X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 11 marca, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    le_bonheur wrote:
    Uciekło mi z mojego ciążowego mózgu info - też prowadzisz u Arciszewskich i planujesz tam rodzić? :)

    Tak :)

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • le_bonheur Autorytet
    Postów: 465 349

    Wysłany: 11 marca, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Tak :)

    O jak fajnie. :D Rodziłaś już może tam? Masz dobre wspomnienia?

    👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨‍👩‍👧

    age.png
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 11 marca, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    le_bonheur wrote:
    O jak fajnie. :D Rodziłaś już może tam? Masz dobre wspomnienia?

    Dwa razy :P
    Pierwszy raz w covidzie, średnio wspominam.Pierwsze dziecko, ja bez Męża. Miałam indukcję po terminie więc leżałam ciągle pod ktg, w dodatku w dużej mierze sama -bo jedna położna na dwie sale ! i akurat była przy porodzie który zaczął się przede mną..No raczej nie tak to powinno wyglądać. Personel bardzo różny :>
    Po dniu indukcji zdecydowałam się na CC. Operacja wszystko super,nic nie czułam. Potem znowu trochę taka średnia ta opieka była. Na szczęście ja się dobrze czułam, ale z radością pędziłam do domu :)
    Druga CC, odczucia na stole średnie, zupełnie inne niż przy indukcji zakończonej CC. Za to potem samopoczucie jeszcze lepsze.I tym razem cały pobyt super wspominam, w końcu opieka była taka jaka powinna być :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca, 17:42

    le_bonheur lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 11 marca, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiun wrote:
    Hej.
    Dołączam do Waszego grona.
    W pierwszej ciąży zero problemów z cukrem.
    W tej ciąży już pierwsze badanie glukozy na czczo wyszło 93, miałam więc przyspieszoną krzywą cukrową, ale ona wyszła ok na czczo 89, po 1h 150 i po2h 108 i temat został zamknięty. Robiłam tydzień temu krzywą kolejny raz i tu zaskoczenie na czczo 88, po 1h 180 i po 2h 98. Pani doktor stwierdziła, że mam mierzyć cukier przez tydzien, od zeszłego czwartku mierzę. Pierwsze dni cukier na czczo powyżej 90, za to po posiłkach ok, ale faktycznie zmieniłam dietę, jedynie w czwartek zjadłam kopiasty talerz ziemniaków i schabowego, po godzinie miałam 139.
    Od soboty wieczora nie jem tej drugiej zalecanej kolacji, jem jedną kolację okolo 20.30-21 i cukier na czczo w niedzielę 90, a wczoraj i dziś już poniżej 90. Za to dziś po śniadaniu cukier 122, po obiedzie dość dużej porcji makaronu razowego z piersią kurczaka i warzywami azjatyckimi 129...
    Jakie macie cukry po posiłkach do których nikt się nie czepia ? Czy te około 130 są ok ? Czy jednak dążyć do maks. 120?
    Umówiłam się na przyszły wtorek do dietetyka, bo mam do tego anemię i obawiam się, że na tej diecie hemoglobina poleci jeszcze bardziej w dół więc lepiej jak ktoś z doświadczeniem ułoży mi jadłospis tak żeby wszystko grało.


    Hej :)
    Odpowiem Ci z własnego doświadczenia. Skoro norma 1h po posiłku jest do 140 to zupełnie nie przejmuję się wynikami w okolicy 130. Jeśli zdarzy się coś około 140,a tym bardziej powyżej to notuję sobie co zjadłam,żeby mieć nad tym kontrolę.
    Diabetolog też zwracała mi uwagę jedynie na wynik w górnej granicy normy i na wszystkie przekroczenia,w poprzedniej ciąży miałam je rzadko, raczej raz na jakiś czas. Na czczo w ogóle.

    asiun lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • asiun Autorytet
    Postów: 842 912

    Wysłany: 11 marca, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Hej :)
    Odpowiem Ci z własnego doświadczenia. Skoro norma 1h po posiłku jest do 140 to zupełnie nie przejmuję się wynikami w okolicy 130. Jeśli zdarzy się coś około 140,a tym bardziej powyżej to notuję sobie co zjadłam,żeby mieć nad tym kontrolę.
    Diabetolog też zwracała mi uwagę jedynie na wynik w górnej granicy normy i na wszystkie przekroczenia,w poprzedniej ciąży miałam je rzadko, raczej raz na jakiś czas. Na czczo w ogóle.
    Ufff dzięki!
    Wczoraj miałam np po obiedzie 141 i to mój najwyższy wynik odkąd wprowadziłam dietę, dziwię się bo jadłam kaszę gryczaną, brokuły i pierś z kurczaka, ale może przesadziłam z porcją 🤭

    preg.png

    ⏸️09.10.2024
    🤱💙❓

    ⏸️ 08.12.2015
    🤱💓 08.2016 💓
  • le_bonheur Autorytet
    Postów: 465 349

    Wysłany: 11 marca, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Dwa razy :P
    Pierwszy raz w covidzie, średnio wspominam.Pierwsze dziecko, ja bez Męża. Miałam indukcję po terminie więc leżałam ciągle pod ktg, w dodatku w dużej mierze sama -bo jedna położna na dwie sale ! i akurat była przy porodzie który zaczął się przede mną..No raczej nie tak to powinno wyglądać. Personel bardzo różny :>
    Po dniu indukcji zdecydowałam się na CC. Operacja wszystko super,nic nie czułam. Potem znowu trochę taka średnia ta opieka była. Na szczęście ja się dobrze czułam, ale z radością pędziłam do domu :)
    Druga CC, odczucia na stole średnie, zupełnie inne niż przy indukcji zakończonej CC. Za to potem samopoczucie jeszcze lepsze.I tym razem cały pobyt super wspominam, w końcu opieka była taka jaka powinna być :D

    Nie znam chyba kobiety, która ma pozytywne wspomnienia z porodu w trakcie covidu. Wtedy chyba wszystko było na opak i nie tak, jak powinno być. :/

    A wiesz może jak to wygląda przy CC u Arciszewskich - wołają Twojego lekarza prowadzącego czy po prostu na jakiego trafisz akurat na dyżurze to ten operuje? Ja planuję rodzić SN, ale wiadomo jak to jest + mała była owinięta pępowiną wokół szyi, mogła się nie odwinąć, więc CC jest u mnie mocno prawdopodobne, ale boję się jakoś, że miałby mnie dotknąć ktoś inny, niż mój lekarz prowadzący. 😅 Do mojego mam mega zaufanie. 🙈


    asiun wrote:
    Ufff dzięki!
    Wczoraj miałam np po obiedzie 141 i to mój najwyższy wynik odkąd wprowadziłam dietę, dziwię się bo jadłam kaszę gryczaną, brokuły i pierś z kurczaka, ale może przesadziłam z porcją 🤭

    Nie ma też chyba co popadać w paranoję, biorąc pod uwagę błąd pomiaru to równie dobrze mogłaś się mieścić w tej normie. 141 jako najwyższy wynik odkąd wprowadziłaś dietę to i tak super! Dodatkowo skok pewnie nie był długi i szybko wrócił w widełki normy.

    Słuchajcie, ja dzisiaj z uwagi na lenistwo miałam obiad zamawiany - o 16:00 zjadłam gniazdo z mięsa mielonego wypełnione brokułem i mozarellą, do tego zaszalałam z zapiekanymi ziemniakami i surówką (mix sałaty lodowej, marchewki i ogórków kiszonych). Godzina po obiedzie cukier 127 - rósł jeszcze trochę później, ale nie wyszedł poza 140. Teraz ładnie i stopniowo spada. 🤣 Byłam przekonana, że tymi zapiekanymi ziemniakami strzeliłam sobie w kolano, a tutaj taka sytuacja. 🤣 + nie jestem pewna, ale w mielonym był też chyba ryż 😶‍🌫️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca, 18:32

    asiun lubi tę wiadomość

    👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨‍👩‍👧

    age.png
  • Nosa Autorytet
    Postów: 921 1338

    Wysłany: 11 marca, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiun, ja też z doświadczenia potwierdzam, że wszystko poniżej 140 po posiłku było ok 🙂 te 141 to może rzeczywiście kwestia porcji lub malo wody tego dnia?
    Mój tip jeśli chce zjesc więcej np obiadu to jako surówkę dokładam sobie kiszonki (kapusty zwykle). Szczerze powiedziawszy od kiedy mierze cukry nie zdarzyło mi się przekroczyć 140 nawet po obiedzie z hamburgera.... 😅

    asiun lubi tę wiadomość

    38👩& 37🧔
    PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
    Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
    🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
    🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
    🩺 08.05. następna wizyta (34t)

    preg.png
  • asiun Autorytet
    Postów: 842 912

    Wysłany: 11 marca, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok czyli pewnie trochę się zapędziłam i narzuciłam sobie za duży rygor 🤣.
    Zwiększę chyba choć trochę porcje tego co jem, bo ja czuję się ciągle głodna ...😳.

    preg.png

    ⏸️09.10.2024
    🤱💙❓

    ⏸️ 08.12.2015
    🤱💓 08.2016 💓
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 11 marca, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    le_bonheur wrote:
    Nie znam chyba kobiety, która ma pozytywne wspomnienia z porodu w trakcie covidu. Wtedy chyba wszystko było na opak i nie tak, jak powinno być. :/

    A wiesz może jak to wygląda przy CC u Arciszewskich - wołają Twojego lekarza prowadzącego czy po prostu na jakiego trafisz akurat na dyżurze to ten operuje? Ja planuję rodzić SN, ale wiadomo jak to jest + mała była owinięta pępowiną wokół szyi, mogła się nie odwinąć, więc CC jest u mnie mocno prawdopodobne, ale boję się jakoś, że miałby mnie dotknąć ktoś inny, niż mój lekarz prowadzący. 😅 Do mojego mam mega zaufanie. 🙈

    Podejścia personelu jak dla mnie nie da się wytłumaczyć covidem, to się albo ma albo nie ;) a co do reszty masz rację. No niestety tak trafiłam.

    W sumie ja dwa razy byłam umówiona na konkretny termin ze swoim lekarzem, najpierw indukcja po terminie (bez cukrzycy), a potem planowe CC.
    Jeśli będziesz miała indukcję to pewnie ustalisz termin ze swoim prowadzącym i powinien być dostępny do ewentualnego cięcia (inaczej sobie też nie wyobrażam). Zwykle jak przyjeżdżają pacjentki do porodu SN z rozkręconą akcją to również słyszałam,że dzwonią do prowadzącego. Czy każdy się stawia na taką wiadomość,nie wiem.
    Zanotuj sobie wszystkie wątpliwości i wypytaj o wszystkie opcje na wizycie. Po co masz się zastanawiać :)
    Ostatnią CC miałam w pierwszym dniu planowanego urlopu mojego lekarza(a czekaliśmy na 39+1) i po tym CC rozpoczął sobie wypoczynek. Tak jak Ty mam do swojego mega zaufanie :)

    le_bonheur lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • le_bonheur Autorytet
    Postów: 465 349

    Wysłany: 11 marca, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiun wrote:
    Ok czyli pewnie trochę się zapędziłam i narzuciłam sobie za duży rygor 🤣.
    Zwiększę chyba choć trochę porcje tego co jem, bo ja czuję się ciągle głodna ...😳.

    Ja od około 30tc też odczuwam większe zapotrzebowanie na jedzenie, a nie mam za bardzo jak go zwiększać, bo cukry wariują... :( Nie powiem już o smaku na cukier, bo jest masakryczny i ciągle myślę o czymś słodkim, a nie można... :(

    👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨‍👩‍👧

    age.png
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 11 marca, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiun wrote:
    Ok czyli pewnie trochę się zapędziłam i narzuciłam sobie za duży rygor 🤣.
    Zwiększę chyba choć trochę porcje tego co jem, bo ja czuję się ciągle głodna ...😳.


    Ja też z tych co ciągle głodna, czasami nie wiem jak mam wytrzymać te 2-2,5h :O
    Zjadłam dzisiaj kurczaka pieczonego, 3 małe ziemniaki, pomidora i do tego garść pringles(dzisiejsza zachcianka :/ ) i cukier po 1 h 106.

    A jeszcze sobie przypomniałam,że w przypadku przekroczenia 140, dla własnej kontroli badałam wtedy też cukier po 2 h żeby zobaczyć jak spada(czy w ogóle) i notowałam. Diabetolog dała mi taką wskazówkę i była zadowolona jeśli finalnie po 2 h było blisko 90.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca, 19:01

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • Midi Autorytet
    Postów: 379 649

    Wysłany: 11 marca, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow, 140 to ja się cieszę jak mam, czasem mi potrafi wybić na 160, lub nawet 180. Ale najczęściej to mój błąd ewidentnie, ostatnio trochę sobie pozwoliłam też… mam dni, że wykres na Librę bez zarzutu

    preg.png
  • Lovi25 Ekspertka
    Postów: 136 292

    Wysłany: 12 marca, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny :) od dzisiaj oficjalnie zaczynam drogę z mierzeniem cukrów glukometrem więc pozwólcie, że dołączę tutaj do Waszej grupki

    Robiłam krzywą, bo ostatnim razem glukoza z krwi wyszła 95 więc lekarz dał skierowanie (wczesny etap bo 7 tydzien ciąży dopiero u mnie)

    Wyniki krzywej:
    Na czczo: 79
    Po 1 h: 187
    Po 2 h: 125

    Powiedzcie mi proszę, jak to jest z mierzeniem rano? Bo zgłupiałam :) Dzisiaj mierzyłam zaraz po przebudzeniu i mialam 102, a za 20 min jak juz wstałam miałam 93. No i trochę różnicy to jednak jest, nie wiem jak na to patrzec...

    Nosa lubi tę wiadomość

    👩31 👨33

    OM 24.01
    20.02 ⏸️
    14.04 I prenatalne: 5,3 cm bejbika 🍀
    16.06 II prenatalne
    __
    20.11.24 - poronienie 10tc, puste jajo 💔
  • le_bonheur Autorytet
    Postów: 465 349

    Wysłany: 12 marca, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wracam z informacją zwrotną odnośnie kakao - wypiłam wczoraj przed snem kakao na mleku bez laktozy, gorzkie, bez dosładzania. Niestety, dzisiaj rano 112, a w nocy o 2:00 miałam skok pod 140. 🤯 Spróbuję jeszcze dzisiaj zrobić to samo, może ten nocny skok był spowodowany obiadem - nie wiem, ale jak się powtórzy to będę wiedziała, że kakao na noc nie jest dla mnie.


    Lovi25 wrote:
    Czesc dziewczyny :) od dzisiaj oficjalnie zaczynam drogę z mierzeniem cukrów glukometrem więc pozwólcie, że dołączę tutaj do Waszej grupki

    Robiłam krzywą, bo ostatnim razem glukoza z krwi wyszła 95 więc lekarz dał skierowanie (wczesny etap bo 7 tydzien ciąży dopiero u mnie)

    Wyniki krzywej:
    Na czczo: 79
    Po 1 h: 187
    Po 2 h: 125

    Powiedzcie mi proszę, jak to jest z mierzeniem rano? Bo zgłupiałam :) Dzisiaj mierzyłam zaraz po przebudzeniu i mialam 102, a za 20 min jak juz wstałam miałam 93. No i trochę różnicy to jednak jest, nie wiem jak na to patrzec...

    Witamy i zapraszamy. :)

    Kurcze, ogólnie krzywa bardzo ładna, po 2h perfekcyjnie Ci schodzi, szkoda tylko tego środkowego wyniku, który zamknął Cię w naszym cukrzycowym gronie. :/

    Ogólnie zasada nr 1 to powinno się dokładnie umyć ręce przed mierzeniem - możesz mieć na dłoniach resztki jakiegoś kremu, jedzenia, cokolwiek. Także ja w łóżku od razu po otworzeniu oczu bym nie mierzyła raczej.

    Ja - ze względu na to, że mam sensor - widzę, że jak wstaję to przez rozruch mój cukier gwałtownie się podnosi ponad 100. Dlatego też robię tak, że wstaję, robię siku, myję ręce, siadam sobie na chwilę, żeby tętno mi się uspokoiło i dopiero wtedy mierzę cukier. Moje cukry na czczo i tak są za duże, ale gdybym mierzyła tak od razu po wstaniu z łóżka to miałabym jeszcze większe. 😅

    Lovi25 lubi tę wiadomość

    👶🏻🩷 22.03.2025 roku, o 17:55, poprzez cesarskie cięcie, urodziło się 3370 g słodyczy i 55 cm szczęścia. 👨‍👩‍👧

    age.png
  • Lovi25 Ekspertka
    Postów: 136 292

    Wysłany: 12 marca, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O widzisz, @le_bonheur dzięki za te rady 😚 Moze kurcze faktycznie cos w tym jest, bo ten drugi pomiar (po wstaniu i siku) robiłam z umytymi już rękami 😅

    Dzięki za odp! ;)

    le_bonheur lubi tę wiadomość

    👩31 👨33

    OM 24.01
    20.02 ⏸️
    14.04 I prenatalne: 5,3 cm bejbika 🍀
    16.06 II prenatalne
    __
    20.11.24 - poronienie 10tc, puste jajo 💔
  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 12 marca, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem już czy dalej szukać sposobów na opanowanie tego cukru na czczo czy poddać się temu co nieuniknione.
    Tak sobie ponarzekam rano :/
    Zjadłam wcześniej kolację ok.20.40bo testuję różne pory ale nic nie mogę wyłapać czy ma być później czy wcześniej 😅Obudziłam się o 2 mierzę, a tam oczywiście 101 :/ Zrobiłam 2 duże kęsy bajgla i do spania. Musiałam dzisiaj wstać 6.40 i wtedy glukoza super 88. Sęk w tym,że zwykle wstaję po 7,bliżej 7.30 i wtedy te cukry są podwyższone :/
    Nie wiem czy bawić się w to dojadanie nocne i wcześniejszy pomiar :/ I tak za mało śpię 🤯

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • asiun Autorytet
    Postów: 842 912

    Wysłany: 12 marca, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Nie wiem już czy dalej szukać sposobów na opanowanie tego cukru na czczo czy poddać się temu co nieuniknione.
    Tak sobie ponarzekam rano :/
    Zjadłam wcześniej kolację ok.20.40bo testuję różne pory ale nic nie mogę wyłapać czy ma być później czy wcześniej 😅Obudziłam się o 2 mierzę, a tam oczywiście 101 :/ Zrobiłam 2 duże kęsy bajgla i do spania. Musiałam dzisiaj wstać 6.40 i wtedy glukoza super 88. Sęk w tym,że zwykle wstaję po 7,bliżej 7.30 i wtedy te cukry są podwyższone :/
    Nie wiem czy bawić się w to dojadanie nocne i wcześniejszy pomiar :/ I tak za mało śpię 🤯
    Ja nie zdawałam sobie sprawy z tego, że to jest tak skomplikowane. Wczoraj i w poniedziałek miałam na czczo poniżej 90, tak więc idąc tym schematem wczoraj również zjadłam kolację o podobnej porze i w sumie to samo co tylko kurde chleb innej firmy. I dzisiaj 93...🤷
    Porąbane to. A po śniadaniu dziś 109 więc luzik 🙂.

    Pocieszam się tym że jeszcze trzy miesiące mniej więcej i mały będzie się ewakuował z brzuszka. Potem jakoś to ogarnę, ale teraz myślę czy jemu za bardzo czymś nie szkodzę 🤦🏼‍♀️.


    Lovi25, będziemy razem toczyć tę nierówną walkę 💪

    Lovi25 lubi tę wiadomość

    preg.png

    ⏸️09.10.2024
    🤱💙❓

    ⏸️ 08.12.2015
    🤱💓 08.2016 💓
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Nie wiem już czy dalej szukać sposobów na opanowanie tego cukru na czczo czy poddać się temu co nieuniknione.
    Tak sobie ponarzekam rano :/
    Zjadłam wcześniej kolację ok.20.40bo testuję różne pory ale nic nie mogę wyłapać czy ma być później czy wcześniej 😅Obudziłam się o 2 mierzę, a tam oczywiście 101 :/ Zrobiłam 2 duże kęsy bajgla i do spania. Musiałam dzisiaj wstać 6.40 i wtedy glukoza super 88. Sęk w tym,że zwykle wstaję po 7,bliżej 7.30 i wtedy te cukry są podwyższone :/
    Nie wiem czy bawić się w to dojadanie nocne i wcześniejszy pomiar :/ I tak za mało śpię 🤯
    Smoothie, a nie chcesz sensora chociaż na dwa tygodnie żeby sobie zobaczyć jak te nocki się kształtują?
    U mnie nadal rano na granicy, wyniki z glukometru:
    06.03.
    92
    07.03.
    97
    08.03.
    92
    09.03.
    87
    10.03.
    91
    11.03.
    91
    12.03.
    89

    19.03. Mam teleporade z diabetolog, ostatnio dala mi już pena do insuliny, bo i tak stwierdziła, że w końcu ja dostanę xD ja jednak wolę później niż wcześniej, no i mnie ratuje to, że ja mam średnia dobowa w libre z ostatniego tygodnia 97mg/dl, także nie wiem co zdecyduje. Poposilkowo nie mam raczej przekroczen (no chyba że coś głupio zjem, typy dojem białą bule po dziecku), tak to 130/140 po jedzeniu.

  • smoothie Autorytet
    Postów: 2045 2277

    Wysłany: 12 marca, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday_92 wrote:
    Smoothie, a nie chcesz sensora chociaż na dwa tygodnie żeby sobie zobaczyć jak te nocki się kształtują?
    U mnie nadal rano na granicy, wyniki z glukometru:
    06.03.
    92
    07.03.
    97
    08.03.
    92
    09.03.
    87
    10.03.
    91
    11.03.
    91
    12.03.
    89

    19.03. Mam teleporade z diabetolog, ostatnio dala mi już pena do insuliny, bo i tak stwierdziła, że w końcu ja dostanę xD ja jednak wolę później niż wcześniej, no i mnie ratuje to, że ja mam średnia dobowa w libre z ostatniego tygodnia 97mg/dl, także nie wiem co zdecyduje. Poposilkowo nie mam raczej przekroczen (no chyba że coś głupio zjem, typy dojem białą bule po dziecku), tak to 130/140 po jedzeniu.


    Po prostu wydaje mi się,że jak mi nie dała na pierwszej wizycie to po wynikach nie wiem czy uzna, że jeszcze mamy czas? Zobaczymy kiedy trafię na wizytę. Jak już zdecydowałam się zadzwonić i zapytać o te wyniki to na razie dwa dni z rzędu ok😅
    Poposiłkowo to ja zero przekroczeń, a jem wszystko... tylko sprytnie przemycam. Możliwe,że potem się to zmieni ale na razie zero zmartwień.

    Wczoraj na czczo 90, po śniadaniu 115, po obiedzie 106, po kolacji 118

    Ja dla mnie to masz niezłe cukry na czczo :) masz już stały posiłek na noc-kanapka z humussem? godzina też stała?
    U mnie to wygląda jakby po 7 już szło do góry, czyli przerwa w jedzeniu ponad 9h odpada. Dojadanie pomaga, nawet pół białej bułki w nocy jest ok. Ale te nocki są tak różne,że na razie nie umiem znaleźć złotego środka.

    preg.png

    👩🏼 '86
    07.2023 👧🏼❤️
    04.2020 👧🏼❤️

    06.2021 - 7tc/11tc 👼💔
    06.2022- 19tc 👼💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smoothie wrote:
    Po prostu wydaje mi się,że jak mi nie dała na pierwszej wizycie to po wynikach nie wiem czy uzna, że jeszcze mamy czas? Zobaczymy kiedy trafię na wizytę. Jak już zdecydowałam się zadzwonić i zapytać o te wyniki to na razie dwa dni z rzędu ok😅
    Poposiłkowo to ja zero przekroczeń, a jem wszystko... tylko sprytnie przemycam. Możliwe,że potem się to zmieni ale na razie zero zmartwień.

    Wczoraj na czczo 90, po śniadaniu 115, po obiedzie 106, po kolacji 118

    Ja dla mnie to masz niezłe cukry na czczo :) masz już stały posiłek na noc-kanapka z humussem? godzina też stała?
    U mnie to wygląda jakby po 7 już szło do góry, czyli przerwa w jedzeniu ponad 9h odpada. Dojadanie pomaga, nawet pół białej bułki w nocy jest ok. Ale te nocki są tak różne,że na razie nie umiem znaleźć złotego środka.
    Tak, tak kanapka z humusem o 22.
    No ja wiem, że diabetolog by chciała poranny cukier poniżej 90, także ja póki co mam tak trochę za wysoko, ale jeszcze nie na insulinę. Tylko po 20tc jednak podobno bardziej wybija ten cukier, więc pewnie i tak koniec końców na insulinie się skończy, oby tylko na samej nocnej.

‹‹ 109 110 111 112 113 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ