Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Catlady, wczoraj kupiliśmy na allegro wagę do ważenia niemowląt 😰 dla swojego spokojnego sumienia.
A jeśli chodzi o stres, to chyba musimy sie pogodzić, ze nie będzie nas opuszczał az do naszej śmierci...🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Rebe, my juz jeździliśmy po 250 km. Często był ryk, bo w aucie Kornelia śpi tylko po 40 minut, ostatnio sprawdził się szum. Jeśli na co dzień korzystacie z suszarki, to polecam zainstalować aplikację w telefonie
Niusia, no niestety, ja sobie zdałam sprawę że tego, jak zaszłam w ciążę, że wcześniej tylko o tych dwóch Kresach na teście myślałam, a to przecież byl tylko początek stresu! Potem sie rozkręca 😂 -
Catlady wrote:Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Przeczytałam Wasze wpisy i oczywiście się pobeczałam ehhh.
Patryka, na początku Tadzik nie przybierał i CDL sama zaleciła dokarmianie butelką.. i wtedy butelka wjeżdżała praktycznie po każdym dostawianiu do piersi. Bo Tadzik do piersi się przyklejał, zamykał oczy i odpływał. Czasem trochę pociumkał ale w ogóle nie było słychać żeby przełykał. Teraz już jest lepiej, zaczął przybierać ładnie, czasami zdarzają się już takie karmienia gdzie ssanie-przełykanie jest 1:1, więc ograniczyłam ilość podawania butelki - przez ostatnie 2 dni dostaje 3-4 razy dziennie max, z czego raz w nocy. Do piersi przystawiam często (tak sądzę) bo około 13-14 razy na dobę.
Niusia, przytulam mocno! Co do wagi, nam położna pożyczyła swoją na kilka dni, żebyśmy mogli kontrolować, a teraz ważymy na takiej łazienkowej tym samym sposobem co Ty, i powiem Ci że taka waga daje też radę, pomiary są miarodajne, ostatnio sprawdzaliśmy z wagą położnej i wychodziło na to samo.
Właśnie obliczyłam, że przez ostatni tydzień Tadziu przybrał 415g - w necie czytam że do pierwszego miesiąca życia niemowlęta prawidłowo powinny przybierać około 200g tygodniowo - to u nas 2 razy więcej, nie wiem czy to ok? Jutro położna przychodzi, to ją zapytam.. za mało przybiera - stres, za dużo - też stres - teraz to już tak będzie zawsze? 🙈
Glittergold, dałam Tadziowi smoczek 2 dni temu jak już miałam kryzys i wieczorem głowa bolała mnie od płaczu (mojego). Chciałam się z tym smoczkiem jeszcze wstrzymać ale nie dałam radyi chwilami smoczek pomaga faktycznie.
Tak jak piszecie, życie zmieniło się o 180st. I nie, żebym się tego nie spodziewała, absolutnie. Po prostu to zderzenie z nową rzeczywistością mnie przerosło trochę. Jestem osobą, która w domu zawsze była perfekcjonistką a teraz już niestety nie jestem bo priorytetem jest Tadzinek. Niestety muszę się pogodzić z tym, że teraz w domu nie zawsze będzie idealnie czysto - chociaż będzie mi ciężko 🙈
PS. Nawet nie wiecie jak mi Wasze słowa dodały dzisiaj otuchy! Dziękuję, że jesteście, naprawdę 😘Catlady lubi tę wiadomość
-
To ja Wam powiem, że Tomek kocha jeździć i tylko ruszamy samochodem A on od razu zasypia, a nawet jak nie śpi to jest spokojny. Byliśmy już na Mazurach, 160km i spał cała drogę 2,5h.
Ale w niedzielę miałam pierwszy raz jechsc sama z nim do rodziców 20km i tak się wystraszyłam, że na szybko zorganizowała na jitro u nas pepkowe z rodzicami i teściami byleby nie musieć sama jechać 😂 rodzice moi przenocuja i rano pojedziemy razem do nich😂 A muszę zmyc się z domu, bo przychodzi pierwszy raz Pani do sprzątania i będzie miała.niesteyu pelne ręce roboty🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 13:04
-
Dziewczyny, martwi mnie jedna rzecz. Tak, jak pisałam, moja Mała jest okropnym leniem przy jedzeniu. Budzić ją trzeba i na jedzenie i w trakcie jedzenia. Nasze karmienie trwa godzinę, z czego moze 15 minut to efektywne ssanie. W trakcie karmienia muszę zmieniać pierś, żeby na nowo ją pobudzić. Czyli z jednej piersi ciągnie max 10 min. Boje się, że jest to za krotko i że będę miała problem z dalszą laktacja. Próbowałam wczoraj ściągnąć trochę mleka laktatorem i szło mi to jak krew z nosa...🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Niusia, przystawiaj Kasię jak najczęściej do piersi. U mnie na początku było tak samo.. laktatorem na początku ściągałam po 30-40ml a jak mi się rozbujała laktacja to nawet i po 280ml za jednym odciąganiem z obu piersi wychodziło.
Próbowałaś pić Femaltiker? Albo jakieś herbatki na laktację? Ja piłam Femaltiker 2 saszetki dziennie, na około godzinę przed karmieniem/odciąganiem laktatorem. Teraz piję raz dziennie, wieczorem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 15:46
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Tylko widzisz Catlady...wlasnie przed chwila bawiłam sie z karmieniem ponad godzinę. Mala usnela i nie ma opcji, żeby się sama obudziła. To kiedy teraz powinnam ją obudzić?
Właśnie żadnych takich specyfików nie piłam. Zaraz zamówię sobie ten femaltiker. Mam nadzieję, że w jakimś stopniu mi pomoże.🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Niusia, powinnaś karmić na żądanie ale nie rzadziej niż co 3h. Jeśli Mala sama się nie zgłasza to wtedy ja budzisz i proponujesz piers.
Może szybko leci Ci mleko i Mała się w 10 minut najada?
Mój od początku jadł krótko (5-7 min), a później tylko już ciumkal. -
Niusia, jak już, chcesz coś pić, to Femaltiker albo mom sos, (słód działa), herbatki możesz sobie darować - nie mają udowodnionego działania, a mogą wręcz szkodzić.
poza tym w tym wieku karmienie tyle trwa. Kornelia do tej pory potrafi usnąć po minucie cyca i przez godzinę ciumkać (i jeść w międzyczasie co jakis czas)
-
Hmmm...czyli uważacie, że nie powinnam jej budzić częściej niż co 3 godziny? Bo czuje się trochę jak sadystka, kiedy po 1.5 godziny wybudzam ją z bardzo głębokiego snu
Z jednej strony skoro sie nie budzi, to chyba nie jest glodna. Ale z drugiej boję się, że jeśli nie bede jej często przystawiac, to stracę pokarm.
Chyba, że jest tak jak piszesz Kalade. Ona ma dopiero tydzień. I ma taki moment, kiedy bardzo łapczywie pije, a potem zwalnia tempo i tylko ciumka.
Patryka, dziekuje za radę. Bo już jutro chciałam wysłać męża po koper włoski do apteki.🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Niusia częściej niż trzy godziny napweno nie ma sensu budzić. Nas terroryzowali wręcz w szpitalu, budzić - karmić i miałam z tym straszny stres. 2-3 tygodnie w domu i wszystko się samo poukładało. Daj sobie czas i słuchaj się natury
mała teraz jeszcze głównie śpi i faktycznie co te 3 h trzeba jej przypomnieć o jedzeniu ale za chwilę z tego wyrośnie i sama będzie się odzywać
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Niusia, No takie maluszki nkestety często przy piersi zasypiają bo to i jedzenie i bliskość i mamusia:-) wszystkie potrzeby zapewnione jednocześnie
moj ma prawie 4mnc a tez zdarza mu się zasnąć przy piersi, zreszta pewnie już się tutaj naczytałas o maluchach które usypiają na noc tylko przy piersi
Jeśli chodzi o budzienie podczas karmienia to mi pomagało- rozpięcie jednego guzika body i smyranie palcem po golym ciałku a teraz najbardziej działa delikatnie wyciaganie piersi- wtedy młody się wybudza, co jest dobre (podczas karmieni) i kiepskie (podczas usypiania kiedy już śpi a ja chce sobie pójść z sypialni)
I jeśli twoje dziecko śpi 3h od karmienia to ja bym wybudzala. Zreszta, to nie jest takie prawdziwe wybudzanie, bardziej coś na pół śpiocha. Ja po prostu zblizalam sutek do noska i ustek i młody sam je otwierał do jedzenie, nie budził się do jakiejś większej aktywności -
Niusia, a każda drzemka trwa te 3 godziny? Bo kornelia jak była nowa miała jedna w ciągu dnia taką długą, po 3 godziny co najmniej, potem zniknęła, a potem pojawił się dłuższy sen nocny. No i jak miała taką jedną, to czasem wybudzalam, bo tęskniłam... 😂
-
Patryka ja do mojej latam z cycem co 29 min jak chce aby pospala dłużej mam ją na kamerce.jak tylko widzę że się kręci lecę przystawiam pociumka spi dalej i czasami tak potrafi pospać z 3 godz Czasami kładę się z nią nic nie robię wtedy śpię albo czytam
Ogólnie to już śpimy sobie we dwie w sypialni na łożu małżeńskim maz został przeniesiony do salonu😁😉Patryka89 lubi tę wiadomość
-
My jeździmy dość często z mala bo ja jeżdżę z dokumentami do klientów A mąż z mala w aucie jak zaczyna się drzec to ja lecę z cyckiem😁 i tak prowadzę biznes hehhehe
A teraz jedziemy 800 km zobaczymy jak to będzie planujemy wyjechać nad ranemPatryka89 lubi tę wiadomość
-
Mikuska ty to niezła jesteś!!! 800 km👏🏽 I pracujesz ??
Ja robie tak samo! Mam młodego na kamerce widze ze się wierci i lecę z piersia. Dzięki temu nawet się nie wybudza. Albo leżę obok niego czytam, oglądam seriale. Mąż czasem ze mną siedzi. No i spimy razem, my na brzegach lozka a młodu jak król na środku z rozłożonymi rękoma -
Iriiska, mnie położna na ostatniej wizycie powiedziała, że mam budzić co 2 godziny. S jak całe ogarnięcie karmienia, przewijania i uśpienia trwa czasami ponad godzinę, to Małej zostałaby niecała godzina snu....
Rebe, te metody już zostały wypróbowane 😀ostatnio śmiałam się, że chyba pozostało mi tylko wrzucenie Małej do wanny z zimną wodą 😰
Patryka, ja Max po 3 godzinach ją budzę (w nocy jedną 4godzinna przerwę robię). Nie wiem, jak długo byłaby w stanie spać, gdybym jej nie przypomniała o jedzeniu. Chyba tylko dwukrotnie obudziła się sama, przed moją interwencją. A tak to ja kontroluje czas jej drzemek.🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
U nas mąż już coraz rzadziej z nami śpi, czasem jeszcze podejmuje próbę ale do pierwszej pobudki a potem idzie na kanapę. Kiedyś ta kanapa była wg niego niewygodna a teraz nawet nie rozkłada i mówi, ze bardzo dobrze śpi 😁😳 ja tez w sumie wole jak pójdzie bo możemy się z małym rozwalić na całym łóżku a tak to ja jestem zepchnięta, dobrze ze przy łóżku mam pufy bo już nie raz bym spadła.
Niusia Mi kazali budzić co 3h jak się nie obudzi sam. W nocy budziłam co 4. Musiałam drapać, szturchac i w ogole się gimnastykować żeby od razu nie zasypiał... na szczęście przyrosty były Ok to w końcu wyluzowalam 🙂 -
Troszke Wam zazdroszczę tej kwestii kp ale z drugiej strony chyba bym nie wyrobiła z dwoma plus to straszny stres faktycznie nie widzieć ile jedza!
U mnie podad miesiąc od zaczęcia pracy i ilości właśnie poleciały strasznie(bo odciagam tylko parę razy na dobę jak się idą). A chcialam do roku dokarmic chociaż tymi "deserkami" z mojego mleka..
U nas kolejny krok :mała opanowała siadanie więc tylko siedzieć chce teraz i usiadła w wanience i tak nóżkami ślicznie przebierała.. Woda leciala na podłogę a mama głupia się wzrusza haha poza tym używa często brata jako podpórki
A jeszcze problemy bliźniaków :dzisiaj Oli płakała rzewnie rano przy ubieraniu bo Samuel jej krzyknął do ucha biedna! haha2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[
-
Keep ale ten czas leci 🙂 ja też się cieszę jak mi Kuba kafelki w łazience moczy kopiąc nóżkami w wodzie 😉
I Twoi pewnie też już się wzajemnie wybudzają? U mnie narazie tylko kilka razy była indukcja płaczu i to raczej Kuba reaguje jak Basia płacze i też zaczyna 😉
I nam się chyba zaczął podwójny skok, robi się gorąco 🤭
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"