X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2019
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2019

Oceń ten wątek:
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprilis to już niedługo! Półtora tygodnia na i weźmiesz maleństwo w ramiona 🥰

    Onia, doskonale rozumiem, że stoisz przed trudnym wyborem. Ja nawet mając bezwgledne wskazania do cesarki zastanawiam się czy może jakimś cudem nie udałoby mi się urodzić sn.

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 855

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama, Twoja mała jest niezwykle fotogeniczna <3

    Aprill, fajnie, że masz konkretną datę. To jednak trochę odciążenie psychiczne, bo wiesz ile masz czasu. I fakt, to już za chwilę!

    Mi dzisiaj ciąża wyjątkowo daje się w kość... kiedy już myślę, że chyba gorzej nie będzie, okazuje się, że jednak :/ od rana stopy jak balony... próbowałam trochę prasować, ale co jakiś czas mocno boli mnie w pachwinie, do tego nerw kulszowy po prawej stronie, no ciężko mi się poruszać przez to :/ plus to spojenie łonowe, i co chwila dziecko wciska mi się pod żebra - jak kładę się, brzuch przybiera kształt odwróconej kropli wody, pod zebrami jest wręcz kwadratowy :/ juz mam gdzieś, że jeszcze nie wszystko ogarnięte, mogę rodzić, inaczej chyba się wykończę do terminu :/

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Kama, Twoja mała jest niezwykle fotogeniczna <3

    Aprill, fajnie, że masz konkretną datę. To jednak trochę odciążenie psychiczne, bo wiesz ile masz czasu. I fakt, to już za chwilę!

    Mi dzisiaj ciąża wyjątkowo daje się w kość... kiedy już myślę, że chyba gorzej nie będzie, okazuje się, że jednak :/ od rana stopy jak balony... próbowałam trochę prasować, ale co jakiś czas mocno boli mnie w pachwinie, do tego nerw kulszowy po prawej stronie, no ciężko mi się poruszać przez to :/ plus to spojenie łonowe, i co chwila dziecko wciska mi się pod żebra - jak kładę się, brzuch przybiera kształt odwróconej kropli wody, pod zebrami jest wręcz kwadratowy :/ juz mam gdzieś, że jeszcze nie wszystko ogarnięte, mogę rodzić, inaczej chyba się wykończę do terminu :/


    Na tym zdjęciu akurat średnio chciała pozować, ale to fakt... Jest fotogeniczna i lubi zdjęcia - akurat tego po tatusiu nie ma 🤣🤦‍♀️

    Dostaliśmy dwa dni temu zdjęcia z sesji...jeżeli macie możliwość to się nie zastanawiajcie tylko róbcie na pamiątkę!

    Patryka Ty to odpoczywaj póki możesz 😃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 20:27

    Patryka89 lubi tę wiadomość

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    A my już drugi tydzień walczymy z pseudo-katarem. Bo nie wiem jak to nazwać. Słychać że coś charczy w nosku a aspiratot nic nie wyciąga. Dostaliśmy kolejne kropelki.
    Jakby się to dłużej utrzymywalo, to może być sapka. Podobno objawem jest właśnie to, że w nosku coś furczy, a nic się nie odciąga.

    Edit: gdyby to była sapka, to się nie odciąga,bo produkuje się więcej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 20:30

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka my mamy to samo... Charczy, pediatra powiedziała że dzieci tak mają często, że to jest sapka... Mamy jej psikac woda morska lub solą fizjologiczną... U nas pomaga, ale nie na długo.. 🤷‍♀️ Najgorzej to jest po nocy... 😏

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • aprill Autorytet
    Postów: 899 572

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do mamus po cc - czy po cc tez trzeba miec te majtki poporodowe siatkowe czy mozna swoje normalne? 🙂 w sumie zadnej rany tam w kroczu nie ma po cc to moga byc zwykle materialowe tak mysle 🤔

    km5svcqgdjp9orqj.png
    20.05.2019 - FET blastka 5.1.2 - beta: 9dpt 62,5; 11dpt 152; 13dpt 396; 16dpt 1237; 22dpt 8563
    został 1 ❄️4.2.2
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    Mam pytanie do mamus po cc - czy po cc tez trzeba miec te majtki poporodowe siatkowe czy mozna swoje normalne? 🙂 w sumie zadnej rany tam w kroczu nie ma po cc to moga byc zwykle materialowe tak mysle 🤔
    Dadzą radę zwykle majtki tylko dobrze jakby miały wysoki stan i były ciut luźniejsze żeby zmieścić w sobie te mega podkłady.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 22:52

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 17 stycznia 2020, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    April, te siateczkowe nie sa z racji rany krocza, tylko duzo lepiej trzymaja te podklady poporodowe (po cc nie zawsze sie tak bardzo krwawi, ze sa potrzebne podklady, czasem duze podpaski z tego co znajome mowily wystarczaja) i sa przewiewne...
    Wiem, ze moja kuzynka po cc te siateczkowe jeszcze 2 tyg nosila, bo nienocieraly jej o rane i przy okazji caly czas sie wietrzyla...
    Ale jak zwykle, to w szkole rodzenia mowili, zeby z wysokim stanem i.majtki i spodnie, tak zeby rany nie ocieraly wlasnid

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 01:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo polecam 8797606dcf14.jpg

    Tak jak dziewczyny pisza- są wygodne, bo są luźne.
    W jednym opakowaniu są dwa rodzaje (figi i bokserki). O ile się orientuję jedne są lepsze przy cc, a drugie przy sn.
    Ja byłam z nich bardzo zadowolona. Totalnie nic nie uciskalo i są wielokrotnego użytku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 01:49

    Ewi28 lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 03:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama śliczna mała:) nie boisz się psiaka tak blisko? Ja się moim kotom("domowym) nie pozwalam zbliżyć.. Boje się że coś się stanie ale i że sierść zostanie na i chciałbym rzeczach.. One nie zwracają za dużej uwagi na malych ale jedna" placze" miaucząc jak olivia płacze ;)

    Ja po cc w szpitalu mi podkładali podklady takie duże i wymieniali jak mnie podmywały pierwszego dnia a potem duże podpaski to tak z 2 tyg chyba nosiłam.

    Patryka jesli puchniesz to kontroluj ciśnienie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 03:18

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 04:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzyzia my mieliśmy normalny katar. Zielone gile były. Ale gdy przeszło pojawiło się to coś jak sapka. Też robimy inhalację. Wilgotność powietrza na poziomie 50%. Myślisz że potrzebny nawilżacz??

    Kama też używamy wody morskiej.ale tak jak mówisz pomaga na chwilę.

    April ja po CC nosiłam majtki z siatki. Takie wielorazowe. Niestety ciekło że mnie niesamowicie przez ok 4 dni po CC i nosiłam podkłady, po powrocie do domu już tylko podpaski. Co do majtek to zwykłych z niskim stanem nie polecam. Gumka jest na wysokości rany. Fajne są takie"babcine," figi z wysokim stanem, żeby nabrzuch nachodziły.

    Cierpliwa wracasz do pracy??

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    April ja miałam swoje majtki, z wyższym stanem żeby nie draznily rany. U nas w szpitalu nawet nie wymagali tych siateczkowych.

    Keep bałam się na początku bardzo, teraz już mniej chociaż nie zostawiamy Małej sam na sam z Jackiem :) u nasz pies ma włosy więc o tyle lepiej ze ich nie gubi 😃

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Bardzo polecam 8797606dcf14.jpg

    Tak jak dziewczyny pisza- są wygodne, bo są luźne.
    W jednym opakowaniu są dwa rodzaje (figi i bokserki). O ile się orientuję jedne są lepsze przy cc, a drugie przy sn.
    Ja byłam z nich bardzo zadowolona. Totalnie nic nie uciskalo i są wielokrotnego użytku.
    Tez takie mialam ipolecam :)

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • aprill Autorytet
    Postów: 899 572

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok to chyba zostane przy siateczkowych, mam 4 pary chyba z BabyOno jak sie nie myle, zobaczymy jak sie sprawdza

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 09:18

    km5svcqgdjp9orqj.png
    20.05.2019 - FET blastka 5.1.2 - beta: 9dpt 62,5; 11dpt 152; 13dpt 396; 16dpt 1237; 22dpt 8563
    został 1 ❄️4.2.2
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    Tez mam takie majtasy przygotowane + kilka par bawełnianych i tanich z carrefoura, żeby nie było żal wyrzucić jakby co. Koleżanka po CC tez mówiła, ze te siatkowe były dla niej b. Wygodne, bo nic się nie przesuwało i jednocześnie nic nie uciskaly. Może weź takie i takie?

    Jeśli chodzi o wybór porodu, to doskonale rozumiem! Mnie lekarz powiedział, ze on nie widzi już konkretnych wskazań do cesarki (wczesniej miałam łożysko przodujące, teraz się przesunęło trochę), ale „jeśli chce to on nie ma problemu zaprogramować mi cc”. Czyli w sumie tez dał wybór i to nawet nie przez to ,ze ciąża z in vitro, tylko w Hiszpanii tak po prostu robią...

    Myślałam nas tym trochę i w końcu uznałam, ze jeśli nie ma konkretnych wskazań, to jedziemy SN. I tak jest prawdopodobienstwo, ze poród skończy się CC jeśli dziecko nie będzie współpracować, albo moje ciało. najważniejsze jest zdrowie dziecka i zeby maleństwo wyszło cale i zdrowe, nieważne jak:)

    Ale fakt, konkretna data to błogosławieństwo, ja właściwie codziennie zastanawiam się czy nie rodzę :-) Czasem mam te przychodzące falami bóle miesiączkowe i nie wiem o co chodzi. I mam wrażenie, ze codziennie musze być gotowa- czyste włosy, czyste ubrania i chociaż wydepilowane nogi (szpital NIE chce wydepilowanego krocza)

    Zmieniając temat, czy to normalne, żeby po wypiciu gluzkozy do badania, cały dzień wcinać słodkie?! Po wczorajszym badaniu poszłam na kawę i croissant z czekolada, potem na deser po obiedzie zjadłam kawałek ciastka, myślałam, ze mnie będzie mdlic, a ja miałam na słodkie chetke! (O wadze nie będę wspominać, bo po co)

    Miłego weekendu 😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 09:23

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Dzień dobry!

    Tez mam takie majtasy przygotowane + kilka par bawełnianych i tanich z carrefoura, żeby nie było żal wyrzucić jakby co. Koleżanka po CC tez mówiła, ze te siatkowe były dla niej b. Wygodne, bo nic się nie przesuwało i jednocześnie nic nie uciskaly. Może weź takie i takie?

    Jeśli chodzi o wybór porodu, to doskonale rozumiem! Mnie lekarz powiedział, ze on nie widzi już konkretnych wskazań do cesarki (wczesniej miałam łożysko przodujące, teraz się przesunęło trochę), ale „jeśli chce to on nie ma problemu zaprogramować mi cc”. Czyli w sumie tez dał wybór i to nawet nie przez to ,ze ciąża z in vitro, tylko w Hiszpanii tak po prostu robią...

    Myślałam nas tym trochę i w końcu uznałam, ze jeśli nie ma konkretnych wskazań, to jedziemy SN. I tak jest prawdopodobienstwo, ze poród skończy się CC jeśli dziecko nie będzie współpracować, albo moje ciało. najważniejsze jest zdrowie dziecka i zeby maleństwo wyszło cale i zdrowe, nieważne jak:)

    Ale fakt, konkretna data to błogosławieństwo, ja właściwie codziennie zastanawiam się czy nie rodzę :-) Czasem mam te przychodzące falami bóle miesiączkowe i nie wiem o co chodzi. I mam wrażenie, ze codziennie musze być gotowa- czyste włosy, czyste ubrania i chociaż wydepilowane nogi (szpital NIE chce wydepilowanego krocza)

    Zmieniając temat, czy to normalne, żeby po wypiciu gluzkozy do badania, cały dzień wcinać słodkie?! Po wczorajszym badaniu poszłam na kawę i croissant z czekolada, potem na deser po obiedzie zjadłam kawałek ciastka, myślałam, ze mnie będzie mdlic, a ja miałam na słodkie chetke! (O wadze nie będę wspominać, bo po co)

    Miłego weekendu 😘

    No właśnie mieć taki wybór to trochę udręka.
    Najgorsza wersja to zacząć sn a skończyć CC. Moja dr mówi że jak się umówię na CC to wszystko jest zaplanowane i na spokojnie się odbywa. Ale jak z jakiegoś powodu wezmą mnie z sn na CC to już nie ma czasu na zrobienie pięknego, prostego cięcia, na uspakajające rozmowy z pacjentka o "dupie Maryny" tylko wszystko szybko, szybko. Wiadomo dla dobra mamy i maleństwa.
    Ale ja Chyba też zamierzam ku sn. Żałuję tylko że moje samopoczucie w ciąży jest słabe i nie miałam możliwości być aktywna fizycznie, wtedy lepiej bym się czuła psychicznie i być może poród był by lżejszy....

    c5c9c0e3f3.png
  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 855

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KeepCalm, dzięki za zwrócenie uwagi, ciśnienie póki co mam niskie, ale w domu sobie nie mierze. Jeśli dalej będę tak puchla, kupię ciśnieniomierz na wszelki wypadek...

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z ta aktywnością to na dwoje babka wróżyła. Bo ja faktycznie chodze na pilates i spaceruje7-10km dziennie co nie zmienia faktu, ze mam notoryczna zadyszkę i sporo nadprogramowych kg. A poród SN i tak porównują do maratonu, wiec ja się nie nastawiam, ze będę w dobrej formie...robie co mogę.
    Mam natomiast koleżanki ze strony męża, która pracują w sporcie, były aktywne nawet w ciazy, o wiele bardziej niż ja (pilates, siłownia, basen, bieganie itp)i w pewnym momencie ciąży u każdej lekarz albo odesłał do łóżka na 24h albo maja skrócona szyjkę.

    To specjalny czas i nie możesz czuć się złe, ze nie bylas tak aktywna jakbyś chciała. Nie każdy może.
    Onia wrote:
    No właśnie mieć taki wybór to trochę udręka.
    Najgorsza wersja to zacząć sn a skończyć CC. Moja dr mówi że jak się umówię na CC to wszystko jest zaplanowane i na spokojnie się odbywa. Ale jak z jakiegoś powodu wezmą mnie z sn na CC to już nie ma czasu na zrobienie pięknego, prostego cięcia, na uspakajające rozmowy z pacjentka o "dupie Maryny" tylko wszystko szybko, szybko. Wiadomo dla dobra mamy i maleństwa.
    Ale ja Chyba też zamierzam ku sn. Żałuję tylko że moje samopoczucie w ciąży jest słabe i nie miałam możliwości być aktywna fizycznie, wtedy lepiej bym się czuła psychicznie i być może poród był by lżejszy....

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja te siateczkowe lubilam... w domu tez jeszcze nosilam poki mocno lecialo, bo wlasnie swietnie trzymay, nie przesuwaly sie i zero wpadek...

    Ja mialam wybir jaki porod i tez mnie to mega dreczylo, bo wez tu czlowieku wybierz, co bedzie lepsze... postanowilam, ze zdam sie na opinie lekarza ze szpitala, na wizycie przedporodowej (u nas ok 34-36tc umawoa sie w szpitalu wizyte przedporodowa, gdzie obgaduje sie porod, lekwrz bada, zaklada karte szpitalna, ze wszystkimi informacjami, zeby nie musiec tego robic juz z rodzaca, tylko wszystkie info juz w kartotece w systemie sa, obgaduje sie jakie sa sposoby lagidzace bol, w razie znieczulenia odrazu daja papiery do wypelnienia, robia wpis z wizyty w ksiazeczce ciazowe, co zostalo ustalone, np ktorego dnia sie stawic na cc, lub na wywolanie jakby sie nie zaczelo samo itp i wpisuja numer telefonu bezposrednio na porodowke, zeby w razie watpliwosci, np czy juz jechac bo sie zaczelo itp dzwonic i pytac) i tak zrobimy... zostalo ustalone, ze jesli do 17.08 nie urodze (tp byl na 18.08) to przed 8 rano mam sie stawic na porodowce na wywolanie i rodzimy sn, a w razie czegos niepokojacego odrazu zrobia cc...


    Moj psiak tez lezal z mala w zasadzie pierwsze 3 miesiace prawie na kazdej drzemce na kanapie, czy nawet podczas zabawy na macie... nie balam sie, ze cos jej zrobi, ale wlasnie jak Kama, raczej ich samych nie zostawialam, chyba, ze obie spaly, a ja musialam tylko do wc, to szlam, bo pies i tak zazwyczaj wtedy szedl za mna... moj tez sieraci nie gubi, szybciej moje wlosy sie na podlodze/kanapie znajdzie jak mojego psa😂



    Bajka, tak, wracam, ale poki co na 15h tylko

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9909 8441

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż wyjechał na 2 tygodnie. To teraz zobaczymy jak ogarniam macierzyństwo 🙈 jeszcze Mała miała teraz skok rozwojowy i tylko cyc i na ręce...oby już jej przeszło

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
‹‹ 698 699 700 701 702 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ