Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bajka, wszystko będzie ok. Pewnie to zbieg okolicznosci jak piszesz. Trzymam kciuki!
Boże moje dziecko ma turbodrzemki. 2x za dnia po 30 minut. Rano zdążę umyc zęby i zjesc sniadanie a tak to stale z nim! Zabawa na macie, noszenie , karmienie, przewijanie itp. Odliczam godziny do powrotu męża 😜
Niezapominajka, karmisz nadal piersią? Rozszerzałaś juz dzietę? I od kiedy jesli tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 09:48
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Bajeczko, bardzo ni przykro z powodu twojego Taty, przesyłam najmocniejsze uściski ..😘
I z synkiem najważniejsze, ze jesteście pod opieka lekarza i macie instrukcje co robić. Na pewno wszystko będzie Ok i dobrze, ze macie kogoś, kto to będzie sprawdzał i weryfikował.
Mao piękny synek i jaki już duży! Omg, nie wiedziałam ze ząbki wychodzą tak szybko??
Kama, pięknie opowiadasz o twoim macierzyństwie, chcialabym zeby i u mnie było podobnie chociaż na te chwile nastawiam się na najbardziej płaczące i niejedzace dziecko świata hah. Kaama, dobrze kojarzę ze ty karmisz tylko piersią? Jeśli tak, to jak idzie? Jakieś rady?
Onia, a jaka jest roznica s obliczaniu terminu porodu? 🙈 mnie, mino in vitro, obliczano na podstawie ostatniej miesiączki, czyli chyba tak samo jak przy zapłodnieniu naturalnym..? Myśle, ze z ta karta dziecka to przesada, to jakaś stygmatyzacja by była. Pewnie głupoty baba gada...
-
rebe wrote:Bajeczko, bardzo ni przykro z powodu twojego Taty, przesyłam najmocniejsze uściski ..😘
I z synkiem najważniejsze, ze jesteście pod opieka lekarza i macie instrukcje co robić. Na pewno wszystko będzie Ok i dobrze, ze macie kogoś, kto to będzie sprawdzał i weryfikował.
Mao piękny synek i jaki już duży! Omg, nie wiedziałam ze ząbki wychodzą tak szybko??
Kama, pięknie opowiadasz o twoim macierzyństwie, chcialabym zeby i u mnie było podobnie chociaż na te chwile nastawiam się na najbardziej płaczące i niejedzace dziecko świata hah. Kaama, dobrze kojarzę ze ty karmisz tylko piersią? Jeśli tak, to jak idzie? Jakieś rady?
Onia, a jaka jest roznica s obliczaniu terminu porodu? 🙈 mnie, mino in vitro, obliczano na podstawie ostatniej miesiączki, czyli chyba tak samo jak przy zapłodnieniu naturalnym..? Myśle, ze z ta karta dziecka to przesada, to jakaś stygmatyzacja by była. Pewnie głupoty baba gada...
Macierzyństwo jest piękne, ale ciężkie - nie oszukujmy się 😋 jak Mała płaczę z powodu bólu brzuszka, człowiek jest taki bezradny że najchętniej płakałabym razem z nią albo schowała spowrotem do brzucha 🤣😏 ale wystarczy, że dziecko wtulone w Ciebie, spojrzy tymi zaplakanymi oczami i ścisnie Ci palec swoją rączka i masz znów siły do noszenia, bujania i tulenia ❤️
Ja piersią karmilam tylko dwa tygodnie. Nie wyszło, ja nie walczylam bo ani ja ani Alicja nie czulysmy tego. Ja nie miałam dużo pokarmu, ona bardziej nim ulewala, nie najadala się. Nie chciałam się dalej męczyć. I wcale nie czuję się gorsza maDka. Dla mnie ważniejsze jest, że Ala jest najedzona, spokojna, rośnie i ładnie przybiera. No i ja normalnie funkcjonuje a nie wiszę na cycku.Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Co do tego obliczania terminu porodu po invitro to chyba prawda 🙈 ja w szpitalu nie mówiłam o tym zapłodnieniu, a lekarze się dziwili że taka lekarka a źle obliczyyla termin 🤯a ja nie wiedziałam o co im chodzi, teraz już wiem... 🤦♀️🤣🤣🤣Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Rebe, ja karmie tylko piersią.... i początek był kiepski, bo Młody wisiał na cycku czasem z 1,5 godziny, ale teraz jest z reguły luz- 10-20 min i brzuszek pełen.. ja się osobiście nie nastawiałam, że muszę KP, jakbym nie miała pokarmu to na bank bym nie walczyła o rozkręcenie laktacji, tylko tak jak Kama przeszłabym na mm. Mi się wydaje, że grunt aby bobas załapał jak ssać pierś... nam położna pomogła w szpitalu.
Ja też nie wiedziałam, ale poczytałam i z ząbkami może się coś zaczynać już ok 2 miesiąca... ale mogą się one przebić dopiero dużo później.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 10:26
rebe lubi tę wiadomość
-
Co do kp to u nas niecałe 2 miesiące. W tym odciąganie ale niestety przez problemy z brzuszkiem i nieodkładalnosc małego pokarm zanikał. Piersi nie umiał złapać. Przez tzw kapturki pił na początku pozniej histeria przy kazdym przystawianiu. Odciągałam laktatorem ale nie miałam po prostu na to czasu. Maly stale płakał bo bolał go brzuszek. Uspokajał sie na rękach, na rękach tez spał. Kp jest trudne. Na początku czułam sie z tym zle tym bardziej ze panuje laktoterror ale najwazniejsze ze na mm mały ładnie rośnie i sie rozwija. Moze przu drugim sie uda dluzej jesl dziecko bedzie współpracować
poki co uważam sie za super mamę i nie gorszą od tych co kp.
rebe lubi tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI,3x transfer
,1x crio
,1x transfer -biochemiczna
, 1x crio
, drugi crio
-
Bajeczko, przykro mi z powodu taty
Kciuki za Frania! Ale pewnie to zbieg okolicznosci i bedzie dobrze!
Agula, a zawsze tak sypial, czy taki okres? Mia miala taki okres, ze drzemki byly turbo, a ja z nia w zasadzie tez od poczatku jestem cale dnie same, bo maz jak wychodzil kolo 4-5 to wracal 19-20 na sama kapiel najczesciej, do czasu zmiany pracy jak mala miala prawie rok... w czasie jak miala te turbodrzemki to myslalam ze krecka dostane... nawet na wc nie bylo zbyt wiele czasu🙈
Zreszta teraz na samotne wc tez nie ma za wiele, bo jak jestesmy same, to jest za 5 sekund i ona i pies juz kolo nog mi, a jak maz w domu, to i tak sie pod drzwiami dobijaja🤦♀️
Kama❤❤❤ pieknie napisane... a jak naluch starszy i przychodzi specjalnie, zeby cie przytulić, daje buziaki, albo posyla jak wychodzisz z domu❤❤❤
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dzięki za info o KP. Oczywiście najważniejszy jest wg mnie komfort matki i dziecka i nie ma co się męczyć, jeśli obydwoje cierpią, dziecko płacze, a matka jest uziemiona. Zdecydowanie nie można czuć się gorsza mama, bo ktoś przeszedł na mm! Szczerze mówiąc, dziecku jest to zupełnie obojętne:)
Ja chyba pisałam ze sama się niedawno dowiedziałam, ze jestem po mm i co? Nico:) ani nie wpłynęło to namowjcrelaxje z mama, na moje zdrowie ito. dziecko ani nie pamięta ani go to nie obchodzi jak je matka karmiła, taka prawda. A maja zdrowie podobnie jak po kp.
Tylko czasem jestem skołowana tymi przeciwstawnymi informacjami- z jednej strony ze to mega trudne (zarówno dla dziecka jak i matki) a z drugiej, ze to prościzna. Wiec zastanawiam się, gdzie leży prawda:) z ciekawości, czytałyście coś wcześniej o kp, miałyście wsparcie w lekarzu/ położnej?
Ja mam w planie spróbować, jak nie wyjdzie to mm. -
My dalej KP, ale momentami jest ciężko. Boli mnie jeszcze napływ mleka, ponoć niedługo minie. No i bardzo boli mnie jedna pierś i chyba raz Mała mi się źle zassała i zmasakrowała brodawkę. Czasem jest walka, bo się odrywa od piersi i strasznie za nią ciągnie, bo np.kupka idzie, albo chcę się jej odbić... No i denerwuje mnie to ciągle kapanie mleka, oby przeszło. Chciałabym karmić te pół roku, ale jak nie wyjdzie to trudno
najważniejsze żeby maleństwo było zdrowe i najedzone
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
rebe wrote:Dzięki za info o KP. Oczywiście najważniejszy jest wg mnie komfort matki i dziecka i nie ma co się męczyć, jeśli obydwoje cierpią, dziecko płacze, a matka jest uziemiona. Zdecydowanie nie można czuć się gorsza mama, bo ktoś przeszedł na mm! Szczerze mówiąc, dziecku jest to zupełnie obojętne:)
Ja chyba pisałam ze sama się niedawno dowiedziałam, ze jestem po mm i co? Nico:) ani nie wpłynęło to namowjcrelaxje z mama, na moje zdrowie ito. dziecko ani nie pamięta ani go to nie obchodzi jak je matka karmiła, taka prawda. A maja zdrowie podobnie jak po kp.
Tylko czasem jestem skołowana tymi przeciwstawnymi informacjami- z jednej strony ze to mega trudne (zarówno dla dziecka jak i matki) a z drugiej, ze to prościzna. Wiec zastanawiam się, gdzie leży prawda:) z ciekawości, czytałyście coś wcześniej o kp, miałyście wsparcie w lekarzu/ położnej?
Ja mam w planie spróbować, jak nie wyjdzie to mm.
Ja się nastawiłam na KP, czytałam dużo, w szkole rodzenia sporo się dowiedziałam. Z tą łatwością KP to chodzi o to, że wychodzę z domu i nie muszę przygotowywać mleka, myć tych butelek, podgrzewać, tylko wyciągam cyca od razu jak jest głodna i już. Niektóre kobiety nie mają problemów z KP, więc to też nie jest reguła. Najtrudniejsze jest to, że ja miałam sporą wiedzę o KP teoretyczną, pozycje do karmienia ogarniałam... Ale co z tego jak dziecko nie umie ssać lub złapać odpowiednio brodawki. Ja w szpitalu miałam całe pokrwawione i obolałe brodawki.. Ale w końcu się nauczyłyśmy z Małą jak to trzeba robiću mnie w szpitalu była pomoc laktacyjna i doradca też był dostępny, ale nie korzystałam oprócz pierwszego przystawienia, bo dalysmy radę, chociaż w jedną noc w szpitalu dałam jej mm, żeby za dużo nie spadła z wagi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 11:18
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Dzięki za info. Ja tez sobie czytam o tych różnych posturach i jak prawidłowo przystawiać, ale jak mówisz, co z tego jeśli dziecko nie współpracuje...
Jeśli chodzi o spadek wagi to u nas na szkole rodzenia mówili, ze norma jest ,ze dziecko spada nawet 10%, ale po kilku dniach powinno wrócić do wagi porodowej.
I moja koleżanka, która wykarmiła 3 dzieci KP tez mówiła, ze dawała mm w szpitalu, bo tak płakały... i ze w jej szpitalu mieli te butelki Medela calma, które podobno ss b. Podobne do piersi i nawet niezbyt łatwo się z nich pije, wiec dziecko musi pracować podobnie jak przy piersi...
No nic..zobaczymy. Nic na sile. I na pewno nikt się nie może czuć złe na mm. To jest tylko s naszej głowie, bo naprawdę dziecku to zupełnie obojętne (wg mnie)aganieszkam wrote:Ja się nastawiłam na KP, czytałam dużo, w szkole rodzenia sporo się dowiedziałam. Z tą łatwością KP to chodzi o to, że wychodzę z domu i nie muszę przygotowywać mleka, myć tych butelek, podgrzewać, tylko wyciągam cyca od razu jak jest głodna i już. Niektóre kobiety nie mają problemów z KP, więc to też nie jest reguła. Najtrudniejsze jest to, że ja miałam sporą wiedzę o KP teoretyczną, pozycje do karmienia ogarniałam... Ale co z tego jak dziecko nie umie ssać lub złapać odpowiednio brodawki. Ja w szpitalu miałam całe pokrwawione i obolałe brodawki.. Ale w końcu się nauczyłyśmy z Małą jak to trzeba robiću mnie w szpitalu była pomoc laktacyjna i doradca też był dostępny, ale nie korzystałam oprócz pierwszego przystawienia, bo dalysmy radę, chociaż w jedną noc w szpitalu dałam jej mm, żeby za dużo nie spadła z wagi.
-
Dla mnie calma to bubel jakich malo... mialo byc ciezko, a Mia sie z nich krztusila🤦♀️
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
rebe wrote:Ja mam oficjalne pierwsze ktg dopiero na następnej wizycie tj w 36tc.
Wcześniej miałam kilka razy, ale to było jak dostałam plamienia miesiąc temu -
Bajeczko przykro mi z powodu taty. Nas teściu przed świetami nastraszyl, trafił do szpitala z bólami w klatce. Teraz w poniedziałek maja mu robić bajpasy i jakaś korektę zastawki. Wszyscy trochę żyją w stresie...
a z synkiem musi być dobrze! Trzymam mocno kciuki zeby tylko na strachu się skończyło! 😘
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Bajeczko bardzo mi przykro z powodu straty i zarazem mocno trzymam kciuki żeby było w porządku w główka.
Ja wiedziałam, ze chce karmić ale nie zakładałam, ze to mi się uda. W szpitalu bardzo walczyłam i miałam wspaniała pomoc położnej i doradcy laktacyjnego. W szpitalu podawałam mm, położne na nocnej zmianie trafiały się kiepskie i rzucały teksty, ze dziecko głodne, ze moim mlekiem się nie naje i butla do buzi 😱 po wyjściu nie podałam ani raz mm a maluch przybiera na wadze więcej niż jest norma 🙈 można? Można. Było ciężko na początku, przez ranę po Cc nie mogłam karmić w nocy na leżąco, musiałam wstawać, przechodzić do innego pokoju, przysypiałam ze zmęczenia na siedząco, czasem tych karmien było naprawdę duzo i trwały bardzo długo. Chciałam walczyć i udało się. Teraz w nocy Maluch śpi z nami, na śpiocha wyjmuje cyca i podaje, nawet się nie rozbudzam 🙂 dzisiaj spał ciągiem 5 h, to nasz rekord 😀
A co do kawy, czasem udaje mi się wypić ciepła ale zjedzenie wspólnie ciepłego posiłku z mężem to już luksus, na który dziecko nam nie pozwala 😀 j
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 12:47
rebe, aganieszkam lubią tę wiadomość
-
Glitter, u nas jak mala juz miala te ok 2 miesiace najlepszym sposobem na zjedzenie posilku cieplego i wspolnie byla chustawka hybrydowa... na te kilkanascie minut mala bsie bujala, my jeslismy przy stoliku kawowym, zebysmy byli mniej wiecej na jej poziomie wysokosci i tak udalo nam sie obiady zjadac do ok 4-5 miesiaca... poznien juz wszelkie bujaczki byky wykluczone, bo z nich "uciekala" i uzywanie stalo sie niebezpieczne🙊
Moze i u was zadziala jesli macie jakis bujaczek...glittergold lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A! I juz wtedy miala swoja ulubiona muzyke (bynajmniej nie dla dzieci😂), ltora w tym czasie czasem leciala w tle😂
Makt lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Glitter dzieki za podzielenie się doświadczeniem. Jak mówisz o „walce” to masz na myśli uczenie dziecka jak się przystawić, szukanie odpowiedniej dla was pozycji, czy coś innego?
Ah, jeśli chodzi o ciepłe napoje, to wiem ze to taka metafora czasem, ale ja na wszelki wypadek kupiłam sobie już kubek termiczny niekapek 300ml i poinstruowałam męża jak mi ma robić kawę czy herbatę na wypadek gdyby z nerwow pozapominal haha. No nie lubię zimnej kawy, chyba ze z lodem:))))