proszę znać jaki wynik. Też mam nadzieję, ze nie będzie już śladu po zastoju...
Podpinam się. Necia-kciuki zaciśnięte!Necia124 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wysiadlam zarówno psychicznie jak i fizycznie. Zle się czuje. Wczoraj wieczorem mega wymioty. Dziś też mnie bardzo mdli. Czuje, ze Mały uciska mi na żołądek.. do tego zmęczenie, ból głowy.. w nocy śnił mi się tata, nie żyje już tyle lat A ja nadal się z tym nie pogodzilam.. Tak strasznie tęsknię.. nie pozna wnuka, nie zobaczył jak sobie poukladalam życie, jak kupiłam i urzadzilam dom.. do tego jak oglądam zdjęcia że szpitala w którym będę rodzic to ogarnia mnie taki strach.. tam jest strasznie.. idziemy tam tylko że względu na bezpieczeństwo małego.. Ale ja sama sobie tego tam nie potrafię wyobrazić.. Położne podobno nie pomagają, syf i stan pomieszczeń to coś okropnego.. od rana wyje.. Aż zanosze się od tego.. nie sądziłam, ze tak ciężko będzie mi w ciąży.. choć staram się nie narzekać.. mam 15 kg na plusie, ciężko mi się już chodzi od tej wagi.. Czuje się tak nieatrakcyjna.. nie mam co na siebie włożyć.. w spodniach już mi ciasno, co zwiększa mi dyskomfort syndromu niespokojnych nóg.. Ale nie mam nic innego.. ani kasy na nowe rzeczy.. mogłabym wymieniac.. Tak mi wstyd, ze narzekam..
-
Magnolia, dokladnie... ja tez wyszlam z zalozenia, ze kupie te i zobaczymy, a jak nie spasuje, to sklepy 6 dni w tygodniu otwarte...
Czeko, wspolczuje samopoczucia
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Lubię_czekoladę wrote:Dziewczyny, wysiadlam zarówno psychicznie jak i fizycznie. Zle się czuje. Wczoraj wieczorem mega wymioty. Dziś też mnie bardzo mdli. Czuje, ze Mały uciska mi na żołądek.. do tego zmęczenie, ból głowy.. w nocy śnił mi się tata, nie żyje już tyle lat A ja nadal się z tym nie pogodzilam.. Tak strasznie tęsknię.. nie pozna wnuka, nie zobaczył jak sobie poukladalam życie, jak kupiłam i urzadzilam dom.. do tego jak oglądam zdjęcia że szpitala w którym będę rodzic to ogarnia mnie taki strach.. tam jest strasznie.. idziemy tam tylko że względu na bezpieczeństwo małego.. Ale ja sama sobie tego tam nie potrafię wyobrazić.. Położne podobno nie pomagają, syf i stan pomieszczeń to coś okropnego.. od rana wyje.. Aż zanosze się od tego.. nie sądziłam, ze tak ciężko będzie mi w ciąży.. choć staram się nie narzekać.. mam 15 kg na plusie, ciężko mi się już chodzi od tej wagi.. Czuje się tak nieatrakcyjna.. nie mam co na siebie włożyć.. w spodniach już mi ciasno, co zwiększa mi dyskomfort syndromu niespokojnych nóg.. Ale nie mam nic innego.. ani kasy na nowe rzeczy.. mogłabym wymieniac.. Tak mi wstyd, ze narzekam..
Zaden wstyd. Od tego jesteśmy-żeby sobie pomagać. Mi też ostatnio tak jakoś z humorem nie po drodze...w domu zadużo już zrobić nie mogę, bo ciężko...każda pozycja niewygodna...a siedzieć w tym domu trzeba...co już powoli mnie nurzy...Także też mam gorszy czas.
Ale Ty czeko kochana masz dużo gorszą yandrę od mojej, przynajmniej tak wyczytuję. Może warto powieezieć o tym swojemu lekarzowi? Być moze zleci jakies lagodne antydepresanty dla kobiet w ciąży, zeby pòźniej nie było gorzej? :* -
Czeko nie załamuj się bedziesz miala niedlugo największy skarb w ramionach!!!Ja też nie miewam ostatnio najlepszego humoru , myslalam ze po porodzie odrazu bd miala plaski brzuch, ze po tygodniu bd już na luzie biegać z mala itp.A tu już ponad miesiac i jeszcze waga na plusie nic nie noge włożyć z przed ciąży... wiec nadal pozostaja mi getry i jeansy ciążowe do tego rana po cc jeszcze brzydka i chodzę caly czas w majtkach z siatki , też czuję się nie atrakcyjna itp.no ale co mam zrobic?Pocieszam się że mam już maluszka o ktorego walczylismy prawie 4 lata ze nie kazdy moze go mieć...a nam sie udało./Znajomi teraz walcza i lekarze daja im tylko 10% ze in vitro się uda/.Także glowa do góry!
Mój tata zmarl 5.5 roku temu też cały czas nie mogę się z tym pogodzić i w trakcie ciaży i teraz po też mi sie czasem śni.O ile dobrze się sni to się ciesze chiciaż we śnie mogę go zobaczyć i mysle sobie, że on z gory wszystko widzi i cieszy się z wnuni❤
Trzymaj się czekoladko!!Każdy z nas miewa gorsze dni i okresy nie jesteś sama :* -
Co do szumisia to pierwsze slyszę taką opinię że nie wskazany.. no ale może faktycznie cos w tym jest.Ja wlasnie się zastanawiam nad zakupem dlatego zapytalam.Dużo osob z niego kożysta, szczerze to nie wierzylam w moc tych szumow do wczoraj
Balam sie ze mala nie da mi wysuszyć wlosów a ona wręcz przeciwnie słodko sobie spała.
Ccierpliwa którego masz tego szumisia? -
nick nieaktualnyNie ma leków bezpiecznych w ciąży - wybacz za szczerość... ale ja od lat choruje na nerwice i teraz też chodziłam do swojej dr..
Zalecenia to jedynie medytacja, ćwiczenia oddechu, melisa i to tyle.. każdy lek w ciąży szkodzi dziecku. Mi też nie jest łatwo i same wiecie ile kryzysów miałam i ataków nerwicy.. ale nigdy nie łyknę tabletki, bo wiem jak to szkodzi..
Czekoladko - ja Ci polecam wywalenie z siebie wszystkiego, dobrze że tutaj piszesz. Następnie skup się tylko na pozytywnych aspektach- wypisz je na kartce i czytaj na głos. Spraw sobie przyjemność (zakupy, słodkości co tam lubisz). Osobiście polecam mantry i ćwiczenia oddechu (są na YT). Melisa do picia. Uwierz mi, że wiem co odczuwasz, mam to od początku ciąży i walczę z tym jak lew.. u Ciebie to zapewne wahania hormonów, u mnie hormony + choroba. Ale damy radę !! Nie ma innej opcji
❤️ Uszka do góry i widzę uśmiech, tak ?
Jakbyś miała ochotę zapraszam na prvjako expertka od dołów mogę coś poradzić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 10:15
klamka, MagNolia55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula, u nas suszarka była hitem na początku. Czy kolka, czy inny płacz którego nie dalo się uspokoić, nawet był czas, że karmilam przy włączonej suszarce, bo nic innego nie pomagało. Podobne działanie uspokajające miał okap kuchenny. Szumisia mam, ale na początku w ogóle nie działał. Teraz włączam go jak zasypia, żeby wytlumic dźwięki otoczenia. Oprócz suszarki uzywalosmy też aplikacji w telefonie.
Mnie cdl ostrzegała i kazała nie używać szumisia, ale argumentowała to tym, że dzieci się przyzwyczajaja do szumu i z czasem potrzebują coraz intensywniejszego. -
nick nieaktualnyTak czytałam o tych badaniach itp i sama nie wiem.. na razie nie kupuje szumisia - spróbujemy bez, a jak zauważę że faktycznie jakieś szumy działają to wtedy kupić zawsze mogę; mam mieszane uczucia / kurczę w ogóle ze wszystkim, zobaczcie na wszystko są opinie negatywne i pozytywne .. i bądź tu mądry
klamka lubi tę wiadomość
-
Paula mam pieska z Zazu i jakiegos no name...
Polecam te polskie szumisie, bardzo fajne sa... u nas pod nazwa MyHummy sa sprzedawane dwa razy drozej
A co do spania w szumie, u nas to chyba geny, bo ja osobiscie nie zasne w ciszy i jak jest taka grobowa cisza to jestem bardziej rozbudzona i nasluchuje a nie senna
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Lubię_czekoladę wrote:Dzięki:*
Czy któraś miała fluomizin w ciąży?
Cześć Dziewczyny, pisałam u Was jakiś czas temu, teraz raczej się nie udzielam, ale cały czas Was podczytuje.
Lubię czekoladę, ja juz 2 raz w ciąży jestem na fluomizinie, jeśli masz jakieś pytanie to pisz. I trzymaj się dzielnie, oby szybko udało Ci się pokonać gorszy nastrój.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 12:06
01.17-początek starań
26.02.18-start leczenia w Invimedzie
30.04.18-sonohsg-nieudane
12.06.18-histerolaparoskopia-oba jajowody niedrożne
22.08.18-punkcja, transfer odwołany
21.09.18-criotransfer
On: morfologia 3%, scd 28%
Ona:Amh 3,63 -
Ciasteczko777 wrote:Nie ma leków bezpiecznych w ciąży - wybacz za szczerość... ale ja od lat choruje na nerwice i teraz też chodziłam do swojej dr..
Zalecenia to jedynie medytacja, ćwiczenia oddechu, melisa i to tyle.. każdy lek w ciąży szkodzi dziecku.
Wiadomo, że im mniej leków się łyka w ciąży tym lepiej. Jednak jest lista bezpiecznych leków i czasem powodują mniejsze zło kiedy je stosujemy, niż mielibyśmy ich nie stosować. Nie wiem dokońca jak to jest z antydepresantami, dlatego napisałam, że najlepiej skonsultować z lekarzem. Chociaż miałam koleżankę, która cały czas była na antydep. -nawet w ciąży. Wiec musza istnieć również te w miare bezpieczne.
Ciasteczko777, Vaina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagNolia55 wrote:Wiadomo, że im mniej leków się łyka w ciąży tym lepiej. Jednak jest lista bezpiecznych leków i czasem powodują mniejsze zło kiedy je stosujemy, niż mielibyśmy ich nie stosować. Nie wiem dokońca jak to jest z antydepresantami, dlatego napisałam, że najlepiej skonsultować z lekarzem. Chociaż miałam koleżankę, która cały czas była na antydep. -nawet w ciąży. Wiec musza istnieć również te w miare bezpieczne.
Bezsprzecznie jednak wszystkie leki tej grupy przechodzą przez łożysko, w związku z czym istnieje ryzyko działania na płód.
Podczas kp można już podawać wybrane leki (np paroksetynę). Sama jestem ciekawa jak przetrwam okres po porodzie, dr mnie uprzedziła i też jeżeli cokolwiek będzie gorzej od razu mam przyjść i po prostu włączyć leki.paskudne są te choroby .. ech ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 11:45
-
Ciasteczko777 wrote:Niestety nie ma takich... wiadomo że jak jest ryzyko że matka zrobi sobie krzywdę to lepiej podać, ale wszystkie są niewskazane..
Bezsprzecznie jednak wszystkie leki tej grupy przechodzą przez łożysko, w związku z czym istnieje ryzyko działania na płód.
Podczas kp można już podawać wybrane leki (np paroksetynę). Sama jestem ciekawa jak przetrwam okres po porodzie, dr mnie uprzedziła i też jeżeli cokolwiek będzie gorzej od razu mam przyjść i po prostu włączyć leki.paskudne są te choroby .. ech ..
Ok, to moze faktycznie warto skorzystać z niefarmakologicznej terapii.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
morganaa wrote:Nasz Skarb od 3 dni mega niespokojny,najchętniej cały czas na rękach by spał
a tak co chwilę płacz
Co do noska,ja codziennie nie czyszcze-jak widzę albo słyszę -
Dziewczyny, wasze brzdace sa akurat w okolicach pierwszegi skoku rozwojowego, moze ta zmiana zachowania to wlasnie to?
Jesli tak to powiem optymistycznie, ze to mija i wraca grzeczne dziecko po czasie... do nastepnegi skoku... hahahahah
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Dziewczyny, wasze brzdace sa akurat w okolicach pierwszegi skoku rozwojowego, moze ta zmiana zachowania to wlasnie to?
Jesli tak to powiem optymistycznie, ze to mija i wraca grzeczne dziecko po czasie... do nastepnegi skoku... hahahahah
A kiedy minie?ile dni to trwa?