Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Bardzo sie ciesze. Silna z Ciebie babka. Pamietam o Tobie w modlitwie (mam nadzieję ze Cie to nie urazi w żaden sposob) i trzymam kciuki zebys zostala mamabloodflower wrote:Quatriona dziekuje, patrze do przodu i wpedzam sie w wir gotowania, co mi pomaga. Wbrew pozorom pomagaj ami tez Wassze posty/ Nie patrze na nie na zasadze - to moglam byc ja, patrze - super, ze im sie udalo. Mobilizuje moj organizm do dzialania.
bloodflower lubi tę wiadomość
-
nie, nie urazi, pomimo tego, ze eja jestem razej niewierzaca. Ale dziekuje Ci za kazda mysl i dobre slowoQuatriona wrote:Bardzo sie ciesze. Silna z Ciebie babka. Pamietam o Tobie w modlitwie (mam nadzieję ze Cie to nie urazi w żaden sposob) i trzymam kciuki zebys zostala mama

No to Kchane kto ma ochote na sajgonki lub golabki?? Jak zwykle narobilam jak dla wojska
Paula222, Frozenka lubią tę wiadomość
-
Frozenka wrote:Mnie umawiał mój gin i też się martwię, że to za późno

U mnie np z ostatniej miesiączki niczego nie idzie się doliczyć bo miałam ją 3.08 więc już powinnam być pewnie w 17/18tc. A gin sugeruje się tygodniami z usg i umowił mnie równo na 13 tydzień. Mi termin porodu wychodzi na 22.06
ja mam termin na 21 czerwca, z miesiączki też ciężko, bo miałam baaardzo nieregularne cykle (nawet pół roku bez okresu), więc ta ciąża to naprawdę cud.. i z moich obliczeń wychodzi, że 18 grudnia będę miała 12t5d .. bo 10 listopada miałam na usg 7t2d.. -
Ja 18.11 miałam równo 9tc na usg i maleństwo miało 2.31 cm.
A teraz w tamtą środę (25.11) już miało prawie 3.7 albo 3.8 cm . Boję sie, że jak pójdę tak późno to młode będzie już za duże
no ale wierzę swojemu lekarzowi. Ma te wszystkie certyfikaty itd to chyba wie co robi
-
Według usg z 18.11 termin porodu wychodził mi dokładnie na 22.06beatas wrote:czyli ewidentnie masz starszą ciążę
więc moja dzidzia też nie powinna być w dniu badania za duża
10.11, czyli w 7t2d miała 1,13 cm 

A z 5t 6d (30.10) wychodził mi na 26.06 więc raczej twoja ciąża jest starsza skoro termin masz na 21.06
-
Kawokado wrote:jak już jesteśmy przy zabobonach to podobno jak się często w ciąży przytula psa, to dziecko urodzi się włochate

w związku z tym moje będzie wyglądało jak wookie, bo ciagle siedzę na kanapie przytulona do mojej jamniczki długowłosej
robi za przenośny grzejnik 
haha to chyba moje też będzie bardzo włochate, moja też robi za kaloryferek
i zawsze w nocy kładzie mi się koło brzucha, jak się przekręcam na drugą stronę to ona też przechodzi
Nie ma się co kłócić ważne pamiętać żeby kupić przed fotelik samochodowy bo Was nie wypuszczą ze szpitala bez
Agathea, Kawokado lubią tę wiadomość
-
Każdy robi jak mu pasuje. Przy córce kupowałam wszystko w 7-8 miesiącu, bo prędzej mieliśmy remont i nie chciałam zeby wszystko nasiąkło zapachem farb plus sporo kasy szło wtedy na materiały do remontu. Plus masę ubranek dostałam od kuzyna z zagranicy po jego dzieciach. Przy synku prawie wszystko miałam w domu więc w 8 miesiącu dokupiłam tylko kołyskę, bo w łóżeczku spała córka. Obecnie większość jest u mojego brata, w domu zostały typowo dziewczęce ciuszki, bo brat ma synka. A odbierać będę dopiero pewnie w maju bo od marca chcemy gruntowny remont zrobić łącznie z łazienkami. Przy córeczce jeszcze kupowałam wszystko nowe plus rzeczy od kuzyna. Teraz nigdy bym nie brała nowych ubranek niemowlęcych tylko z ciucholandu, bo są świetnej jakości w świetnej cenie. Pewnie kupię cos na lato bo moje starszaki są jesienno zimowe.
Frozenka, Kawokado lubią tę wiadomość

-
bloodflower wrote:nie, nie urazi, pomimo tego, ze eja jestem razej niewierzaca. Ale dziekuje Ci za kazda mysl i dobre slowo

No to Kchane kto ma ochote na sajgonki lub golabki?? Jak zwykle narobilam jak dla wojska
Ja bym gołąbki zjadła chętnie
bloodflower lubi tę wiadomość
Magda34


-
Ja chętnie sajgonkę bym przygarnęłabloodflower wrote:nie, nie urazi, pomimo tego, ze eja jestem razej niewierzaca. Ale dziekuje Ci za kazda mysl i dobre slowo

No to Kchane kto ma ochote na sajgonki lub golabki?? Jak zwykle narobilam jak dla wojska
bloodflower lubi tę wiadomość
-
kuleczka777 wrote:Nie ma się co kłócić ważne pamiętać żeby kupić przed fotelik samochodowy bo Was nie wypuszczą ze szpitala bez
I co najważniejsze fotelik ma pasować przede wszystkim do auta/kształtu kanapy auta a nie do ramy od wózka i być bezpieczny a nie ładny.
Aaaa i nie kupuje się go w biedronce w promocji... Juz lepiej używany zmpewnego źródła że nie jest powypadkowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 16:16
kuleczka777 lubi tę wiadomość

-
My akurat jako, że bardzo mało jeździmy autem nie przywiązujemy aż takiej wagi do fotelika. Jest on u nas bardzo niewiele używany i dla mnie nie ma sensu wydawać na niego 600-700zl. Nawet na to mnie nie stać.
Dla córki miałam używany maxi cosi Cabrio fix kupiłam go za 130zł, a teraz będziemy mieli jakiś z zestawu wózkowego pewnie. A na późniejszym etapie kupię jakiś baby design. Czy tam coto baby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 16:22
-
Mnie z Inflanckiej by wypuscili bo nawet nikt nie zwrocil uwagi ze sobie poszlismykuleczka777 wrote:haha to chyba moje też będzie bardzo włochate, moja też robi za kaloryferek
i zawsze w nocy kładzie mi się koło brzucha, jak się przekręcam na drugą stronę to ona też przechodzi
Nie ma się co kłócić ważne pamiętać żeby kupić przed fotelik samochodowy bo Was nie wypuszczą ze szpitala bez
Kawokado, jakka lubią tę wiadomość
-
Mi bardzo zalezalo zeby fotelik byl porzadny bo do tesciowej mamy kawałek drogi i po prostu czulam sie spokojniejsza. I mam maxi cosi cabrio fixFrozenka wrote:My akurat jako, że bardzo mało jeździmy autem nie przywiązujemy aż takiej wagi do fotelika. Jest on u nas bardzo niewiele używany i dla mnie nie ma sensu wydawać na niego 600-700zl. Nawet na to mnie nie stać.
Dla córki miałam używany maxi cosi Cabrio fix kupiłam go za 130zł, a teraz będziemy mieli jakiś z zestawu wózkowego pewnie. A na późniejszym etapie kupię jakiś baby design. Czy tam coto baby
-
Ja mam prawie wszystko używane dla dzieci, jeżdżę z dziećmi raz w tygodniu ale boję się że przez jakiegoś debila w innym aucie albo przez jakąś moją nieuwagę może się coś stać i dlatego mam dobre foteliki. Kupowałam nowe bo brałam pod uwagę to że chcemy mieć więcej dzieci i czas gwarancji. Ale gdybym brała z myśłą o jednym dziecku to byłby to znowu dobry fotelik ale używany z notami 4 w testach np. adac. Polecam filmy z crashtestów oraz blog http://osiemgwiazdek.blogspot.com
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 16:36

-
Jasne jak ktoś dużo podróżuję nawet po mieście jak się sporo kręci z dzieckiem w aucie to lepiej dla bezpieczeństwa i spokoju sumienia zakupić dobry, sprawdzony fotelik.Quatriona wrote:Mi bardzo zalezalo zeby fotelik byl porzadny bo do tesciowej mamy kawałek drogi i po prostu czulam sie spokojniejsza. I mam maxi cosi cabrio fix

My w sumie tylko raz w tygodniu jechaliśmy na zakupy w obrębie 4-5km i ze dwa razy w miesiącu do moich rodziców 8km
). A często było tak , że ja wszystko autobusem załatwiałam. To wtedy nawet fotelika nie brałam tylko w gondoli.
Teraz jak mała jest starsza to na wakacje pojechaliśmy czy do zoo. Ale tak do roku to my nigdzie się nie wybieraliśmy
-
Frozenka wrote:Beatas, to my razem będziemy się stresować na wynik badań prenatalnych bo chyba jako dwie ostatnie będziemy je miały. Ja 16.12, a ty 18.12. Szkoda , że to jeszcze tak dużo czasu
Oj, chyba jednak nie
Mi lekarz wyliczył, że na usg genetyczne mam się stawić w 13+5, czyli 25 grudnia
Więc w tygodniu przed świętami będę się stresować.
Bloodflower, sajgonki... Ohhhh
Aleś mi smaka narobiła 
No dziewczyny, powiem Wam, że macie stuprocentową skuteczność - ostatnia draka była też przy takiej pogodzie, wichura że mało głowy nie oberwie i Wy też koty drzecie
Wyluzujta :*
Frozenka, Kawokado lubią tę wiadomość
[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc) -
Madzik, widocznie przegapiłam wpis, że ty masz jeszcze później badania :*
Będziemy się praktycznie we trzy stresować, a dziewczyny tu już nam pewnie o terminach połówkowych badań będą pisać
Ty piszesz o wichurze, a u nas spokój. Chociaż nie powiem rano wiało dosyć mocno.
Madzik84 lubi tę wiadomość
-
Frozenka, termin mialam wyznaczony na pierwszej wizycie, z daty ostatniej miesiączki... Ale jak obliczam to idealnie 9 miesięcy wychodzi:) nie mogę miec starszej, skoro Ty 16.12 będziesz miała 13dc, a ja 18.12 dopiero 12t5d
pogmatwane to wszystko, jutro się dowiem wszystkiego, bo możliwe, ze mi sie zmienił termin albo coś..
Jesli chodzi o fotelik, to ja mam obsesje na tym punkcie i szukam najbezpieczniejszego z możliwych..
Madzik, jak my juz się uspokoimy, ze wszystko w porządku, to będziemy trzymać kciuki za Ciebie!
Właśnie dziewczyny, o tym mało sie mówi, ale co byście zrobiły, gdyby te badania wyszły źle? Ja się strasznie stresuję, ale wiem, że chyba nie dałabym rady usunąć dziecka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 17:03
Madzik84 lubi tę wiadomość










[/url]



