Czerwcowe/Lipcowe testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasika tak tak córcia w koncu sie dowiedziałam dzien przed wigilią miałam kaurat ostatnie USG i wyyyyyskoczyła mi z terminem o 2 tygodnie szybciej... rośnie
ale imię nadal nie wybrane bo mam dezorient i szum.. nic nikomu sie nie podoba... ostatnio tesciowa wymysliła mi: Sandra albo Sonia
Oj tak pamiętam hahah Twój mąż wtedy miał racje że tak szczypie bo plemniczki się wgryzają
a jak samopoczucie? plamienia znikły? córcia coraz bardziej smyra w brzuszku?
heheh teraz to już nie plemniczki tylko malenstwo
powoli coś kupujesz dla małej?Daisy, Evell, Sue, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie mamuśie jak się czujecie ? u mnie dobrze mój brzuszek jest już widoczny i się cieszę :)i jeszcze dwa tyg do wizyty :)chciałam zapytać kochane jak odczuwałyście pierwsze ruchy ? bo ja nie wiem czy to co czuje to jest to ?
mizzelka, merida17 lubią tę wiadomość
-
Evell ja poczułam w 16 tyg, okolo 15 tyg takie bulgotanie a to bym porównała z takim smyraniem, jakby ktoś palcem od środka łaskotał albo jak rybi ogon smyra ciężko opisać ale jeżeli się coś rusza to maleństwo
ja w sumie też niedługo bd mieć wizytę, oby szybko minęło akurat mam w dzień Dziadka Mam nadzieję że moj tata czuwa nad nami i niech trzyma kciuki żeby mała się obróciła ehh szkoda że jej nie zobaczy.. on tak uwielbiał małe dzieci pewnie by ją wycałował, wyprzytulał za wszystkie czasy
Evell, Sue, merida17 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymizzelka wrote:Evell ja poczułam w 16 tyg, okolo 15 tyg takie bulgotanie a to bym porównała z takim smyraniem, jakby ktoś palcem od środka łaskotał albo jak rybi ogon smyra ciężko opisać ale jeżeli się coś rusza to maleństwo
ja w sumie też niedługo bd mieć wizytę, oby szybko minęło akurat mam w dzień Dziadka Mam nadzieję że moj tata czuwa nad nami i niech trzyma kciuki żeby mała się obróciła ehh szkoda że jej nie zobaczy.. on tak uwielbiał małe dzieci pewnie by ją wycałował, wyprzytulał za wszystkie czasy
A ja czuje właśnie coś takiego jakby wibrowanie w brzuchu kurcze sama nie wiem jak to opisać coś jakby mi się narządy czasami ruszały, ja mam na wizycie poznać płeć i ciekawe czy poznam jużmerida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvell, u mnie ruchy były w 18 tyg, jeśli wcześniej cos mi bulgotolo, to nie skumalam, ze to moje dziecko
Ja od początku czułam kopy, tylko bardzo delikatne i subtelne.
To tak, jakby kopalo mnie cos chudego, jak slony paluszek, drobna galazka taka drobinka i chudzinka
Teraz przypomina to regularna wojnę nerki i wątrobę musze wymienić po porodzie
Skóra tez naciagnieta, jak namiot
Mój Luby od kilku dni patrzy na ten brzuch i nie wierzy co widzi, bo już teraz z każdej strony cos mi wystajeKrokodylica, Daisy, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Hej Kochane:)
Odnosnie wizyty to zadnych pomiarow nie robila mi babka. Taka mdla troche i nie chciala wystawic l4 juz chcielismy z moim jej cos powiedziec ale w koncu zdecydowala sie wystawic. Wystawila mi lezace ja piernicze delikatnie mowiac..no ale nim trafi do zusu to spokojnie, bo mam tylko na tydzien l4. W piatek 9go ide z wynikami krwi i moczu znowu do niej. Tak szybko bo 7go mam prenatalne wiec chce zobaczyc wyniki. Dzis nic nie robila bo mowila ze nie ma sensu meczyc dzidzi . A latal/a jak szalona hehe pewnie po cukierku bo w drodze zjadlam po luteinie przypominalo to lambade z macarena super moj tam az byl w szoku w ogole ze dzidzia taka duza .
Tyle u mnie
Sylwester udany, cory rowniez. Wrocilismy wczoraj i wlasnie dojezdzamy z powrotem bo trzeba sprzatnac jutro i posciele i ogolnie ogarnac. Jak bede miala chwile wolna to nadrobie posty sprzed kilku stron zeby wiedziec co u Was przez to zalamanie roku sie zmienilo poki co podczytuje i klikam lajki
♡♡♡♡♡♡merida17, Tygrysek, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
-
mizzelka wrote:Kasika tak tak córcia w koncu sie dowiedziałam dzien przed wigilią miałam kaurat ostatnie USG i wyyyyyskoczyła mi z terminem o 2 tygodnie szybciej... rośnie
ale imię nadal nie wybrane bo mam dezorient i szum.. nic nikomu sie nie podoba... ostatnio tesciowa wymysliła mi: Sandra albo Sonia
Oj tak pamiętam hahah Twój mąż wtedy miał racje że tak szczypie bo plemniczki się wgryzają
a jak samopoczucie? plamienia znikły? córcia coraz bardziej smyra w brzuszku?
heheh teraz to już nie plemniczki tylko malenstwo
powoli coś kupujesz dla małej?
No on mówi że ginem mógłby być, bo to co mówi się sprawdza
Ja dziś małej kupiłam ciuszki, wyprzedaże są trzeba korzystać
Plamienia ustały, ale gin mówi że mogę tak mieć całą ciążę. Małej kurcze właśnie nie czuję na razie się nie przejmuję bo widocznie jeszcze za mała, parę razy mnie smyrnęła a teraz leniwa . Muszę tatusia do gilgotania zaciągnąć, wtedy go kopie, już w brzuszku córeczka tatusia Ja jak ją gilgoczę to cisza.
A jak Ty się czujesz?mizzelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymerida17 wrote:Evell, u mnie ruchy były w 18 tyg, jeśli wcześniej cos mi bulgotolo, to nie skumalam, ze to moje dziecko
Ja od początku czułam kopy, tylko bardzo delikatne i subtelne.
To tak, jakby kopalo mnie cos chudego, jak slony paluszek, drobna galazka taka drobinka i chudzinka
Teraz przypomina to regularna wojnę nerki i wątrobę musze wymienić po porodzie
Skóra tez naciagnieta, jak namiot
Mój Luby od kilku dni patrzy na ten brzuch i nie wierzy co widzi, bo już teraz z każdej strony cos mi wystaje
Oj to niezle muszą cie te nerki bolec itd ale już za niedługo w koncu powitasz swoje dziecko :* a ja dopiero za 5 miesięcy oby szybko przeleciałomerida17 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochana Evell, do tego bólu można przywyknac
o ironio losu, jak w brzuchu zbyt długo trwa rozejm, to już tesknisz za bitwa
Cała ciąża Ci zleci! Zobaczysz!
Najgorzej jest teraz! Jestem zawieszona w próżni i jak lodka na wodzie faluje!
Nie mam już na nic wpływu, tylko czekać, a to w moim przypadku jest zabójcze dla mnieDaisy, Sue, Evell, diamonds, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Merida, co nas nie zabije, to nas wzmocni
Pewnie, ze tak
W końcu wszystkie jesteśmy silne, piękne, mądre i najlepsze na świecie
Ps. Tylko to czekanie można wyłączyć
w tym miesiącu realizacja mojego zamówienia lekko mija sie z moim oczekiwanym terminem!
Wiem, wiem ciagle jest czas ale w tym miesiącu argument do mnie nie trafiadiamonds lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No to ja też już nie śpię, ale poszłam spać po 22, więc jest dobrze.
Dziś po raz pierwszy w nocy poczułam coś na kształt lekkiego bólu miesiączkowego, wcześniej żadnych skurczy, żadnego twardnienia brzucha, nic.
Dziś mam wizytę u mojej pani doktor. Ciekawe co mi powie
Miłego dnia, kochane!
Pewnie teraz to Wy wszystkie śpiciemerida17, mizzelka, diamonds lubią tę wiadomość
-
Wkleję Wam tutaj też to co wklejałam lutówkom - informacyjnie, może się przyda:
Przeklejone ze styczniówek:
Dziewczyny nie chce wzbudzac jakiejs paniki ani tym bardziej bron Boze wszczynac dyskusji. Ale piszecie duzo o tych chusteczkach nawilzanych wiec sie wypowiem, zawsze warto byc poinformowanym. Ja mieszkam we Francji i tutaj pare miesiecy temu zrobili wielkie halo i instytut od bezpieczenstwa kosmetykow wydal oswiadczenie w ktorym zdecydowanie odradza rodzicom uzywanie chusteczek ze wzgledu na konserwant o nazwie Phenoxyethanol. Jest wszedzie dopuszczalny do 1% skladu ale tutaj bardzo ostro walcza zeby w kosmetykach dla niemowlat calkowicie go zakazali a w kosmetykach dla dzieci od kilku lat dopuszczalny byl jedynie do 0,3% skladu. Polozna na szkole rodzenia nam absolutnie zabronila uzywac chusteczek do pupy, ponoc najlepsza ciepla woda z mydlem. Ten skladnik jest podobno toksyczny i wedlug poloznej za niedlugo napewno bedzie zakazany, to kwestia czasu. No jednym slowem, tutaj uznawane sa juz oficjalnie za zlo w czystej postaci.
Ja sie KOMPLETNIE na tym nie znam, zaden ze mnie chemik ani dermatolog, ale mnie to przekonalo i bede uzywac chusteczek tylko w plenerze bo trudno dziecku pupe woda w butelki polewac na lawce w parku. Biorac pod uwage ze chusteczek sie uzywa wiele razy dziennie, dotykaja najdelikatniejszych czesci skory i zostaja na skorze bo niczym sie tego w ciagu dnia nie zmywa to mysle ze warto sie zastanowic.
Ten skladnik jest niestety w zdecydowanej wiekszosci chusteczek, prawie wsyzskich producentow.
Moze juz wiecie takie rzeczy, ja jestem z tych troche walnietych ludzi co to probuja unikac chemi za wszelka cene (mission impossible w dzisiejszych czasach) no to sie chcialam podzielic z Wami tym bo wiadomo, kazda chce zadbac o dziecko najlepiej jak potrafi.
I od razu podam linki do chusteczek bez tego środka:
http://www.krainapieluszek.pl/index.php?route=product/product&product_id=1174
oraz do info jak samemu zrobić mokre eko chusteczki:
http://dziecisawazne.pl/jak-zrobic-chusteczki-nawilzane-dla-dziecka-i-zaoszczedzic-480zl-rocznie/Sue lubi tę wiadomość
-
Zasnelam przed 2 obudziłam się przed 6. Zaś coś jest nie tak
Merida, ktoś musi Cie przytulic, mocno i szepnac do uszka: TYLKO SPOKÓJ NAS URATUJE!!!!!!!!!!!
Laska weź książkę poczytaj, zrelaksuj się. To może być ostatni taki beztroski Twój czas.
Ależ mam ochotę na moczke.Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyTygrysek wrote:Zasnelam przed 2 obudziłam się przed 6. Zaś coś jest nie tak
Merida, ktoś musi Cie przytulic, mocno i szepnac do uszka: TYLKO SPOKÓJ NAS URATUJE!!!!!!!!!!!
Laska weź książkę poczytaj, zrelaksuj się. To może być ostatni taki beztroski Twój czas.
Ależ mam ochotę na moczke.
Tygrysku, ja jestem tak zrelaksowana, ze aż tym znudzona! Na książki już nie mogę patrzeć, chociaż uwielbiam czytać i mam w domu własna bibliotekę jestem dopieszczona, dotulona i wbrew wszystkiemu bardzo wyspana
Ja dziele ludzi na dwie kategorie.
Jedni każda decyzje podejmują (nawet najmniejsza, czy kupić papier toalet różowy, czy żółty) przez dwa tygodnie i jeszcze w domu zastanawiają sie, czy oby ta decyzja nie zawazyla na ich przyszłości itd czas i czekanie to ich przyjaciele
I tacy jak ja: zasadniczo działają bardzo spontanicznie, jak mi cos potrzeba to ide robię, a nie gdybam, bo by mnie szlak trafił
Teraz nie mam na nic wpływu, a ja chciałabym już być po porodzie i tulic dziecko i zmieniać pieluchy, bo mała jest tak blisko, a zarazem tak daleko
Obie grupy sa ok
Myśle, ze za miesiąc Tygrysku mnie zrozumiesz
BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2015, 11:01
diamonds, Sue lubią tę wiadomość