Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCiasteczko777 wrote:No problem 😂 ja cały czas tracę poczucie czasu, wręcz czasoprzestrzeń mi się zagina 😂😱😆
Dziewczyny życzcie mi powodzenia - idę na spacer z Mareckim wyjącym - gdzieś tu blisko - nie wyrabiam już w domu.. oby się uspokoił 😉 kuzwa jak nie kolki, skoki to zęby - nooooo jaaaaa🤦🏻♀️
Przez ten macierzyński to ja już czasami nie wiem jaki mamy dzień -
nick nieaktualny
-
Ciasteczko777 wrote:No problem 😂 ja cały czas tracę poczucie czasu, wręcz czasoprzestrzeń mi się zagina 😂😱😆
Dziewczyny życzcie mi powodzenia - idę na spacer z Mareckim wyjącym - gdzieś tu blisko - nie wyrabiam już w domu.. oby się uspokoił 😉 kuzwa jak nie kolki, skoki to zęby - nooooo jaaaaa🤦🏻♀️
Ja spacer odpuszczam, poczekam na męża. Ostatnio mała akceptuje tylko wyjścia w chuście. Mi już kręgosłup pęka, w dzień zasypianie tylko w chuście, potem ja wyjmuję i śpi dalej ale tylko przy piersi. A jak pomyślę, że mam ją jeszce spacer wiązać to mi słabo. Wózek jest zupełnie na nie odkąd zrobiło się zimno i trzeba ją cieplej ubrać i zakryć gondole. Nic nie widzi i się wkurza. Żyję nadzieją, że jak wreszcie usiądzie przełożymy ja do spacerówki i do nosidła i będzie łatwiej.
Dziewczyny jak długo Wasze Dzieciaki marudził przy ząbkowaniu? Ile się wyrzyna taki ząb? -
Ciasteczko777 wrote:Ale paracetamol dać tak w ciemno on ryczy cały dzień żel pomógł teraz- chwila ciszy... moja głowa 😂
Czy ten viburcol kupić ???
Ja daję paracetamol. Nie ciągle, ale jak już jest wybitnie źle- przed chwilą podałam. Do tego smaruje dziąsła ale mam wrażenie, że to niewiele daje. -
Ja po takich dniach jak dzis , stwierdzam że poczekam z tym transferem. Najpierw chciałam jak najszybciej a teraz myślę sobie że z jednym nie daje rady a jak ogarnąć dwoje i chyba poczekam tyle co sie da....
Jak czytam na watku gameta gdynia że dziewczyny tam w oczekiwaniu na maleństwo, wskakuja pod kocyk, śpią ile chcą itd. to ogarnia mnie taka zazdrość...jeny żeby można było tak "naspać i naodpoczywać sie na zaś". Od porodu nie przespałam dłużej niż 5 gdzin, pomaga mi M. ale mam taki dziwny tryb czuwania.
Jak nie kolki, jak nie skoki ....to teraz wydaje mi sie że zęby plus dwie pozycje wcześniej razem:).Marin lubi tę wiadomość
-
Ciacho, paracetamol mozesz bez obaw podac jal sie Marecki mega meczy i nic nie pomaga... lepiej tak niz macie sie zameczyc...
Zizu, u nas dolne jedynki wychodzily (od momentu bialych kreseczek widocznych pod dziaslami, do przebicia sie) prawie 2 miesiace...
Na szczescie u nas w miare bezobjawowo, jedna slaba noc byla, ale nurofen zalatwil sprawe i po podaniu reszte przespala juz spokojnie...
Teraz ida gorne dwojki, tez juz minimum 3 tyg ma opuchniete, ale poki co nic nie wychodzi, na szczescie histerii tez nie ma...
Co do spiworkow, to my mamy i jestem zachwycona... kombinezon ubrala Mia zima moze ze 3 razy... bylo jej za goraco i sie w nim denerwowala...
Cala zeszla zime Mia przejezdzila ubrana w rajtki, spodenki, body na dlugi, grubsza bluza i do spiworka... a no i czapeczka bawelniana ta cienka... zawsze bylo optymalnie i nigdy nie zmarzla...
Ehhh jak tak czytam o tych wszystkich planach, to powiem wam, ze najchetniej juz dzis bym zaczynala procedure
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 12:49
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
KURDE aż tak długo trwają te regresy😟😟😟
Ja po mału chodzę do tyłu. Męża nie ma. Mała zasypia przy cycu ciężkie te noce. Tylko tak sobie myślę że za dnia mała potrafi spać po 3h ale to śpi na brzuchu chyba odsypia noce a w nocy śpi na plecach i może dlatego bo za dnia jak śpi na brzuchu może myśli że śpi przytulona do kogoś i tak się nie budzi 🤔
Mała też jest obrażona na wózek nie chce za bardzo jeździć max 30 min i potem na ręce. Nie wiem czy przesadzić ją w spacerówke czy to nie za szybko. Koleżanka wozi swojego małego w foteliku ale taka pogoda nie ciekawa
Nie wiem sama.
Tak tak cierpliwa pomyliłam te szczepienia
A te meningokoki ile kosztują ?IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
10.2024 2 transfer 👎
18.11.2024 3-ostatni transfer -
nick nieaktualny
-
Figa88 wrote:Śpiworki to chyba tylko do gondoli? Bo w spacerowce są pasy? Myślę powoli o przejściu na spacerowke.
Jest dostosowany tak, zeby do spacerowki mozna bylo go zalozyc
Iwka, a ma mozliwosc sie przekrecac jak chce? Czy jeszcze sie nie obraca?
Bo Mia odkad zaczela sie obracac, to praktycznie 85% nocy spi na brzuchu...
Reszta to na bokach i plecach...
Poki co odsypiaj w dzien jak mala spi, bo sie wykonczysz
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyAsia2000 wrote:Ja po takich dniach jak dzis , stwierdzam że poczekam z tym transferem. Najpierw chciałam jak najszybciej a teraz myślę sobie że z jednym nie daje rady a jak ogarnąć dwoje i chyba poczekam tyle co sie da....
Jak czytam na watku gameta gdynia że dziewczyny tam w oczekiwaniu na maleństwo, wskakuja pod kocyk, śpią ile chcą itd. to ogarnia mnie taka zazdrość...jeny żeby można było tak "naspać i naodpoczywać sie na zaś". Od porodu nie przespałam dłużej niż 5 gdzin, pomaga mi M. ale mam taki dziwny tryb czuwania.
Jak nie kolki, jak nie skoki ....to teraz wydaje mi sie że zęby plus dwie pozycje wcześniej razem:).
Asiu - damy radę !
Cierpliwa - jak dwa miesiące !?? Nieeeee matko - dwa miesiące ma tak być non stop to serio otwieram okno i skacze 😂😂 -
Ciacho, moze u was akurat szybko wyjda to jednak sprawa dosyc indywidualna jest, jak dlugo, w jakim wieku itp beda zeby wychodzic...
U nas koncem kwietnia, jeszcze przed chrzcinami bylo widac takie kreski biale i dziasla rozpulchnione lekko, poczatkiem maja juz bylo je widac tak dokladnie, ze nie bylo watpliwosci, ze to zeby (szly dwie na raz), a pierwsza jedynka przebila sie koncem czerwca (zauwazylismy jak bylismy na echo serca i Mia sie zaczela szeroko usmiechac😂) a druga jakos 1,5tyg pozniej...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
łoooo matko, dwa miesiące:)... do tego regres...drzemki w ciągu dnia po pól godzinki...nie jestem ptakiem że 15 sekund w locie i jestem wyspana...
Ciacho a u Ciebie był już skok? regres snu? tzn u Ciebie pewnei był, hehe a u mareckiego?
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Asia, nie no wiadomo, jak ma tak krociutkie drzemki, to tylko siasc i plakac...
Ja pamietam jak Mia miala okres, ze miala jakis regres drzemek w sumie bo w nocy spala dobrze i regresow nie miala, ale wlasnie w dzien miala taki okres, ze drzemki po 30minut max to myslalam, ze sie zalamie, bo nawet porzadnie nie poszlam na ubikacje i czegos do picia sobie nie zrobilam, a ona juz byla wyspana...
Teraz na szczescie przestawila sie na jedna drzemke, ale za to trwa 3-4h wiec mam czas na zlapanie oddechu...
Bywa, ze spi krocej, ale to krocej to u nas i tak 2h obecnie, tyle, ze jak spi tak krotko, to jest wycie pozniej juz od 18 i marudzenie, bo jest niedospana...
Tak samo jak jej sie zdarza wstac przed 8, to tez widac, ze jest niewyspana i najlepiej pol godziny pozniej ja polozyc bo sie juz zaczyna tulic, oczy jak krolik...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ciasteczko777 wrote:Zizu - ale jeden dziennie dajesz?
Staram się nie przesadzać. Dzisiaj dałam raz, wczoraj też.
Cierpliwa załamalaś mnie teraz... liczyłam , że to szybciej pójdzie Ciasteczko chyba skaczę razem z Tobą...
Tak czytam nasze posty dzisiaj i chyba jesienna aura nam nie służy bo narzekamy od rana
Ja w końcu wpakowałam Małą w wózek bo stwierdziłam, że jeszcze chwila w domu i oszaleje. Wrzask przy ubieraniu byl okropny. Wytrzymała na plecach w gondoli 5 minut i płacz. W końcu położyłam ja na brzuchu i tym sposobem spacer trwał 30 minut. Wróciłyśmy i zaczęła się burza.
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsia2000 wrote:łoooo matko, dwa miesiące:)... do tego regres...drzemki w ciągu dnia po pól godzinki...nie jestem ptakiem że 15 sekund w locie i jestem wyspana...
Ciacho a u Ciebie był już skok? regres snu? tzn u Ciebie pewnei był, hehe a u mareckiego?
Zizu - spoko - będzie raźniej 😂
Cierpliwa - no ja mam nadzieje, że to pójdzie szybciej albo nie tak intensywnieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 14:36
-
Dziewczyny, trzymam kciuki, zeby poszlo szybciej, bo jakby u nas zeby wychodzily w cierpieniach i jeszcze taki czas, to sama bym chyba z okna skoczyla...
Ale dopiero pierwsze za nami, a gdzie tam reszta... wiec wszystko przed nami...Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Misia okręca się na brzuch ale jeszcze nie tak swobodnie
Moja siora też mi pod powiedziała wozenie małej na brzuchu w gondoli ale może ze 2 razy udało ale to pewnie dlatego że to była dla niej nowość i była zafascynowana. Teraz to nawet spokojnie bo bułki i po coś na obiad nie mogę pójść.
Jedzie po nas mój tata i zawiezie nas do teściów i tam będę dopóki mąż nie wróci bo się wykończone. Rodzice jak i teście są z jednego miasta także będę tak krążyć ale spać u teściów bo mają większe mieszkanie. Mąż przyjedzie do nas 2 dni przed chrzestnym i już tam zostaniemy i wrócimy po.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 15:48
IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
10.2024 2 transfer 👎
18.11.2024 3-ostatni transfer -
Necia124 wrote:Zizu to ja Cię może pociesze bo u nas trwało to ok 3 tygodni jak zauważyłam opuchnięte dziaselka a później były ząbki (nie całe ale już na zewnątrz) .
3 tygodnie może jakoś przetrzymam, zwłaszcza, że już kilka dni za nami.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość