Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Rubi czyli przepowiednia dr nie wyszła hehe
Widzisz mój dr prowadził również moją koleżankę która miała termin na 12 i tego 12 położyli ją na oddział. Na 2 dzień od rana walczyli z porodem i dr mówi jej że urodzi o 18 no i bach urodziła o 18 hehe
Także wróżka niego że hejzobaczymy jak to będzie u nas
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
Ja robilam na koniec tylko gbs...
Chociaz moze i inne niepostrzeżenie byky zrobione, bo mi pobierali krew na badania u ginekologa przed prawie kazda wizyta...
To u mnie ostatnie dni oczekiwania, to byla tragedia, ze juz zaraz koniec ciazy😂 rodzilam i jednoczesnie myslalam jak bardzo bede tesknic za tym stanem i za brzuszkiem
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Rubi27 wrote:Figa chyba każda z nas ma wątpliwości czy bedzie/jest dobrą mamą. Ja nigdy nie miałam kontaktu z noworodkiem, ale naprawde to wszystko samo przychodzi,co prawda dla mnie macierzyństwo było jak zderzenie ze ścianą wiedziałam że dużo sie zmieni, ale nie że aż tak, przez pierwszy miesiąc chodziłam i płakałam. Ale teraz jest już ok. Przyzwyczaiłam się. Dasz radę, choć nie raz dopadną Ci wątpliwości.
może się trochę uodpornie i doznam mniejszego szoku jak moj maluch już się pojawi na świecie...
Już mi dzisiaj trochę lepiej
Cierpliwa, ale ten czas leci, juz masz taką dużą córeczkę!
-
Figa, jak sama urodzisz to beda zupelnie inne emocje... moze nie bedzie tak zle jak ci sie teraz wydaje
A co fo malej, to ja tez sama jestem w szoku jak ten czas leci i sama nie mam pojecia kiedy to minelo... nim sie obejrze, to bedzie roczek
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Figa powiem Ci że mam koleżankę która również tak jak my długo się starała o dziecko i również pochodziła 2 razy do ivf. W środę urodziła sn syna 4130 wagi, dwa dni walczyli aby urodzić sn. Wczoraj z nią porozmawiałam przez godzinę. Opowiadała jak wygląda poród parcie no i jak teraz daje sobie radę a raczej próbuje bo mówi że jest ciężko. Zawsze wydawało mi się że ona wszystko wie że jest taka mądra zaradna i przygotowana a teraz mówi że jest meksyk że nie karmi bo nie ma pokarmu że mały budzi się po 2h że jest nie spokojny bo zle go owija bo się boi.... Jak tak jej posłuchalam to sama się przeraziłam i miałam doła że moja dzidzia taka malutka jest że zle o nią dbam w ciąży a co dopiero potem ale tak myślę że nie każdy tak ma... Że każde dziecko jest inne że każda z nas jest inna. Nawet tu na forum jedni piszą że im ciężko ale potem się ogarniają a inni nie mają problemu.
Trzeba być dobrej myśli i wierzyć że będzie dobrze że będziemy dawać z siebie wszystko jak tylko umiemy i że kochamy swoje maleństwa a to jest najważniejsze !!!Figa88 lubi tę wiadomość
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
nick nieaktualny
-
83xxx wrote:Mnie łapią jakieś skurcze.. Wczoraj jeden bardzo mocny a dzisiaj ból miesiączkowy i skurcze w dole brzucha. Ciekawe czy szyjka się skraca... 🙂
U mnie kilka dni przed porodem pojawił się taki ból. I w badaniu pojawiło się rozwarcieTo dobry znak
83xxx lubi tę wiadomość
-
Figa poradzisz sobie z Maluszkiem. Ja sie bałam zwłaszcza pierwszej nocy, jak mąż wyszedł ze szpitala. A tu rana krocza, ogromne zmęczenie, jak wstawalam z łóżka to bałam się zaplamić pościel. No i mały czlowiek, którym trzeba się zająć. Do tego kp, które nie szło mi totalnie. W nocy jakoś instynktownie sprawdziłam pieluchę a tam smółka w ilości ogromnej. Umyłam pupcie chusteczką to Mala zasikał nowego pampersa i nowe ubranko. Ale dałam radę!
Potem dalsze dni i walka z kp. Poranione brodawki, Mała bardzo spadła z wagi 3 dnia w domu, nasiliła się żółtaczka. I pojawił się obniżony nastrój, myśli czy ja sobie poradzę. Patrzyłam na Małą i miałam przerażenie w oczach. Pierwszy dzień w domu to zderzenie ze ścianą, Mała nie chciała leżeć w łóżeczku, płakała, ja wykończona, przecież od 3 nocy nie spałam. Ból przy karmieniu. Na szczęście obok jest mąż, przyszła położna CDL, trafiłam na konsultację do świetnego laryngologa, który ocenił wędzidełko- jednak nie trzeba podcinać.
W domu jesteśmy od środy, niby tylko 4 dni a już widzę ogromną różnicę. Pilnujemy się z mężem nawzajem- żeby jeść i pić bo o tym zapomninaliśmy, na zmianę śpimy w nocy żeby każdy chociaż 2-3 godziny spał. Dosypiamy na zmianę w dzień. Mała jest coraz bardziej kontaktowa. Z dnia na dzień wspanialsza. Zaczyna mnie cieszyć kp. Jeszcze długa droga przed nami. Ale mimo zmęczenia i obaw jest cudnie. Dzięki forum i Waszym wpisom jak miałam kryzys to zaciskałam zęby i tłumaczyłam sobie, że będzie lepiej.
A macierzyństwo z dnia na dzień daje więcej radości, każdy mały kroczek do przodu cieszy.
Figa dasz radę, będziesz cudowną MamąFiga88, Veri, Necia124 lubią tę wiadomość
-
Iwkaaa wrote:Izabelka znowu plamienie. Jejciu ale straszy Cię ten maluszek
Ale będzie wszystko dobrze. Wierzę w to !!! Trzeba być dobrej myśli
Jak tak czytałam o wadze Waszych dzieci to w sumie trochę się martwię. Wczoraj jak byłam na badaniach to mała miała 1800g no i dr stwierdził że przy porodzie będzie max 3200 więc taka kruszynka. Więc pytam od czego to zależy czy za mało jem czy źle jem albo to może wymioty. To stwierdził że niby nie że to w większości kwestia genów i tego ile my ważyliśmy przy porodzie. Generalnie zmartwiłam się tą wagą bo już 33 tydzień i nie całe 2kg a gdzie tu 3 kg. Ale jak pytałam mamę to ja wazylam 3150 w 40tyg a z kolei mój mąż nie całe 3kg w 39 tyg więc może i ma rację.
Czoko a Twoja dzidzia ile teraz waży?Więc myślę, że nie waży teraz wcale ponad 2 kg jeszcze
Głowa do góry. Bo czym tu się przejmować
Maluszek rośnie, hipotrofia mu nie grozi
Niektóre dzieci są większe a niektóre mniejsze
-
nick nieaktualny
-
Aziledo, ja bralam tardyferon na zlecenie lekarza, a dodatkowo jadalam sporo wolowiny, mimo, ze wysmazona to dla mnie zadna przyjemnisc, bo lubie jak jeszcze krew sie saczy...
Wiem, ze dziewczyny kuouja tez jakis proszek z buraka i podobno super dziala...aziledo lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Miśka06 wrote:U mnie skończyło się na jednorazowym plamieniu w piątek i wczoraj wieczorem znowu troszkę na brązowo... nic nie boli, nie wiem co z tym robić...
01.17-początek starań
26.02.18-start leczenia w Invimedzie
30.04.18-sonohsg-nieudane
12.06.18-histerolaparoskopia-oba jajowody niedrożne
22.08.18-punkcja, transfer odwołany
21.09.18-criotransfer
On: morfologia 3%, scd 28%
Ona:Amh 3,63