Ciężarówki Rocznik'89 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ada, trzymam kciuki by to było TO. Niech Klara łaskawie już opuści dotychczasowe lokum wybaczcie nie nadrobię wszystkiego Dorotka, mi też podoba się biała sukienka szkoda, że tak się męczycie z Waszymi Skarbami, myślę, że im dalej tym będzie łatwiej ja dziś w końcu wylazłam z łóżka leżałam od 24 lutego mam nadzieje, że wyleżałam wszystkie choróbska i już wyczerpałam limit na chorowanie w ciąży Robal mnie męczy, mdłości odbierają mi siły. Wczoraj mój mąż nawet próbował zagadać do dziada małego, żeby trochę matce odpuścił niestety od rana dał mi bardziej popalić
I na dokładkę poryczałam się dziś w sklepie. Ledwo udało mi się uciec z biedronki. Poszłam na małe zakupy (ach, w powietrzu naprawdę czuć wiosnę ) i przy wejściu stały dwie miłe panie i zbierały produkty dla ubogich, więc kupiłam kilka rzeczy i wkładając wszystko do ich wózka zaczęły mi łzy lecieć. Masakra jakaś
Miłego piąteczku -
Ide do domu. Byl ten sam lekarz co w środę. Powiedzial ze Jest postęp bo są 2cm rozwarcia. Moze cos się z tego rozkręci.
Ewelinko współczuję mdłości, doskonale wiem jakie to nieprzyjemne. W necie czytałam o opaskach homeopatycznych na mdłości, ale ja osobiście ich nie stosowałam. I niestety na hormony nic sie nie poradzi wiec przyzwyczajaj sie do niekontrolowanych napadów placzu u mnie płacz na reklamach to standard -
nick nieaktualnyCzesc
A u nas nocka tak w miara pobudki byly co 4 godziny
Dorotka tule teztak czasem mam ze bym mala komusoddala a sama zawinelasie w kolderke marzenie ;/
Ewelna czekamy na wiesci z wizyty:)
Ada tzymam kciukizeby cos dalo to badanie
Kasia K biedaku moze lyknij jakiegos gripeksa czy cos?
Mie wczoraj gardlo bolalo wypilamherbate z syropem i jedy troche lepiej.
Patrycja nie ciekawe te Twoje krwotoki wspolczuje oby szybko minely.
Dziewczynki wiem ze kupa po mm jest inna niz po cycu pytalam sie pediatry powiedziala zebym sie nie maartwila ale ja i tak sie martwie ;/ mala robi ja raz na dzien jest jej tak duzo ze musze ja myc i przebierac bo ma nogi plecy brudne;/ a najbardziej martwi mniejej kolor taki ciemno zielony z jakimis bialymi grudkami;/ juz nie mowiac o zapachu sorki za opis
-
Kasia moja mała tez nie chce za bardzo słoiczkow i narazie sobie daruje. Glamnie łyżeczke i tyle ze słoiczka. Po marchewce zaparcia, po bananie tez.
Iwona po mm to normalna kupka, te grudki to niestrawiony pokarm, zielona to chyba spowodowane zelazem w mm. Nie martw sie. U nas tez raz dziennie jest (czasami 2 jak ta pierwsza jest mniejsza).
Ada wskakuj dalej na piłke
Ewelina wspolczuje mdłości. U nas to niestety juz nie reguła ze czym pozniej tym bedzie lepiej. Było fajnie a od 3 dni cos ją popierzyło za przeproszeniem. -
Hejka
Patrycja nie ciekawie z tym krwotokiem z nosa , ale pewno cieżko cos na to zaradzić . Dobrze że termin zbliża się dużymi krokami na pewno będzie ci lżej
Ada 2 cm to już progres może w końcu Klara się zlituje i wyjdzie cały czas patrze na tel czy nie ma posta od ciebie "jadę na porodówkę" jakoś mam silne przeczucie , że jednak samo się zacznie
aaa miałam wczoraj Ci napisać wczoraj , że to chyba taki dzień był na harce brzuszne , mi Kasia skakała cały dzień i noc . Dziś za to się ociąga
Ewelina współczuje mdłości mnie to na szczęście obeszło szerokim łukiem i nie wiem jak to jest mogę mówić jedynie teoretycznie co mogłoby pomóc aczkolwiek na hormony chyba nie pomoże nic za bardzo ja miałam lekkie mdłości i to tylko po śniadaniu więc serwowałam sobie serek wiejski albo tosty . Miałam też wielki wstręt do mięsa jakiegokolwiek , jak tylko poczułam , że jest gotowane albo smażone mięso to odruch wymiotny się nasilał ...
Cieszę się , że wyleżałaś całe choróbsko , oby była to ostatnia infekcja w ciąży , teraz z dnia na dzień pogoda powinna być ładniejsza
Co do płakania to i tak najgorszy okres za tobą bo jest po świętach Bożego narodzenia ... Dżizas ile ja się napłakałam na reklamach w kinie i TV i w ogóle to jest taki czas że serce mięknie i wszystko rozczula . Ja zauważyłam , że mi się wraca płaczliwość znowu . Wczoraj popłakałam się na Faktach bo pokazywali takiego maluszka z siatkówczakiem , rokowania są słabe potrzebują kupę kasy na leczenie masakra taki mały człowiek a taki chory
Ja dziś dostałam zjebki od rodziców bo mam dziś wizytę i postanowiłam jechać samochodem ze względu na wygodę i pogodę ciśnienie też dziś "szczytuje" 147/95.
Moja mama zawsze panikuje , wczoraj odkryła że mi brzuch poszedł na dół i dla niej jest to już znak , że zaraz będę rodzić no i trafiła jej sie wizja , że zaczynam rodzić w samochodzie jak jadę sama xD koniec końców wyszło , że tata mnie zawiezie , po sklepach sobie nie pochodzę
I od męża też zjebka poszła , bo dzwonił rano a jak akurat brałam prysznic już się zaczął martwić , że coś się stało :< Ja nie wiem to ja powinnam się martwić wszystkim a jest tak że martwi się każdy dookoła a ja mam jakiś dziwny spokój :]
W sprawie kupki nie pomogę za bardzo ale wydaje mi się , że takie zabarwienie chyba nie powinno wystąpić . A masz możliwość zadzwonić do położnej środowiskowej ? może ona by wiedziała co i jak . -
Hej
Ada, fajnie, że coś rusza, teraz kolejne badania i dalsze decyzje we wtorek?
Ewelinko, mdłości nie zazdroszczę, u mnie najgorzej było między 8 a 11 tygodniem, nic nie wchodziło, ale potem jest lepiej
Ewelina, no ładnie, zamiast Cię uspokoić to wszyscy wokół się martwią. Też wczoraj usłyszałam, że nie powinnam już nigdzie jeździć, a też jechałam na wizytę. No i po drodze wstąpiłam do Maca , taka mała rozpusta na koniec.
Mamusie, tak czytam o Waszych zmaganiach i niewyspaniu, wtedy myślę, że nic nie można zaplanować i na nic nie można się nastawiać, bo co ma być to będzie. Ale świetnie sobie dajecie radę i pozostaje być dumnym z Waszych osiągnięć. A swoją drogą czytanie o Was sprawiło, że zdecydowaliśmy z mężem, że niedziela będzie dniem lenia. Leżymy w łóżku, oglądamy filmy, zamawiamy obiad do domu. W końcu to ostatnia taka okazja na dłuuuuugi czas. -
Jeszcze jutro mam się zgłosić na ktg, bo te dzisiejsze nie bardzo się podobało. Oczywiście leń pól badania przespała. Pytalam położnej przy wypisie czy mam przyjść w poniedziałek, powiedziała ze tak, ale być może ze dzisiaj sie cos rozkręci i jutro to przyjadę ale na porodówkę. Oby miała racje. Kazali mi przyjechać jak skurcze będą co 5 min od godziny, bo inaczej mogą mnie odesłać do domu. Porodówka jest zawalona i nie ma za bardzo miejsc
Takze chyba dzisiaj przeproszę piłkę
Iwona odnoście zielonej kupy to Dorota ma racje, to wynik żelaza w mm. Kolorem kupy się nie przejmuj, podobno najważniejsza jest konsystencja.
Ewelina-lorka. Tez wczoraj ryczałam jak byl reportaż o tym chłopcu.
Patrycja. Trzeba korzystać z ostatnich dni. My juz drugi raz w tym tyg zaliczyliśmy obiad w kfc -
Dziewczyny ja chyba 3 tygodnie z rzedu przed porodem jadlam maca ostatniego 6h przed skurczami
Ada polozna troche gada glupoty bo akcja moze sie duzo szybciej rozwijac a nie ze przez godzine beda skurcze co 5 minut.
Oby jednak zaczely sie te skurcze.
Patrycja bardzo dobrze z ta leniwa niedziela. Korzystajcie bo pozniej wiadomo ze sie jest szczesliwym ze malenstwo jest z nami w domu ale jest wiele chwil ze ma sie dosc i marzy sie cisza i spokoj.
Ewelina Lorka no coz, telefon do lazienki a po ogarnieciu sie, kladz sie do lozka i nie ruszaj. Tak bedzie najlepiej tylko przypadkiem telefonu nie zapomnij z lazienki
Maz kupil masc na dziąselka dla malej i pozniej przetestuje czy cokolwiek pomaga i czy to marudzenie przez zeby.
W ogole zwonil do swojej matki powiedziec ze jestem.zmeczona wiec jej wizyte przekladamy na przyszly tydzien. Oczywiscie skomentowala ze zmeczona jestem a pomocy nie chce. Tylko to barziej psychiczne zmeczenie a jie fizyczne. Jej obecnosc by mnie dobila. Nie omieszkala dodac zebysmy dawali jak najwiecej stalych pokarmow zeby mala nie byla niejadkiem i KONIECZNIE cielecinke juz dawac. Chyba ja pogrzalo slabo trawi niektore sloiczki a ja jej mieso bede dawala. Yhyyy...
A nie wiem czy Wam pisalam. Na ich adres przyszedl list do meza i odebrala go. Zdzwonili sie a ona mowi "odebralam Twoj list, nooo 4,20 musialam zaplacic" i to z jakim wyrzutem to powiedziala. A dzisiaj juz pytala kiedy przyjedzie po tel list. Przeciez musimy jej ten majatek oddac. Jak sie wkurze to oddam jej 420 groszowek. Przeciez to tez 4,20zl -
A i jeszcze miałam Wam napisać ze dziewczyna która poznałam u lekarza, dzisiaj nie pojawiła sie w szpitalu wiec chyba dotrzymała słowa i wylądowała wczoraj na porodówce. Tylko ja taka niesłowna wyszłam... Bo w środę po badaniach w szpitalu umówiliśmy sie na czwartek ale juz na porodówce
-
Dzień dobry.
Patrycja, dziękuję za pamięć Podczytuję Was, ale jakoś kompletnie nie mam weny do pisania. Powrót do pracy po tygodniu w szpitalu rozwalił mnie totalnie A pogoda tylko mnie dodatkowo dobiła. NIC się nie chce. Wczoraj zasnęłam koło 20:00, wstałam dziś chwilę po 6:00 więc pospałam 10h, a i tak cały dzień mam do niczego. Za oknem tylko chmury i mgła. W dodatku przez ten cholerny kaszel pojawił się u mnie problem z nietrzymaniem moczu. Mam już tak zmęczone wszystkie mięśnie, że podczas kaszlu nawet jak się zepnę z całej siły to bywa, że nie jestem w stanie powstrzymać. Czuję się jak kaleka Dzisiaj już nie wytrzymałam i się rozpłakałam, bo rozmawiałam z mamą przez telefon, zaczęłam kaszleć i bach... ;( w domu to jeszcze jakoś da się zareagować, mam pod ręką ubikację, wkładki itp, ale w miejscach publicznych już dużo gorzej. Nie zawsze jest możliwość, żeby zadziałać. To jest chyba najbardziej upokarzająca dolegliwość ciążowa jaka może być Już ku***mi rzucałam dzisiaj, że co to ma być, żeby dorosły człowiek sikał w majtki ;( -
Iwona, ja tez robiłam prywatnie ....
panstwowo to oni maja dzieci gdzies...
Iwonka ja a czesto wstajesz ja przebierac? ja swojego w nocy to teraz zadziej przebieram, albo wcale. teraz juz nie potrzebuje by go przebierac .
Najpierw zrób sobie usg a potem do neurologa wtedy kase zaoszczędzisz.
Na chrzcei byl grzeczniutki , w domku popłakał bo był spiący.
Dla dziewczynki rzeczywiście trudniej ...
Kasiarzynka plastre znieczulaja ukucie dziecka. Jest to wydatek około 30 zł w opakowaniu sa 2 plasterki .
Ja jestem zdanie ze jak moge ugoic jego bol to kupuje .
Zreszta kazde dziecko reaguje inaczej.
Ja również jem wszystko i mały nie ma problemów.
Monia świetnie że kredyt bierzecie , my jak dobrze pójdzie za tydzien będziemy mieli skonczone malowanie wiec zostaną panele.
Pati nie słyszałam o ziemiaku!
hemoroidy po porodzie wchłoną sie same - nie trzeba rzadnej maści używać, pytałam sie lekarza i mi nic nie mówił ale myśle że w ostateczności kazde rozwiązanie jest dobre.
Dorotko a mozę mała przechodzi skok rozwojowy?
Własnie mamusie obserwujecie skoki u dzieci?
Pola ćwicz mięśnie kegla to pomoże w problemach z moczem.-
Całuje i lece do Jula! -
nick nieaktualnyPediatra tez mowila ze to tak jest z ta kupa przy mm dzis bylo juz mniej obeszlo sie bez ubrudzonego bodziaka ale ten kolor to juz caky czas taki bedzie?
Ewelina Lorka ja tez pod koniec nie bardzo moglam sie juz sama ruszyc bo zaraz byla panika;/
Patrycja z ta niedziela lenia to dobry pomysl korzystajcie poki mozecie
Kfc mac hmm tez mnie naszlo ale pizza chodzi zamna od 31geidnia
Ada dzien sie jeszcze nie skomczyl wiec zycze Ci zeby sie ruszylo i zebys mogla
juz jechac na ta porodowke
Pola wspolczuje niech kaszel szybko przechodzi...
Zaproszenia juz zamowione i oplacone
Wiecie co wcoraj maz mi powiedzial ze ja to jestem nie fer... bo moja mama mogla by sama isc z lenka na spacer a jego nie ze od mojej mamy przyjmuje pomoc a od jego nie i musze przyznac ze ma racje swojej mamie nie boje sie zostawic malej a jego owszem ;/ a najgorsze jest to ze sobie uswiadomilam ze tesciwej i szwagierce za wszelka cene chce udowodnic ze nie potrzebuje pomocy ze ze wszystkim dam sobie rade sama. taka ze mnie zosia samosia sie zrobila w mysli modlaca sie zeby przyjechala moja i pomogla wiem okropna jestem trudno sie mowi
Agieszka w nocy przebieram ja jak obudzi sie na jedzenie czyli roznie co 3/4 godzink.
Czekam az moja mama wydrowieje i mamy jechac do takiego pediatry co przyjmuje tam u nich podobno bardzo dobry siostra tez byla i byla zadowolona wiec pojdziemy i my niech zerknie na mala:)
a od naszego pediatry dostalysmy skierowanie do przychodni rechablitacyjnej udalo mi sie zapisac na 30 maecaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 16:58
-
Wróciłam z wizyty , była obsuwa godzinna prawie a jakie korki na drodze ...
Z małą ok , ja dostałam leki na zbicie ciśnienia i znowu muszę ten posiew moczu zrobić szlag mnie trafia bo ja nie wiem jak to pobrać , żeby w końcu wyszło dobrze. Już powiedziałam mojej gin , że ja całą noc nie wytrzymam bez sikania ... Nie wiem może ograniczę płyny w niedziele siknę ok północy ostatni raz i przemęczę się do rana , żeby jakoś ta próbka przeszła test i z samego rana pojadę do lab . Za tydzień znowu mam kontrolę wykończą mnie te dojazdy
No i ten mac sama bym zjadła takiego cheesa oj kusicie dziewczyny ...
-
Iwonka, raczej taka kupa będzie się pojawiać ale nie za każdym razem. U mojego chrześniaka bywalo tak ze w jednej pieluszce pól kupy bylo żółte a pól zielone śmiesznie to wyglądało.
Ewelina, a co powiedzial lekarz na ból w szyjce? Z pobraniem moczu to za bardzo nie pomogę bo ja nie miałam większego problemu z przetrzymaniem moczu w nocy.