Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Te laktatora to narzędzia tortur, ale tłumacze sobie, ze dają wolność. Nie lubię ściągania mleka, czuje się wtedy jak krowa. Frustruje mnie tez, ze tak mało tego mleka udaje się ściągnąć. Za tydzień mamy z mężem wieczorne wychodne i chyba jutro już zacznę robienie mlecznych zapasów ze y dziadkowie mieli co dać wnuczkowi jakby się obudził.
Dziewczyny Wasze dzieciaki są bardzo duże. Trochę mnie ten mój maluszek martwi, teraz wazy 5890, ma Ok 64 zł. Pieluszki nadal nosi 2 bo w 3 się topi. Do tej pory ciagle chodził w pajacujących / rampersach, a wczoraj jak wystroiłam go w body i spodenki to te spodnie mu z pupy leciały.Ciasteczko777, Cccierpliwa lubią tę wiadomość
-
Magkb moja mala jak miala w wieku twojego synka wazyla 5860g i miala 61cm
Co fo laktatora, mi sciaganie nie przeszkadzalo, wlasnie dawalo odrobine wolnosci itp...
Ale laktator nie jest zadnym wyznacznikiem ile jest mleka itp, wiec nie ma sie co dolowac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 19:17
klamka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U nas 28 marca Oliwka miała 61 cm i 5690 i od tego czasu jej nie ważyłam i nie mierzyłam ;p 28 maja idziemy na szczepienie więc zobaczymy ile dziecko przybrało
U mnie praca z laktatorem szła bardzo opornie. Jak po 30-40 min widziałam tylko 20 ml a za chwile trzeba było znowu Małą przystawić to wyć mi się chciało....Teraz jak karmię tylko w nocy to mogę cały dzień nic nie odciągać bo nie czuje potrzeby, ale mleka jeszcze coś mam. Ściągnęłam ok.19 i łącznie z obu piersi miałam 70 ml...
-
nick nieaktualnyMagkb mój synek obecnie wazy 5900 gramów.
Dziewczyny ponoć jak występują problemy z odciaganiem pokarmu to dobrze jest to robić mając przy jednej piersi dziecko, nie wiem czy to wygodne bo nie próbowałam, ale mnie jak karmię synka leci pokarm z drugiej piersi. Do tego dobrze jest odciągać pokarm w nocy bo wtedy jest go więcej.
U nas cały wieczór pod znakiem ulewania, wszystko do prania a już było lepiej ehh... -
Dziewczyny, chciałam się pochwalić, że dnia 09.05 o godz. 21.08 przyszedł na świat Maksymilian, waga 3670, 58 cm, poród SN.
Jeśli chodzi o dedykowaną położną, to na świeżo mogę powiedzieć, że my mieliśmy i nie żałuję wydanych pieniędzy. Czułam się zaopiekowana, bardzo mnie dopingiwała, a przy partych nadawała rytm. Oczywiscie można na taką trafić bez kasy, ale gwarancji nie ma, a zdarzają sie naprawdę okropne babyCccierpliwa, morganaa, Jvm, Motylek1313, Ciasteczko777, Buko, gosia1992, Magkb, Rubi27, 83xxx, mk, Necia124, Iwkaaa, MagNolia55, Lubię_czekoladę, inka2707, Vaina, akilegna♥ lubią tę wiadomość
-
Veri gratulacje!
Veri lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:Ciasteczko, zaden laktator nie da takiego efektu jak daje dziecko, wiec jesli Mareczek sie chetnie przystawia i potrafi sie juz ladnie przyssac, to przystawiaj go jak tylko mozesz, a mleczka bedzie coraz wiecej tylko pamietaj tez o sobie, zebys ty sie z tym dobrze czula, no i o piciu wody, bo to bardzo wazne przy produkcji mleczka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 11:31
-
Dziewczyny napiszę na wstępie że żadna ze mnie terrorystka laktacyjna A póki sama nie miałam dziecka byłam pewna, że karmić piersią nie będę. No i co..urodziłam niby w terminie ale 37t. Dziecko miało cechy wcześniaka. Mleka po cc nie miałam. Kupiłam laktator do szpitala. Super dobry , nie odciągał nic. Dziecko ssało, ja oddciągałam i tak w kółko. W końcu Mały spadł z wagi, zaczęli dokarmiać. Ja zainwestowałam w laktator ręczny, może lepszy. Niestety leciało po kilka kropel. Syn miał sporą żoltaczkę. Musiał jeść żeby wypłukać te bilirubine. Wyszliśmy do domu z waga 2840 , było 3030, spadł na 2790. W domu starałam się karmić piersią ale dzień, drugi nic nie przybierał. W 2 dni odciągnęłam parę kropel mleka. Nie chciałam dawać butelki, bo jest teoria, że dzieci się przyzwyczajają. No ale dałam, tylko że syn nie chciał jeść z butelki. Przez kilka dni leżałam 24g na dobę i starałam się ruszyć laktacje, w między czasie odciągnąłam. W między czasie wróciła zoltaczka! Ok 9 dni syn nie przybył nic na wadze ale nasza Pani dr nie kazała się martwić-i uczyłam że zawsze takie braki przyrostu w kontekście karmienia trzeba konsultować z lekarzem- miała przyjść na wizyye do nas. Oczywiście wybudzałam w nocy. I w dzień wizyty sukces pierwszy przyrost! Nie muszę mówić że miałam wage w domu zrozumialam i stalo sie dla mnie wazne to jaka przewage ma mleko naturalne, ale to są oczywiste sprawy co zawiera. Po 7tyg musiałam wrócić 3xtyg na 2godz do pracy i zależało mi żeby kp. Musiałam to mleko zbierac. Kupiłam kolejny laktator. Chyba 3 albo 4. Tym razem Medela swing. Odciagalam po 20ml kilka razy dziennie i mrozilam mimo że syn przybierał już bardzo dobrze na moim mleku , bez dokarmiania. W wieku 7tyg syn miał wielki bunt na pierś dostał pierwszy raz butelkę z mm i wypił A ssać nie chciał. Pomyślałam sobie nie nie nie po to ja tyle walczyłam. Znowu kilka dni płaczu przy piersi , niechęć do ssania , ale udało się. Potem miałam zapalenie piersi temp 40st mega zastój brak mleka w jednej piersi, ale to też przetrwaliśmy. Takie zapalenie miałam jeszcze 2x, choć mniejsze.
Nigdy nie odciągnelam laktatorem więcej niż kilkanaście kilkadziesiąt ml -te kilkadziesiąt to później, jak syn miał kilka m-cy.
Waga urodzeniowa 3030
Na 3 m-ce było 6030
Na rok 10 030
Do roku syn chciał jeść praktycznie samo mleko, stanowiło na pewno 75% jego diety.
U nas bylo sporo tych przeciwności. Zoltaczka , synek nie chciał ssać, ja nie miałam mleka. Na szczęście miałam pomoc w domu, nie musiałam robić zakupów, gotować. Mogłam skupić się na tej laktacji, na której zaczęło mi naprawdę mocno zależeć. A jaka to wygoda, nie robić w nocy mleka.
Dziś trochę się z tego śmieje bo szczerze wylalam morze łez jak mleka nie było A laktator kolejny raz odciągnął 5ml.
Uważam że każda z nas wychowuje dziecko jak uważa , tym wpisem chce pokazać że na produkcję czasem trzeba poczekać A dwa to że laktator jest bardzo potrzebny przy ruszeniu tej produkcji jak dziecko słabo ssie ale jeśli chodzi o miarę ilości mleka to można go sobie wsadzić w cztery literyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 12:08
Cccierpliwa, MagNolia55, klamka lubią tę wiadomość
-
Jvm wrote:My wychodziliśmy z małym na godzinne spacery od razu po wyjściu ze szpitala. Jak na razie na nic nie chorował, a oglądało go 2 pediatrów, bo myślałam, że ta jego nieodkladalnosc to jakaś choroba, ale chyba nie, po prostu tak ma.
Co do smoczka to mój prawie cały czas go ciumka i wyrzutów sumienia nie mam, są dzieci co mają większą potrzebę ssania.
Czyli nie jestem "sama". Za bardzo wszystkim się przejmuję -
akilegna♥ wrote:U nas wszystko ok. Niedawno wróciliśmy do domu. Święta u teściów A majówka u moich rodziców. Beni z dnia na dzień zdobywa nowe umiejętności. Ćwiczy raczkowanie i przymierza się do siadu. Pierwszy ząbek już też się pokazał, przez to jest trochę marudny ale do przeżycia
A jak u Was? Niestety ciężko nadrobić bo długo tu nie zaglądałam
Super, że u Was tak dobrze
U nas też nie najgorzej, rośniemy, poznajemy się. Ogólnie jestem zakochana w Synku po uszy Pełnia szczęscia choć i nam zdarzają się gorsze dni
Mam nadzieję, że już na tak długo nas nie opuściszakilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Cccierpliwa wrote:Ciasteczko, ja glownie femaltiker pilam, ale nie tylko dla laktacji, tez mi zwyczajnie smakowal😂
Ale mialam tez herbatke jakas na laktacje i czasem popijalam...
Dokładnie tak jak ja
Choć podobno te wszystkie produkty na laktację typu herbatki są na zasadzie placebo Same w sobie nie działają. Produkcja zwiększa się przez naszą psychikę, bo wierzymy w te produkty i czujemy się spokojniejsze
Pić nie zaszkodzi -
morganaa wrote:Uwaga, będzie sentymentalnie... jeszcze 15 dni i dziewczyny nasz pierwszy Dzień Matki
morganaa, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Veri gratuluję!
Morgana faktycznie że dzień mamy już nidlugo! Już nie mogę się doczekać
Zizu ale ten czas leci, my zaraz 4 miesiącWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 21:28
Veri lubi tę wiadomość