Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
bloodflower wrote:Annielove piekne Malenstwo, gratulacje.
Ja niestety bede sie raczej z Wami zegnac. Bylam dzis u ginekologa, badanie na fotelu wszystk ladnie pieknie, na USG niestety pecherzyk za maly o 2 tygodnie w stosunku do OM. Jutro mam sie stawic w szpitalu, zeby mnie polozyli na odddzial i to potwierdzili. -
nick nieaktualny
-
AnnieLov wrote:Na przedniej, tyle że ja już o tym wiedziałam wcześniej. A na prenatalnym byłam nie u swojego prowadzącego:)
no to na porządne kopy będziesz musiała trochę dłużej poczekaćpodobno na przedniej ścianie trochę amortyzuje i mniej czuć.
AnnieLov lubi tę wiadomość
-
bloodflower wrote:Annielove piekne Malenstwo, gratulacje.
Ja niestety bede sie raczej z Wami zegnac. Bylam dzis u ginekologa, badanie na fotelu wszystk ladnie pieknie, na USG niestety pecherzyk za maly o 2 tygodnie w stosunku do OM. Jutro mam sie stawic w szpitalu, zeby mnie polozyli na odddzial i to potwierdzili.
Ja bym nie nastawiała się na tak złe wieści. Może owulacja się przesunęła. -
bloodflower wrote:Annielove piekne Malenstwo, gratulacje.
Ja niestety bede sie raczej z Wami zegnac. Bylam dzis u ginekologa, badanie na fotelu wszystk ladnie pieknie, na USG niestety pecherzyk za maly o 2 tygodnie w stosunku do OM. Jutro mam sie stawic w szpitalu, zeby mnie polozyli na odddzial i to potwierdzili.wystarczy już tych aniołków
może jeszcze zdarzy sie cud trzymaj się mocno :-*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybloodflower wrote:
Ja niestety bede sie raczej z Wami zegnac. Bylam dzis u ginekologa, badanie na fotelu wszystk ladnie pieknie, na USG niestety pecherzyk za maly o 2 tygodnie w stosunku do OM. Jutro mam sie stawic w szpitalu, zeby mnie polozyli na odddzial i to potwierdzili. -
nick nieaktualnyAnnielove sliczna dzidzia!! Gratulacje:*
Ansad ja sie tez ostatnio tyle naczytalam o pappa. Jestem niby zapisana na niego na 17.10 na prenatalne. Ale wolalabym zrobic ten nifty dla swietego spokoju. Za bardzo to przezywam chyba. Nawet jak mi lekarz powie ze jest ok to i tsk sie bede martwic przez to ze wiem ile falszywych wynikow pokazal pappa nawet wsrod moich znajomycha ty jestes zdecydowana na 100% na ten test?
Bloodflower ja juz nie dopuszczam do mysli kolejnych zlych wiadomosci. Naprawde poszlabym do innego gina czy to nie jakas pimylka...trzymam kciuki:*AnnieLov lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kourtney i to jest super wiadomość
mnie dziś mdliło, ale nie obejmowałam porcelanki to już drugi dzień z rzędu bez wymiotów
może mi też zacznie wreszcie odpuszczać?
tylko głodna sie zrobiłam
i marzę o lodach czekoladowych...
Helen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKawokado wrote:Kourtney i to jest super wiadomość
mnie dziś mdliło, ale nie obejmowałam porcelanki to już drugi dzień z rzędu bez wymiotów
może mi też zacznie wreszcie odpuszczać?
tylko głodna sie zrobiłam
i marzę o lodach czekoladowych...
No po prostu taka mialam zachcianke. Ale pech chcial, ze teraz nie tak latwo znalezc takie wypasione lody. Doslownie dwie godziny po obiedzie chodzilismy po miescie w poszukiwaniu az w koncu znalezlismy.
Kawokado lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa to dzisiaj mam tak, ze z jednej strony niby mnie mdli a z drugiej strony konia z kopytami zjadlabym. Najbardziej ciagníe mnie do owocow. Jablka, banany, mandarynki i marchewki wcinam codziennie. Zastanawiam sie czy nie powinnam tego ograniczyc. Niby jest to jeden banan, dwie badz trzy mandarynki, jakies dwie czy trzy marchewki no i jablko ale jednak owoce tez sa slodkie. Czekolady i inne slodycze same w sobie moga dla mnie nie istniec (czego jeszcze przed ciaza nie moglam powiedziec), tylko wlasnie te lody...
Kawokado lubi tę wiadomość
-
AnnieLov wrote:Melduje się po wizycie.
Jestem tak bardzo szczęśliwa
USG trwało aż 35 min. Lekarz bardzo rzeczowy, umiejętny, dokładny, pokazywał nam maluszka w całej okazałości, dzidzia latała po całym brzuszku, machała rączką, zjeżdżała po brzuszku jak na zjeżdżalni, potem zajęliśmy się pomiarami... ahh wtedy serce waliło mi jak młot, mąż też się trochę zestresował, ale lekarz tylko nas uświadomił że nie ma potrzeby, główka, brzuszek, kręgosłup, serduszko czterokomorowe, łożysko, przepływy itp wyszły bardzo dobrze, według lekarza nie ma żadnych odchyleń od normy. Usłyszeliśmy też bicie serduszka, piękne uczucie, oboje się popłakaliśmy a potem lekarz przełączył nas na USG 3D, mamy aż 5 zdjęć w tym 2 z USG 3D. Maluszek szybko rośnie, jest o 5 dni starszy, mierzy 9,5 cm i waży 74 g. Przezierność karkowa wynosi 1,8 a kość nosowa 0,30 cm. Nie ma podstaw do innych badań krwi itp:) no i kolejna rzecz... płeć, trochę się namęczyliśmy, lekarz nie dał 100% gwarancji bo wiadomo że to trochę za wcześnie, ale mąż się uparł i na chwilę obecną to 56% synuś... choć jeszcze to do mnie nie dociera, poczekam a raczej wolę poczekać na połówkowe:) Dostałam też kilka ulotek, próbek kosmetyków do ciała dla kobiet w ciąży i 4 gazety 'mamo to ja'. Mąż do teraz ma łzy w oczach jak widzi zdjęcie swojego czynu:) dostałam nawet prezent ' dziękując mi za te 3 szczęścia które w tej chwili posiada'
cudowne wieści!!!
-
bloodflower wrote:Annielove piekne Malenstwo, gratulacje.
Ja niestety bede sie raczej z Wami zegnac. Bylam dzis u ginekologa, badanie na fotelu wszystk ladnie pieknie, na USG niestety pecherzyk za maly o 2 tygodnie w stosunku do OM. Jutro mam sie stawic w szpitalu, zeby mnie polozyli na odddzial i to potwierdzili.