Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a pamiętacie jeszcze o naszej tabelce?
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1wpk50rokoEOH0bPkX0bDbu8DLXbio4jWNTeWWWVKmSE/edit#gid=0
czasem tam zaglądam żeby zobaczyć kto wizytuje, ale informacje robią się przestarzałeMadzik84 lubi tę wiadomość
-
Madzik, mi tez tylko mandarynki pomagaja na mdlosci:D wladnie wrocilam z zakupow i kupilam 5 kg:D zjadam srednio 1-2kg dziennie:D do miesa tez mam jakies obrzydzenie.. Zjem do obiadu, ale nie jakos chetnie.. Za to szynek w ogole nie tkne! Na kwasne tez nie mam smaku.. Generalnie moglabym jesc tylko mwndarynki:D i ostatnio kam ochote na pepsi, ktore musze pic w ukryciu, bo mąż mi nie pozwala:D
Powodzenia dla wizytujacych! Czekamy na info!
Madzia, dobrze, ze teściowa przeżyła, bo z hormonami nie ma żartów:D
Oldżi witaj:) super, ze bedziesz miała córeczkę, mało płci pieknej w czerwcowkach:Dmloda1995, Madzik84, Monika.Monia lubią tę wiadomość
-
Witaj Oldżi
Co do jedzenia to Wam zazdroszczę że nie ciągnie Was do słodkiego
Mnie na początku odrzucało trochę od mięsa, teraz już trochę przeszło niby coś tam zjadłam np. fileta z kurczaka ale już w połowie jedzenia nie mogłam na niego patrzeć a co dopiero do buzi wziąść. Kiedyś zjadłam prawie cały słoik ogórków taką miałam ochotę, ostatnio mam jazdę na punkcie chrupków, chipsów ale to musi mnie nalecieć.
Lekarz kazał mi od początku jeść jogurt naturalny, jadłam przez kilka dni i już nie mogłam chyba mam wstręt do jogurtu przez dietę. No ale nic na siłę nie będę jeść. Ostatnio zajadam się mandarynkami, jabłkami bo tanie
-
mmarzenak wrote:ja tez ze slaska:) a skad dokladnie jestescie? co dzis na obiadek robicie?
Trzymajcie za nas mocno kciuki
A na obiadek kotlet drobiowy, buraczki i ziemniaki pure ;p zabieram się zaraz za robienie obiadumloda1995, mmarzenak, Madzik84, Kawokado, mia6 lubią tę wiadomość
Syn Filip 28 czerwiec -
Agabtm wrote:A ja z Bytomia na prenatalne dziś jadę do Katowic wizyta o 17;30 chyba oszaleje, a dziś jeszcze jakoś kiepsko się czuje ale to chyba wynik stresu.
Trzymajcie za nas mocno kciuki
A na obiadek kotlet drobiowy, buraczki i ziemniaki pure ;p zabieram się zaraz za robienie obiaduAgabtm lubi tę wiadomość
-
Paula1991 wrote:Ja aktualnie wciąż przechodzę okres mdłości
Rano to nic nie mogę jeść wszystko mi się cofa a zawsze głodna się budzę.
Potem biorę witaminy które zaczęłam i jest lepiej, ale dzisiaj nawet kiedy tabelka trafiła do buzi została wypluta, bo mnie cofnelo... nie wiem co mam jeść
Juz nawet płatki kukurydziane kupiła, ale też nie bardzo.
Mi pomagają chrupki takie jak np flipsy itp ale nie mogę ich jeść co rano.
Z imbirem nie ma szans to tez od razu mówię..
Damian to patrzy na mnie i jest mu tak mnie szkoda ze się tak męczę.
Ja przez miesiąc miałam okropne mdłości (w dzień i w nocy). Najlepszym pomysłem było regularne jedzenie nie za dużych porcji, a klucz do sukcesu to zjeść coś będąc jeszcze w łóżku, tuż po przebudzeniu. Bo jak wstawałam głodna to coś mi się przewalało w żołądku i tak mnie mdliło, że śniadanie nie pomagało. Polecam Ci mieć na stoliku nocnym przygotowane już pokrojone jabłko lub ewentualnie banana jeśli lubisz. -
Hej dziewczyny mam mały problem pojawiło mi się dziś żółte upławy na wkładce zauważyłam i nieco boli podbrzusze. Z ostatnich zmian lękowych to wyższadawka euthyrox ze 100 na 150 i włączono mi duphaston. Z posiewu znowu jakieś bakterie ludzie kiedy ich nie będzie. Macie tez tak?nasze początki starań ( od listopada 2013)
-
nick nieaktualnybeatas wrote:Madzik, mi tez tylko mandarynki pomagaja na mdlosci:D wladnie wrocilam z zakupow i kupilam 5 kg:D zjadam srednio 1-2kg dziennie:D do miesa tez mam jakies obrzydzenie.. Zjem do obiadu, ale nie jakos chetnie.. Za to szynek w ogole nie tkne! Na kwasne tez nie mam smaku.. Generalnie moglabym jesc tylko mwndarynki:D i ostatnio kam ochote na pepsi, ktore musze pic w ukryciu, bo mąż mi nie pozwala:D
Powodzenia dla wizytujacych! Czekamy na info!
Madzia, dobrze, ze teściowa przeżyła, bo z hormonami nie ma żartów:D
Oldżi witaj:) super, ze bedziesz miała córeczkę, mało płci pieknej w czerwcowkach:D
Ja mam wstręt do mięsa,czasami z wielkim nie chce mi sie przełkne kotlecika mielonego albo wczoraj piersi z kurczaka z serem,ale zjadlam polowe i nagle odrzucenie i już dalej nie mogłam. Od paru dni mam wielką ochote na pomidory i szczypiorek,mmm chociaż na poczatku na pomidory też patrzeć nie moglam. Noo i cola moj też mi zabrania ale czasem gdzieś tam lyczka lub dwa wezmę. W końcu w ciąży nie wolno sobie odmawiaćbeatas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMADZIA 87 wrote:Hej dziewczyny mam mały problem pojawiło mi się dziś żółte upławy na wkładce zauważyłam i nieco boli podbrzusze. Z ostatnich zmian lękowych to wyższadawka euthyrox ze 100 na 150 i włączono mi duphaston. Z posiewu znowu jakieś bakterie ludzie kiedy ich nie będzie. Macie tez tak?
Ja kończę brać progestteron dziś mam ostatnia tabletkę i też zauważyłam taki zoltawy śluz na wkladce od wczoraj,ale bez zapachu.dodatkowo od wczoraj jak chodze ciagnie mnie w dole brzucha ale jak już siedze to troszke przechodzi -
U mnie dieta bez większych zmian, oprócz wstrętu do słodkiego. Jem trochę więcej owoców, bo dokuczały mi niemiłosierne zaparcia, a tak to wcinam po staremu. Niestety krwiste steki musiały pójść w odstawkę, ale mięcho i wędliny wcinam namiętnie[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc)
-
Dziewczyny tak to jest to mandarynki ! Rzecz święta od dnia dzisiejszego
Jestem juz w drodze do szpitala, mam trochę czekoladowych gwiazdek z Milky Way będę zaraz wcinaćno i mały Kubuś brzoskwiniowy mniam
Ostatnio jak byłam na usg to lekarz powiedział, że mam pusty pęcherz. Teraz się tak opiłam wody ze jak mnie nacisnie to mu się tam zsikam
Jeszcze pół godzinki
Dziękuję za wszystkie kciuki :*Madzik84, Agabtm, mloda1995, Helenucha Klucha, Joana33, mia6, beatas, Astrate, mmarzenak, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
Paula kciuki hehe tylko go nie oblej
Mnie też od dwóch dni ciągnie na dole a jak leżę to przy pachwinie tak jakby mi ktoś miał zaraz urwać nogę i to tylko przy lewej, a mąż każe mi na lewym boku spać.
Ostatnio mi mówi że mam siedzieć prosto na krześle bo mu gniotę dziecko
Mi tez pomagały mandarynki albo pomarańcze jak czułam że robi mi się nie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 16:07
Paula1991 lubi tę wiadomość