Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
asiun wrote:Dzisiaj zjadłam trzy malutkie kromeczki chleba typowo z niskim IG, z dosłownie odrobiną masła i szynką z indyka, do tego pół ogórka zielonego i pół zielonej papryki plus garść rukoli. Obstawiam dzisiaj mimo wszystko ten chleb 😏.
Chyba przez pogodę mam dziś jakiś zjazd emocjonalny. Boję się o małego, że już mu zaszkodzilam 🤦🏼♀️ ta ciąża jest dla mnie zupełnie inna niż pierwsza... Od początku ciąży wilczy apetyt na wszystko dosłownie, od cholery lodów i innych słodkości, których poza ciążą nie jem bo mnie mdli ...
Pocieszam się tym, że na początku stycznia krzywa wyszła ok...ale wyrzucam sobie dziś każdego jednego pączka, każdy wielki talerz zwykłego makaronu itd.
Może być, że to chleb. Mi np. te chleby z niskim IG nie służą w ogóle, bo mają dużo ziaren - one głównie chyba z ziaren się składają - i niestety, ale wyrzucają w kosmos cukier.
smoothie wrote:W życiu nie wytrzymałabym na 3 posiłkach
Na szkoleniu trąbili żeby jeść co 2,5-3h. Policzyć sobie jeśli funkcjonujemy 15h to podzielić na te 3 i daje to 5 porcji
U mnie dzisiaj w nocy jakaś odmiana bo 94 i zastanawiałam się czy zjeść, chyba to nie była dobra decyzja bo rano po 7 było 96 (najgorszy mój wynik).
Ogólnie przesadziłam wczoraj z kolacją bo wywaliło mi do 140. I tej drugiej wieczornej już nie zjadłam bo nie miałam ochoty.
Przed przyśpieszeniem wizyty powstrzymuje mnie tylko to,że często ta insulina nie jest złotym środkiem i ile widzę opinii i zdań to cukry na czczo przy insulinie i tak potrafią żyć własnym życiem.
Ciekawe jak będzie u mnie.
Ja też nie wytrzymałabym na 3 posiłkach. Tak przyzwyczaiłam się już do małych, ale częstszych porcji, że nie wyobrażam sobie teraz inaczej. 😅 Ja jadam 7-8 posiłków dziennie.
Midi wrote:Jeśli chodzi o insulinę, to dostałam taką informację, że też chwilę trwa , kilka dni co najmniej, żeby się cukry uregulowały na niej i to nie działa od razu. U mnie tak było i po kilku dniach na czczo zaczęłam mieć dopiero spadki, od wdrożenia insuliny miewam w sumie wręcz i epizody hipoglikemii i jestem ciekawa co mi diabetolog na to powie 🤔
O kurcze, to też trochę strach. U mnie insulina działa bardzo łagodnie, a wręcz w ogóle 🤪 - nigdy nie miałam epizodów hipo, ciągle zwiększam, a cukry i tak wysokie...
Ale powiem Wam, że chyba znalazłam główny problem moich cukrów na czczo. Gdzieś z tyłu głowy to miałam, ale jakoś wypierałam, że może to mieć aż taki związek. Od kilku tygodni źle śpię - może nawet nie tyle źle, co niespokojnie i nie dosypiam. Często w nocy wstaję na siku, później mam problem z zaśnięciem, itp. Na co dzień funkcjonuję z zegarkiem Garmin i tam jest funkcja Body Battery, która wykorzystuje kombinację zmienności tętna, stresu, snu i aktywności, aby oszacować w procentach moje rezerwy energii w ciągu dnia i ja w ciągu ostatnich tygodni rzadko przekraczałam 35-40% (gdzie przed ciążą norma to było 80-90%). Dzisiaj rano wstałam z Body Battery 52% i cukier na czczo 96 (dawno nie miałam spadku poniżej 100), co daje mi jasno do myślenia i wskazuje, że to chyba ten sen jest problemem. Tylko jak to przeskoczyć?...👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨👩👧
-
le_bonheur wrote:
Ale powiem Wam, że chyba znalazłam główny problem moich cukrów na czczo. Gdzieś z tyłu głowy to miałam, ale jakoś wypierałam, że może to mieć aż taki związek. Od kilku tygodni źle śpię - może nawet nie tyle źle, co niespokojnie i nie dosypiam. Często w nocy wstaję na siku, później mam problem z zaśnięciem, itp. Na co dzień funkcjonuję z zegarkiem Garmin i tam jest funkcja Body Battery, która wykorzystuje kombinację zmienności tętna, stresu, snu i aktywności, aby oszacować w procentach moje rezerwy energii w ciągu dnia i ja w ciągu ostatnich tygodni rzadko przekraczałam 35-40% (gdzie przed ciążą norma to było 80-90%). Dzisiaj rano wstałam z Body Battery 52% i cukier na czczo 96 (dawno nie miałam spadku poniżej 100), co daje mi jasno do myślenia i wskazuje, że to chyba ten sen jest problemem. Tylko jak to przeskoczyć?...
Chyba się nie da :< ja też źle śpię. Najmłodsza co noc daje do wiwatu i jakoś końca nie widać.Kilka razy wstaję do toalety.Często mam tak że od tej 2-3 to w ogóle nie mogę zasnąć, tylko tak leżę z zamkniętymi oczami, a jak ponownie przysnę nad ranem to już muszę wstać.
Le_bonheur ile masz obecnie jednostek insuliny? Czy na zamenhofa zaczynają od małych dawek?:>
👩🏼 '86
07.2023 👧🏼❤️
04.2020 👧🏼❤️
06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
06.2022- 19tc 👼💔 -
smoothie wrote:Chyba się nie da :< ja też źle śpię. Najmłodsza co noc daje do wiwatu i jakoś końca nie widać.Kilka razy wstaję do toalety.Często mam tak że od tej 2-3 to w ogóle nie mogę zasnąć, tylko tak leżę z zamkniętymi oczami, a jak ponownie przysnę nad ranem to już muszę wstać.
Le_bonheur ile masz obecnie jednostek insuliny? Czy na zamenhofa zaczynają od małych dawek?:>
Najgorsza jest właśnie ta 2:00-3:00 - bo też jak się obudzę w okolicach tej godziny to zazwyczaj do 5:00 zero snu, a często o 5:30 dzwoni już budzik męża. Ty jeszcze z maluszkiem, to w ogóle masz imprezę!
Zaczynają raczej na spokojnie. Ja zaczynałam od 4 jednostek i musiałam zwiększać o 1 jednostkę, gdy co najmniej przez 2 dni z rzędu miałam przekroczenie. Obecnie mam 52 jednostki. 🙈
👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨👩👧
-
Końcówka ciąży jest taka zakręcona, ja też w pierwszej ciąży ostatnie półtora miesiąca spałam dosłownie po 3-4 godziny.le_bonheur wrote:Najgorsza jest właśnie ta 2:00-3:00 - bo też jak się obudzę w okolicach tej godziny to zazwyczaj do 5:00 zero snu, a często o 5:30 dzwoni już budzik męża. Ty jeszcze z maluszkiem, to w ogóle masz imprezę!
Zaczynają raczej na spokojnie. Ja zaczynałam od 4 jednostek i musiałam zwiększać o 1 jednostkę, gdy co najmniej przez 2 dni z rzędu miałam przekroczenie. Obecnie mam 52 jednostki. 🙈
⏸️09.10.2024
🤱💙❓
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 08.2016 💓 -
le_bonheur wrote:Najgorsza jest właśnie ta 2:00-3:00 - bo też jak się obudzę w okolicach tej godziny to zazwyczaj do 5:00 zero snu, a często o 5:30 dzwoni już budzik męża. Ty jeszcze z maluszkiem, to w ogóle masz imprezę!
Zaczynają raczej na spokojnie. Ja zaczynałam od 4 jednostek i musiałam zwiększać o 1 jednostkę, gdy co najmniej przez 2 dni z rzędu miałam przekroczenie. Obecnie mam 52 jednostki. 🙈
Dokładnie tak mam, tylko usypiam gdzieś ok 6,a wstaje 7 :< Ketonów i glukozy w moczu nie mam, ale te cukry to się chyba nie unormują.
Ok dzięki, czyli to zwiększanie jest po naszej stronie z uwagi na wyniki, bez konsultacji,dobrze wiedzieć.
U Ciebie lada moment wizyta
jak siły na końcówce?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca, 17:52
👩🏼 '86
07.2023 👧🏼❤️
04.2020 👧🏼❤️
06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
06.2022- 19tc 👼💔 -
asiun wrote:Końcówka ciąży jest taka zakręcona, ja też w pierwszej ciąży ostatnie półtora miesiąca spałam dosłownie po 3-4 godziny.
Tak, pod tym względem jest dramat. Pominę fakt, że chętnie pospałabym sobie na plecach, a najzwyczajniej w świecie już nie dam rady, wiec przerzucam się z jednego boku na drugi, co też nie należy do najłatwiejszych rzeczy aktualnie. 🤪
Jestem aktualnie rozbita, bo z jednej strony nie chcę jeszcze rodzić, a z drugiej chętnie bym już urodziła. Taka sytuacja... 🤣👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨👩👧
-
smoothie wrote:U Ciebie lada moment wizyta jak siły na końcówce?
Nie chcę za bardzo narzekać, ale powiem szczerze, że ciężko.
Pomijając ten sen w nocy, to też często mnie po prostu ścina w dzień i muszę się położyć. Chciałabym wyjść na spacer, ale nie dam rady, bo zaraz spina mi się brzuch - bez bólu, ale samo to spinanie jest średnio komfortowe, bo od razu rośnie mi tętno i czuję to po prostu. Mała też już się rozpycha tak, że momentami mam wrażenie, że mi zaraz wyskoczy bokiem brzucha. 🤪
Z jednej strony chciałabym urodzić już, żeby mieć to z głowy, a z drugiej chciałabym wyzdrowieć w pełni z przeziębienia, więc wolałabym, żeby mała jeszcze trochę posiedziała w brzuchu. 🤷♀️ Trochę też hormony chyba zaczynają wariować przedporodowo, bo też dużo rzeczy mnie denerwuje. 🤭👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨👩👧
-
le_bonheur wrote:Nie chcę za bardzo narzekać, ale powiem szczerze, że ciężko. Pomijając ten sen w nocy, to też często mnie po prostu ścina w dzień i muszę się położyć. Chciałabym wyjść na spacer, ale nie dam rady, bo zaraz spina mi się brzuch - bez bólu, ale samo to spinanie jest średnio komfortowe, bo od razu rośnie mi tętno i czuję to po prostu. Mała też już się rozpycha tak, że momentami mam wrażenie, że mi zaraz wyskoczy bokiem brzucha. 🤪
Z jednej strony chciałabym urodzić już, żeby mieć to z głowy, a z drugiej chciałabym wyzdrowieć w pełni z przeziębienia, więc wolałabym, żeby mała jeszcze trochę posiedziała w brzuchu. 🤷♀️ Trochę też hormony chyba zaczynają wariować przedporodowo, bo też dużo rzeczy mnie denerwuje. 🤭
Na pewno jest ciężko, końcówki raczej do lekkich nie należą 🤷♀️ Jeszcze trzyma Cie choróbsko? Zdrowiej, musicie się zgrać z tym wyskokiem
Człowiek najpierw marzy żeby urodzić, a potem tęskni za brzuszkiem 🤭
U mnie 19+1, a tak boli mnie krocze( nie wiem czy to więzadło),że boli mnie przy chodzeniu, przy przewracaniu się, a już podnieść się z podłogi koszmar. Chyba muszę do fizjo :<
I w tej ciąży śpię tylko na lewym boku, na plecach rzadko mi się zdarzało chociaż lubię, a na prawym za żadne skarby świata teraz nie zasnę i tak się kręcę przez te nocki nieprzespane.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca, 18:40
👩🏼 '86
07.2023 👧🏼❤️
04.2020 👧🏼❤️
06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
06.2022- 19tc 👼💔 -
smoothie wrote:Na pewno jest ciężko, końcówki raczej do lekkich nie należą 🤷♀️ Jeszcze trzyma Cie choróbsko? Zdrowiej, musicie się zgrać z tym wyskokiem
Człowiek najpierw marzy żeby urodzić, a potem tęskni za brzuszkiem 🤭
U mnie 19+1, a tak boli mnie krocze( nie wiem czy to wiązadło),że boli mnie przy chodzeniu, przy przewracaniu się, a już podnieść się z podłogi koszmar. Chyba muszę do fizjo :<
I w tej ciąży śpię tylko na lewym boku, na plecach rzadko mi się zdarzało chociaż lubię, a na prawym za żadne skarby świata teraz nie zasnę i tak się kręcę przez te nocki nieprzespane.
Tak, mnie też na początku bardzo bolało przy kroczu i w pachwinach - to chyba było właśnie więzadło. Mi ostatnio - o dziwo - na prawym właśnie śpi się lepiej. Całą ciążę spałam na lewym, bo zgaga, ale teraz jakoś mi odeszła zgaga i na prawym zdecydowanie częściej śpię.
Biedne my, zamiast się wyspać na zapas przed urodzeniem, to ciągle pod górkę. 🤭👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨👩👧
-
le_bonheur wrote:Tak, mnie też na początku bardzo bolało przy kroczu i w pachwinach - to chyba było właśnie więzadło. Mi ostatnio - o dziwo - na prawym właśnie śpi się lepiej. Całą ciążę spałam na lewym, bo zgaga, ale teraz jakoś mi odeszła zgaga i na prawym zdecydowanie częściej śpię.
Biedne my, zamiast się wyspać na zapas przed urodzeniem, to ciągle pod górkę. 🤭
Aż wiązadło mi wyszło 🤭 Przeszedł ból czy z kimś konsultowałaś? W poprzedniej też wcześnie miałam taki ból ale jakoś teraz wybitnie męczy:>
Nie chcesz wiedzieć ile lat już nie śpię 🤪 W ciąży zawsze męczy mnie bezsenność, a potem nieśpiące dzieci Jak starsza zaczęła spać to nam było mało, a teraz to już w ogóle nie ma czym się wytłumaczyć 🤣
Zgaga to wspólny wróg jak widzę, ja dwie ciąże po prostu umierałam, miałam po wszystkim, stosowałam też wszystko, a i tak nie dawała mi żyć. Poduszka w pozycji pionowej i spanie gó... brzydko mówiąc.
I właśnie bardzo dziwne, że teraz jeszcze mi nie dokucza(tfu tfu), a z automatu śpię tylko na lewym który mnie zawsze ratował.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca, 18:47
👩🏼 '86
07.2023 👧🏼❤️
04.2020 👧🏼❤️
06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
06.2022- 19tc 👼💔 -
Wow, jakbym o sobie czytala. Dziś dokładnie tak samo się czułam, choć u mnie jeszcze 6 tygodni do donoszonej.., i też przeziębienie.le_bonheur wrote:Nie chcę za bardzo narzekać, ale powiem szczerze, że ciężko. Pomijając ten sen w nocy, to też często mnie po prostu ścina w dzień i muszę się położyć. Chciałabym wyjść na spacer, ale nie dam rady, bo zaraz spina mi się brzuch - bez bólu, ale samo to spinanie jest średnio komfortowe, bo od razu rośnie mi tętno i czuję to po prostu. Mała też już się rozpycha tak, że momentami mam wrażenie, że mi zaraz wyskoczy bokiem brzucha. 🤪
Z jednej strony chciałabym urodzić już, żeby mieć to z głowy, a z drugiej chciałabym wyzdrowieć w pełni z przeziębienia, więc wolałabym, żeby mała jeszcze trochę posiedziała w brzuchu. 🤷♀️ Trochę też hormony chyba zaczynają wariować przedporodowo, bo też dużo rzeczy mnie denerwuje. 🤭
Życzę by Ci się to wszystko jak najkorzystniej poskładało, dla maluszka i Ciebie
le_bonheur lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny,
Od kilku lat mam IO, krzywe cukrowe / insulinowe przed ciążą zawsze wychodziły mi kiepsko. Jestem na metforminie (2000 xr). Odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży staram się uważać na to co jem, ale mdłości nie pomagają, najłatwiej mi wchodzą węglowodany proste: biały chleb i makaron spaghetti 🙈
W badaniach glukoza na czczo wychodzi dobrze (bo jestem na lekach).
Czy powinnam poprosić ginekologa o skierowanie na krzywą już teraz? Niestety u mojego endokrynologa- diabetologa mam wizytę dopiero za miesiąc.
Trochę się martwię i nie wiem kompletnie co robić.
Czy do badań odstawiałyście leki? Czy na tym etapie ciąży może być to niebezpieczne?
30 🙎♀️ 31 👨💼
13.02 ⏸️ cień cienia 😌, beta 40
15.02 beta 96
17.02 beta 233
22.02 USG - pęcherzyk ciążowy
07.03 USG - mamy ♥️
10.04 wyniki Nifty, będzie córka!
18.04 USG prenatalne + test pappa
-
Le_bonheur może to zbyt oczywiste, ale zaproponuje: porządne wietrzenie sypialni przed snem? Spacer wokół domu/bloku przed snem? Chłodny prysznic przed snem? Jak jesteś w stanie któreś z tych rzeczy 🙂
Forsycja, ginekolog sam skieruje na krzywą jesli wynik glukozy na czczo bedzie zly, odniesie sie tez do Metforminy na wizycie, wszystko to oczywiście musisz powiedzieć. Co do odstawienia leków przed badaniem- chodzi Ci o krzywa? To tez lekarz powinien poinstruować, także nie musisz sama nic proponować. Niektórzy lekarze każą odstawiać metformine, inni brać- naprawdę każdy przypadek jest inny. Zdecydowanie zaufaj lekarzowi w tej kwestii, chyba że nawet o tym nie wspomni, to wtedy bym się dopytała. Wiem, że biały chleb i makaron są super 😛 ale to niestety zło czasem dla nas wiejsze niż slodkosci. Polecam makaron ryżowy jak lubisz, a pieczywko jeśli trudno odstawic kompletnie białe to świetnym substytutem są bulki wysokobialkowe z Biedry lub Lidla 🙂 lub bułeczki z niskim IG z Biedry.38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)
-
Ja jutro wizytuje u diabetologa i mam spadek siły do tych cukrów 🥴🥴 4 dni między 86-88 i nagle 2 dni 92-93...i taka przeplatanka😒😒 codziennie jem to samo na dodatkową kolację...
Myślę że przywitam się z insuliną, w sumie jakoś motywacja mi spadła po tych ponad 3 miesiącach diety.👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
-
Może stres Ci podniósł trochę 🙂 trzymam kciuki!Biedronka@ wrote:Ja jutro wizytuje u diabetologa i mam spadek siły do tych cukrów 🥴🥴 4 dni między 86-88 i nagle 2 dni 92-93...i taka przeplatanka😒😒 codziennie jem to samo na dodatkową kolację...
Myślę że przywitam się z insuliną, w sumie jakoś motywacja mi spadła po tych ponad 3 miesiącach diety.
Tez jutro wizytuje, pierwszy raz konsultacja telefoniczna z moją stałą diabetolog 🙂38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)
-
Wczoraj wieczorem zrobiłam podejście do chleba z niskim IG jeszcze raz.
Zjadłam co prawda dwie kromki, a nie trzy i zamiast szynki z indyka był jogurt naturalny z chudym twarogiem i rzodkiewka i wynik po godzinie 112. Zaczęłam mieć podejrzenia do tego indyka, zawsze jak zjem szynkę tej konkretnej firmy to cukier jest wyższy.
Konsultowałam wczoraj pomiary z całego tygodnia z moją ginekolog, twierdzi, że póki co dieta działa super więc oby tak dalej 🙂
Miłego dnia!🙂 I niskich cukrów 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca, 07:53
Lovi25, smoothie, Nosa, Midi lubią tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙❓
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 08.2016 💓 -
smoothie wrote:Aż wiązadło mi wyszło 🤭 Przeszedł ból czy z kimś konsultowałaś? W poprzedniej też wcześnie miałam taki ból ale jakoś teraz wybitnie męczy:>
Nie chcesz wiedzieć ile lat już nie śpię 🤪 W ciąży zawsze męczy mnie bezsenność, a potem nieśpiące dzieci Jak starsza zaczęła spać to nam było mało, a teraz to już w ogóle nie ma czym się wytłumaczyć 🤣
Zgaga to wspólny wróg jak widzę, ja dwie ciąże po prostu umierałam, miałam po wszystkim, stosowałam też wszystko, a i tak nie dawała mi żyć. Poduszka w pozycji pionowej i spanie gó... brzydko mówiąc.
I właśnie bardzo dziwne, że teraz jeszcze mi nie dokucza(tfu tfu), a z automatu śpię tylko na lewym który mnie zawsze ratował.
Chciałam iść do urofizjo, żeby mi to może jakoś rozmasowała, bo miałam wręcz problem z chodzeniem, wstawaniem, ale zanim się wybrałam to samo przeszło. 🤣
Podziwiam za ciążę z dwoma maluchami! My też chcemy się szybko starać o drugie, ale przeraża mnie trochę ta wizja. 🙈
Ja ogólnie nie miałam problemu ze zgagą aż do 30 tygodnia. W okolicach 30 tc się zaczęło praktycznie non stop pieczenie w przełyku, ale przeszło po kilku tygodniach. Teraz znowu mam spokój.
Forsycja wrote:Czy powinnam poprosić ginekologa o skierowanie na krzywą już teraz? Niestety u mojego endokrynologa- diabetologa mam wizytę dopiero za miesiąc.
Trochę się martwię i nie wiem kompletnie co robić.
Czy do badań odstawiałyście leki? Czy na tym etapie ciąży może być to niebezpieczne?
Myślę, że wszystko to powinnaś skonsultować z ginekologiem.
U mnie np. wyszła wysoka glukoza z pierwszej morfologii, więc już w 8 tc miałam robioną krzywą cukrową, której później nie miałam już powtarzanej, więc są wyjątki, w których krzywa robiona jest wcześniej.
Co do odstawienia leków to nie wiem - to też zdecydowanie do skonsultowania z gin.
Nosa wrote:Le_bonheur może to zbyt oczywiste, ale zaproponuje: porządne wietrzenie sypialni przed snem? Spacer wokół domu/bloku przed snem? Chłodny prysznic przed snem? Jak jesteś w stanie któreś z tych rzeczy 🙂
Forsycja, ginekolog sam skieruje na krzywą jesli wynik glukozy na czczo bedzie zly, odniesie sie tez do Metforminy na wizycie, wszystko to oczywiście musisz powiedzieć. Co do odstawienia leków przed badaniem- chodzi Ci o krzywa? To tez lekarz powinien poinstruować, także nie musisz sama nic proponować. Niektórzy lekarze każą odstawiać metformine, inni brać- naprawdę każdy przypadek jest inny. Zdecydowanie zaufaj lekarzowi w tej kwestii, chyba że nawet o tym nie wspomni, to wtedy bym się dopytała. Wiem, że biały chleb i makaron są super 😛 ale to niestety zło czasem dla nas wiejsze niż slodkosci. Polecam makaron ryżowy jak lubisz, a pieczywko jeśli trudno odstawic kompletnie białe to świetnym substytutem są bulki wysokobialkowe z Biedry lub Lidla 🙂 lub bułeczki z niskim IG z Biedry.
Wietrzę sypialnię systematycznie, uwielbiam świeże powietrze przed snem - wczoraj jeszcze padał deszcz, więc w ogóle super atmosferę stworzyłam przed spaniem w sypialni.
Zaintrygowałaś mnie tym makaronem ryżowym - odrzucałam go zawsze ze względu na to, że to makaron RYŻOWY. U Ciebie fajnie się sprawdza? Nie podnosi cukru? Mimo, że jestem już na końcówce, to zamierzam pozostać przy diecie także po ciąży, więc jara mnie każda nowa rzecz, która może okazać się dla mnie dobra. 🤣
asiun wrote:Wczoraj wieczorem zrobiłam podejście do chleba z niskim IG jeszcze raz.
Zjadłam co prawda dwie kromki, a nie trzy i zamiast szynki z indyka był jogurt naturalny z chudym twarogiem i rzodkiewka i wynik po godzinie 112. Zaczęłam mieć podejrzenia do tego indyka, zawsze jak zjem szynkę tej konkretnej firmy to cukier jest wyższy.
Konsultowałam wczoraj pomiary z całego tygodnia z moją ginekolog, twierdzi, że póki co dieta działa super więc oby tak dalej 🙂
Miłego dnia!🙂 I niskich cukrów 😅
Zazdroszczę Wam, jak piszecie, że zjadłyście 2-3 kromki. 😭 Największa ilość jakiegokolwiek chleba, którą mogę przyjąć to 30-45 gramów. 🤣 Czyli 1,5 takiej małej kwadratowej kromki.
A czy ten indyk w składzie nie ma jakichś słodzików lub dodanego cukru? Często niestety dodają, nie wiem po cholerę.
Super, że dieta się sprawdza. 🤗 Oby tak dalej, na luzie i bez stresu!
smoothie lubi tę wiadomość
👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨👩👧
-
le_bonheur
muszę przestudiować skład, bo kupuję ja na plasterki, ale dopytam albo w sklepie albo znajdę w necie.
Za szybko pochwaliłam 😅 dzisiaj rano znowu dwie kromeczki i cyk 139, tragedii nie ma, ale dużo wyżej niż po kolacji. Może to kwestia tego że na śniadanie pierwsze powinnam jeść mniej 🤷 będę testować.
Jutro będzie gorzej, bo mam zjazd na studiach ... I tak jadę tylko na 2.5h plus dojazd około 40minut w jedną stronę...chyba naszykuje w pudełka jedzenia żeby nie spieprzyć sobie diety.
le_bonheur lubi tę wiadomość
⏸️09.10.2024
🤱💙❓
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 08.2016 💓 -
Chyba muszę znaleźć nowego ginekologa, bo lekarka do której chodzę nie chce zajmować się tym tematem, zrzuca odpowiedzialność na diabetologa/endokrynologa, do którego na razie nie mogę się dostać, a też wolałabym iść od razu z badaniami niż z niczym.
Czy mierzyłyście sobie cukry po chlebie IG z Putki? Czy jest faktycznie ok, czy to tylko chwyt marketingowy?30 🙎♀️ 31 👨💼
13.02 ⏸️ cień cienia 😌, beta 40
15.02 beta 96
17.02 beta 233
22.02 USG - pęcherzyk ciążowy
07.03 USG - mamy ♥️
10.04 wyniki Nifty, będzie córka!
18.04 USG prenatalne + test pappa
-
nick nieaktualnyU mnie dzisiaj na czczo 89, za to wczoraj oczywiście zrobilam to czego miałam nie robić, czyli syn ugryzł dwa razy rogala mlecznego i mi oddał i zjadłam i to między posiłkami. Oczywiście na libre do 155 dobiło muszę tego pilnować, bo to taka głupota tak robić.
Le_bonheur, u Ciebie już końcówka, to spanie na koniec ciąży to już chyba ma przystosować do nieprzespanych nocek później, też pamiętam, że ogólnie trzeci trymestr słabo spałam. Super, że lekarz ma takie podejście, że nie naciska na indukcję mimo insuliny, jednak jak się zacznie naturalnie zazwyczaj sprawniej porod idzie.
