Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny pamiętacie mnie? Wracam do świata żywych. Nie pisałam, mimo, że czytałam Was prawie codziennie. Nie chciałam psuć atmosfery na forum swoimi problemami ciążowymi. Teraz już wracam i nie wybieram się nigdzie. Po usg połówkowym dostaliśmy skierowanie na kordocentezę do Warszawy. Nie udało się pobrać krwi pępowinowej. Pobrano płyn płodowy. Dziś po 16 dniach czekania na wynik- KARIOTYP PRAWIDŁOWY. Wykluczono wady genetyczne, trisomie i wszystko wskazuje na to, że najgorsze z możliwych opcji zostały wykluczone. Usg w Warszawie pokazało, że jedna nerka jest już ładnych rozmiarów, druga jeszcze powiększona. Fala wsteczna nie do konca są przekonani, że wsteczna. Zostało echo serca za jakieś 3-4 tyg. Zakwalifikowano mnie do badania mikromacierzy, czy w DNA nie ma żadnych mikroubytków. Ale te mikroubytki nie muszą świadczyć o niczym, a mogą wskazać np. padaczkę czy nawet autyzm. Mam nadzieję, że mój koszmar właśnie dobiegł końca i będę mogła z Wami przeżywać radość ze swojej ciąży. Pozdrawiam Was i wracam
Repose, beatas, mmarzenak, kuleczka777, Melissa84, agus3004, munequita, Magda34, cudak, Helenucha Klucha, kasju, jakka, fairy_tale, kasiek87, kirys, evus, SShape, Moni15382, Misia15, Helen, Kourtney, ansad lubią tę wiadomość
-
W niedziele postaram sie podliczyc wszystko co mam, to jest to co uzywalam przy Olafie i wszystko sie przydalo. To tez bylo lato, bo urodzil sie 19 lipca. Rozka uzywalismy moze kilka razy przez pierwsze dni, nie lubilam zawijac go ciasno, wiec glownie lezal pod pieluszka tetrowa. Kaftanikow nie ma zadnych, nie lubie. Koszulki z guziczkami mam dwie na 62 rozmiar, ale nie wiem czy ich uzyje bo przy synku tylko mnie wkurzaly, tak samo jak polspiochy. Dla mnei najwygodniejsze byly pajace lub body+spodenki, na jesien body+rajstopki. Jedyne 'polspiochy' ktore lubilam to bawelniane ogrodniczki etc. Olaf dosyc mocno ulewal na poczatku (pierwszy miesiac) zanim wyczailismy ze ma skaze bialkowa i zmienilam calkowicie moja diete.
Fakt nie ma co sie licytowac o porod, kazda z nas jest inna. Tez znam takie co rodzili 3-6 godzin. U mnie polozna sie smiala ze porod pojdzie gladko bo mam szerokie biodra, a wcale nie poszedl. Dodatkowo inaczej tez wyglada porody wywolywane, inaczej o czasie etc. Trudno porownac, najwazniejsze aby dziecko bylo zdrowe i my rowniez.evus lubi tę wiadomość
-
Marka! Ciesze się, że się odezwałaś! Kilka razy o Ciebie pytałam! Ten przepływ ciężko zmierzyć, mi też u jednego z lekarzy wyszła fala zwrotna, a potem się wszystko wyjaśniło! Teraz już musi być dobrze
Dais, półspiochy to w moim odczuciu spodenki ze stopkami:P dla maluszkow wydaja mi sie bardzo wygodne:)
Sshape, też masz niewielki brzuszek:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 15:34
-
beatas wrote:Marka! Ciesze się, że się odezwałaś! Kilka razy o Ciebie pytałam! Ten przepływ ciężko zmierzyć, mi też u jednego z lekarzy wyszła fala zwrotna, a potem się wszystko wyjaśniło! Teraz już musi być dobrze
beatas lubi tę wiadomość
-
ma_rka- super że wyniki ok!!!! teraz już nie ma innej opcji- musi być dobrze
Dziewczyny a z tymi wózkami to ta babka ze sklepu to mi chyba jakiś kit wciskała- z ciekawości poszłam tam dzisiaj jeszcze raz i okazuje się, że praktycznie mają tylko wózki firmy Camrelo (aż całe dwa). I coś mi się wydaję, że to jest tak, że są przedstawicielami tej konkretnej firmy i wszystkie inne krytykują dla zasady, żeby sprzedać to co mają.
Dlatego po mojego Adamexa pojadę do Szczecina lub przejdę się jeszcze do jednego sklepu koło szkoły mojej córy.
A słyszałyście coś może o wózkach Tutek???? Bo bardzo mi się spodobały ostatnio
No i przedstawiam Wam dzisiaj moje zakupy dla Tymka
mmarzenak, beatas, Helenucha Klucha, kirys, evus, Moni15382 lubią tę wiadomość
-
Melissa, często w sklepie krytykują coś popularnego, za co akurat oni maja mało prowizji lub nie maja na stanie:P któraś dziewczyna pisała, że powiedzieli jej, że foteliki maxi cosi nie są już tak bezpieczne..
Ciuszki super
Dais, tak myślałam, że pomyliłaśosobiście też nie cierpiałam zakładać dzieciakom śpiochów!
Melissa84, Helen lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagda34 wrote:A mnie naszło i pieke właśnie ciasteczka rogaliki z marmoladą
I co wkońcu robicie na Walentynki? Ja zaczynam Walentynki jutro wieczorem, bo córka idzie na noc do dziadka
My będziemy świętować cały tydzień bo akurat na ten czas Aniela jedzie do dziadków na ferieMagda34, beatas, Helenucha Klucha, dais lubią tę wiadomość
-
BEATAS- nie haha, na dziś piekłam do kawki czy herbaty, jest ich za mało, żeby do Walentynek dotrwały
ANNIELOV to macie tydzień tylko dla siebieMy tylko wieczór i noc, ale zawsze coś. Przynajamniej na jutro nie było problemu z rezerwacją stolika w restauracji na kolacje
Bo raczej wszyscy na niedziele rezerwowali
MAR_KA witaj ponownieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 16:57
Magda34
-
Helen oponka jest mniejsza i nie tak gruba, myślę że łatwiej przenosić ją z miejsca na miejsce i wszędzie się zmieści np. krzesło. Z rogalem może być ciężko.
ma_rka masz dzielnego i bardzo silnego synka, musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze! On potrzebuje Twojego wsparcia!Helen lubi tę wiadomość
Mały Ryś -
W Walentynki mój Mąż pracuje, więc przygotuje kolację
Planuje zapiekane muszelki makaronowe z miesem mielonym i pomidorkami:) A później galaretka z bitą śmietaną i lodami:)
Wyniki z glukozy mam książkowe;) Ale z krwii wyszła mi anemia, a mocz też nie za dobry. Ogólnie muszę więcej pić i jeśc. Prawdopodobnie mam piasek na nerkach (mimo że nic mnie nie boli) pewnie we wtorek lekarz przy okazji nerki też sprawdzi:P Teraz soczek malinowy pójdzie w ruch żeby trochę zakwasić mocz. Cokolwiek to znaczy
Magda34, beatas lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Udało mi się Was nadrobić i cieszę się z samych pozytywnych wiadomości
My dzisiaj byliśmy na prenatalnych i tez pełne szczęście! Franulek wazy 354 g i jest zdrowym chłopcem. Niestety nasza płytka to katastrofa bo gościu jest wyjątkowo uparty i złośliwie się chował ... U mnie łożysko z przodu i wysoko. I nic nie przytyłam!
Najbardziej rozbawiła mnie lekarka jak zobaczyła szyjkę to powiedziała, że młodego trzeba bedzie traktorem wyciągaćmmarzenak, fairy_tale, beatas, beatas, kirys, Helenucha Klucha, Pati_89, kuleczka777, Andzia SM, Magda34, Lila2703, kasiek87, dais, Agabtm, Misia15, Helen, Melissa84 lubią tę wiadomość
-
Ma_rka, to super! Czekałam na wiadomość od Ciebie. Mam nadzieję, że najgorsze macie już za sobą i Wasz maluch urodzi się zdrowy i silny
Natomiast moja historia z tokso ma ciąg dalszy. Przeczytałam Wasze opinie o prywatnych laboratoriach, przemyślałam temat i dziś rano podjechałam do laboratorium w szpitalu, który specjalizuje się w chorobach zakaźnych, gdzie ponownie zrobiłam badanie toxo IgG i IgM. Właśnie odebrałam wyniki:
Toxo IgG < 3 IU/ml --> ujemny
Toxo IgM < 3 AU/ml, wartość referencyjna: < 6 AU/ml --> czyli jak rozumiem RÓWNIEŻ UJEMNY
Czekam jeszcze na wynik IgA z prywatnego laboratorium, ale biorąc pod uwagę wyniki ze szpitala, zapewne będzie to tylko formalność i wszystko będzie ok.
Tak więc wychodzi na to, że rzeczywiście do komercyjnych laboratoriów trzeba mieć ograniczone zaufanieDziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia i cenne rady, wiele wskazuje na to, że miałyście rację i jedynie wynik ze szpitala jest wiarygodny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 19:15
beatas, Helenucha Klucha, Pati_89, kuleczka777, evus, mmarzenak, kasiek87, dais, Melissa84 lubią tę wiadomość
-
Marka witaj ponownie
Bardzo sie cieszę, że wróciłaś
teraz już bedzie z górki
Melissa superowe te spodenki
Oldżi Franki chyba wszystkie wstydliwe (chociaz nasz tylko buzi nie chciał pokazać, bo klejnotami to sie chwalił na potęgę) Najwazniejsze, że wszystko jest dobrze
oldżi, kasiek87, Melissa84 lubią tę wiadomość
-
fairy_tale wrote:Właśnie odebrałam wyniki:
Toxo IgG < 3 IU/l --> ujemny
Toxo IgM < 3 AU/l, wartość referencyjna: < 6 AU/l --> czyli jak rozumiem RÓWNIEŻ UJEMNY
Czekam jeszcze na wynik IgA z prywatnego laboratorium, ale biorąc pod uwagę wyniki ze szpitala, zapewne będzie to tylko formalność i wszystko będzie ok.
To świetna wiadomośćMam nadzieję, że wynik IgA potwierdzi, że nie ma się czym martwić
fairy_tale lubi tę wiadomość
-
Mar_ka super że do nas wróciłaś i wyniki są w porządku! Teraz myśl tylko pozytywnie, bo Twój synek to czuje i Cię potrzebuje.
Moja córeczka na wizycie fikała sobie pokazowo, przez co lekarz miał nieco utrudnione zadanie. Robił mi usg z oceną przepływów, wszystko dobrze, tylko jakiś mały zastój w nerce, ale mówił, że tak czasem dzieci mają i nic to nie znaczy. Serduszko biło 156/min, waga 366 g. To by było 100 g więcej niż tydzień temu, ale lekarz od razu mnie wyprostował, że różne sprzęty mogą różnie pokazywać, a poza tym ten wynik jest +/- 50 g. Łożysko mam nadal nisko, ale bez cech odklejania i I stopnia dojrzałości. Nadal mam się oszczędzać, do szkoły rodzenia wystawił zaświadczenie, ale mam nie wykonywać obciążających ćwiczeń, typu parcie. Ciekawe zatem, czy wogóle mnie dopuszczą do ćwiczeń. Przez te wyniki morfologii zapisał mi żelazo, mam też zacząć brać Pregnę DHA. Na następną wizytę za 4 tygodnie mam przyjść z wynikami testu obciążenia glukozą 3 pkt, toksoplazmozy (miałam ujemne), mam też zrobić wymazy z tarczy szyjki macicy na mycoplasmę, ureaplasmę i chlamydię. Robiła któraś z Was te wymazy w ciąży?
A co do internetu to zgadzam się, lepiej za wiele nie czytać. Jak dzisiaj zapytałam gina o naczynia przodujące, to powiedział, że mam nie czytać internetu!fairy_tale, Pati_89, mmarzenak, Magda34, dais, Helen lubią tę wiadomość
HelenkaRośnij zdrowo córeczko!