Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikuśka wrote:Boszsz jak zazdroszczę odkładanie dzieci do łóżeczka i zasypiają
U nas to jest taka akcja ze masakra
Wykapana Nakarmiona odkladam I drze się w nieboglosy
Nosimy bujamy usypia odkładamy po 10 min oczy jak 5 zł i tak w kolko -
Jak tam dziewczyny, rodzicie może? Bo mi się tylko śniło, że mam skurcze 😂
-
Patryka89 wrote:Jak tam dziewczyny, rodzicie może? Bo mi się tylko śniło, że mam skurcze 😂
Ja jeszcze nie śniłam o porodzie jako takim, ale o trzymaniu dziecka w ramionach już tak:) dziś nie było inaczej! (Wreszcie zasnęłam).
Niedługo się zbieram do lekarza, zobaczymy co wyjdzie...w tym tygodniu mam dwa spotkania jakiegoś stowa4zyszenia KP, potem mogę rodzic
Patryka, „wywołujesz” domowo (jakis cynamon itp) czy zdajesz się na naturę? -
Ja po wizycie, najwyraźniej nie rodzę, szyjka nadal jak u ciężarnej zero oznak zbliżającego się porodu...
masakra, mam tydzień by naturalnie wywołać sobie poród, jak nie wyjdzie to w następny poniedziałek idę sama do szpitala
dajcie znać jak i was wyglada sytuacja
Rebe, na mnie naturalne sposoby najwyraźniej nie działają...próbuje wszystkiego codziennie :p
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️
12.2024 SN 40+5 ❤️
Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀 -
Patryka89 wrote:Jak tam dziewczyny, rodzicie może? Bo mi się tylko śniło, że mam skurcze 😂2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Ja już po wizycie, szyjka zamknięta ale miękka, młody przez tydzień przytył z 2300 na 2800...lekarz twierdzi, ze „za tydzień jeszcze się zobaczymy, a potem to pewnie na sali porodowej”
Ktoś mi o cynamonie mówił, ale takie historie to pewnie zależą od kraju, każdy region pewnie ma swoją historie:)) -
Ale tu się napięta atmosfera robi 😊. Wchodzę na forum i tylko szukam wpisu która z was już urodziła.
Aprill jak tam mamusiu się czujecie??
Mi ktoś dzieci popsuł 🤦♀️. Od wczoraj takie marudy się zrobiły , że mam ochotę uciec z domu. Antek najlepiej byłby cały czas na ręcach, a Franek jak płacze to aż się serce kroi, robi to w tak subtelny sposób, że brania na litość kot że Shrek'a mógłby się od niego uczyć 🤦♀️.
Cierpliwa masz rację, to co ma Franek też mi wygląda na sapkę. Już nie wiem jak sobie z tym radzić. Woda morska, odciąganie, inhalację... Bez efektu.
Nawet nie mam jak nawilżyć powietrza bo nawilżacza brak a sposoby z mokrym ręcznikiem na kaloryferze odpadają - mam podlogówkę ☹️
Dzyzia u ciebie ten sam problem był?? Masz jeszcze jakieś sposoby na to??Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
kluseczka88 wrote:Ja po wizycie, najwyraźniej nie rodzę, szyjka nadal jak u ciężarnej zero oznak zbliżającego się porodu...
masakra, mam tydzień by naturalnie wywołać sobie poród, jak nie wyjdzie to w następny poniedziałek idę sama do szpitala
dajcie znać jak i was wyglada sytuacja
Rebe, na mnie naturalne sposoby najwyraźniej nie działają...próbuje wszystkiego codziennie :ptakze nic nie jest niemozliwe
Fakt, ze masakra, bo ze skurczami, bardzo bolesnymi 17h zajelo mi skracanie sie szyjki i rozwieranie do 4cm😱
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Rebe maluszek pięknie przytył 😊.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Bajeczko, znam bol, bo u mnie tez podlogowka byla w poprzednim mieszkaniu...
Ale mozesz w razie ci, zawsze pstawic pojemnik/miske z woda na podlodze...
To co moge poradzic, to przestac odciagac... jesli nie leje sie z nosa, a maluch tylko charczy, ale nic z tego nie wynika, to odciaganie tylko napedza produkcje wydzieliny i to takie bledne kolo... tez dopiero sie z czasem dowiedzialam i poczatkowo kazdego dnia aspirator i czyszczenie nosa, a to byl z mojej strony bladno i czeste zakrapianie woda morska...
My kupilismy nawilzacz jak bylam w ciazy, ale szczerze mowiac, to on niewiele dawal, bo u nas wilgotnosc zima byla na poziomie ok 30-35% wiec zeby nawilzyc do tych chociaz 50% ti w pokoju az "mgla" byla z tej pary i drapala mnie w gardle🤦♀️
Wiec uzywalismy w otwartym salono przedpokoju i nawilzalismy ogolnie, co oczywiscie srednio cos na tak duza powierzchnie dawalo... bardziej wzrastala wiglotnosc jak wlaczalam generator pary i prasowalam😂
Ale co jeszcze wazne przy sapce, miec niska temperature w domu... tzn nie miec zimno, ale nie np 23 stopnie, bo wtedy tez sie poglebia... my spalismy w 17-18 stopniach, a w czasie aktywnosci w salonie mielismy 20...
Jak bylismy u rodziny na weekend, kominek, cieplo w domu, odrazu wracalo jak byla mala...
No i niestety to dziadostwo przeczekac trzebaale powoli wiosna w drodze, skonczy sie sezon grzewczy i wtedy latwiej to ogarnac, bo tez inne powietrze z automatu...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
rebe wrote:No to niezłe z tym spaniem, ze nie tylko ja tak nam... pewnie takq nasza dola na końcówce...ja w końcu spałam 9-11, teraz staram się jakosc trzymać zeby paść w nocy, oby się udało...
No u spanie wychodzi mi bardzo drogo, bo siedzę na Amazonie, zalando i kupuje kupuje...wczorajszej nocy kupiłam nowy telefon 🤷🏼♀️🤦🏼♀️
Patryka, o co chodzi z tymi niewyczuwalnymi skurczami? W sensie, jak je zinterpretować?
Początek akcji porodowej? Czy jednak przepowiadające?
Mam jutro rano wizytę i ktg, zobaczymy co mi powiedzą... -
Bajka kilka z Nas jest już w kolejce ustawiona po dzieciaczki tylko która pierwsza .
Alicja ma powiedziane że ma jeszcze tydzień posiedzieć w brzuchu. W piątek lekarz a w niedzielę spotkanie z położną w szpitalu. Potem ma już wychodzić bo mamusia nie daje już rady . Od dzisiaj leki odstawione. -
Bajka_88 wrote:Ale tu się napięta atmosfera robi 😊. Wchodzę na forum i tylko szukam wpisu która z was już urodziła.
Aprill jak tam mamusiu się czujecie??
Mi ktoś dzieci popsuł 🤦♀️. Od wczoraj takie marudy się zrobiły , że mam ochotę uciec z domu. Antek najlepiej byłby cały czas na ręcach, a Franek jak płacze to aż się serce kroi, robi to w tak subtelny sposób, że brania na litość kot że Shrek'a mógłby się od niego uczyć 🤦♀️.
Cierpliwa masz rację, to co ma Franek też mi wygląda na sapkę. Już nie wiem jak sobie z tym radzić. Woda morska, odciąganie, inhalację... Bez efektu.
Nawet nie mam jak nawilżyć powietrza bo nawilżacza brak a sposoby z mokrym ręcznikiem na kaloryferze odpadają - mam podlogówkę ☹️
Dzyzia u ciebie ten sam problem był?? Masz jeszcze jakieś sposoby na to?? -
Cccierpliwa wrote:Ja jak sie u mnie zaczelo, mialam dluga i zamknieta szyjke
takze nic nie jest niemozliwe
Fakt, ze masakra, bo ze skurczami, bardzo bolesnymi 17h zajelo mi skracanie sie szyjki i rozwieranie do 4cm😱
Trochę mnie to pociesza, poza tymi 17 godzinami:p lekarz tez twierdzi ze sytuacja może się szybko zmienić i nic nie jest przesadzone....oby:)
AMH 0.76, LUF
IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
05.2019 transfer ❤️ 👱♂️
02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
7dpt - 89,68 mIU/ml
8dpt - 158,57 mIU/ml
13dpt - 2250,09 mIU/ml
28dpt ❤️ 👱♀️
10.2022 SN 40+5 ❤️
03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
5dpt - 23,39
8dpt - 81,90
12dpt - 817
16dpt - 3778
27dpt ❤️ 👱♂️
12.2024 SN 40+5 ❤️
Koniec naszej historii z IVF.🍀🍀🍀 -
A co do sapki, to ja inhalacji tez nigdy nie robilam, w sypialni mielismy ogrzewanie wylaczone i te 17-18 stopni... wode morska stosowalam... u nas sie polepszylo wlasnie po zaprzestaniu odciagania...
Teraz niedawno Mia miala swoj pierwszy w zyciu katar, jak bylismy w pl, bo tescie mieli na chacie jedyne 27 stopni i jak bylam ja isluchac na wszelki wypadek, to tez z zalecen procz wody morskiej i nawilzania noska, bylo wlasnie chlodno w domu i nie ubierac za cieplo...
Poki bylismy w pl byl katar, a mnie zaczelo mega gardlo i zatoki bolec... jak wrocilismy do siebie, to 2 dni i Mia bez kataru, a ja jak bylam pewna, ze bedzie antybiotyk, to nawet do lekarza nie doszlam, bo minelo jak reka odjal...
Kluseczka... u ciebie nie musi byc 17hczasem to sie naprawde w mig zmienia...
Znam dziewczyne, gdzi zadnych symptomow, a w finale jak sie zaczelo urodzila w domu, bo nie zdazyliby do szpitala🙊
Trzymam za wszystkie brzuchatki na wylocie kciuki za szybki, bezproblemowy porod i piekne zdrowe maluszki!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Czuję, że tu będzie 'hurtowe' rozpakowanie w jednym czasie...
powodzenia dziewczyny na tym finiszu ❤️
My dziś byłyśmy u pediatry odnośnie tego mleka i tych kup. Lekarka pobadala, osłuchała brzuch, stwierdziła że skoro to nie jest biegunkowe, że nie ma zaparc już, śluzu czy krwi w kupię to jest przejściowe. Dała nam jakąś zawiesinę do rozpuszczenia. Co prawda konstynstencja kup się poprawiła, zaczęła częściej je robić ale kolor zielony nadal jest. Obserwuje dalej, zobaczymy. Aaa i po dicloforze nic się nie zmieniło.
Ja tydzień temu dostałam równe 7 tyg po cc okres i powiem, że dramat. Polog to był pikuś. Modlę się, żeby już się skończyło.Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Dziewczyny, może my hurtowo w Walentynki urodzimy? 😁
Rebe, o cynamonie nie słyszałam, na razie biorę tylko wiesiołka i spróbuje tego co Onia powymieniała. Ale jakoś nie wierzę w te naturalne sposoby...
No, tylko seksu nie próbujemy, jestem na tyle obolała, że mąż musiałby mi chyba te prostaglandyny z nasieniem strzykawką podać 😁
Moja szyjka uformowana i na opuszkę. Tylko ja nawet nie wiem co to znaczy! Ze miękka czy twarda?? Ze dobrze czy źle? 😁 bo na opuszkę, to chyba na 1 cm?? -
Cierpliwa, coś jest z tą temperaturą. Mój tata strasznie grzeje, i tam zawsze wszyscy chorzy. Mój mąż, który ogólnie ma super odporność, u moich rodziców potrafi wyjątkowo chorować...