🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWłaśnie też zastanawiam się jak to będzie po porodzie... narazie działam dosyć zadaniowo i schematycznie. Biore leki- bo tak trzeba, nie pilnuje jakoś szczególnie diety. Myślałam przed ciążą że jak uda się po tylu latach to będzie mi bardziej na tym zależało.
-
Jeśli gadacie o chłopach. Mój to taki zakochany w małym. Przyjdzie na 5 min i pójdzie. Po pracy zmęczony wchodzę do pokoju a na kompie film włączony. I do mnie przecież ja nocki obrabiam. No tak dużo się narobi dać butle i uśpić. A gdzie w dzień zabawa. Potem pretensją że powinien cały dzień spać. Ehhh czasem myślę że faceci są nam do niczego potrzebni
Krąsi lubi tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Kos12 wrote:Ja z południa polski a spacerujemy praktycznie codziennie... Niestety patrząc na smog siedzialabym w domu cały czas😅
Niki już mamy! Żelazo 39 a norma od 40 reszta w normie w środę lekarz także zobaczymy co madrego powie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2020, 20:00
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Niki a powiedz proszę kiedy ta laktacja tak ci się ustabilizowała że masz tyle pokarmu ile maluszek potrzebuje?? Czy tak od początku miałaś?
Ja się zastanawiam czy ze mną jest wszystko w porządku, bo mała nie jest w stanie zjeść tyle ile mam w piersiach 😬😬. Staram się nie odciągać wcale, ale czasami po nocy się poprostu nie da 😕. -
Anuśla wrote:Dziewczyny czy wasze maluchy śpią na poduszkach? Moja mama właśnie u nas jest i nie może przeżyć, że Klarka leży na płasko.
Moja tez śpi na płasko. Łóżeczko jedynie mamy ustawione pod kątem ze względu na ulewanie. Oczywiście babcia u siebie ma podusie... ale raz dwa włożyłam pod materac i jest taki skos całego materaca delikatny jak u nas w łóżeczku. Ale tez byly teksty typu „ a tobie wygodnie śpi się na płaskim” 🤦♀️😂 kocham to porównywanie nas samych dorosłych do niemowlaków 🙈
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:Jeśli gadacie o chłopach. Mój to taki zakochany w małym. Przyjdzie na 5 min i pójdzie. Po pracy zmęczony wchodzę do pokoju a na kompie film włączony. I do mnie przecież ja nocki obrabiam. No tak dużo się narobi dać butle i uśpić. A gdzie w dzień zabawa. Potem pretensją że powinien cały dzień spać. Ehhh czasem myślę że faceci są nam do niczego potrzebni
-
Esperanza Mia wrote:Jeśli gadacie o chłopach. Mój to taki zakochany w małym. Przyjdzie na 5 min i pójdzie. Po pracy zmęczony wchodzę do pokoju a na kompie film włączony. I do mnie przecież ja nocki obrabiam. No tak dużo się narobi dać butle i uśpić. A gdzie w dzień zabawa. Potem pretensją że powinien cały dzień spać. Ehhh czasem myślę że faceci są nam do niczego potrzebni
Oooo to jest to! Mój jak wraca późno z pracy to taki uteskniony i pogada z nią i podroczy się, o boziu o jeju i w ogóle. Tyle, że wraca a już czas na karmienie i zaraz do spania. I wtedy jest ok. Ale jak np. Dzisiaj go zostawiłam i wcześniej tez były takie akcje, bo od razu mu awanturę wywijam także to pamietam. Za każdym razem jak ma z nią zostać to on ją usypia🤦♀️ Dzisiaj było to samo wrócił wcześniej nawet uśpić nie musiał bo sama akurat odleciała. Włączył ps4, przecież to czas dla niego po pracy. Jak zaczął mnie wołać stwierdziłam, że wychodzę i go zostawiam. Zobaczymy ile pogra cwaniaczek. Wróciłam po 3h. Uwierzcie mi pojechałam po kilka ciuszków dla małej potem sobie jeździłam samochodem i słuchałam muzyki , relax 100% 😂 oczywiście wracam a on co robi... usypia Sarę. Mówię co ty robisz, ona marudzi nie chce spać bo przecież spała 🤦♀️ Jak będzie chciała spać to zaśnie. I on tak za kazdym razem jak zostaje sam. Od razu stara się ja uśpić , nawet jak wstanie to za chwile znowu chce ja uśpić na sile , bo nic nie może zrobić 🤦♀️ A mała się wkurza wiadomo. Ale on twardo suszarka odpalona, światło zgaszone klimat jest musi zasnąć 😂🤦♀️ Hit po prostu hit. I oczywiście co, głowa mnie boli niedobrze mi, weź ja na chwile bo muszę zjeść kanapkę chociaż 😂 marze o tym, żeby tak od rana był z nią jeden kuzwa dzien, jeden.Esperanza Mia, Poziomka6 lubią tę wiadomość
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
Krasi - powiedziałam mojemu staremu twoja historie 😂 śmiał się już w połowie, doskonale wiedział co głupiego będzie, bo sam to robi😅. I mówię do niego „ co się śmiejesz ty zrobiłbyś tak samo” a on oczywiście swoja głupkowata mina i mówi „no tak chłop ma racje” i się śmieje dalej 🤦♀️😂 po prostu w tej histrorii 100% mój nieogarniety stary i on dobrze o tym wie 😅
Krąsi lubi tę wiadomość
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
White wrote:Niki a powiedz proszę kiedy ta laktacja tak ci się ustabilizowała że masz tyle pokarmu ile maluszek potrzebuje?? Czy tak od początku miałaś?
Ja się zastanawiam czy ze mną jest wszystko w porządku, bo mała nie jest w stanie zjeść tyle ile mam w piersiach 😬😬. Staram się nie odciągać wcale, ale czasami po nocy się poprostu nie da 😕.
A czemu nie chcesz ściągać jeżeli masz więcej??
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
WiśniaW wrote:A czemu nie chcesz ściągać jeżeli masz więcej??
Nie chce żeby poszedł sygnał do moich piersi, że potrzeba więcej pokarmu. A podejrzewam, że tak właśnie by sie stało. -
Ach ci faceci 😆 ja właśnie mojemu sprzedalam Gajke biedna marudzi bo zmęczona a nie może usnac i co dziennie u mnie na rękach bo on musi się wykapac (godzina w wannie 🤦♀️) więc dzisiaj stwierdziłam koniec dobroci niech stary ja uspi niech poczuje "magię wieczornego usypiania" więc w końcu mam czas nad robić forum i wam odpisac
Faceci to jednak faceci maja inny tok myślenia hahahah 😂😂😂
White mam dokładnie to samo kilka razy ściągnęłam bo już nie dalam rady i później nawal był jeszcze większy
Edit: Jeny jaka cisza chyba usnela 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2020, 22:27
WiśniaW lubi tę wiadomość
-
WiśniaW wrote:Oooo to jest to! Mój jak wraca późno z pracy to taki uteskniony i pogada z nią i podroczy się, o boziu o jeju i w ogóle. Tyle, że wraca a już czas na karmienie i zaraz do spania. I wtedy jest ok. Ale jak np. Dzisiaj go zostawiłam i wcześniej tez były takie akcje, bo od razu mu awanturę wywijam także to pamietam. Za każdym razem jak ma z nią zostać to on ją usypia🤦♀️ Dzisiaj było to samo wrócił wcześniej nawet uśpić nie musiał bo sama akurat odleciała. Włączył ps4, przecież to czas dla niego po pracy. Jak zaczął mnie wołać stwierdziłam, że wychodzę i go zostawiam. Zobaczymy ile pogra cwaniaczek. Wróciłam po 3h. Uwierzcie mi pojechałam po kilka ciuszków dla małej potem sobie jeździłam samochodem i słuchałam muzyki , relax 100% 😂 oczywiście wracam a on co robi... usypia Sarę. Mówię co ty robisz, ona marudzi nie chce spać bo przecież spała 🤦♀️ Jak będzie chciała spać to zaśnie. I on tak za kazdym razem jak zostaje sam. Od razu stara się ja uśpić , nawet jak wstanie to za chwile znowu chce ja uśpić na sile , bo nic nie może zrobić 🤦♀️ A mała się wkurza wiadomo. Ale on twardo suszarka odpalona, światło zgaszone klimat jest musi zasnąć 😂🤦♀️ Hit po prostu hit. I oczywiście co, głowa mnie boli niedobrze mi, weź ja na chwile bo muszę zjeść kanapkę chociaż 😂 marze o tym, żeby tak od rana był z nią jeden kuzwa dzien, jeden.
Do tego ma problem z usypianiem małego w nocy mu to idzie bo jest zaspany. A w dzień jeden wielki płacz. Kilka dni temu odwiedzil mojego brat a mały dał popis tak beczał że od razu zanosił małego do mnie na dół 😁
A jak idę na zakupy czy gdziekolwiek jestem mega szczęśliwa.
W zeszłym tygodniu byłam w Łodzi to byłam wniebowzięta 7 godzin bez małego to było coś.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Dziękuje Wam dziewczyny za odpowiedzi i słowa wsparcia, za każdym razem jak tu napisałam z jakimś problemem dostałam od Was wsparcie, jesteście nieocenione! fajnie, ze gen wątek poszedł teraz w taka stronę, bo znowu czerpie informacje garściami
Niki to w takim razie to chyba u nas jednak nie asymetria, bo Mala się swobodnie obraca na jedna i druga stronę, tylko wygina się w luk, wiec raczej problem z napięciem mam nadzieje, ze uda się to szybko skorygować.
Poziomka fajnie czytać, ze ktoś czuje podobnie jak ja. Czasem się zastanawiam po co to wszystko i czy to na pewno to czego pragnęłam nie mogę uwierzyć, ze po tylu latach starań, morzu wylanych łez, kilku procedurach itd mam takie myśli w dodatku moja Maleńka jest w zmianę grzeczna, mąż się nią dzielnie zajmuje, nie miga się, wiec nawet nie mam na co zwalić takiego samopoczucia
Odnośnie spacerków to my tez z południa polski i spacerujemy co pare dni, ale zawsze sprawdzam przed wyjściem stan powietrza i najlepiej pod tym względem wychodzić przed południem.Anuśla lubi tę wiadomość
-
A czy zawsze usypiacie dzieciaczki przed odłożeniem do łóżeczka? U mnie w nocy to wyglada tak, ze po karmieniu ją odkładam, ona sobie tam gęga w łóżeczku (stoi obok naszego łóżka), macha nóżkami, ale nie płacze. W końcu po jakims czasie zasypia. Ja mam wyrzuty, ze ona sobie tam sama leży i zasypia, mąż mówi ze jestem nienormalna 🤷♀️ że dopóki nie płacze, to wszystko jest ok. Jak myślicie?
-
Grlui wrote:A czy zawsze usypiacie dzieciaczki przed odłożeniem do łóżeczka? U mnie w nocy to wyglada tak, ze po karmieniu ją odkładam, ona sobie tam gęga w łóżeczku (stoi obok naszego łóżka), macha nóżkami, ale nie płacze. W końcu po jakims czasie zasypia. Ja mam wyrzuty, ze ona sobie tam sama leży i zasypia, mąż mówi ze jestem nienormalna 🤷♀️ że dopóki nie płacze, to wszystko jest ok. Jak myślicie?
Czasami jest tak że usnie przy piersi a czasami ja odkladam jak ma oczy jak pięć zł wtedy nawet sobie pogadanki ale podlaskim ja po główce i szybko zasypia
Przynajmniej tak było do tej pory 😆
Więc jak Twoja nie płacze to chyba nie ma potrzeby usypiania jej na rękach chyba że ty tego potrzebujesz 😉
-
Grlui, to super że Twoja mała potrafi sobie zasnąć bez bujania, noszenia itd! Na pewno takie pogodne zasypianie, mimo że samodzielne, nie ma nic wspólnego z zasypianiem w płaczu, „trenowaniem” dziecka itd. Ona widać tak lubi i tego potrzebuje, skacz do góry z radości i nie martw się tym! A co do miłości do malucha, to ja również obalam mit, że każdego ta miłość zalewa od pierwszego dnia. Owszem, pokochałam synka jak tylko go zobaczyłam, ale u mnie ta miłość zdecydowanie dojrzewa z każdym dniem i mam wrażenie, że każdego dnia kocham go troszkę bardziej. Co więcej, mam też wrażenie (trochę to straszne, ale przyznam się wam do tego), że mojego starszaka kocham jeszcze sto razy bardziej, i że dopiero za jakiś czas te „miłości” się wyrównają... Ze starszym też tak bylo, że miłość przychodziła stopniowo. Choć za obu od pierwszej chwili oddałabym życie i umarłabym, gdyby im się coś stało, wiadomo. Myślę, że takie uczucia są ok i nie ma co ich negować, ma tak wiele matek, a jedyną ściemą jest wizja cudownego macierzyństwa z instagrama. Natomiast jeśli po paru tygodniach nie robiłoby się lepiej, to pewnie warto byłoby skonsultować się z jakimś terapeutą, żeby sobie pomóc
Czytałam was podczas karmienia w nocy i potem snilyscie mi się razem z waszymi dziećmi i „starymi”Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2020, 08:12
Sylwia Sylwia, Krąsi, Poziomka6, WiśniaW lubią tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
nick nieaktualnyDziewczyny a podpowiecie mi może, jak to jest z karmieniem. Czy będę mogła karmić małego tak że będę karmiła piersią, ale też chciałabym ściągać mleko żeby czasem mąż mógł karmić butlą? pisząc czasem mam na myśli jakieś wyjście czy czasem w nocy.
-
Agika, na pewno taki scenariusz jest możliwy i bardzo prawdopodobne, że wam się tak uda Natomiast na 100 procent tego zaplanować i przewidzieć się nie da, samo to forum pokazuje jak różne są przypadki - niektóre z nas chciały karmić, a po drodze musiały częściowo lub całkowicie przejść na mm, inne karmią piersią ale laktatorem ciężko im coś ściągnąć, są też dzieci, które nie chcą pić z butelki, no przeróżne historie. Więc nastaw się pozytywnie, ale też bądź świadoma, że to różnie bywa i wszystkie scenariusze są ok
agika88 lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
A jeszcze a propos tego usypiania samodzielnego, to ja tego aktualnie bardzo zazdroszczę - mój mały od kilku dni usypia tylko z cycem w buzi, a do tego wybudza się kilkanaście minut po uśnięciu i jeśli z powrotem nie poczuje cyca, to koniec spania. W nocy to nawet wygodne, ale w dzień utrudnia mi funkcjonowanie Mam nadzieję, że to taka fazka tylko.
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
agika88 wrote:Dziewczyny a podpowiecie mi może, jak to jest z karmieniem. Czy będę mogła karmić małego tak że będę karmiła piersią, ale też chciałabym ściągać mleko żeby czasem mąż mógł karmić butlą? pisząc czasem mam na myśli jakieś wyjście czy czasem w nocy.
Oczywiście, że możesz tak robić. A nawet wskazane, żebyś tak robiła 😉😉. Ja mam tyle mleka zamrożonego, że spokojnie na długi urlop mogłabym wyjechać 😂. Teraz już nie odciągam bo to nakręca laktację, ale na początku możesz ściągać ile chcesz.agika88 lubi tę wiadomość