Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorjana ja byłam w podobnej sytuacji. Byłam w szpitalu ale z racji braku miejsc na patologii ciąży kazali przyjść za tydzień. Też myślałam, że to tylko kontrola i nawet nie brałam rzeczy na dłuższy pobyt. No i niestety okazało się, że muszę tam zostać dłużej. Byłam z racji małowodzia i podejrzenia hipotrofii tak jak u Ciebie. Tylko właśnie najgorzej jest jak ktoś wejdzie Ci z butami w przebieg ciąży i nie ma informacji jak to wszystko przebiegało. Ja musiałam na każdym kroku powtarzać, że od samego początku ciąża była młodsza niż z OM stąd mogą być te rozbieżności w wadze, ale przyrost był. Mimo to i tak mnie musieli trzymać, żeby mieć podstawę do tego żeby mnie wypisać. Po 9 dniach miałam robione usg i wyszło, że mała rośnie. Nawet na usg lekarz (a trafiłam na fajnego) zapytał na kiedy wychodził pierwszy termin porodu z I usg i tam już była rozbieżność 10 dni. Wpisał te dane do kompa i pokazał wykres, że wg tego co mówię to waga mieści się w normie. Po tym poszłam do domu
Wiem jakie to frustrujące, jak nic się dniami nie dzieje tylko dają Ci magnez, ktg, ciśnienie i temperature mierzą i "pyszne jedzonko" a Ty czekać na to usg... Bądź silna i dasz radęja po wstępnych walkach z tym systemem też odpuściłam bo szkoda nerwów było, też mnie straszyli, że może do porodu zostanę (byłam wtedy w 33 tygodniu) i pewnie cesarka (z racji małowodzia). Załamałam się wtedy.
Poszłam swoim planem i wymknęłam się do swojego lekarza na wizytę, żeby skonsultować to wszystko. A tam cud. W szpitalu wody AFI 2cm u niego 8cm! i sam się dziwił, o co chodzi, że może zły pomiar zrobili. A co do wagi małej to jeszcze raz podkreślał, że od początku były te rozbieżności więc nie ma co się martwić. Blanka zaskoczyła nas wszytskich i ostatnio przybrała w 3,5 tyg 900 gram więc pokazała pazura
Nie denerwuj się i cierpliwie poczekaj na to usg kontrolne.Dorjana lubi tę wiadomość
Blanka -
Nie spojarzała na Twoje wczesniejsze badania? To jest właśnie nie normalne, przecież to jest cały cykl ciąży a nie patrzą tylko na urywek szpitalny... masakra, współczuję Ci. Mój mąż mocno naciskał lekarzy, chodził pytał, aż czasami to było upiedrliwe wręcz, ale mieliśmy obraz całej sytuacji.
Przez tę frustrację, że nie wiadomo ile bede w szpitalu i też sama nie byłam pewna czy jest sens tam leżeć, skoro mogę to robić w domu a zgłaszać się na kontrolę...
Jeśli chodzi o wymknięcie się to nikt mnie by nie puścił na 2 godziny, o przepustkę nawet nie starałam się, dlatego po prostu wybrałam odpowiedni moment i wyszłam ze szpitala, normalnie ubrana (bo tak też chodziłam tam po oddziale), mąż podjechał pod drzwi i pojechaliśmy na wizytę. Trwało to ok 1,5 godziny a jak wchodziłam na oddział to miałam ze sobą reklamóweczkę z mlekiem ( że niby byłam w sklepie) i akurat wołali mnie na ktg więc udało mi sięPo konsultacji z moim lekarzem poczekałam na usg i wyszło tak jak u niego. Po tym była decyzja, że mogę iść do domu.
Blanka -
Dorjana to jest porażka właśnie będąc te 2 h w szpitalu widziałam jak to wygląda panie leżą o 19 miały sprawdzane tętno potem tabsy i leżą i leżą i leżą jeszcze spotkałam na oddziale koleżankę i tez mówi, że czasem jest ktg rzadziej usg rano obchod jak się pani czuje aha dobrze to do dyzurki na ciśnienie etc etc no nic więcej nie robią chyba, że coś się dzieje jakieś krwawienie, ból a pozatym to leżą. Tez juz była zdenerwowana bo mówi leżeć i mierzyć ciśnienie może w domku.
To chyba tak jest, że oni się boją wypuścić pacjentki do domu bo boją się odpowiedzialności wrazie gdyby coś się stało.
Dziś u nas piękna pogoda mam nadzieje, ze mąż zabierze nas na jakiś spacer z lodamiSyn Filip 28 czerwiec -
Hej laseczki. Wiem ze rzadko się odzywam ale chcialam zameldować ze jutro lub w poniedziałek będę rodzic. Mam 38 tydzień + 4 dzień i razem z lekarzem uznalismy ze już czas. Pozdrawiam i trzymajcue kciuki
Agabtm, moli5, dais, mmarzenak, mmarzenak, evus, Hania222, Zimri, beatas, madziak2202, Karola1988, Andzia SM lubią tę wiadomość
Czekamy na Mikołaja ❤ -
aneczka2015 wrote:Hej laseczki. Wiem ze rzadko się odzywam ale chcialam zameldować ze jutro lub w poniedziałek będę rodzic. Mam 38 tydzień + 4 dzień i razem z lekarzem uznalismy ze już czas. Pozdrawiam i trzymajcue kciuki
Czekamy na Mikołaja ❤ -
aneczka2015 wrote:Hej laseczki. Wiem ze rzadko się odzywam ale chcialam zameldować ze jutro lub w poniedziałek będę rodzic. Mam 38 tydzień + 4 dzień i razem z lekarzem uznalismy ze już czas. Pozdrawiam i trzymajcue kciukiSyn Filip 28 czerwiec
-
Aneczka2015 suuuper! Ale Ci dobrze
Też bym już chciała tulić swoje maleństwo.
Dorjana aż nie wierzę w to co czytam. Jejku czy w tym kraju jak się nie da komuś w łapę to się niczego nie da dowiedzieć? Tutaj chodzi o Twoje dziecko i o Ciebie-wszystko powinnaś wiedzieć i o wszystkim być poinformowana!
Ja dzisiaj w końcu przespałam całą noc, żadnych skurczy nic-już się bałam,że tak będzie codziennie.
Miłęgo dnia -
Aneczka trzymam kciuki, daj znac po jak sie czujesz.
Dorjana w poprzedniej ciazy wypisywalam sie na zadanie na weekend i wrocilam w poniedzialek, ale to bylo za rada lekarza tam pracujacego. Szalenstwo, ze niewiele wiesz cos sie dzieje. Mam nadzieje, ze w poniedzialek juz wszystko sie wyjasni i bedziesz wiedziala co i dlaczego robia.
Ja dzisiaj od rana bol brzucha, na poczatku jakos dziwnie na srodku a teraz naprzemiennie raz na gorze raz jak na okres. Nospa i kapiel nic nie daly, wiec leze w lozku i zastanawiam sie czy to taki dziwny atak woreczka zolciowego, czy maluch schodzi do kanalu czy o co w ogole chodzi.
Milego weekendu dla wszystkich i trzymajcie kciuki aby ten bol brzucha minal, a jak ma nie minac to niech to bedzie porodowy i tyle a nie jakis takis nie wiadomo co.Dorjana lubi tę wiadomość
-
Skoro już zostałam wywołana do tablicy przez Agabtm to się pochwalę
We wtorek na świecie pojawił się mój synek Igorek. Waga 3660 i 58 cm
Miałam skierowanie do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia, zostałam przyjęta i miałam mieć tylko normowane ciśnienie nic więcej.
Jednak trzy zapisy KTG były dla lekarza niepokojące i skąd decyzja o natychmiastowej CC.
Także dziewczyny leżące w szpitalach nie wkurzajcie się, że macie mierzone tylko ciśnienie i KTG lekarze wiedzą co robią, bez powodu Was tam nie trzymają.
Zdrowych dzieciaczków dla tych, które się już urodziły i szczęśliwego rozwiązania dla tych jeszcze czekającychiw78, dais, Repose, maria85, Helen, mmarzenak, moli5, Karola1988, Hania222, beatas, Pazur_, madziak2202, Paula222, evus, nesone, Andzia SM, Magda81, Moni15382 lubią tę wiadomość
-
Dorjana wrote:No właśnie nie wiem czy mogę wrócić po weekendzie??
Jak to wygląda z wypisem na żądanie ... Dopiero w poniedziałek będę rozmawiać ze swoją gin.
A póki co mamy weekend w tych murach
To nie jest tak ze jak sie wypiszesz na zadanie to masz zamknieta furtke bo przyjac spowrotem zawsze maja obowiazek. -
Witam się z patologii
Rano pojechałam do szpitala bo dziecko od wczoraj sie nie ruszyło i po wielu przebojach w koncu mnie gdzieś przyjęli. Bylam w szpitalu rano o 6:30 a dopiero o 18 zostałam przyjęta na oddział w innym szpitalu. 12h w izbach przyjęć, to jest polska rzeczywistość... Leżę teraz pod 3 ktg tego dnia, dostaję kroplowke na płucka i czekam. Pewnie w poniedziałek dopiero zrobią mi jakieś konkretniejsze badania ale cieszę się że w ogóle gdzieś mnie przyjęli. Dziecko ma hipotrofie ale nie wiadomo od czego. Tutaj zbadali że waży zaledwie 2000g wiec już nie wiem ile naprawde bo u mojej lekarki w środę wyszło 2200g. Nie tylko nie urosła ale nawet zmalałanie wiem co myśleć ale trudno się nie martwić.
kochana córeczka 16.06.2016