Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ma_rka wrote:a słyszałyści teorię, że od poczucia ruchów do porodu 4,5 miesiąca?
Oooo jeśli tak to urodzę gdzieś 29 kwietniaWolałabym poczekać chociaż do połowy maja
Ciekawe, ile w tym prawdy
Chociaż u pierwszego synka od poczucia ruchów urodziłam 5 mc i 3 tyg później ...
Śliczne macie brzuszki -
Agabtm wrote:Piękne macie brzuszki
chciałabym wrzucić swój ale siedzę przez telefon i nie bardzo wiem jak to uczynić
no chyba ze masz zdj na aparacie to juz trudniej
kamenkaa, Agabtm lubią tę wiadomość
-
A JA dzis dziewczyny zadzwoniłam do Kliniki z badan prenatalanych pytajac o wynik bo juz sie nie moglam doczekać ...
I mnie poinformowano ze wyniki krwi bardzo dobre wrecz celujace jestem mega szczesliwa:)
Kourtney, ma_rka -śliczne brzuszki !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 22:32
Paula222, Pati_89, Magda34, kirys, Kawokado, dais, Paula1991, Kourtney, madziak2202, fairy_tale, ansad lubią tę wiadomość
-
kamenkaa wrote:A JA dzis dziewczyny zadzwoniłam do Kliniki z badan prenatalanych pytajac o wynik bo juz sie nie moglam doczekać ...
I mnie poinformowano ze wyniki krwi bardzo dobre wrecz celujace jestem mega szczesliwa:)
Kourtney, ma_rka -śliczne brzuszki !!nie masz pojęcia ile stresu sobie zaoszczędziłaś
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny !!
Ja właśnie skończyłam nadrabiać dwa tygodnie przerwy , strasznie sporo tego
Święta mineły, rodzina pojechała , szczerze to się cieszę bo na dłuższą metę za dużo ludzi w domu .
Ja dzisiaj miałam wizyte na 90% dziewczynka, chociaż nastawiłam się na chłopca, ale co będzie to będzie, ważne żeby było zdroweDostałam od ciotki pare rzeczy, jak leżak, zabawki, podgrzewacz do mleka i trampoline (ale to juz od 6mc) no i reklamówkę ciuszków. Reszte wszystko będziemy mieć w marcu
Pati bardzo się cieszę , że u Ciebie wszystko w porządku z synkiem .
Ja kolejną wizyte mam dopiero 02-02
Też pochwalę się brzuszkiem, z dnia na dzień coraz większy , ja tego nie widzę, ale rodzina owszem
Nie wiem tylko czy dobrze zdj. wstawie, bo to moj pierwszy raz, robiłam zdj. dzisiaj po wizycie
Zyczę wszystkim na ten Nowy Rok szczęśliwego rozwiązania, spokojnej ciąży bez niespodzianek i pomocy ze strony męża
Nie zwracajcie uwagi na kapciuchy, a właściwie to co z nich zostało, ale odwiedzając mamę to tylko to ma dla mnie do zaoferowania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 23:01
Agabtm, Magda34, kirys, Pati_89, kamenkaa, Kawokado, cass, dais, Nelus, Kourtney, madziak2202, Madzik84, fairy_tale, Abra, JennyXS, ansad, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
Ale z Was laseczki fajne:)
Ja dzis mialam wizyte. Adaś nadal jest Adasiem haha i jest zdrowy. Waży 246 g:) Już go nie mierzył. Za 2 tyg mam usg połówkowe:) Byl dzis akurat główką w dół. A 2 dni temu czulam kopy w okolicy mojego pępka- a tam ma nóżki wlasnie:)
kirys, Pati_89, kamenkaa, Kawokado, beatas, Kourtney, madziak2202 lubią tę wiadomość
Magda34
-
Agabtm wrote:http://zapodaj.net/63f6bd2b03c07.jpg.html
O mama mia nie potrafiłam obrócić no ale wygląda mniejwiecej tak w ciągu dnia pod wieczór jest troszkę większyale widać że ci zaczyna brakować miejsca bo się maluszek wypycha
-
Pati_89 wrote:Super
nie masz pojęcia ile stresu sobie zaoszczędziłaś
Kiki97 śliczny brzusio
ładnie Wam już rosną te brzucholki
MAgda gratuluje !! Ciesze sie razem z Toba !Magda34, madziak2202 lubią tę wiadomość
-
Pati_89 wrote:Jaki ty masz kaloryfer na brzuch
ale widać że ci zaczyna brakować miejsca bo się maluszek wypycha
Gratuluję udanych wizyt i pozytywnych wyników;*
Mój mąż właśnie pije na pepkowym a ja spać nie mogę przez to, że nie ma go z nami. Kiedyś by mnie to nie ruszyło ale w ciąży sporo się zmienia.Syn Filip 28 czerwiec -
Kamenka słuszny krok z tym telefonem! Czasem babeczki w gabinetach są tak zakręcone, ze zapomną zadzwonić, albo do głowy im nie przyjdzie, ze człowiek się stresuje (może to dziwne, ale jak mają nawał zajęć to w sumie możliwe...).
kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Kawokado wrote:Kamenka słuszny krok z tym telefonem! Czasem babeczki w gabinetach są tak zakręcone, ze zapomną zadzwonić, albo do głowy im nie przyjdzie, ze człowiek się stresuje (może to dziwne, ale jak mają nawał zajęć to w sumie możliwe...).
no w sumie wiesz mówił mi lekarz ze bedzie do 10dni dzwonił jesli bedzie coś nie tak dzis mija 12dzien wiec sobie pomyslałam ze juz nie zadzwoni i musi byc ok..
Zadzwoniłam i uslyszałam cudowna wiadomość aż mi się zyc zachcialo...
a chodziłam całkowicie zdołowana wystraszona bo wiadomo czym człowiek starszy tym ciąża ma wieksze zagrożenie całe szczeście że jest wszystko okMagda34, Kawokado, Kourtney, madziak2202 lubią tę wiadomość
-
Ja też się obudziłam bo męża jeszcze nie ma, poszedł na piwo z ludźmi z pracy, ale jakoś tak niepokój czuję. Dzisiaj byłam na wizycie u lekarza i dowiedziałam się, ze mam ćwiczyć tak jak to robiłam przed ciąża, jedynie nie robić brzuszków. Mam chodzić na pilates, mogę jeździć rowerem nawet w zaawansowanej ciąży, biegać aż do dnia porodu jak dam radę etc. Bardzo się zdziwiłam ze tu mają takie fajne podejście, ale jakoś mnie to zmotywowało i mam więcej sił. Od końca stycznia zapisuje się na jakąś jogę dla ciężarnych lub wracam na pilates. Powiedziała ze nie ma prawie nic zakazanego, poki moje ciało tak nie uzna, mam go słuchać i tyle. Mam zestaw obowiązkowych ćwiczeń na plecy i niestety jak będzie konieczność to mi da tens do domu lub zapisze na akupunkturę na ból pleców. Mam nadzieje, ze on minie dzięki aktywności i nie będę musiała z innych opcji korzystać.
kamenkaa, Kawokado, madziak2202, Madzik84, Agabtm, xpaulinax lubią tę wiadomość
-
dais zazdroszczę! Ja mam totalny zakaz biegania i jak patrzę na siebie to czuje się jak wielka kluska
mam pozwolenie tylko na spacery i ewentualnie basen, ale od tego ciągłego leżenia jestem taka słaba, że wychodzę i wracam po półgodzinie, bo robi mi się słabo po drodze
Myślicie, że w ciąży można robić przysiady? Bo ja jak kucne to nie mogę wstaći stwierdziłam, ze może trzebaby nogom przypomnieć jak się ruszać za pomocą przysiadów
tylko nie wiem czy z tym moim niskim łożyskiem moge
-
Dziewczyny melduje się po kolejnym usg. Nie jest dobrze. Szyjka otwarta na palec i otwarta w kształcie V! Od wczoraj biorę progesteron i jak mina skuczę i krwawienie to zszyja mi szyjkę. Musze leżeć i nic nie robić do poniedziałku. Potem będzie kolejna obserwacja i decyzja co dalej. Wyslano mnie na porodowke i tam pani doktor bez owijania w bawełnę powiedziała ze ciąża jest wysokiego ryzyka i większe szanse na poronienie niż donoszenie dziecka! A więc jak znikne bez słowa to nie miejcie mi tego za zle, znaczyc to bedzie ze stalo się najgorsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 04:51