Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Figa88 wrote:Iwka gratulacje dużo zdrówka dla Was
Dziewczyny mieszkające w PL jak wygląda sytuacja ze żłobkami? kiedy powinnam się rozglądać za miejscem dla malucha
Figa ja tydzień po urodzeniu zapisałam do państwowego. Tylko w ten sposób jest szansa żeby się dostać za rok. Na razie jesteśmy 100 w kolejce ale tylko dlatego, że 2 żłobki sa niedaleko siebie. Bo są takie gdzie jest kolejka na 300 dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 13:23
-
Czeko, nie znam tego o ktorym piszesz...
My mamy Hauck Babycenter ZOO i to moge z czystym sumieniem polecic, a juz wielokrotnie wyprobowane... do tego mamy materac dodatkowy do lozeczka turystycznego...Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Figa88 wrote:Aha jeśli wracam do pracy w kwietniu to żłobki są od początku roku tj. od września Co robicie w takiej przerwie? niania?
Jeśli są miejsca jakimś cudem to można się załapać i w trakcie roku. Wszystko zależy od miasta pewnie. Ja po macierzyńskim pójdę na urlop zaległy mam 8 dni z 2018 i cały z tego roku. To już mi pozwoli być w domu w zasadzie do końca kwietnia. Potem mąż wykorzysta urlop. Pewnie trochę zaangażujemy babcie i w ten sposób jakoś do września się uda dotrwać. -
Figa88 wrote:Iwka gratulacje dużo zdrówka dla Was
Dziewczyny mieszkające w PL jak wygląda sytuacja ze żłobkami? kiedy powinnam się rozglądać za miejscem dla malucha -
nick nieaktualnySkórka, ja jak wybierałem fotelik, a chciałam kupić rwf/fwf (jakby się okazało, że mała nie chce jeździć tyłem, bo wszyscy znajomi twierdzą, że będzie płakać tyłem...), to w sklepie odradzono mi 0-36, bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Kupiłam ostatecznie 0-18, ale w zaleceniach jest, że jednak bezpieczniej stosować go dla dzieci starszych niż 6 miesięcy.
Co do żłobka to dużo pewnie zależy od miasta. Ja zapisałam Agatke na listę do publicznego żłobka, ale jest, uwaga, na miejscu 410więc nie ma opcji, ale może chociaż zalapie się na bon zlobkowy. W prywatnych też się już orientowalam i tam gdzie chce zapisać pod koniec kwietnia usłyszałam, że od października maja Jeszce miejsca. Mam nadzieję, że się nie spóźnię, bo chcę podpisać umowę w przyszłym tygodniu.
-
nick nieaktualnyJvm wrote:W państwowym to od razu po otrzymaniu peselu. Ja w Gdańsku zapisałam się od razu w kolejkę i jestem na 862 miejscu teraz w żłobku, który mam najbliżej. W dwóch innych na 560 i 580 miejscu.
No ja też teraz zapisze nie wiem po co... bez sensu nie???
My idziemy do prv i niby miejsca są za rokLubię_czekoladę wrote:Dziewczyny hit!! Była położna, 2 minuty i dziecko ssalo piers. Przez nakładkę ale ssalo 15 minut, najadlo się i śpi. A bylam prosto po odciaganiu do butelki.. Położyła go na brzuchu na zabke i nie ulal. Powiedziała też aby po każdym karmieniu przejechać palcem po jego szyjce aby nie chomikowal pokarmu. Karmiłam go na stole w pozycji spod pachy. Ufff ale to dodało skrzydełi tez spod pachy - inna pozycja niestety
.. po takim aktywnym ssaniu u nas jest godzina Max 2.. ale u mnie mało mleczka bardzo malo
Iwka - gratulacje !!! Dużo zdrówka dla Was ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 15:05
-
Jvm wrote:Dziewczyny, a robiła któraś z was dowód osobisty dla dziecka? Zastanawiam się jak się robi zdjęcie takiemu maluszkowi.06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Ciasteczko a powiedz mi proszę ile Mały ssie czasu jedną pierś? Mi położna mówiła 15 min jedna i 15 minut druga. Ale po około 15 min z jednej już śpi i nie da się go dobudzić
Tzn zaobserwowałam to po 3 karmieniach.. Udało mi się też go raz nakarmić na poduszce dla kobiet w ciąży. Mam też kurę ale porażka. Czytałam, że można w trakcie karmienia próbować zabierać nakładki. Ale to już dziś nie będę próbowała, za dużo emocji na raz i dla mnie i dla niego.. Już wiem, ze sukcesem karmienia jest przystawianie mimo niechęci Małego czy nawet płaczu. Dla zachęty jak dostaje pierś do mam moje mleko w strzykawce i dostaje pare kropel. Jakoś trzeba to ogarnąć
No i sutki bolą i od laktatora i od ssania. Smaruję Palmersem ale czy to coś daje to nie wiem..
-
nick nieaktualnyIwkaaa wrote:Hej laski.
Tak w skrócie urodziłam.
3 maja Michalinka 3400gram 57cm psn po 3 indukcji 3 dniowej bo terminie. Mala zdrowa. Ja straciłam sporo krwi miałam łyżeczkowanie ale po mału dochodzę do siebie. Karmię piersią mleko mam ale nie bardzo mi idzie przystawianie i mała mało je i zaraz zasypia za dnia to w miarę ale w nocy ciężko.
Mam nadzieję że u Was ok
Pozdrawiamy Michalinka z mamą
Iwkaaa gratulacje! Zdrówka dla Was
Lubię_czekoladę wrote:Czy któraś z Was ma 2poziomowe łóżeczko turystyczne?
Tak ja mam, ale jest u moich rodzicówMały korzysta jak odwiedza dziadków
Vaina wrote:Czyli mówisz że słodycze to nie tylko mój problem
Vaina, Lubię_czekoladę lubią tę wiadomość
-
Muszę się pożalić.. Inaczej sobie wyobrażałam mój powrót do domu. Myślałam, że mój narzeczony chociaż kilka dni, chociaż tydzień z nami posiedzi a ja wczoraj wyszłam ze szpitala a on dziś już do pracy co chwile wychodzi a jutro już od 8 do 16 go nie będzie.. Nie chodzi o to, że sobie nie poradzę, bo spoko, poradzę sobie. Tylko takiego towarzystwa mi się chce jego a on już do pracy.. Niby ma swój biznes i jak nie będzie robił to nie będzie kasy ale kurde.. Tydzień by nas nie zbawił.............
-
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Olciaaa ja wlasnie tak dawalam, zeby chociez ten raz na dzien/dwa dostawala mleko w butli, nauczona doswiadczeniem kuzynki meza, ktora tylko kp, a jak maly mial pol roku pojechali na wesele, a on zostal z babcia i musiala wracac na sygnale bo z butli jie wypil... i do dzis (ma juz przeszlo rok) absolutnie niczego i od nikogo z butli nie wypije
No właśnie muszę coś zadziałać, żeby nie było jak piszesz.
-
nick nieaktualnyLubię_czekoladę wrote:Muszę się pożalić.. Inaczej sobie wyobrażałam mój powrót do domu. Myślałam, że mój narzeczony chociaż kilka dni, chociaż tydzień z nami posiedzi a ja wczoraj wyszłam ze szpitala a on dziś już do pracy co chwile wychodzi a jutro już od 8 do 16 go nie będzie.. Nie chodzi o to, że sobie nie poradzę, bo spoko, poradzę sobie. Tylko takiego towarzystwa mi się chce jego a on już do pracy.. Niby ma swój biznes i jak nie będzie robił to nie będzie kasy ale kurde.. Tydzień by nas nie zbawił.............
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLubię_czekoladę wrote:Ciasteczko a powiedz mi proszę ile Mały ssie czasu jedną pierś? Mi położna mówiła 15 min jedna i 15 minut druga. Ale po około 15 min z jednej już śpi i nie da się go dobudzić
Tzn zaobserwowałam to po 3 karmieniach.. Udało mi się też go raz nakarmić na poduszce dla kobiet w ciąży. Mam też kurę ale porażka. Czytałam, że można w trakcie karmienia próbować zabierać nakładki. Ale to już dziś nie będę próbowała, za dużo emocji na raz i dla mnie i dla niego.. Już wiem, ze sukcesem karmienia jest przystawianie mimo niechęci Małego czy nawet płaczu. Dla zachęty jak dostaje pierś do mam moje mleko w strzykawce i dostaje pare kropel. Jakoś trzeba to ogarnąć
No i sutki bolą i od laktatora i od ssania. Smaruję Palmersem ale czy to coś daje to nie wiem..
polecam linomag zielony na sutki
Czeko - ja jestem praktycznie od porodu sama w domu (poza 1 i 3 maja)hardcore ! Ale radzimy sobie super
jutro moj niby zaczyna 1 tydz ojcowskiego (w pracy ma sajgon) a nam zależy na tej pracy wiec nie ma opcji innej - ponadto szczerze ogarniam sama to i mi serio juz nie jest potrzebny
Teraz śpi ja ogarniam, zaraz manicure robię bo jutro mamy sesjeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 15:38
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:My też przez nakładkę - lepiej jednak chwyta
i tez spod pachy - inna pozycja niestety
.. po takim aktywnym ssaniu u nas jest godzina Max 2.. ale u mnie mało mleczka bardzo malo
Iwka - gratulacje !!! Dużo zdrówka dla Was ❤️ -
nick nieaktualnyJvm wrote:Może są jakieś dzielnice, gdzie jest łatwiej. Ja najdalej jesteśmy na Siedlcach, te 2 pozostałe są w Śródmieściu. Jak patrzę na tempo w kolejce to moze udałoby się dostać na Siedlcach, ale mały by miał ponad dwa lata. W tych w Śródmieściu to ruszyłam tylko o kilka miejsc.
Jak sprawdzić obłożenie przed zgłoszeniem ???? -
Lubię_czekoladę wrote:Muszę się pożalić.. Inaczej sobie wyobrażałam mój powrót do domu. Myślałam, że mój narzeczony chociaż kilka dni, chociaż tydzień z nami posiedzi a ja wczoraj wyszłam ze szpitala a on dziś już do pracy co chwile wychodzi a jutro już od 8 do 16 go nie będzie.. Nie chodzi o to, że sobie nie poradzę, bo spoko, poradzę sobie. Tylko takiego towarzystwa mi się chce jego a on już do pracy.. Niby ma swój biznes i jak nie będzie robił to nie będzie kasy ale kurde.. Tydzień by nas nie zbawił.............
mój mąż pracuje z dużo starszymi od siebie facetami i każdy mówi, że żałuję że tak mało czasu spędzał z dziećmi, że tylko patrzyli jak oddać dzieci dziadkom, a teraz żałują. To jest piękny czas patrzeć na dzieciątko jak jest takie malutkie, bezbronne i słodko niekumate.
-
Ciasteczko777 wrote:My - 1 morena, Chełm i Wrzeszcz - bez szans
Jak sprawdzić obłożenie przed zgłoszeniem ????
Ale w tych dzielnicach pewnie będzie masakra, mi też najbardziej pasuje morena, ale tam mieszka i tamtędy jedzie do pracy tyle ludzi, że stwierdziłam, że bez sensu nawet próbować. -
Lubię_czekoladę wrote:Ciasteczko a powiedz mi proszę ile Mały ssie czasu jedną pierś? Mi położna mówiła 15 min jedna i 15 minut druga. Ale po około 15 min z jednej już śpi i nie da się go dobudzić
Tzn zaobserwowałam to po 3 karmieniach.. Udało mi się też go raz nakarmić na poduszce dla kobiet w ciąży. Mam też kurę ale porażka. Czytałam, że można w trakcie karmienia próbować zabierać nakładki. Ale to już dziś nie będę próbowała, za dużo emocji na raz i dla mnie i dla niego.. Już wiem, ze sukcesem karmienia jest przystawianie mimo niechęci Małego czy nawet płaczu. Dla zachęty jak dostaje pierś do mam moje mleko w strzykawce i dostaje pare kropel. Jakoś trzeba to ogarnąć
No i sutki bolą i od laktatora i od ssania. Smaruję Palmersem ale czy to coś daje to nie wiem..
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Jvm wrote:Nawyzywaj go
mój mąż pracuje z dużo starszymi od siebie facetami i każdy mówi, że żałuję że tak mało czasu spędzał z dziećmi, że tylko patrzyli jak oddać dzieci dziadkom, a teraz żałują. To jest piękny czas patrzeć na dzieciątko jak jest takie malutkie, bezbronne i słodko niekumate.