Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już się boję tych świąt, bo w tym roku wypadają u teściów 🤦♀️ teściowa to za każdym razem mówi o jedzeniu, a to ile razy mała je i czemu tak dużo, a może bym jej buteleczkę podała. Obsesja mm. Jakbym ją głodziła na cycku. Przybiera ile trzeba. I za każdym razem jak zapłacze komentarz że jest głodna. Stary ją broni, bo to niby normalne że pyta, ale jakoś nie pyta ile razy robi kupę, co jest naturalną konsekwencją jedzenia.
Moje włosy nie wypadają bardziej niż przed ciążą, ale w ciąży też nie były jakieś wow, za to nareszcie paznokcie rosną mi w jakimś normalnym tempie.
-
Witam się w dniu dzisiejszym 🌞❤️
My wczoraj mieliśmy drugie spotkanie z CDL, chciała zobaczyć małego jeszcze raz, zważyć go czy przybiera na wadze i jeszcze raz zobaczyć jak się dostawiamy itd. ogólnie jestem z tych wizyt zadowolona. Upewniła mnie w tym że maluch ładnie chwyta pierś i ładnie ssie, bardzo szybko o mocno na początku a później przechodzi w spokojniejsze jedzenie. Pokazała różne pozycje o które ją prosiłam ale jakieś unniej wydawało mi się to sztuczne i nienaturalne bo używałam akcesoriów których w domku i tak nie mam a namęczyłam się żeby małego dobrze tam ustawić. Ale ogólnie dokładnie zbadała małego i za jej radą jeszcze raz pojedziemy do neurologopedy tym razem innego niż byliśmy. Poleciła nam dobra specjalistkę z Zielonej Góry. Ją niepokoi to spanie z otwartą buźką i że na pierwszy rzut oka Adaś ma cofnięta żuchwę (też to widzę ale myślałam że taka jego uroda) wizytę mamy 20 sierpnia i już się doczekać nie mogę ale i trochę się boje. Wykonuje 2-3 razy dziennie ćwiczenia na ten języczek z małym ale raczej jakiejś poprawy nie widzę, może źle je robię 🤷🏻♀️
I ta CDL też zwróciła uwagę na te że mały bardzo się rusza tak chaotycznie. Też to widzieliśmy ale jej zdaniem to wskazanie do konsultacji z fizjoterapeuta. Akurat jutro mamy wizytę na NFZ u fizjoterapeuty z racji stopy ułożeniowej to spytam o to jego machanie rączkami i nóżkami. Powiem wam że rusza się tak mocno nawet przez sen, i nie raz uderzy się sam rączka i się przez to budzi. Czasami go spowijam ale nie wiem czy to jest rozwiązanie tego problemu 🤔
Mój mały też mieli jęzorem na każdą stronę, wpycha piąstki do buzi(piąstki które prawie cały czas ma zaciśnięte, też chyba o tym wspomnę u fizjo) dalej nie lubi leżeć na brzuchu i robi mega jazdy wtedy więc jest na brzuchu w ciągu dnia może max 10 minut... No i też zdecydowanie bardziej zwraca uwagę na różne rzeczy czy zabawki.
I chyba zaczęliśmy kolejny skok, znowu zaczął wariować przy piersi - ja się wykoncze 🤦♀️Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Santi mój ostatnio tak rączkami macha ze już ze dwa razu uderzył się tak mocno że aż zaczął płakać 🙈 i tez nadal często ma zaciśnięte piąstki i nie lubi leżeć na brzuchu, chyba ze położę go jak już śpi 😀
Wczoraj ortopeda powiedział ze wszystko z nim w porządku ale dał nam namiar na znajomą fizjo. A i zwrócił uwagę na ten pępek i kazał skonsultować z chirurgiem. Wcześniej żaden pediatra o tym nie wspomniał żeby iść z tym do chirurga. -
Wydaję mi się, że niektórzy lekarze szukają na siłę jakiś nieprawidłowości. Moim zdaniem takie małe dzieci mają prawo jeszcze ruszać się chaotycznie, moja najbardziej się telepie jak zasypia 😄
Ale oczywiście lepiej sprawdzić jak coś niepokoi i się uspokoić, że wszytko dobrze 😊
-
Sumi u nas nie ma problemu z 6w1. My akurat dziś szczepilismy na rota i pneumo, ale widziałam u nich w lodówkach, że mają :p
Trochę jestem wkurzona,bo po to wzięłam płatne rota, żeby się wyrobić przed 16 t.ż, a zapisali nas w skończonym 17 😑
My też bioderka mamy skontrolować w 4 m.ż, ale z uwagi na to, że ja miałam problem z bioderkami i nosiłam taka szynę między nogami.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
U nas z bioderkami wszystko w porządku i lekarz powiedział, że nie potrzeba żadnej kontroli.
Co do ruszania się to Mikołaj też jak zacznie to "chodzi" cały i już nie raz grzmotnął się piąstką albo w oko, albo w nosek i to tak że zaczynał płakać 🥴🤦♀️🤷♀️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Mała syrenka laktoterrorystko 🤪 czy orientujesz się ile jeszcze me dziecko ma zamiar na mnie tak w kółko wisieć? Wczoraj wieczorem kazałam mężowi dać mu z butli bo nie zniosę dłużej jego wiszącego na mnie. Dostał solidna porcje. Myślicie ze zasnął? Dotąd siedział i kwekal aż dostał cycka i w 5 min odlot 🙈 tyle ciąga że cały czas czuje się „pusta”
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2021, 14:27
-
Zoe skończyła się u Was ta biegunka po Rota? Ile w końcu to trwało? 🤔👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Prawie dwa tyg biegunki. Teraz już jest z tym spokój. Normalne kupki.
Czasem damy mu smoka ale on nie umie go zasysać. Wczoraj po solidnej butli mąż próbował uśpić go ze smoczkiem ale nic z tego 🤷♀️ Czasem jak w aucie zaczyna mi bziukać to wetkne mu i muszę trzymać. Ale to tez nie na długo da rade -
Po prostu Zoe u nas też był taki etap, że Młoda była cały czas przy piersi, non toper najchętniej, i prawdopodobnie zwiększała zapotrzebowanie na mleko po prostu. I jak to etap - on minął. Ale z takich długo wiszących dzieci przy piersi to był mój syn, karmienie minimum 40 minut, najczęściej około godziny, pierś też na uspokojenie i na drzemki. Po czasie uratował mnie chociaż po części smoczek i też było bardzo trudno, przez parę tygodni jak już cokolwiek załapał trzeba było trzymać, ale trzymaliśmy.
Mieliśmy smoczki difraxa, lovi, tommee tippee, mam, aventu, no bardzo dużo ich było. Ostatecznie pierwszy był tt, a jak podrósł to ogarniał ładnie lovi i na tych zostaliśmy. Więc z moich wypocin wynika: albo przetrwać ze ssakiem, albo trzymać smoczek.
W każdym razie życzę mnóstwa cierpliwości.
U nas ogłaszam dzisiaj wielki sukces! Udało się i w końcu Mała zaciągnęła butelkę. Kupiliśmy MM, bo szkoda było moje wylewać, a ona nic nie wypijała z żadnej butelki, więc i pierwszy raz mm dostała, ale grunt, że którąś butlę ogarnęła. Oby tak zostało. Będziemy trenować, bo zjadła mało, ale zawsze krok do przodu.A zbliżają się mi wizyty u fizjo i dentysty itd. i się bałam, że nic z tego, bo kto ją nakarmi. Oby tak dalej.