Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jestem ciekawa jaka będzie Ulka jak wrócimy do domu i jak już będzie nasza codzienność. Teraz po urlopie widzę jak ważna jest rutyna dla moich dziewczyn.
A co do spania naszych maluchów. Jeszcze moment i będzie jedna/dwie drzemki na dzień i jak my to ogarniemy? Serio się boje 🥺🥺 -
Mała syrenka ja to czekam aż będzie chciał na płac zabaw. Albo chociaż będzie siedzący w spacerowce. Bo gondola z postawiona budka robi się juz be. Nie wiem w co mam się z nim bawić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2021, 17:37
-
Bajka u córki w przeciągu trzech dni było ewide t ie widać, że mleko jej nie służy. Nasiliłysię boleści brzuszka i pojawiły się zaparcia. Po zmianie mleka się poprawiło.
U Mikusia udało nam się trafić za pierwszym razem, a potem sami strzeliliśmy sobie w kolano zmieniając na inne.
No i najważniejsze, u obojga szybko było widać że niechętnie piją dane mm.
Zoe u nas budka koniecznie musi być opuszczona. Dopiero jak zaśnie to udaje mi się ją postawić 🤷♀️Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
My już zostaniemy w spacerówce na płasko. Szkoda,że akurat w taką pogodę, bo gondola fajnie chroni przed wiatrem. Ale Ula już się w naszą nie zmieści. No i starsza kończy już przygodę z wózkiem. Pokazała,że potrafi całkiem długo chodzić.
Zoe, moja Iga już w tę wakacje bawiła się ładnie na placu. Ale tylko jak były inne dzieci. Ona to w ogóle się ustawiła w tym roku i była gwiazda osiedla. Dzieci ja nosiły, zabawiały, zrobiły z niej żywa lalkę, a ja miałam luz;D
Czasem widzę mamy, które z maluszkami siedzą godzinami w piaskownicy i mają spokój, a niekiedy to się tyle nalataja,że podejrzewam,że plac zabaw to nie jest częsta atrakcja;D -
My chodziliśmy na plac zabaw jak tylko starszak siadał.
Nienawidzę placu zabaw. 😄
Natka o matko to może ja za długo zwlekam! No ona nie lubi tego pić. Są wieczne afery o wypicie mleka. Głównie na śpiocha musiałam ją karmić. A jak zmieniałaś to tak od razu butla z innym czy po trochę? -
U nas identycznie z karmieniem, zje w tylko tyle żeby głodu nie czuć i włączają się rozmowy i uśmiechy. Popsuła się tez w nocy bo jak dosypiała na jednym karmieniu do 5-6 to od 1,5 tygodnia jemy już o 2-3.
Z rutynowych czynności mamy tylko kąpiel i spanie między 20-21. Reszta uzależniona jest od tego o której wstaniemy czy od drzemek a są nieregularne (aczkolwiek ostatnio spi dużo w dzień). Ciężko tez nam coś planować bo ostatnio sporo mieliśmy wizyt u lekarzy, fizjoterapie, logopedę itd. Każdy taki wyjazd rozwala dzień. -
Bajka111 wrote:My chodziliśmy na plac zabaw jak tylko starszak siadał.
Nienawidzę placu zabaw. 😄
Natka o matko to może ja za długo zwlekam! No ona nie lubi tego pić. Są wieczne afery o wypicie mleka. Głównie na śpiocha musiałam ją karmić. A jak zmieniałaś to tak od razu butla z innym czy po trochę?
Jak zmieniałam to stopniowo (tak co 3-4 dni) zastępowałam łyżeczki poprzedniego mleka tym nowym. Tak podpowiedziała nam znajoma położna
Kryśka wrote:Dziewczyny czy cały czas codziennie podajecie dzieciom probiotyki?
My narazie odstawiliśmy probiotyk bo mam wrażenie, że ostatnio miał po nich większe boleści.
My dzisiaj po szczepieniu. Miki waży już 6900 i ma 68 cm. Narazie jest dosyć marudnyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2021, 18:58
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Hejka! Melduję, że żyjemy! 😅❤️
Mamy za sobą niemałe przeprawy zdrowotne zakończone zdiagnozowanym AZSem - aktualnie jestem na diecie eliminacyjnej (dalej jesteśmy tylko KP), no i testujemy już drugi steryd bo pierwszy nie przyniósł żadnego efektu. Niestety doszliśmy do etapu, w którym Klara ulewała na potęgę, przelewało jej się w brzuchu, miała biegunkę i była caaała czerwona jak rak, a dodatkowo przez świąd wiła się jak węgorz… Nie przesadzam. 🙈 Teraz została nam tylko biegunka przez którą od sierpnia odraczają nam drugą dawkę szczepienia na rotawirusy (wykluczyliśmy w badaniach wszystko co mogłoby ją powodować). 🙄 W międzyczasie młoda złapała katar, z którym bujamy się już dwa tygodnie. Zębów jak nie było tak nie ma pomimo tego, że jej dziąsła to już góry i doliny, ślina cieknie litrami a łapki wkładane po same migdały powodują odruch wymiotny. 😅
Z pozytywów - jest kochana, roześmiana, pogodna i gadatliwa. Obraca się jak bączek ale tylko jeżeli ma na to ochotę. ☺️ Sama sięga po zabawki, a te muzyczne nawet sama włącza guziczkami!
Dzisiaj rozważałam już opcje przeniesienia jej do spacerówki bo mamy spory problem z jej podnoszeniem się i podciąganiem… Targa za wszystko i wszystkich byle tylko siąść do pionu przez co spacery w gondoli to totalna udręka… 🙈 A jak matka każe leżeć jak na niemowlaka przystało to zaczyna się taka awantura, że głowa mała. 😜 Wszędzie podpiera i zapiera mi się łokciami tylko żeby głowa była u góry - nawet jak chce obrócić ją na bok to wystawia łokcia i wchodzi w plank boczny. 😂 To samo z babybjornem - albo zapiera się łokciami albo podciąga za pałąk z zabawkami byle być w pionie… No siedem światów z tą naszą akrobatką. 🤣 A jak położę ją u siebie na kolanach nogami do mojego brzucha to zaczyna się ze mnie zsuwać byle w całości ze mnie zejść. 🤣🙈Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Bajka, u nas z Mia tez szybko bylo widac, ze mleko jej nie sluzy... ja zmienialam odrazu, kupilam inne i odrazu przeszlismy... bez stopniowegi zmieniania...
Noelle, ja mojego jak do björna wsadzam, to musze odrazu blyskawicznym ruchem ta szmatr miedzy nogami dac do gory jak do zapiecia, bo on odrazu skacze dupskiem do gory jakby chcial z niego wyskoczyc🙈 jak jest na kolanach, czy na takich ugietych, czy na brzuchu lezy na moich kolanach tez kombinuje jak szaleniec... nawet jak lezy na kanapie to zarzuca pupa do gory i kombinuje... od wszystkiego tez sie odpycha nogami tak, ze az poslizg mega w dal jest...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Aaaa i zapomniałam o najważniejszym - młoda przesypia nam całe noce czyli zazwyczaj od 18 do 8. 😅 Bez ani jednej pobudki!
Cierpliwa czyli te dzieciaki już po prostu są takie szalone. 🙈 Najlepiej to skakać, fikać, tańczyć, opowiadać, śpiewać, krzyczeć i śmiać się w niebogłosy. 😜Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Moim dzieciom urlop służy. W niedzielę wracamy a ja już martwię się o powrót szarej rzeczywistości. Tu jesteśmy cały czas we czwórkę więc nie ma mowy o tym by któreś miało za mało naszej uwagi
Malutka jest cudowna! U nas gondola wciąż jest akceptowana i nie myślę o przechodzeniu do spacerówki. Wieczorem spacerek w chuscie. A w ciągu dnia dużo na rączkach przodem do świata bo ciekawska pannica chce wszystko widzieć. Także trwaj chwilo trwaj.
Jedyny dramat jest tu przy kąpieli. Pierwszy raz weszłam z nią pod prysznic to darła się w trakcie i jeszcze z pół godziny po. Drugi raz był w umywalce i było niewiele lepiej. Na trzecią kąpiel nie mam pomysłu 😅😅😅
Jeśli chodzi o plac zabaw to starszak polubił odkąd poszedł do żłobka. Ja lubię pod warunkiem że plac zabaw jest pusty/pustawy. Jak pełno w nim innych dzieci i rodziców to mam ochotę uciekac/iść taka droga by się na żaden nie wbić 😂😂😂
-
Noelle, miło że się odezwałaś i że tak sympatycznie u Was. Kolejna z dietą eliminacyjna, mam nadzieję,że znajdziecie dziada, który na Was źle wpływa. A zaraz rozszerzanie diety, to wydaje mi się,że łatwiej wykryć produkt, który nie służy.
Zazdroszczę tych nocy. Ja już sama z siebie się niekiedy budzę w nocy i tylko czekam aż królewna się wybudzi. Nie pamiętam nocy,kiedy wstałam tylko na karmienie. Dzisiaj jedziemy do domu. Cieszę się i trochę mi żal, ale chyba dłużej bym nie wytrzymała. No i bym się spasla strasznie, bo dobre żarcie tu mają i za duże porcje, a żal zostawić
Ciekawe jak u nas będzie z bb. Wcześniej ratował dupę, mam nadzieję,że dalej będzie, bo mój klops pewnie ma już koło 9kg, jestem ciekawa ile dokladnie, bo naprawdę na rękach ja fest czuć.
Dalej nie przewraca się na brzuch,a siłę na to ma. A na brzuchu zaczyna kombinować z podnoszeniem tyłka. Wolałabym ja w gondoli, bo w spacerówce wygląda to dość niebezpiecznie. Ale pewnie i tak będziemy siedzieć w domu do wiosny, bo przecież wózek samo zło 🤣🤣🤣 -
Mama po przejściach wrote:Znalazłaś odpowiedź co to? Ja niestety nie potrafię pomóc. Żeby szybko minęło 😚
Przestałam małemu podawać cokolwiek na kolki…bo i tak g….dają! Może to od tego, ze on tych kup nie robi tak go uczula:(