🍓Czerwcowe 🐝 Mamusie 🌺2026
-
WIADOMOŚĆ
-
Z tymi ruchami też nie dajmy się zwariować 😅 w pierwszej ciąży książkowo jest to pomiędzy 18 a 22 tc, a w kolejnej już od 14tc.
Ja już rodziłam, tym razem mam łożysko na przedniej ścianie i nisko, czyli też predysponuje mnie do szybszego czucia, ale wiecie co? Kilka razy wydawało mi się, że czułam juz te charakterystyczne smyranie, ale sama nie mam pewności 🙈
Więc jeśli nie czujecie, to też absolutnie nie ma co się martwić jeszcze!
Kociara20996, ChocoMonster, annikana lubią tę wiadomość
👧🏼 nr 1 - 07.2020
👶🏼 nr 2 - in progress
21.10 - jest serduszko🫀
10.11 - 1,8cm dzidziusia 🧸
27.11 - NIFTY pro - zdrowa dziewczynka 🩷
09.12 - prenatalne - 6,44cm i wszystko ok 😌
05.01 - ⏳

-
racuszek wrote:Z tymi ruchami też nie dajmy się zwariować 😅 w pierwszej ciąży książkowo jest to pomiędzy 18 a 22 tc, a w kolejnej już od 14tc.
Ja już rodziłam, tym razem mam łożysko na przedniej ścianie i nisko, czyli też predysponuje mnie do szybszego czucia, ale wiecie co? Kilka razy wydawało mi się, że czułam juz te charakterystyczne smyranie, ale sama nie mam pewności 🙈
Więc jeśli nie czujecie, to też absolutnie nie ma co się martwić jeszcze!
Popieram ☺️ jest jeszcze bardzo wcześnie
annikana lubi tę wiadomość
👩🏻96 🧔🏽♂️92
F 2014👦🏼
J 2016 👦🏽
👩🏻•PCOS•Niedoczynność tarczycy
04.25 ciąża biochemiczna 💔
27.08 🩸 29.08 CLO 3-7 dc💊
10.09 Monitoring 🔍🍀🤞Endo 10,5 mm 🥚21mm x 17,5mm 💉Ovitrelle
21.09 6 DPO PROG 22,400ng/ml ESTRADIOL 521 pg/ml
23.09 ⏸️ 8/9 DPO Kropusiu zostań z nami 🌈❤️ 14cs
10DPO HCG 90,4 PROG 29,300 12DPO HCG 360 + 288,9% PROG 31 14DPO HCG 922 + 146,7% 17DPO HCG 3659 +150,7% PROG 23,100
02.10 🫧 mamy pęcherzy 8,2 mm 🥰 niestety torbiel na lewym jajniku 3 cm
07.10 jest mały miś 🐻 1,9mm
16.10 miś 🐻 ma 1,03 cm z ❤️
02.11 miś 🐻 ma 2,79 cm ❤️
12.11 Nifty Pro 🧬⏳18.11 zdrowa dziewczynka 🩷
17.11 miś 🐻 ma 5,16cm
20.11 prenatalne księżniczka 👑🩷 ma 6,16 cm ryzyka niskie
Czekamy na Ciebie córeczko 😍🥰🥹

-
Ale to nie jest na odwrót czasem😅 że jak masz łożysko na przedniej to później czuć ruchy i to o wiele bo łożysko działa jak poduszka amortyzująca 😅🤷♀️racuszek wrote:Z tymi ruchami też nie dajmy się zwariować 😅 w pierwszej ciąży książkowo jest to pomiędzy 18 a 22 tc, a w kolejnej już od 14tc.
Ja już rodziłam, tym razem mam łożysko na przedniej ścianie i nisko, czyli też predysponuje mnie do szybszego czucia, ale wiecie co? Kilka razy wydawało mi się, że czułam juz te charakterystyczne smyranie, ale sama nie mam pewności 🙈
Więc jeśli nie czujecie, to też absolutnie nie ma co się martwić jeszcze!
AI z Google:
Przy łożysku na przedniej ścianie macicy pierwsze ruchy dziecka mogą być odczuwalne później (nawet 22-24. tydzień) i słabiej niż standardowo, ponieważ łożysko działa jak amortyzator, tłumiąc odczucia, ale nie wpływa to na rozwój dziecka. To normalne, że pierwsze wrażenia (bulgotanie, delikatne muśnięcia) są mniej wyraźne do momentu, gdy dziecko urośnie i ruchy stanie się mocniejsze. W przypadku wątpliwości należy konsultować się z lekarzem, który monitoruje rozwój ciąży.
Co warto wiedzieć?
Opóźnione odczuwanie: Łożysko na przedniej ścianie jest dodatkową warstwą "poduszki" między płodem a brzuchem, przez co kopnięcia i ruchy są "wygłuszone" i pojawiają się później, mówi BoboWózki.pl blog.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia, 18:23
👱♀️ lipiec '88 👱♂️ październik'84
👩❤️👨 wrzesień 2003
⛪️ Lipiec 2023
*********************
👶🩷 maj 2005
👶🩵 listopad 2007
👼💔 9tc listopad 2008
👼💔 10tc wrzesień 2016
👶🩵 październik 2017
👶🩷 sierpień 2022
👶🩷 czerwiec 2026 czekamy na ciebie maleńka 🌸
Termin Om 04.06.2026
Termin usg 01.06.2026
Wizyta serduszkowa 16.10 mamy 1,02 cm człowieczka z ❤️ 🥳🥳🥳
Wizyta 30.10 2,34cm dzidziuni-Jadziuni 2 🥰
Wizyta 06.11 3,34 cm dzidziuni-Jadziuni 😍😍😍
20.11.25 prenatalne mamy
To 5,76 cm dziewuszki Malinka-Jadzia 2🩷🌺🌸🪷
05.12.25 10cm dzidziuni-Jadziuni 🥳

Czekamy na ciebie córeczko 🌸🩷 -
Hej hej jesteśmy już po prenatalnych wszystko było idealnie! Maleńka ma 6,39 cm crl, serduszko FHR 158. Przeziernosc 1,80. Wszystko w normie, przepływy w tętnicach dobre. Więc oddychamy z ulgą i witamy na pokładzie Janinę zwaną już Janeczką 🩷
Ryzyka na razie wyglądają na niskie, skorygowane na razie na podstawie USG trisomia 21 1 do 1195, trisomia 18 1 do 2011, trisomia 13 <1 do 20000. Mamy też dobry wynik NIFTY, więc się niczym nie martwię. Krew na pappe pobrana, ale nie chciałam dostać wyników na maila tylko omówić z lekarka na kolejnej wizycie, która odbędzie się 8 stycznia o 11:00.
@Ziarno ja myślałam o szpitalu południowym, bo najbliżej mieszkam. Nie mam jeszcze wybranego nikogo absolutnie myślałam, żeby zacząć szukać jakoś w II trymestrze. Na pewno zaraz będę zbierać polecenia fizjoterapeuty uroginekologicznego, bo chce chodzić profilaktycznie, a lekarka poradziła od skończonego 15 tygodnia. A Ty masz już na oku jakieś osoby miejsca etc?
ChocoMonster, Eliora, Blackcurrant, PandaMała, świtezianka, EssPee, Aquafaba, annikana, Paula9463, Nowaaaaaaaaa, *Ania*, racuszek, Johana, Wenka, *Julia*, Madzigaw88, Megipta lubią tę wiadomość
06.25 💔
18.10.25 ⏸️🌈⁉️ (12dpo)
19.10 beta 45,1 (13dpo)
21.10 beta 159,8 (15dpo)
23.10 beta 452,1 (17dpo) prog 30,99
25.10 beta 1016,1 (19dpo) prog 29,57
27.10 beta 2202 (21dpo)
29.10 1mm zarodka i pęcherzyk ciążowy 🥰
6.11 0,6cm pulpeta z 🩷
13.11 (7+3) 1,11cm pulpeta z 🩷 FHR 159
19.11 (8+2) 1,76 cm 🩷 FHR 168
1.12 (10+0) 3,36 cm 🩷 FHR 164 ruszający się płodzik
8.12 NIFTY niskie ryzyka DZIEWCZYNKA 🩷
18.12 (12+3, z USG 12+6) prenatalne USG idealne CRL 6,39 cm 🩷 FHR 158

-
Dziewczyny, nie sposób mi was nadrobić z wczoraj i dzisiaj i znowu pozapominałam, co której miałam napisać. Współczuję tych problemów żołądkowych, to potrafi zmieść z planszy nawet największe twardzielki.
Odniosę się do lęków, mam jedno dziecko i nie uważam się za specjalistę ale powiem wam to, czego mi nikt tak zupełnie szczerze nie powiedział zanim urodziłam. Nic i nikt was nie przygotuje na to, co dzieje się z rodziną, jednostką i domem po wniesieniu do niego tego małego człowieka. Czy będziecie umiały sobie z nim radzić? Tak. Czy będziecie miały nieustające wątpliwości, czy robicie to dobrze? Tak
zmienia się bardzo dynamika rodziny, zmienia się ilosć czasu i uwagi dla męża, zmieniacie się wy i choćbyście nie chciały, skupicie wszystkie swoje zmysły na dziecku. Niby to jest oczywiste, ale jak bardzo mnie zaskoczyło, że nie ma już mnie, tej dziewczyny z wieloma hobby, czytajacej ksiażkę ze książką, spacerującej z psem wieeele kilimetrów dziennie. Że brakuje mi czasu i energii na przyjaciół, że żeby spiąć ze sobą dziecko i wyjście do restauracji trzeba było się bardzo postarać. Że osoby bezdzietne z mojego otoczenia właściwie przestały na jakiś czas pełnić ważną rolę w moim życiu. I wcale nie odsunęłam ich świadomie, tylko spadły w hierarchii kilka oczek w dół. Życie się bardzo zmieni, nawet jak bedziecie miały najspokojniejsze dziecko na świecie. Niektórym mniej, niektórym kompletnie stanie na głowie. I to jest normalne, to jest ok. Po pewnym czasie złapiecie rytm i będziecie na tej fali płynąć, aż za trzy miesiące, sześć albo dwadzieścia powiecie sobie - chyba wracam pomału do swojego świata. Staję się z powrotem sobą choć nie tą samą co kiedyś. Mi to zajęło prawie dwa lata. Podobno chemia mózgu kobiety po porodzie po dwóch latach wraca dopiero do normy. I ja serio to czułam. Że myślę znowu trzeźwo, że znowu przesypiam noce, że w końcu rozumiem co moje dziecko komunikuje a nie muszę zgadywać. Że mam ochotę na wyjścia, na hobby, na znajomych. Że jakos ogarniam w końcu i siebie i dziecko i czasoprzestrzeń. Że życie na mnie czeka i ono wcale się nie skończyło, tylko zaczyna się na nowo inne, dla mnie lepsze i pełniejsze, choć już nie tak łatwe jak przed dzieckiem.
Ale tak po trzech miesiącach po porodzie miałam ogromny problem przepracować żałobę po tej dawnej "ja". Czułam, że nic już nie będzie takie samo, a jednocześnie nie wiedziałam jeszcze co i jak bardzo. Nie miałam i nadal nie mam na miejscu rodziców, a teściowie przy dziecku nie pomagali, wpadają do niego raz na miesiac na godzine. Dodatkowo nie mieszkam w mieście, w którym sie wychowałam, a teraz jeszcze przeprowadziliśmy się na wieś, więc alienacja od ludzi, których znam, jest duża. I tak też można sobie poradzić z dzieckiem i ogarniać świat. Ja ten mikro - dziecięco rodzicielski a mój mąż ogarnia ten większy - logistyczno finansowy i jakoś dajemy radę i jesteśmy szczęśliwi
Każda z Was poukłada sobie macierzyństwo po swojemu i będziecie w tym świetne, nie martwcie się! Aha, i można przeklinać pod nosem jak jest ciężko, płakać w poduszkę i zagłuszać krzyki własnego dziecka podcastem na słuchawkach i jednocześnie być dobrą mamą, pamiętajcie o tym
NoraBlue, Blackcurrant, PandaMała, annikana, Nowaaaaaaaaa, Madzigaw88, Mariola1985 lubią tę wiadomość
-
NoraBlue wrote:Hej hej jesteśmy już po prenatalnych wszystko było idealnie! Maleńka ma 6,39 cm crl, serduszko FHR 158. Przeziernosc 1,80. Wszystko w normie, przepływy w tętnicach dobre. Więc oddychamy z ulgą i witamy na pokładzie Janinę zwaną już Janeczką 🩷
Ryzyka na razie wyglądają na niskie, skorygowane na razie na podstawie USG trisomia 21 1 do 1195, trisomia 18 1 do 2011, trisomia 13 <1 do 20000. Mamy też dobry wynik NIFTY, więc się niczym nie martwię. Krew na pappe pobrana, ale nie chciałam dostać wyników na maila tylko omówić z lekarka na kolejnej wizycie, która odbędzie się 8 stycznia o 11:00.
@Ziarno ja myślałam o szpitalu południowym, bo najbliżej mieszkam. Nie mam jeszcze wybranego nikogo absolutnie myślałam, żeby zacząć szukać jakoś w II trymestrze. Na pewno zaraz będę zbierać polecenia fizjoterapeuty uroginekologicznego, bo chce chodzić profilaktycznie, a lekarka poradziła od skończonego 15 tygodnia. A Ty masz już na oku jakieś osoby miejsca etc?
Janina, ale piękne imię. Chciałabym tak córkę nazwać ale niestety nie przejdzie u męża.
NoraBlue lubi tę wiadomość

👩 1995 (PCOS, IO)
👨 1988
🌼 Córka – 2021
💫 Starania o drugie maleństwo: od 08.2025
💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle
⸻
🩵 CS1:
Owulacja potwierdzona – brak efektu
⸻
🩷 CS2:
🧪 Beta-hCG:
• 12 dpo (16.10) – 63.65
• 14 dpo (18.10) – 208.56
📸 USG 29.10: 5+3 – pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy
📸 USG 07.11: 6+5 – zarodek 7,3 mm
📸 USG 18.11: 8+2 – zarodek 1,59 cm
📸 USG 01.12: 10+1 – CRL 3,5 cm, FHR 175
📸 USG 17.12 prenatalne: 12+6 – CRL 6,5 cm, waga ok. 67 g FHR 161
Ciąża z toksoplazmozą.
⸻
🤍 II prenatalne USG: 11.02.2025
„Jeśli nasz Bóg jest przy nas, już nic nas nie zatrzyma!”
„Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada,
nie pozwól nam przespać poranka.” -
Hej, ja również jestem już po USG prenatalnym. Nie mam jeszcze wyliczonego ryzyka, bo dopiero pobrali mi krew, ale anatomicznie dzieciątko wygląda bez zarzutów ❤️
Serduszko 158 BMP, CRL 7,1 cm, NT 1,5 ❤️
Wszystko jest na swoim miejscu!
No i dzisiaj dwukrotnie od dwóch lekarek nieznających mojego wyniku NIFTY usłyszałam, że bobo wygląda na dziewczynkę, więc cieszę się, że genetyka zgadza się z anatomią 😂
Termin porodu wychodzi mi troszeczkę wcześniej, a że nie miałam miesiączki, to nim będę się kierować, więc Megi - proszę o zmianę na pierwszej stronie na 23.06
Będę musiała zmienić sobie też suwaczek.
NoraBlue, EssPee, Eliora, PandaMała, Aquafaba, annikana, Paula9463, Nowaaaaaaaaa, *Ania*, racuszek, ChocoMonster, Wenka, Madzigaw88 lubią tę wiadomość
-
Salea wrote:Dziewczyny, nie sposób mi was nadrobić z wczoraj i dzisiaj i znowu pozapominałam, co której miałam napisać. Współczuję tych problemów żołądkowych, to potrafi zmieść z planszy nawet największe twardzielki.
Odniosę się do lęków, mam jedno dziecko i nie uważam się za specjalistę ale powiem wam to, czego mi nikt tak zupełnie szczerze nie powiedział zanim urodziłam. Nic i nikt was nie przygotuje na to, co dzieje się z rodziną, jednostką i domem po wniesieniu do niego tego małego człowieka. Czy będziecie umiały sobie z nim radzić? Tak. Czy będziecie miały nieustające wątpliwości, czy robicie to dobrze? Tak
zmienia się bardzo dynamika rodziny, zmienia się ilosć czasu i uwagi dla męża, zmieniacie się wy i choćbyście nie chciały, skupicie wszystkie swoje zmysły na dziecku. Niby to jest oczywiste, ale jak bardzo mnie zaskoczyło, że nie ma już mnie, tej dziewczyny z wieloma hobby, czytajacej ksiażkę ze książką, spacerującej z psem wieeele kilimetrów dziennie. Że brakuje mi czasu i energii na przyjaciół, że żeby spiąć ze sobą dziecko i wyjście do restauracji trzeba było się bardzo postarać. Że osoby bezdzietne z mojego otoczenia właściwie przestały na jakiś czas pełnić ważną rolę w moim życiu. I wcale nie odsunęłam ich świadomie, tylko spadły w hierarchii kilka oczek w dół. Życie się bardzo zmieni, nawet jak bedziecie miały najspokojniejsze dziecko na świecie. Niektórym mniej, niektórym kompletnie stanie na głowie. I to jest normalne, to jest ok. Po pewnym czasie złapiecie rytm i będziecie na tej fali płynąć, aż za trzy miesiące, sześć albo dwadzieścia powiecie sobie - chyba wracam pomału do swojego świata. Staję się z powrotem sobą choć nie tą samą co kiedyś. Mi to zajęło prawie dwa lata. Podobno chemia mózgu kobiety po porodzie po dwóch latach wraca dopiero do normy. I ja serio to czułam. Że myślę znowu trzeźwo, że znowu przesypiam noce, że w końcu rozumiem co moje dziecko komunikuje a nie muszę zgadywać. Że mam ochotę na wyjścia, na hobby, na znajomych. Że jakos ogarniam w końcu i siebie i dziecko i czasoprzestrzeń. Że życie na mnie czeka i ono wcale się nie skończyło, tylko zaczyna się na nowo inne, dla mnie lepsze i pełniejsze, choć już nie tak łatwe jak przed dzieckiem.
Ale tak po trzech miesiącach po porodzie miałam ogromny problem przepracować żałobę po tej dawnej "ja". Czułam, że nic już nie będzie takie samo, a jednocześnie nie wiedziałam jeszcze co i jak bardzo. Nie miałam i nadal nie mam na miejscu rodziców, a teściowie przy dziecku nie pomagali, wpadają do niego raz na miesiac na godzine. Dodatkowo nie mieszkam w mieście, w którym sie wychowałam, a teraz jeszcze przeprowadziliśmy się na wieś, więc alienacja od ludzi, których znam, jest duża. I tak też można sobie poradzić z dzieckiem i ogarniać świat. Ja ten mikro - dziecięco rodzicielski a mój mąż ogarnia ten większy - logistyczno finansowy i jakoś dajemy radę i jesteśmy szczęśliwi
Każda z Was poukłada sobie macierzyństwo po swojemu i będziecie w tym świetne, nie martwcie się! Aha, i można przeklinać pod nosem jak jest ciężko, płakać w poduszkę i zagłuszać krzyki własnego dziecka podcastem na słuchawkach i jednocześnie być dobrą mamą, pamiętajcie o tym
Sales jak przepięknie prawdziwie i ujmująco to opisałaś… wzruszyłam sie, słowa pełne piękna i prawdy 🥹 to na twoją książkę czekamy?
Salea lubi tę wiadomość
06.25 💔
18.10.25 ⏸️🌈⁉️ (12dpo)
19.10 beta 45,1 (13dpo)
21.10 beta 159,8 (15dpo)
23.10 beta 452,1 (17dpo) prog 30,99
25.10 beta 1016,1 (19dpo) prog 29,57
27.10 beta 2202 (21dpo)
29.10 1mm zarodka i pęcherzyk ciążowy 🥰
6.11 0,6cm pulpeta z 🩷
13.11 (7+3) 1,11cm pulpeta z 🩷 FHR 159
19.11 (8+2) 1,76 cm 🩷 FHR 168
1.12 (10+0) 3,36 cm 🩷 FHR 164 ruszający się płodzik
8.12 NIFTY niskie ryzyka DZIEWCZYNKA 🩷
18.12 (12+3, z USG 12+6) prenatalne USG idealne CRL 6,39 cm 🩷 FHR 158

-
A jeszcze dzień porodu chociaż na usg wyszła na 12+6 to nie zmieniamy dnia porodu wg owulacji i wszystkich założeń, także data z om jest nieaktualna i nasz termin to 29 czerwca ☀️
świtezianka, Paula9463, ChocoMonster lubią tę wiadomość
06.25 💔
18.10.25 ⏸️🌈⁉️ (12dpo)
19.10 beta 45,1 (13dpo)
21.10 beta 159,8 (15dpo)
23.10 beta 452,1 (17dpo) prog 30,99
25.10 beta 1016,1 (19dpo) prog 29,57
27.10 beta 2202 (21dpo)
29.10 1mm zarodka i pęcherzyk ciążowy 🥰
6.11 0,6cm pulpeta z 🩷
13.11 (7+3) 1,11cm pulpeta z 🩷 FHR 159
19.11 (8+2) 1,76 cm 🩷 FHR 168
1.12 (10+0) 3,36 cm 🩷 FHR 164 ruszający się płodzik
8.12 NIFTY niskie ryzyka DZIEWCZYNKA 🩷
18.12 (12+3, z USG 12+6) prenatalne USG idealne CRL 6,39 cm 🩷 FHR 158

-
Ja już też po wizycie ❤️ wszystko super
młody ma już 117g🫣 ogólnie chyba rośnie jak na drożdżach 🫣 bo jak pomierzył dzieciątko to wychodzi termin teraz na 10.06 🤣ale jak narazie trzymamy się cały czas terminu z miesiączki🤣
Teraz kolejna wizyta dopiero za miesiąc , jak ja to wytrzymam ?🫣🥺
I ku mojemu zaskoczeniu moja waga nic a nic nie urosła 🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia, 19:51
NoraBlue, Kociara20996, Paula9463, EssPee, Nowaaaaaaaaa, *Ania*, PandaMała, racuszek, ChocoMonster, annikana, świtezianka, Wenka, Madzigaw88, Aquafaba lubią tę wiadomość
💁♀️32
Amh - 3,01
Kariotyp - 🆗
👨💼33
Morfologia nasienia 2%
Kariotyp 🆗
2014 - 👧 naturalnie
I IVF - 08.04.2025 - punkcja 28 komórek - 16 🥚 - 15❄️- 1❄️💔💔
II IVF 🙏🙏
01.08.2025 - punkcja 💉 27 komórek - 22 - mamy 6 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
1.10.2025 - 9dpt 74mlU/ml 🙏 11dpt - 159 mln/ml 🥹🥹 13dpt - 348 mln/ml - 15dpt - 916 mln/ml ❤️❤️
24.10.2025 - mamy serduszko ❤️
Chwilo trwaj ❤️
💙💙Czekamy na Ciebie Synku 💙💙

-
Kaśq00 a lekarzowi wczoraj ile wyszlo nt? Czy nie mierzył?
Eliora no gdzie dziękować 🤣 im sie ta akredytacja należała 🤣
ZiarnoCzasu maz mial pępkowe po urodzeniu 1 syna jak bylam jeszcze w szpitalu, przy 2 nie mial nic takiego i nie chcial a tez nie bylo kiedy...
Kociara 😍😍 czekam na te codzienne wygibasy
Calineczkaa masakra 🫂
do tych co nie maja nikogo obok... I tak większości musimy same sobie radzic... ja mam 2km do teściowej od 2.5r mieszka tak blisko i co z tego? nie zapyta sie czy pomoc przy dzieciach a jak widzę podejscie to podziekuje.... a moja rodzina 20km i tez moge na palcach jednej ręki zliczyć ile razy byli u nas na kawie a gdzie tu pomoc 🤣🤣🤣 ja pomagałam i śp ojciec mial racje, ty pomagasz wszystkim a oni Cie oleją!!!!!!
świtezianka a masz objawy jakies tego białka?
Megi 😍 a gdzie jakies zdjęcie czy to dzisiaj u knura ?
Wenka 💙
ChocoMaster u mnie po 2 miała byc fabryka zamknięta 🤣🤣🤣
Norablue te badania przy nifty to juz formalnosc
Nowa te wizyty co miesiac sa katorga... jeszcze teraz powinny byc co 2-3 tyg 🤣🤣🤣
moj synuś ma ostatnia godzinę niemowlaka ❤️ staje sie dzisija roczniakiem ❤️
annikana, NoraBlue, Wenka, Madzigaw88 lubią tę wiadomość
29.09.25 31dc test na tak
02.10.25. 34dc beta 846
11.10.25 43dc beta 12758 progesteron 22
17.10 pęcherzyk w macicy z pęcherzykiem żółtkowym bez zarodka, według lekarza 5tc
20.10 beta 31396
21.10 beta 31378
23.10 ❤️ 0.84
7.11 ❤️2.80
27.11 🩷 prenatalne
1.12 niskie ryzyka 🥰
05.12 gin 9.10
Om 6.06.2026
2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc


-
I jak sie uda to wbije sie na wizyte dodatkowa na nfz tymbardziej ze mam dalej ta infekcje 🤦♀️ doktor na lepszym sprzęcie mi zobaczy jak malutka i czy dalej jest nia ale uwazam ze jest 🤣🤣🤣🤣 stary do mojej mamy dzisiaj ze to ja zle obliczyłam płodnie 🤣🤣 o nie nie.... to Twoj plemników byl tak uparty i czekal !!! a moja mama na wieści o ciazy no jak przeciez mówiłaś,,kocham coe ale wiecej juz rodzić nie zamierzam,, 🤣🤣🤣 mogłam powiedziec ze załatwię sobie cc 🤣🤣🤣29.09.25 31dc test na tak
02.10.25. 34dc beta 846
11.10.25 43dc beta 12758 progesteron 22
17.10 pęcherzyk w macicy z pęcherzykiem żółtkowym bez zarodka, według lekarza 5tc
20.10 beta 31396
21.10 beta 31378
23.10 ❤️ 0.84
7.11 ❤️2.80
27.11 🩷 prenatalne
1.12 niskie ryzyka 🥰
05.12 gin 9.10
Om 6.06.2026
2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc


-
Masz rację! Pokręciłam 😂Madzigaw88 wrote:Ale to nie jest na odwrót czasem😅 że jak masz łożysko na przedniej to później czuć ruchy i to o wiele bo łożysko działa jak poduszka amortyzująca 😅🤷♀️
AI z Google:
Przy łożysku na przedniej ścianie macicy pierwsze ruchy dziecka mogą być odczuwalne później (nawet 22-24. tydzień) i słabiej niż standardowo, ponieważ łożysko działa jak amortyzator, tłumiąc odczucia, ale nie wpływa to na rozwój dziecka. To normalne, że pierwsze wrażenia (bulgotanie, delikatne muśnięcia) są mniej wyraźne do momentu, gdy dziecko urośnie i ruchy stanie się mocniejsze. W przypadku wątpliwości należy konsultować się z lekarzem, który monitoruje rozwój ciąży.
Co warto wiedzieć?
Opóźnione odczuwanie: Łożysko na przedniej ścianie jest dodatkową warstwą "poduszki" między płodem a brzuchem, przez co kopnięcia i ruchy są "wygłuszone" i pojawiają się później, mówi BoboWózki.pl blog.
Za to już jestem pewna, że czuję. Ale tylko jak siedze pochylona delikatnie do przodu. I zdecydowanie nie jest to smyranie, tylko już takie charakterystyczne szarpnięcia.👧🏼 nr 1 - 07.2020
👶🏼 nr 2 - in progress
21.10 - jest serduszko🫀
10.11 - 1,8cm dzidziusia 🧸
27.11 - NIFTY pro - zdrowa dziewczynka 🩷
09.12 - prenatalne - 6,44cm i wszystko ok 😌
05.01 - ⏳

-
Taaak, te łożysko z przodu nie daje takich odczuć kopniaków
ja miałam właśnie w pierwszej ciąży i nie czułam nic do porodu 🫣 przynajmniej ze stresu nie wariowałam jak spała 🤪
Jeśli chodzi o rady jak nie zwariować to przede wszystkim wybrać lekarza któremu się w 100% ufa. Wtedy na wszystkie wątpliwości jak odpowie to będzie głowa spokojniejsza
a druga to przygotować się ze nie wszystko będzie idealnie, nie będzie w domu porządku codziennie 😁
PandaMała, annikana, Eliora, NoraBlue, Paula9463, Madzigaw88 lubią tę wiadomość
👦 azoospermia ✅ hormony w normie ✅ Kariotyp ok ✅ Mutacja CFTR 😢 mTese ✅
👧 PCOS ✅
6 ❄️
I FET
7dpt: 78
9dpt: 254,3
11dpt: 675
II FET
7dpt < 0,1 😢 próg 11
Histeroskopia
III FET
10dpt 360
12dpt 712
14dpt 2157 -
Salea, pięknie napisane, jak zawsze! Dodam od siebie, że nawet najbardziej wyczekane, wymarzone, wymodlone dziecko i rodzicielstwo przyniesie ze soba łzy, zmęczenie, może frustrację, tęsknotę za starym życiem, może nawet jakieś zdenerwowanie. I to jest ok, to jest normalne. Rodzicielstwo jest piękne, budujące, unosi nad ziemią, ale jest też po prostu wymagające i bywa trudne. Ambiwalencja uczuć jest zupełnie ok.
Paula, wsystkiego najlepszego dla Synka i dla Ciebie!
Dziewczyny, gratulacje wszystkich dobrych wieści w wizyt! 🥳
NoraBlue, świtezianka, PandaMała, racuszek, Paula9463, Madzigaw88, Salea lubią tę wiadomość
marzec 2023 - wymarzona R. 🩷
luty 2024 - 18 tc H. 💔
luty 2025 - tęczowy H. 🩵
cudnie nam, chcemy więcej 🥹
19.09 - 10 dpo - ⏸️
beta: 20.09 - 89,7; 22.09 - 222,9; 24.09 - 483,2
3.10 - pęcherzyk ciążowy z echem zarodka
10.10 - 0,57 cm bobusiątka z ❤️
31.10 - 3,13 cm 🍒
SANCO - wyniki prawidłowe, dziewczynka 🩷
20.11 - 6,4 cm Maluszka 🧸

-
Paula9463 wrote:świtezianka a masz objawy jakies tego białka?
No właśnie nic a nic. W pierwszej ciąży też wszystko było w porządku, ciśnienie do końca w normie. Moja gine tłumaczyła to tak, że w ciąży nerki zwiększają swoją przepuszczalność i może po prostu moje trochę bardziej i dlatego trochę tego białka wychodzi z moczem 🤷🏻♀️
Wszystkiego najlepszego dla Twojego synka!
Calineczka, o nie. Trzymaj się tam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia, 21:13
Calineczkaa, Paula9463 lubią tę wiadomość
-
Gratulacje dobrych wiadomości po wizytach 🎉 chyba już zostały pojedyncze prenatalne na wątku ☺️
@Salea, @annikana pięknie napisane i bardzo pokrzepiające szczególnie dla nas, dziewczyn które będą miały pierwsze dziecko
@Calineczkaa trzymaj się kochana, dobrze że jesteś pod opieką. Na pewno zaradzą coś temu i wyjdziesz silniejsza i zaopiekowana
Calineczkaa lubi tę wiadomość
-
annikana dziekuje🥰🥰🥰
Calineczkaa lepiej tak i niech leczą 🫂🫂🫂❤️
świtezianka o kurde ja zrobie mocz w sobotę. muszę kubeczek kupic
Calineczkaa lubi tę wiadomość
29.09.25 31dc test na tak
02.10.25. 34dc beta 846
11.10.25 43dc beta 12758 progesteron 22
17.10 pęcherzyk w macicy z pęcherzykiem żółtkowym bez zarodka, według lekarza 5tc
20.10 beta 31396
21.10 beta 31378
23.10 ❤️ 0.84
7.11 ❤️2.80
27.11 🩷 prenatalne
1.12 niskie ryzyka 🥰
05.12 gin 9.10
Om 6.06.2026
2024👶grudniowyG 38+2 3930g 55cm
2023 💔 (10tc syn Michaś)👼 trisomia chromosonu 9
2021👶 listopadowy K 38+5 4130g 55cm
2018💒 czerwiec
2016💔(6tc)
2012👩❤️👨
Insulinoopornosc


-
Calineczka współczuję Ci bardzo, ale może lepiej żebyś była teraz fachowo zaopiekowana. Zdrowiej szybko! ♥️
Gratuluję wszystkich wizyt i dziękuję za kolejne życzenia 🥰
Wybaczcie, że tak skrótowo pisałam, ale nie miałam czasu. Dopiero Was nadrobiłam. Megi starszy to synek, a młodsza córka, więc na zmianę lecimy 😁 Jednak nie pójdziemy na ten stos 😂 Możesz mi tam wpisać chłopca na pierwszą stronę. Mam nawet fotkę od dupki strony 🤣 Bobek ważył 114g 🥹 Najgorsze jest to, że następna moja wizyta to kolejne prenatalne, dopiero 20 stycznia 😱 No i jaja z tym terminem, bo teraz jest już tylko 1 dzień młodszy niż z om. Termin z prenatalnych i dzisiejszej wizyty to 9 czerwiec.

Kaśq będzie dobrze ♥️ Masz super lekarza, dobrze, że macie plan. Trzymam kciuki za tą wizytę u genetyka.
W ogóle widzę, że często piszecie o wynajmowaniu sali po porodzie. U nas w szpitalu jest tak, że są sale tylko 2-osobowe i w miarę możliwości starają się robić tak, żeby była jedna mamusia na salę. Dwa razy byłam na sali sama z maluszkiem, coś cudownego. Tylko to mniejsze miasto, pewnie w większych jest jednak więcej rodzących.
Choco no ja przeżywam ciążę jako ostatnią. Planowaliśmy trójkę z małą różnicą wieku. Chociaż tak na 100% nie wykluczamy jeszcze czwartego 🙈 Zależy jak będzie z trójeczką.
PandaMała, annikana, Calineczkaa, Paula9463, NoraBlue lubią tę wiadomość









