Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
83xxx wrote:Magnolia liczę, że urodzę 20.03 albo 21.03 🙂 bo wtedy jest pełnia 🌕 😀 Niby nie ma potwierdzenia naukowego ale na porodówkach jest oblężenie czyli coś musi w tym być 😊
Jutro zaczynamy spacerki..
Hih, to może i mnie ruszy
A masz jakiś plan " działania" ustalony z lekarzem?
Jeśli chodzi o spacerki, to u mnie się nie sprawdza. Im więcej chodzę, tym lepiej się czuję
Póki co okna umyte, kwiatki posadzone, dom względnie wysprzątany. -
To twarda sztuka Ciebie 😉
Ja wczoraj poszłam na bazarek, do sklepu, poprasowalam ciuszki, zrobiłam obiad i ledwo żyłam 🙂Wszystko mnie bolało.
Dzisiaj złapał mnie taki skurcz, że włosy dęba mi stanęły i do teraz cisza.
W pon idę na ktg do szpitala a we wt mam ostatnią wizytę u lekarza prowadzącego po L4 i tyle z jego strony.. A Ty masz jakiś plan?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 19:35
-
nick nieaktualnyJa od wczoraj jestem w szpitalu... Wczoraj pojawiło się krwawienie. Na szczęście dalej bije serduszko u naszego maleństwa i dziś już jest tylko plamienie. Jestem przerażona tym wszystkim. Jeszcze tak się martwię, że nasz Maluszek jest tyle mniejszy
modlę się cały czas, aby jednak się wszystko dobrze ułożyło.
-
Miśka06 wrote:Hej dziewczyny, jutro mam zacząć 8 tydz, dziś przed chwila pojawiło się u mnie plamienie - jasnoczerwona krew, niewiele, tylko na papierze... pewnie jeśli nie minie to podjade do szpitala, ale może któraś z Was miała podobnie? Co to może być? Biorę prolutex, progesteron i estrofem
Wydaje mi się, że przy krwiaku byłoby intensywniejsze plamienie, bardziej krwawienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 20:16
01.17-początek starań
26.02.18-start leczenia w Invimedzie
30.04.18-sonohsg-nieudane
12.06.18-histerolaparoskopia-oba jajowody niedrożne
22.08.18-punkcja, transfer odwołany
21.09.18-criotransfer
On: morfologia 3%, scd 28%
Ona:Amh 3,63 -
nick nieaktualny
-
Myshon23 wrote:Hej, jeśli masz się denerwować to faktycznie podjedź na IP, jeśli to plamienie będzie dłużej trwało. Może być to spowodowane pękniętym naczynkiem, nadżerką, a czasem bez wyraźnej przyczyny.Wg mojego lekarza w pierwszym trymestrze takie plamienia są normalne, zwłaszcza w ciążach po ivf. Jeśli Cię to choć trochę pocieszy to ja przy takim zestawie leków męczyłam się z plamieniami przez cały pierwszy trymestr.
Wydaje mi się, że przy krwiaku byłoby intensywniejsze plamienie, bardziej krwawienie.
Dzięki za wiadomośćmiałam usg robione 3 razy i żadnego krwiaka do tej pory nie było widać, możliwe żeby się zrobił ot tak po prostu?
-
Izabelka znowu plamienie. Jejciu ale straszy Cię ten maluszek
Ale będzie wszystko dobrze. Wierzę w to !!! Trzeba być dobrej myśli
Jak tak czytałam o wadze Waszych dzieci to w sumie trochę się martwię. Wczoraj jak byłam na badaniach to mała miała 1800g no i dr stwierdził że przy porodzie będzie max 3200 więc taka kruszynka. Więc pytam od czego to zależy czy za mało jem czy źle jem albo to może wymioty. To stwierdził że niby nie że to w większości kwestia genów i tego ile my ważyliśmy przy porodzie. Generalnie zmartwiłam się tą wagą bo już 33 tydzień i nie całe 2kg a gdzie tu 3 kg. Ale jak pytałam mamę to ja wazylam 3150 w 40tyg a z kolei mój mąż nie całe 3kg w 39 tyg więc może i ma rację.
Czoko a Twoja dzidzia ile teraz waży?IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
Współczuję Wam dziewczyny z tymi krwawieniami... odpoczywajcie dużo, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
A ja cały wieczór rycze. Po wielkiej euforii po narodzinach siostrzenca, jak ogladalam jego zdjecia itd. Chcialam tez juz tulic swoje dzieciatko. Dzisiaj w dobrym humorze pojechalam do szpitala odwiedzić siostrę i maluszka i to było takie zderzenie z rzeczywistością... nie powiem, bobas fajny, duzo śpi, ładnie je, malo płacze. Ale przestraszylam się tego co mnie czeka. Niby wszystkoego jestem świadoma, ale zobaczyłam jak będę się czuła po porodzie, jak to wygląda w szpitalu, zwatpilam czy będę potrafić zająć się dzieckiem... i jakas depresja mnie przez to dopadła.
-
Iwka, u mnie 33+4 mala wypadala 2300g, urodzila sie dokladnie 3200g
Ale! W 38+3 na usg u gina wychodzila 3400g, a w szpitalu 39+6 3000g
Urodzilam 40+0Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 22:59
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
83xxx wrote:To twarda sztuka Ciebie 😉
Ja wczoraj poszłam na bazarek, do sklepu, poprasowalam ciuszki, zrobiłam obiad i ledwo żyłam 🙂Wszystko mnie bolało.
Dzisiaj złapał mnie taki skurcz, że włosy dęba mi stanęły i do teraz cisza.
W pon idę na ktg do szpitala a we wt mam ostatnią wizytę u lekarza prowadzącego po L4 i tyle z jego strony.. A Ty masz jakiś plan?
Czy twarda, to nie wiemWszystko robię na raty, bo nogi mi puchną.
Plan u mnie jest taki, że jak nic przez najbliższych kilka dni się nie wydarzy, to w czwartek idę do szpitala. Tam zadecydują co dalej.Cccierpliwa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny biedne, męczycie się z tymi plamieniami...Musicie wierzyć w siłę swoich kropków. Trzymam kciuki, żeby było dobrze i jak najszybciej plamienia ustąpiły :*
Figa-jutro nowy dzień, emocje opadną więc i może Ty nabędziesz lepszego humoru. Co też ta końcówka ciąży z nami robi...
Ja dla odmiany jestem ciągle głodna od jakiegoś czasu. Dzizas... -
Ja wazylam 2900g a mialam 57cm wiec bylam niezly chudzielec
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Figa chyba każda z nas ma wątpliwości czy bedzie/jest dobrą mamą. Ja nigdy nie miałam kontaktu z noworodkiem, ale naprawde to wszystko samo przychodzi,co prawda dla mnie macierzyństwo było jak zderzenie ze ścianą wiedziałam że dużo sie zmieni, ale nie że aż tak, przez pierwszy miesiąc chodziłam i płakałam. Ale teraz jest już ok. Przyzwyczaiłam się. Dasz radę, choć nie raz dopadną Ci wątpliwości.
-
Figa88 wrote:Współczuję Wam dziewczyny z tymi krwawieniami... odpoczywajcie dużo, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
A ja cały wieczór rycze. Po wielkiej euforii po narodzinach siostrzenca, jak ogladalam jego zdjecia itd. Chcialam tez juz tulic swoje dzieciatko. Dzisiaj w dobrym humorze pojechalam do szpitala odwiedzić siostrę i maluszka i to było takie zderzenie z rzeczywistością... nie powiem, bobas fajny, duzo śpi, ładnie je, malo płacze. Ale przestraszylam się tego co mnie czeka. Niby wszystkoego jestem świadoma, ale zobaczyłam jak będę się czuła po porodzie, jak to wygląda w szpitalu, zwatpilam czy będę potrafić zająć się dzieckiem... i jakas depresja mnie przez to dopadła.
To zupelnie normalne...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
MagNolia55 wrote:Czy twarda, to nie wiem
Wszystko robię na raty, bo nogi mi puchną.
Plan u mnie jest taki, że jak nic przez najbliższych kilka dni się nie wydarzy, to w czwartek idę do szpitala. Tam zadecydują co dalej.
Mnie łapią jakieś skurcze.. Wczoraj jeden bardzo mocny a dzisiaj ból miesiączkowy i skurcze w dole brzucha. Ciekawe czy szyjka się skraca... 🙂 -
Chciałam podpytać dziewczyny Was o badania przed porodem. Wasi gin też kazali Wam robić badania typu hiv kiła wzw gbs ? Takie są teraz wymogi ? Ja co prawda chodzę do gin prywatnie więc muszę zrobić badania prywatnie ale jak ktoś chodzi np na nfz to moze je zrobić za darmo ? Wiecie coś na ten temat ?
A co do czwartkowej wizyty u gina to pytałam go jak to będzie z wizytami jaki ma plan oraz o poród itd. To dr stwierdził po zbadaniu mojej szyjki że nie będę z tych co przenoszą ciążę tylko raczej urodze tak w około 39tyg co prawda szyjka się nie skraca ale mówi że jest z tych podatnych i nie będzie stawiać oporu cokolwiek to znaczy heheWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2019, 13:40
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx