Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Noelle ja też lubię się uczyć i dowalać sobie 🙈 jak nie podyplomówka to pływanie, fitness, trampoliny, angielski i jak zaczyna mi się nudzić to szukam czegoś nowego 🙃 robiłam test Gallupa i wyszło mi że jednym z moich talentów jest uczenie się 😉
Noelle lubi tę wiadomość
-
Mama po przejściach jeszcze nie konsultowałam bo dla mnie to ewidentnie ząb gdzieś tam się powoli przesuwa ale jak tylko będę się widzieć z lekarzem to zapytam. ☺️
Zoe ja ciągle poluje żeby zrobić test Gallupa i nadal zwlekam. 😅 Byłaś z niego zadowolona?Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle za hajs firmy baluj 😁 ogólnie to lubię i swojego czasu dużo czytałam o samorozwoju. Dla mnie było to ciekawe doświadczenie i jak przyjrzałam się wynikowi to faktycznie wynik pokrywa się z rzeczywistością i moimi wartościami. Zrozumiałam też dlaczego ciagle wynajduje sobie nowe zainteresowania
-
Natka, dziękuję, że pytasz. Dziś mała w ogole mniej ulewała, do teraz, bo jak się zachłysneła po 1.5g od posiłku jak ją odkładałam do łóżeczka, to do tej pory charczy, gdzieś jej to wszytsko siedzi. Marzę, żeby już z tego wyrosła, bo mnie to przeraża, że kiedyś się tak mocno zachlysnie, ze sobie nie poradzę z tym. Tak naprawdę to nie znam "dnia ani godizny" kiedy uleje, a kiedy nie.
Z butelką probujemy, już dziś więcej z niej jadla, ale oczywiście standard ok.18 przy posiłku pomimo głodu zaczęla się prężyx, płakać aż w końcu po 30ml zasnęla. Dałam jej spokoj. Także butelka nic nie pomogła na to, a myślalam, że to od zapowietrzania się przy jedzeniu, ale jeszcze będę nią karmić i wyrobię sobie o niej zdanie. Wczoraj pojawiła się znowu kropka tej żółci, ale wczoraj to ulewała na potęgę,może dlatego. Żadna klapka chyba nie była domknięta 🤷♀️ a może to nie żółc, tylko jakaś inna wydzielina, bo niepokoi mnie, ze ona cały czas ma jakies glutki w nosie. Nie wiem już czy to od ulewnia, to mleko się jej noskiem po czasie wydala, czy co to jest. Czasem są to zwykłe białe kozy, czasem ma mało przezroczystej wydzieliny. Ma tak od urodzenia.
I załatwiamy podcięcie wędzidelka gornej wargi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2021, 23:35
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Cześć dziewczyny,
Czytam Was od początku wątku czerwcówek.
Właśnie kilka postów wcześniej czytałam, że u Was podobny problem...
Moja mała na początku gdzieś do 4 tygodnia jadła z piersi, spała, dała się odłożyć. A od mniej więcej dwóch tygodni, nie wiem co się zmieniło, co zrobiłam nie tak, że wisi mi na cycku. Jeśli odłożę to dosłownie po max 10 minutach się budzi.najlepiej na rękach i przy cycu.
Wydaje mi się że dzisiejsze zalecenia są trochę krzywdzące, albo to ja je źle rozumiem. Mianowicie, na około słyszałam i czytałam, karm na żądanie, nie dawaj smoczka do przynajmniej 6 tygodnia życia. Zastanawiam się czy dziecko.sie uzależniło od cycka. Na pomoc nie mogę liczyć bo mieszkam za granicą...
Da się oduczyć takiego zachowania bez szkody dla takiego dziadziusia?
Pozdrawiam Was wszystkieX/2017- pierwszy cykl po odstawieniu pigułek
IX/2020 - znaczymy starania o drugą latorośl 🤞😁 -
U nas dziś bardzo nerwowy dzień. Poszliśmy rano z małą do pediatry. Niepokoiło mnie to ulewanie (delicol i gastrotuss nic nie pomogły) dodatkowo od dwóch dni mała jeszcze bardziej prężyła się i bardzo płakała podczas jedzenia (łapała i wypluwała pierś).
Dodatkowo chciałam skonsultować tą alergie (krostki już nam zeszły) a nasza pediatra jest tez alergologów. Niestety mam być przez 4 tygodnie na diecie całkowicie eliminującej bmk i białko jajka kurzego …
Na początku pediatra stwierdziła że taka małej uroda z tym ulewaniem i że trzeba przeczekać bo mała jest pogodna i zdrowo wygląda. No ale po zważeniu okazało się ze od czasu szczepienia które było tydzień temu spadła z wagi z 5200 na 5160. Dostaliśmy na cito skierowanie na usg brzucha, badania krwi i moczu i jeszcze doszło wzmożone napięcie mięśniowe. Zrobiliśmy badania krwi (gdzie mąż prawie zemdlał jak zobaczył że pielęgniarka ogląda główkę małej w poszukiwaniu żyły. Na szczęście udało się pobrać z rączki). Później poszliśmy na usg i tu się okazało że odźwiernika jest na granicy „dopuszczalności”. Tym samym zostaliśmy skierowani na SOR szpitala dziecięcego żeby to obejrzał chirurg.
Na SORze mała miała robione usg przed karmieniem, w trakcie karmienia (ona leżała na pleckach a ja widziałam nad nią z cycem 🤦🏻♀️) i po karmieniu. Okazało się ze odźwiernik super działa a winowajcą jest prawdopodobnie ilość mojego mleka oraz szybkość jego wypływu i to jak mała szybko wypełnia nim żołądek. Po 2 minutach gdzie ciumknęła kilka razy był juz mocno zapełniony. Dostałam zalecenie odbijać conajmniej 3 razy podczas każdego karmienia i starać się żeby nie zjadała za dużo. Co do wagi to mamy kontrolować raz w tygodniu.
Odebrałam tez wyniki krwi i trochę mnie martwią bo są spore przekroczenia norm w dość dużej liczbie badań (to za mało to za dużo). Mam nadzieje ze to kwestia tej alergii i/lub szczepień tych co były wzeszlym tygodniu. Także taki to oto mamy początek weekendu. -
Bee nasz mały też ciągle ma coś w nosku i momentami dość mocno przez to charczy. Zarówno w szpitalu jak i pediatra w przychodni i nasza pediatra do której jeździmy prywatnie, kazali się tym nie przejmować i zapuszczać małemu 2 lub 3 razy dziennie wodę morską.
Kurczę z tą żółcią przy ulewaniu coś mi świta, ale nie muszę podpytać bratowej bo to u któregoś z bratanków była identyczna sytuacja. 🤔 A ediatra coś o tym wspominał?Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
NatkaZ wrote:Bee nasz mały też ciągle ma coś w nosku i momentami dość mocno przez to charczy. Zarówno w szpitalu jak i pediatra w przychodni i nasza pediatra do której jeździmy prywatnie, kazali się tym nie przejmować i zapuszczać małemu 2 lub 3 razy dziennie wodę morską.
Kurczę z tą żółcią przy ulewaniu coś mi świta, ale nie muszę podpytać bratowej bo to u któregoś z bratanków była identyczna sytuacja. 🤔 A ediatra coś o tym wspominał?
Pierwszy pediatra skierowal do gastrologa, u niego wszytsko wyszlo ok, więc skierowali na usg brzucha, tam wyszedl refluks, a poza tym ok, więc druga pediatra tylko wysluchała moich opowieści, ale bede drązyc temat bo mamy we wtorek szczepienie. Miałam nadzieję, ze po pepti mniej ulewała, że odpoczęła a tu na nowo widzę sie zaczyna.
Wszyscy z nich mowia, że wygląda zdrowo, więc to zalatwia sprawę 😏
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Uklenka cześć 😊
Niestety bywają i takie dni, większość z nas przez to przechodziła albo przechodzi. Jeśli dziecko zdrowe to nic nie zrobisz, są skoki rozwojowe i trzeba nosić, tulić i lulać aż przejdzie. Jeśli dobrze ssie to moim zdaniem nie bój się podać smoczka. Moja mała na początku miała aż odruch wymiotny, nie akceptowała żadnego, nawet byłam dumna że moje dziecko będzie bez smoczka, ale się pozmieniało, teraz jestem szczęśliwa że mogę jej i sobie troszkę pomóc i dać smoka. Nie załamuj się, my też mieszkamy za granicą, mąż prawie cały czas w pracy a ja muszę sobie sama dawać radę z maleńką.
Trzymaj się!uklenka lubi tę wiadomość
-
Moja kolejną noc budziła się co 2 godziny, kręci się strasznie i "mowi" przez sen. Nie wygląda, żeby to było przez brzuszek, kolejny skok? Dobrze, że mamy parterowy dom i ja nie mam z czego skoczyć 😂🙈
Kasia, Batylda jak wyglądają u Was aktualnie nocki? -
Hej dziewczyny. A my w szpitalu 😔😔😔 pisałam jakiś czas temu że przyplątala się nam infekcja i wszyscy po kolei w domu ja przechodzą. No i przyszła kolej corci🙄 rano wstała z furczacym noskiem, w ciągu dnia doszedł kaszel a jak byliśmy u pediatry to już osłuchowo słyszalne byly zmiany, skierowanie pilne do szpitala i tak od wtorku jesteśmy. Mała ma infekcje górnych dróg oddechowych. Mam nadzieję że żadna z Was nie będzie musiała w takie miejsce trafić z takim Maluszkiem. Straszne są te wszystkie badania, pobrania, wymazy, wenflony.. No ale najważniejsze że córka jest pod kontrolą, dostaje antybiotyk, leki, inhalacje i moze w przyszłym tyg wyjdziemy. Już jest poprawa.
Ale mówię Wam bardzo szybko ta infekcja przybiera na siłę u malucha, w jeden dzień w zasadzie wszystko się zadziało.
Synek pierwszy raz był chory grubo po roczku i zupełnie inaczej to wygladalo. A tu tempo błyskawiczne, dlatego bądźcie czujne!
-
Chaos, współczuję, obyście jak najszybciej wróciły do domu. Zdrówka dla malutkiej i dużo siły dla Ciebie.
Mama po przejściach, u nas nocki ostatnio to koszmar. W dzień jest tak jak u Uklenki, nie potrafi sama poleżeć, więc albo je, albo śpi (na mnie lub na brzuchu, więc ja się średnio mam jak zdrzemnąć), albo spacer, albo oczywiście na rączkach, najchętniej na pionowo i wtedy ona zadowolona sobie wszystko ogląda. Smoczka nie chce. W nocy to samo. Zasypia koło 23, po 2 już pobudka, a potem co godzinę, mlaśnie parę razy cyca, odpływa, jak tylko wrócę do łóżka to znowu jęczy. Także tego 🥴
A tak poza tym to mam dziś tyle śluzu, że chyba po południu strzelę z ciekawości owulaka.
-
Chaos współczuję. Ja przechodziłam przez to z Tosią, ale jak miała niecałe 5 miesięcy. W ciągu jednego dnia przeszliśmy od lekkiego zapalenia gardła do obturacyjnego zapalenia płuc i oskrzeli. 😱
Zdrówka dla malutkiej i dużo siły dla Ciebie.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Kryska, Chaos współczuje niefajnych przeżyć i życzę Wam dużo zdrowka ✊✊
U nas mały wczoraj wieczorem ładnie zasnął około 21 i spał do 1 w nocy ale później tez co chwile wstawał i marudził 🥺 od 4 spał już na mnie… po takiej nocy czuje się jakbym czymś twardym w głowę dostała 🤯🤯🤯
-
Chaos mega współczuję.
Boję się jak mój starszak wróci we wrześniu do żłoba, dlatego staram się ogarnąć szczepienia jak najszybciej.
Co do wieku to mam 36lat więc na 3 musiałabym się decydować szybkodo 40 chce zamknąć interes. Z mężem jesteśmy 6 lat po ślubie, a jakieś 9 znajomości.
Dużo nas tu w podobnym wieku, fajnie.
Espior ja chętnie dołączę do insta u ciebie bo jak już pisałam uwielbiam wielodzietne rodziny, założyłam insta ale nie do końca jeszcze nad nim panuje.
Też popieram pomysł z napisaniem dat urodzin dzieci bo się gubię.
Mój mały chyba kończy skok bo od wczoraj można go odłożyć na 5min:) a ostatnie dni były mega ciężkie. Cięgle płacz i rączki.
Noelle poradziłaś sobie z ciemieniucha? Bo ja zaczynam walkę i może masz coś do polecenia.