Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 20 sierpnia 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z tego co pamiętam to na 6 tyg. Było ok 6 kg.

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1335 704

    Wysłany: 20 sierpnia 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My poszliśmy dziś z małą do dr bo dalej robi brzydkie kupki
    Dr zbadala i mówi że jest czysto brzuszek miękki nic nie ma powiększonego mówię co jem itd i że miała przez 2 dni takie krótkie epizody mocnego płaczu takie jakby na kolki. Dr mówi że to jakiś infekcja wirus że coś ja musiało kręcić w bruchu stąd ten płacz. Przepisała dicoflor i elektrolity zobaczymy co z tego będzie. Szczepienie przesuwamy

    Dr też zważyła Misię i ma 6350kg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2019, 20:54

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    10.2024 2 transfer 👎
    18.11.2024 3-ostatni transfer
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina jak tam? Miałaś juz tą wizyte?

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 21 sierpnia 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek1313 wrote:
    Vaina jak tam? Miałaś juz tą wizyte?
    Miałąm, ale w sumie było tylko KTG. Kolejną mam 29, czyli w terminie.
    Na KTG wszystko ok, tylko totalny bra skurczy, lekarz sam sugerował naturalne metody wywoływanie, ale narazie nie działają. Zobaczymy co dalej, mam nadzieję że nie dotrwam do tej wizyty kolejnej. Na niej mam mieć wszystko ktg, usg, badanie gin.
    A jak u Ciebie? Coś się dzieje?

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Miałąm, ale w sumie było tylko KTG. Kolejną mam 29, czyli w terminie.
    Na KTG wszystko ok, tylko totalny bra skurczy, lekarz sam sugerował naturalne metody wywoływanie, ale narazie nie działają. Zobaczymy co dalej, mam nadzieję że nie dotrwam do tej wizyty kolejnej. Na niej mam mieć wszystko ktg, usg, badanie gin.
    A jak u Ciebie? Coś się dzieje?

    U mnie narazie cisza, mała się strasznie rozpycha tylko. Ja mam wizyte 4.9 czyli na pare dni przed terminem i sie oksze co i jak. Czyli obie nadal czekamy hihi nie zawsze te naturalne metody cos daja, pozostaje byc cierpliwym:-)

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina, Motylku to już tuż tuż! 😱

    Ja do samego porodu nie miałam objawów, a poród był dość szybki. Trochę tęsknię za brzuchem, podobało mi się w ciąży :)

    Motylek1313, Vaina lubią tę wiadomość

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek, vaina czekamy razem z wami!
    Oj ja też strasznie tęsknię za brzuszkiem choć na koniec było mi już ciężko. U mnie chyba już od 7 miesiąca były jakieś skurcze, twardnienia. A i tak przenosiłam ;)

    Vaina lubi tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamiętam, że byłam przekonana w ciąży że będę tęskniłą za tymi ruchami w brzuszku, ale maluch był 1000 razy lepszy od brzuszka :P W każdym razie chyba po pól roku skapłam się że mi nie brakuje tego :)

    Motylek1313 lubi tę wiadomość

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dla mnie ten czas z brzuchem to tylko pewien etap. Bardziej czekam na czas z mała. Jest coraz ciezej, tym bardziej ze te dretwienia zycia nie ulatwiaja a i waga meczy. Na szczescie to juz tylko 2 tygodnie i tak sie pocieszam:-)

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja tez bardzo za brzuszkiem tesknie, najbardziej za 3 trymestrem, bo to najwspanialszy czas byl...
    Ale ja juz na porodowce tesknilam za brzuszkiem, chociaz jeszcze go mialam...
    Uwielbialam moj brzuszek

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dzidzia od nie pamiętam kiedy, właśnie uciela sobie dłuższą drzemkę w ciagu dnia (o czym marzyłam). A matka co? Nie wiem co ze sobą zrobić, tyle wolnego czasu. I pogadać do kogo nie mam :/ załapałam się na tym, że czekam aż sie obudzi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 16:04

    Asia2000 lubi tę wiadomość

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 22 sierpnia 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figa, ja nadrabiam internet, ogladam tv, pije kawe, czasem cos ogarne, ale glownie to sie leniwie😂

    Motylek1313, klamka, Asia2000 lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio tęsknicie za brzuszkiem wszystkie? To chyba tylko ja jestem taka nienormalna bo ja za nim wogole nie tęsknię. Przeszkadzał mi we wszystkim - źle mi się spało siadało golilo ubierało buty czy sprzątało. Zdecydowanie był dla mnie mega utrudnieniem. Do tego czułam jaknie przytłacza w nocy i brakuje mi tchu plus podczas zwykłego mówienia tez musiałam robic przerwy na oddech bo się męczyłam. No nie - generalnie wszystko było na nie z tym dużym brzuchem. Fajny był jedynie między 3 miesiącem a 6 (nie było dolegliwości żadnych i jakoś więcej energii miałam.a brzuch był malutki)

    ty0qs6r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, tak dawno tutaj nie zaglądałam tyle pisałyście że nie wiem kiedy to wszystko nadrobię. Moja córcia mnie pochłonęła :) Jutro skończy 11 tygodni, nie wiem kiedy ten czas zleciał. Po porodzie męczył mnie straszny baby blues, aż się dziwie teraz jak ja mogłam się tak czuć i mieć takie nie fajne myśli, na szczęście trwało to tylko dwa tygodnie. W między czasie dwa razy korzystałam z doradczyni laktacyjnej i udało się karmię tylko z piersi :) było bardzo ciężko, płakałam ja i Lila, ale warto było. Teraz jest to dla mnie tak przyjemne, że nie da się tego opisać :)
    Po ciężkich początkach jestem aktualnie zakochana w małej, tak samo mój mąż. Udało się nam wprowadzić jej rytm dnia, mniej więcej między 4.30 a 6.00 się budzi na jedzonko, dzień bywa różny ale aktywność i drzemki mniej wiecej o tych samych porach, wieczorem między 19 a 20 kąpiel, jedzenie czasami przed albo po kąpieli zależy jak bardzo jest głodna, później smarowanie kremikiem (swoją drogą dermatolog poleciła mi super emolienty bez porównania z tymi markowymi, za 500g kremu zapłaciłam 22zł i za 500 ml płynu do kąpieli 18 zł firma Mediderm), przytulanie i do łóżeczka, czasami smoczek do buzi choć ostatnio go wypluwa i zdecydowanie bardziej woli swoją pięść, pozytywka w tle i tak zasypia do 21. W nocy jedna pobudka na karmienie, jak jest bardzo ciepło to zdarzają się dwie. Strasznie się ostatnio "rozgadała" aż czekam zawsze kiedy się obudzi żeby tego posłuchac i zobaczyć te jej kochane uśmieszki.

    U mnie blizna po cc ładnie się goi, lekarz też potwierdził, męczy mnie tylko to że nadal za bardzo nie mogę nic podnosić (nie licząc dziecka), ale już udaje mi się wybrać na małe zakupy autkiem i nosidełko przekładam na wózek, na spacery chodzimy codziennie na szczęście drugie auto służy za przechowalnie wózka, bo z 4 piętra to bym nie dała rady zniesć i wózek i dziecko. Kupiłam chustę i zakochałam się w niej :)

    W skrócie to tyle u mnie :)

    A pytanie mam, czy wasze dzieciątka miały zielone kupki? Moja ma od prawie 10 dni, a od 15 biorę witaminy dla kobiet w ciąży i karmiących piersią i tak sie zastanawiam czy to nie przez to. Nic innego jej nie dolega tylko ten kolor... Wczoraj już odstawiłam te witaminy, a we wtorek się przejdę do lekarza tak w razie czego.

    Życzę Wam wszystkim miłego dnia :)

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Necia, ja bardzo tesknie... dla samego brzuszka moglabym byc w ciazy...
    Zreszta ja na koncowce caly czas "rozpaczalam" ze ciaza trwa zdecydowanie za krotko, nie zdazylam sie nia porzadnie nacieszyc i w ogole to ciaza moglaby trwac dla mnie 3 lata😂
    Ale ja sie czulam w ciazy fantastycznie!
    Kilka dni przed porodem wieczorem jezdzilismy na plaze sie ochlodzic, pogoda dopisywala idealna, codziennie dlugie spacery, w niedziele to tako po ok 10km spacer... to byly czasy😍


    October, super ze do przodu u was!
    A czemu uzywacie emolientow? Cos sie dzieje malej ze skora?
    Co do kupek, u nas zielone byky tylko jak jadlam banany...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Asia2000 Autorytet
    Postów: 648 446

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October, super wiadomości! Co do kupek, to na mm akurat to nic dziwnego. Przyjmujesz jakies dicoflory lub delicole albo cos w tym stylu?

    Ja też dawno nie pisałam. Czas pędzi jak szalony. Ja też tęsknie za brzuszkiem. Zanim urodziłam myślałam że to niemożliwe jak któraś z was pisała a teraz wiem o czy była mowa. Mnie dorwał nie tyle baby blues,co 3 dni po porodzie takie dziwne uczucie że coś sie utraciło ale jakby mnie ktoś spytał to nie wiedziałabym o czym mowa i co straciłam. Wzruszały mnie miejsca, muzyka i zdarzenia z ciązy mimo że maluszek był koło mnie. Trwało to dość krótko, max tydzień. W okolicach 2 miesiąca za to dopadło mnie uczucie uciekającego czasu, wszystko chciałam zachować w pamięci każdy moment. Cykałam zdjęcia(prawie 2 tysiące w miesiąc), zrobiłam dwie sesje...miałam wrażenie że coś mi umyka ale znów nie wiedziałam co. Maluszek taki mały jest mega słodki. Pobudki nocne są , ale jak malutka sie tak uśmiechnie to zmęczenie mija i też sie bawie. Czasami szukam tego przycisku stop, żeby mieć chwilę na to co akurat chciałabym robić, jeny jak ja żałuje że nie pospałam na zaś kiedy byłam w ciązy(żarcik).

    Co do karmienia, to niestety karmie sie mieszanie,walcze o każda krople, juz ponad 3 miesiace i sprobowałam chyba wszystkiego oprócz leku metoklopramidu. Czego dziewczyny nie robiłam:)? hehe,przystawiłam męża żeby zobaczył czy leci, ale ciii, wzystko to w imie nauki. Z doświadczenia powiem że te wszystkie sns-y i inne podobne rzeczy były dobre ale najlepszy okazał sie power pumping.Karmienie to dla mnie najbardziej traumatyczne przeżycie w całej ciązy i macierzyństwie. Przed porodem tez myślałam że to nie będzie dla mnie istotne a teraz jak głupia walcze, walcze jeszcze w taki sposób aby robić to kiedy malutka śpi, bo nie chcę aby ta maszyna( z którą już sie zaprzyjaźniłam o dziwo, bo wcześniej nienawidziłam jej dzwieku)kradła mi te cenne i niepowtarzalne chwile. Mega wspiera mnie mąz, podziwia mnie za wytrwałość. Ciągle mieliśmy pod górkę bo dorwały nas pleśniawki i mała ciagneła z cycka z "bólem", a jak już zaczeła ciągnąć przyszedł skok i cycek został odrzucony bo już chcia la ciągnac szybciej i więcej. Myślę że po tyvh doświadczeniach spokojnie moge zostac doradcą laktacyjnym od tych co mają mało mleka:).

    Co do chusty to sprawiłam sobie i tkana i kółkową, ale ja sie do tego nie nadaje , za bardzo miałam wrażenie że malutka wypadnie i jakoś nie dałam rady bo skończyło sie że miałam ją w chuście a i tak ją miałam na rękach. Mam chustonosidło i używam go do szybkich spacerków z psem,to coś dla mnie, mała wiem że nie wypadnie a nie trzeba tak motać. Główka juz prawie stabilna więc myślę że będziemy je często używać bo droga koło domu, choć mieszkam w mieście na wózek sie nie nadaje, dziura za dziurą, teraz to widze bardzo dokładnie:).

    Dziewczyny, mała przewraca sie na brzuszek przy mojej lekiej pomocy, lezy ogląda ale po 10 minutach chce iśc tzn. pełzać i zaczyna sie problem bo owszem rusza jak trzeba np.lewa ręka i prawa noga ,ale wiadomo sił nie ma i jej to nie idzie, płacze i krzyczy...miała tak któraś , co robić?

    Byłąm też na swoim przrglądzie:cukrzyca ciążowa odeszła w zapomienie , a tera zmam cukry idealne , to samo tarczyca, a krew-spokojnie mogę oddawać. Ciąża to jednak jest mega obciążenie dla organizmu. Cytologia też sie poprawiłą mimo że rodziłam cc, z 4 klasy przeszło na 2. Dostałam zielone światło na przyjęcie kolejnego mrozaka(tzn. ostatniego) za około pól roku, bo jak to lekarz stwierdziła , tu i tak będzie cesarka więc nie ma co czekac bo pesel goni. Powiem wam że są dni ze już dzis mogłabym wrócić po niego już teraz ,a są dni kiedy myślę jeny dwa takie aktywne ludziki-poczekam jednak rok po cesarce:)bo sie zajade a ciągle myśle o tym przyszłowiu"szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko". Co do blizny to wygląda jak wygląda-przyklejam plastry, na początku sie jej bałam bo zrobili mi szef a'la frankenstain(nie wiem czemu ale w sumie przy plastyce powiem tez taki robią więc może to nie tak źle) a teraz przypomina mi że to magiczne drzwiczki którymi mała wyszła na świat(mój fizjoterapeuta mówi że dziecko nie urodziło sie dołem tylko w bokiem:)),zaczęłam jej mobilizacje.

    Cierpliwa ciągle w głowie mam zdjęcia Twojej córci i czekam na chwile kiedy i moja będzie tak komunikatywna:), zresztą Ty to tak opisujesz w taki fajny sposób, taki spokojny że to dla mnie taki wzór macierzyństwa:)bo jest i czas na "kawke" i czas na spacer i czas na chwile z małą.

    Pozdrawiam Was wszystkie, za te w dwupaku trzymam kciuki-dziewczyny cieszcie sie brzuszkami i chwilami oczekiwania bo one są magiczne:)!






    Motylek1313 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1335 704

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October jak Ty to zrobiłaś że twoja dzidzia sama zasypia w łóżeczku??
    Nasza mała również tak 19-20 kąpiel potem cyc i ja już prawie zasypia biorę ją na odbicie wtedy ona beknie sobie ja ją jeszcze chwilę potule i kładę do łóżeczka jak się przebudzi to głaszcze po główce i już ładnie śpi.

    A ten emolient to z neta zamawiasz czy w aptece jest normalnie?

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    10.2024 2 transfer 👎
    18.11.2024 3-ostatni transfer
  • Figa88 Autorytet
    Postów: 619 435

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E
    Asia2000 wrote:
    dziewczyny, mała przewraca sie na brzuszek przy mojej lekiej pomocy, lezy ogląda ale po 10 minutach chce iśc tzn. pełzać i zaczyna sie problem bo owszem rusza jak trzeba np.lewa ręka i prawa noga ,ale wiadomo sił nie ma i jej to nie idzie, płacze i krzyczy...miała tak któraś , co robić?

    Asia, miło się to czyta, że pomimo trudów macierzyństwa czerpiesz z niego szczęście i miłośc. Matkę zrozumie tylko matka :).

    Mój synek jak się nauczył obracac na brzuch, to tylko na brzuchu chciał leżeć. Po paru minutach płacz bo się męczył i musiałam go brać na ręce i tak w kółko. trzeba to przeczekać. teraz już jest lepiej bo wzmocnił mięśnie i na brzuchu może leżeć dłużej. ćwiczy dalej do pelzania, ale jeszcze nie potrafi.

    Przystawianie męża mnie rozwalilo :) musisz opatentowac.

    Zazdroszczę mrozaczka. Oby się przyjął.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 13:35

    Asia2000 lubi tę wiadomość

    860ij44jb8ojlfrj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emolient kupuje w aptece. a używać zaczełam bo Lilka miała trądzik niemowlęcy i strasznie suche policzki przez to, poszliśmy do dermatologa i powiedziała żeby kupić sobie właśnie jakiś emolient do kąpieli bo fajnie nawilża i nie trzeba później smarować całego ciałka, krem też kupiłam i dzieki niemu nie łuszczyły jej sie policzki i polecła mediderm bo cena korzystna, teraz sama sie smaruje nim :)

    Dziś zauwazyłam że kupki wracają do swojego właściwego koloru także to musiało być spodowane witaminami co brałam :/ musze z pediatrą ustalić czy brac je czy nie.
    Jeszcze sie zastanawiałam czy to nie przez to że Lila zjada za dużo mleka 1 fazy bo mam bardzo dużo mleka ciągle nacisnę i leci i ona tak w 10 minut to najedzona na całego, ale stosuję też kompresję piersi żeby tego tłuszczyku troche poszło tak jak poleciła doradczyni laktacyjna.

    A jak zrobiłam, że Lila śpi w łóżeczku swoim? Przez dwa tygodnie z mężem umęczyliśmy się ale trzymaliśmy się rytuału, że między 19 a 20 kąpiel, jedzonko, przytulanie, głaskanie, do łóżeczka, pozytywkę pingwinka włączamy i tylko na wieczór żeby wiedziała że jego dźwięk oznacza już sen no i się udało. A na samym początku to ona zasypiała koło 23 i to było poprzedzone dwugodzinnym noszeniem.

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 23 sierpnia 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia, kochana nie ma co podziwiac:*
    Ja niejednokrotnie pisalam, ze moje dziecko jest latwe w obsludze ;) dobrze spi, nie wisiala na piersi, byla zawsze odkladalna, fakt, ze jest wiercipupka, wszedzie jej pelno, potrafi konkretna histerie odstawic i ogolnie oczy z nia trzeba miec absolutnie wszedzie, ale potrafi tez sie czasem chwile sama soba zajac pdzy zabawkach...
    Czasem wystarczy, ze tylko siedze obok, a ona sie bawi puzzlami, czy imnymi zabawkami...

    Ciesze sie, ze u was coraz lepiej! I nie przejmuj sie mieszanym karmieniem ;) robisz wszystko zeby twoja coreczka byla najedzona i szczesliwa:* a przy okazji walczysz o to, zeby odrobine twojego mleczka tez dostała ;)


    October, dziwne, ze dermatolog ci emoilenty na tradzik polecala, bo jego raczej powinno sie przemywac i wlasnie kosmetykow jak najmniej na niego...
    No i w ogole emoilent czy smarowany, czy do kapieli to w razie koniecznosci, a nie jako kosmetyk codzienny, wiec dla mnie dziwna rada lekarki... jeszcze tym bardziej, ze 90% emoilentow pozostawia wiele do zyczenia pod katem skladu (mediderm niestety do nich nalezy i pakuje sie na cialko niepotrzebna chemie)...
    No ale w sumie czego sie mozna po dermatologach spodziewac, jak mi przy strupach na glowie, spod ktorych sadzila sie wydzielina, dermatolog skomentowala, ze to suchy łupież :P

    Za to bez zadnej szkody dla skory, a nawilzenie o niebo lepsze jak przy emoilentach daje olejek ze slodkich migdalow ;)
    I tutaj gwarantuje, ze nie potrzeba po kapieli z dodatkiem oleju absolutnie zadnego kremu... raz uzylismy emoilentu na wyjezdzie bo maz spakowal z szuflady zle probki, a nie chcialam brac calej butli oleju migdalowego na dwa dni i w porownaniu do naszych codziennych kapieli miala strasznie sucha skore...

    Polecam sprobowac, jesli zalezy ci na nawilzeniu glownie ;) duzo zdrowiej bo naturalny produkt, no i taniej ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 16:23

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
‹‹ 706 707 708 709 710 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ