Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Andziax no chybabym zabila tez jakby mi cos takiego powiedzial o moich kociakach! U nas bylo troche jak u Was z psiakami z przelaniem calej milosci al w dodatku znalezlismy 3jke rodzenstwa nowonarodzonych w torebce foliowej i wykarmilismy butelka wstajac co 3 godz wiec to nasze pierwsze maluszki byly...
tez nie wychodza na ulice wiec sie nie obawiam.
Norwegian moje to sa strasznie plochliwe wiec najpierw beda sie baly placzacych malych rzeczy napewno , mam nadzieje ze potem nie bedzie problemow... Ale zastanawiam sie jak bedzie z moze zamykaniem pokoiku zeby nie wchodzily i nie zostawialy futra... ?
aprill wrote:Cześć, mam pytanko jak liczymy wiek ciąży po kriotransferze? Czy normalnie od daty OM, czy tak że od krio odejmujemy 2 tygodnie? Bo internety różnie piszą
U mnie lekarz wpisal date krotransferu jako date zaplodnienia.
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Dziewczyny jak jest w PL , chodzicie do swojego lekarza prywatnie a potem odziecie do szpitala rodzic, porod jest na ubezpieczenie , a Wasz lekarz jest przy Was ?2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Dziewczyny ja tak nieśmiało dołączę... badałam betę i wygląda tak:
9dpt 62,5;
11dpt 152;
13 dpt (dziś) 396.
Zastanawiam się czy jest dalej sens badać betę co dwa dni? Wiecie, pierwszy raz w życiu w ogóle widzę pozytywną betę i dla spokoju ducha chciałabym ją skontrolować. Ale tak myślę że może wystarczy że pójdę w środę i sobotę/niedzielę (czyli 16dpt i 19/20dpt)? Wizytę z USG mam dopiero 17.06 (28dpt)
andzia83, Sabrina, aga_ni, LadyS lubią tę wiadomość
20.05.2019 - FET blastka 5.1.2 - beta: 9dpt 62,5; 11dpt 152; 13dpt 396; 16dpt 1237; 22dpt 8563
został 1 ❄️4.2.2 -
Dziewczyny ja też mam kota i ciagle się zastanawiamy jak zareaguje na małą istotkę a ona jest przywiazana do nas i dość mocno rozpieszczona. Jeżeli chodzi o toxo to ja czyszczę kuwetę w rękawiczkach, mąż często wyjeżdża więc ja muszę się tym zajmować. Mam nadzieję że mała nie będzie miała uczulenia na sierść bo przykro by mi było się pozbyć kotki z domu 🙁Andzia83
-
Ja mialam w ciazy kanalowke, z porzadnym znieczuleniem rzecz jasnaTropka wrote:Cześć Dziewczyny:)
Ja mam pytanie z innej beczki .
Chodzi mi o zabiegi dentystyczne , mam ubytek i jutro lecę do dentysty . W necie piszą, że w 2 trymestrze znieczulenie nie jest szkodliwe. Co myślicie?
Uważam, że te masy leków jakie bierzemy przed i po transferze ma wpływ na uzębienie.
Tropka lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
aprill wrote:Dziewczyny ja tak nieśmiało dołączę... badałam betę i wygląda tak:
9dpt 62,5;
11dpt 152;
13 dpt (dziś) 396.
Zastanawiam się czy jest dalej sens badać betę co dwa dni? Wiecie, pierwszy raz w życiu w ogóle widzę pozytywną betę i dla spokoju ducha chciałabym ją skontrolować. Ale tak myślę że może wystarczy że pójdę w środę i sobotę/niedzielę (czyli 16dpt i 19/20dpt)? Wizytę z USG mam dopiero 17.06 (28dpt)
Witaj ponownie, cieszę się ze na tej stronie 😘 Nie badaj już, nie rób mojego błędu, jeszcze nie dawniej jak w środę miałam panikę, a w piątek beta w normie. Czekaj na wizytę, i ciesz się stanem szczęścia ❤️
Foto_Anna lubi tę wiadomość
IUI 1 - 30.01.2019 IUI 2 - 27.02.2019
23.04.2019 - IVF
4.05.2019 - punkcja (6 cumulusów -4 prawidłowe)
5.05.2019 - 4 zapłodnione komórki❤️
9.05.2019 - transfer naszego malucha 4AA ❤️( zostaje nam ❄️ mrożaczek 3BB)
16.05.2019 - beta 7 dpt -101,8 😍 9 dpt - 234,6 😍 14 dpt - 2074 😍 20 dpt - 8315 😍 22 dpt - 13377 😍 26 dpt - ❤️
16.08.2022- powrót po ❄️
5.09.2022 - transfer
12.09.2022 - beta 7 dpt - 11, 8 dpt - 19, 9 dpt -28 CB 😭😭😭
24.05.2023 - 3 testy z II - Naturalny Cud! ❤️
25.05.2023 - beta 383 😍
26.05.2023 - beta 679 prog - 14,70
30.05.2023 - beta 2457 prog - 29,4
02.06.2023 - pęcherzyk ciążowy ✊
13.06.2023 - ❤️
„Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.” -
W żadnym nie jest szkodliwe, ja poprzednio musiałam kanałowe robić w pierwszym... Tylko bez rtg. Trzeba powiedzieć że ciąża i dostaje się inny rodzaj znieczulenia. Teraz akurat tydzień przed transferem założyli mi tlenek cynku do zęba i pochodziłam z nim do 2 trymestru na luzie. W drugim z kolei dziąsła mocniej krwawią.Tropka wrote:Cześć Dziewczyny:)
Ja mam pytanie z innej beczki .
Chodzi mi o zabiegi dentystyczne , mam ubytek i jutro lecę do dentysty . W necie piszą, że w 2 trymestrze znieczulenie nie jest szkodliwe. Co myślicie?
Uważam, że te masy leków jakie bierzemy przed i po transferze ma wpływ na uzębienie.
elfi, Tropka lubią tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Niewiarygodne, że LEKARZ Ci tak powiedział! Tak jak piszą dziewczyny, łatwiej zarazić się toksoplazmozą jedząc nieumyte warzywa. Mama ginekolog pisała kiedyś, że żeby zarazić się od kota to po pierwsze kot musi być nosicielem (a mało który jest, zresztą dla spokoju można podjechać do weterynarza i zrobić badanie krwi), po drugie musisz dotykać kocie odchody gołymi rękami, a potem oblizać palceAndziax88 wrote:Też mi się wydaje, że mój lekarz trochę przesadza. Nie zamierzam pozbywać się swojej kotki, a ręce i tak zawsze dokładnie myję po każdym kontakcie. Ogólnie to znam tego lekarza już długo, pomógł mi nieraz. Jest dobry do prowadzenia ciąży. Także zmieniać go nie będę, może jest poprostu przesadnie ostrożny 😀
Grzebania w ziemi też zabronił, ale to akurat rozumiem i przestrzegam
Jeśli masz niewychodzącego kota, to szanse na tokso masz wielokrotnie większe sięgając do lodówki 
mamy ❄️❄️
31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
8-10.2018 - 3 x IUI
11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko -
To jest jedna z opcji - możesz się zapisać prywatnie do lekarza, który przyjmuje porody w szpitalu, w którym chcesz rodzić. Do tego lekarza zazwyczaj można chodzić albo prywatnie, albo na fundusz (często przyjmuje też pacjentki w szpitalu/przychodni przyszpitanej), tylko że wiadomo, że na fundusz są ogromne kolejki. Ale nie wszyscy lekarze przyjmują porody, albo akurat możesz wybrać fajnego lekarza, który przyjmuje w innym szpitalu niż Twój wybrany.KeepCalm wrote:Dziewczyny jak jest w PL , chodzicie do swojego lekarza prywatnie a potem odziecie do szpitala rodzic, porod jest na ubezpieczenie , a Wasz lekarz jest przy Was ?
Jeśli będziesz rodzić naturalnie i lekarz akurat będzie miał dyżur, to pewnie będzie przy Twoim porodzie, chociaż jak mi tłumaczyła położna - jeśli poród jest fizjologiczny, to przyjmują go położne i lekarz nawet nie jest potrzebny. Oczywiście może się tak zdarzyć, że Twój lekarz akurat nie będzie na dyżurze. W przypadku planowanych CC lekarz umawia Cię zwykle tak, żeby miał akurat dyżur i to raczej on nadzoruje ten poród.
W państwowym szpitalu poród jest w ramach ubezpieczenia. Możesz, ale nie musisz, wykupić sobie dodatkowo opiekę wskazanej położnej, wtedy jest już taka "Twoja" i chyba jest przy Tobie przez cały czas. Jedne dziewczyny mówią, że bardzo warto, inne, że szkoda kasy, bo i tak pełno położnych jest pod ręką.
mamy ❄️❄️
31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
8-10.2018 - 3 x IUI
11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko -
motylek@ wrote:Dziękuję kochana, w sumie to nie wiem co tak naprawdę pomogło. Leki były te same, wszystkie możliwe 😉 różnica taka że teraz dwa zarodki trzydniowe A wcześniej blastka. A i teraz cykl powiedzmy naturalny stymylowany bez estrofemu. Myślę że to po prostu ten szczęśliwy zarodeczek ❤
Jeszcze długa droga przed nami ale wierzę że będzie dobrze.
A Ty jak wyprawkę zaczęłaś kompletowac?
Ewi super wieści 😘
Tak, to ma pewno był ten szczęśliwy zarodek ja zaczęłam kompletować wyprawkę na papierze haha, nadal nie mam ani jednej rzeczy dla młodego, ale już mam listę!
elfi lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Aprill wydaje mi się, że nie ma sensu badać bety co 2 dni. Ja badałam 3 razy tak jak ty, co 48h. I jeszcze 2 razy przed usg w odstępach 7 dni. I na tym koniec.
Aga_ni ty już chociaż od czegoś zaczęłaś kompletować wyprawkę 😊. Ja tylko łóżeczko wybrałam 😉.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
truskawa wrote:Dziewczyny czy jak zmieniacie lekarza to mowicie ze to ciaża z in vitro ? Jestem po crio transferze i nadal biore leki. 10 tydz. Chodze do kliniki ktora prowadzila mnie do in vitro, ale w samym maju na wizyty wydalam 1000 zl prawie kolejny na leki. Szczerze to mnie to troche wkurza sie zastanawiam czy nie isc gdzies na fundusz. W ogole tam nawet za zwolnienia i recepty sie placi i powiem szczerze, ze troche mnie to drażni.czy wy chodzicie do swoich lekarzy czy zmienialyscie ? Transfer mialam na sztucznym cyklu.
Ja zrezygnowałam z kliniki, chodziłam tam jeszcze na kilka wizyt po pozytywnej becie, ale potem przeniosłam się do lekarki, która pracuje w szpitalu, w którym chce rodzic. Pomimo tego, ze mam pakiet w medicover i mogłabym mieć prowadzenie ciąży za darmo chodzę do niej, bo miałam dosyć traumatyczny początek ciąży (wstępna diagnoza wad genetycznych, obrzęk płodu itp) i chciałam żeby prowadził mnie ktoś dobry, z polecenia. Plusem jest to, że wiedziała jak dalej rozpisać mi leki z kliniki (a brałam dużo i długo różny progesteron, heparynę, accofil itp) i teraz już biorę tylko pregne plus i magnez, na wizyty wydaje 200zl ale są tylko raz w miesiącu. Może to dużo, ze wszystkie wiemy ile się zostawia w klinice i teraz mi się wydaje ze to bardzo niewiele Polecam takie rozwiązanie, już mnie pytała czy chce rodzic naturalnie czy cesarkę i wyglada na to że mnie dobrze przygotuje do porodu i czuje się z nią bezpiecznie.
elfi lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Tropka wrote:Mikuśka strasznie się boję bólu, mam bardzo wrażliwe zęby teraz 😐
Mi tłumaczyła dentystka, że w znieczuleniu jest adrenalina i dlatego generalnie się nie zaleca w ciąży, ale jak ktoś się boi czy stresuje to produkuje w trakcie wizyty dużo więcej adrenaliny niż by dostał w znieczuleniu, dlatego ona znieczulenie raczej poleca w drugim trymestrze. A te specjalnie dla kobiet w ciąży pewnie nie maja adrenaliny.
Tropka lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Bajka_88 wrote:Aprill wydaje mi się, że nie ma sensu badać bety co 2 dni. Ja badałam 3 razy tak jak ty, co 48h. I jeszcze 2 razy przed usg w odstępach 7 dni. I na tym koniec.
Aga_ni ty już chociaż od czegoś zaczęłaś kompletować wyprawkę 😊. Ja tylko łóżeczko wybrałam 😉.
Bajka a tak z ciekawości, dla dwóch kropkow potrzebne są dwa łóżeczka czy jedno większe czy jak? ja nie mam łóżeczka ale wiem już ze chce takie dostawiane do łóżka typu next to me.
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Z łóżeczkiem wyszło tak. Na początku miały być dwa oddzielne, do czasu aż mąż znalazł łóżeczko dla bliźniaków😊 120*120cm.aga_ni wrote:Bajka a tak z ciekawości, dla dwóch kropkow potrzebne są dwa łóżeczka czy jedno większe czy jak? ja nie mam łóżeczka ale wiem już ze chce takie dostawiane do łóżka typu next to me.
Też myślałam o takim dostawiany do łóżka😊, ale przy dwójce to nie zda egzaminu. Ogólnie pierwsza myślą było łóżeczko w sypialni, ale z racji że są dwa robimy oddzielny pokój dla mnie i maluchów (w końcu coś się zacznie dziać w tym pustym domu).
aga_ni lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dzieki Elfi ! wszystko dokladnie wytlumaczone.szkoda ze tu nie ma tak dobrze i wszystko prywatnie.. zastanawialam sie czy nawet sie wylamac i rodzic panstwowo (czego nikt z rodziny meza ani moich znajomych by nie zrobil) ale jesli by cos bylo nie tak z maluchami to bym sobie tego nie wybaczyla jednak..
Aprill ja badalam tylko 2 razy bo byla bardzo wysoka ale oficjalnie w klinice badaja przez tydzien czyli 4 razy co 2 dni chyba.
Zawsze to cos!aga_ni wrote:haha, nadal nie mam ani jednej rzeczy dla młodego, ale już mam listę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2019, 22:28
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Bajka_88 wrote:Z łóżeczkiem wyszło tak. Na początku miały być dwa oddzielne, do czasu aż mąż znalazł łóżeczko dla bliźniaków😊 120*120cm.
Też myślałam o takim dostawiany do łóżka😊, ale przy dwójce to nie zda egzaminu. Ogólnie pierwsza myślą było łóżeczko w sypialni, ale z racji że są dwa robimy oddzielny pokój dla mnie i maluchów (w końcu coś się zacznie dziać w tym pustym domu).
no wlasnie ja tez chcialam takie przystawiane( szkoda mi ze jako ze sa dwa nie bedziemy mieli tego -ani ja ani one/oni..
Co do lozeczek to mysle ze po paru miesiacach/roku i tak beda potrzebne dwa osobne wiec nie wiem czy nie wygodniej juz od razu kupic.. I moze na samym poczatku i tak sie oba zmieszcza zeby je miec "pod reka" ?2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Tak, właśnie taka jest różnica w znieczuleniach, _e dla ciężarnych są bez adrenalinyaga_ni wrote:Mi tłumaczyła dentystka, że w znieczuleniu jest adrenalina i dlatego generalnie się nie zaleca w ciąży, ale jak ktoś się boi czy stresuje to produkuje w trakcie wizyty dużo więcej adrenaliny niż by dostał w znieczuleniu, dlatego ona znieczulenie raczej poleca w drugim trymestrze. A te specjalnie dla kobiet w ciąży pewnie nie maja adrenaliny. ból i stres na pewno nie będą lepsze dla dziecka.
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Keep, a w jakim Ty kraju jesteś?KeepCalm wrote:Dzieki Elfi ! wszystko dokladnie wytlumaczone.szkoda ze tu nie ma tak dobrze i wszystko prywatnie.. zastanawialam sie czy nawet sie wylamac i rodzic panstwowo (czego nikt z rodziny meza ani moich znajomych by nie zrobil) ale jesli by cos bylo nie tak z maluchami to bym sobie tego nie wybaczyla jednak..
Jeśli państwowa opieka okołoporodowa jest do d... jak u nas kiedyś (i pewnie nadal w niektórych mniejszych miastach...), to może faktycznie nie ma co ryzykować. U nas jest chyba trochę na odwrót - w Wwie jest np. prywatny szpital Medicover, który jest popularną miejscówką na poród dla „celebrytek” i obcokrajowców pokoje jak hotelowe, jedzenie też lepsze, tylko o opiece w razie komplikacji krążą różne opinie, bo jednak gros najlepszych specjalistów od trudnych przypadków przyjmuje w państwowych. Chociaż moje 2 znajome tam rodziły i bardzo chwalą. Chyba to zależy wszystko od tego, na jaką ekipę trafisz
mamy ❄️❄️
31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
8-10.2018 - 3 x IUI
11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko -
A mnie właśnie obudziło dziwne uczucie w brzuchu - coś takiego jak serce, gdy szybciej bije, ale w brzuchu. W dodatku był napięty dosyć, dopiero jak wróciłam z siku to się „ uspokoił”. Macie pomysł, co to? Powinnam się martwić? Bo to chyba niemożliwe, żeby to dziwne uczucie to były ruchy dziecka, no nie? 🙄
Edit: właśnie zajrzałam do apki, a tam taka nowość na dziś: „Baby may start more strong, active movements that you can feel as he continues to grow” 😯 no to już zgłupiałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 04:01
mamy ❄️❄️
31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
8-10.2018 - 3 x IUI
11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko
