Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama po przejściach wrote:Szczerze, to ja prawie cały dzień jestem głodna 🙈 ale przed ciążą też tak miałam😉🤣 cały dzień staram się zdrowo odżywiać, na przekąskę warzywa/owoce, kolacje jem ok. 19-20 godziny a zanim pójdę spać to teraz prawie zawsze mąż skusi mnie na jakieś słodycze 🙈
Piszesz, że o 21 jesz ostatnią kolację, tzn. że jesz więcej kolacji?
Hahaha bo tak normalnie to kolację jak już jadłam to ok 18 teraz się śmieje, że o 18 pierwsza kolacja, potem coś jeszcze skubne no i kolacja ok 21 😁 ogólnie jem co 2-3h.
Wcześniej pracowałam na 2 zmiany i w ciągu 3 dni zjadałam tyle ile teraz w ciągu 1 dnia 😁 i na razie + 2kg. Ale przed 🤰 ważyłam 48 kg przy 166cmMama po przejściach lubi tę wiadomość
-
A jeśli chodzi o skurcze to pamiętajcie, że magne b6 należy stosować 3x2 tabl 😊 bo w 1 tabl jest go malutko 😊 ja osobiście stosuje Magnelle- suplement ale dobrej jakości😊 a jeśli chodzi o potas to w ciąży nie radzę suplementować na własną rękę jeśli ktoś nie robił sobie badania na zawartość elektrolitów. Potas odgrywa ważną rolę w pracy serca 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2020, 17:47
-
Marta9191 wrote:Czy którąś z Was bolał pośladek? Czy to moze być początek rwy kulszowej? Ale to chyba za wcześnie na takie dolegliwości
-
Marta9191 wrote:Czy którąś z Was bolał pośladek? Czy to moze być początek rwy kulszowej? Ale to chyba za wcześnie na takie dolegliwości
Mnie boli ale to bardziej jakby ucisk na jakiś nerw a nie skurcz. W pierwszej ciąży miałam to samo tylko koło 25tc a teraz dopadło mnie w 12 🤦🏼♀️ Obstawiam faktycznie jakiś ucisk, w ciąży wiadomo zmienia się postawa
-
nick nieaktualnyCześć trochę się nie odzywałam ale ciężkie dni nie dały żyć. Większość z Was pisze o wzmożonym apetycie, zachciankach a u mnie jakaś masakra. Najgorzej jak coś trzeba ugotować. Zapachy nie do wytrzymania. Wczoraj migrena, niedobrze od rana do wieczora, udało mi się wcisnąć 3 kromki z bagietki z masłem, 3 mandarynki i wafelek czekoladowy. To było całe moje jedzenie w dodatku w nocy wymioty. Dziś zjadłam nieco więcej ale martwi mnie to. W piątek robiłam kolejne badani krwi które zlecił lekarz i przy okazji sama dla świetego spokoju powtórzyłam morfologię. Na szczęście wszystko Ok. Jedynie dalej słabo w kierunku anemi.
-
Mama po przejściach wrote:Cierpliwa widzę, że masz rozeznanie w temacie to jeszcze jedno pytanie 😊
Orientujesz się, czy jeszcze jakiś fotelik samochodowy ma opcję rozłożenia na płasko po zamontowaniu na stelażu wózka? To chyba najbardziej mnie ujęło😊 Jeżdżę MINI Cooperem i jak będziemy jechać na jakieś zakupy tyko we dwie to byłoby to dla mnie mega ułatwienie.
A z wad, to jest trochę ciężki.Mama po przejściach lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Mama po przejściach wrote:Niedobór magnezu często jest pomijany lub błędnie diagnozowany, ponieważ nie wykazują go badania krwi: tylko 1% magnezu w ciele znajduje się we krwi.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:A jak inaczej go stwierdzić?
Niesty nie wiem ...
Wyczytałam w jakieś mądrej książce taką informację i mój lekarz potwierdza, pomimo wyniku w normie można mieć niedobór. Jeśli są typowe objawy braku to warto przyjmować magnez. Rzadko zdarzają się przedawkowanka bo większość z nas ma niedobory. W moim wypadku pomogło 😊
Ps. Jeśli w badaniu krwi wyjdzie niedobór to już jest naprawdę źle...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2020, 22:31
-
Niezapominajka5 wrote:Ja mam kiddy evoluna i-size i bardzo polecam. Tak jak Cccierpliwa pisała, ma możliwość rozłożenia nawet w trakcie jazdy samochodem i przydaje się to na trasie
A z wad, to jest trochę ciężki.
Z wad to jeszcze tyle, ze firma kiddy juz jakis czas temu oglosila upadlosc, wiec teraz juz sie na niego napewno nie zdecyduje... no i baze ma troche problematyczna, nie nadaje sie do kazdej kanapy a nawet powiedzialabym, ze ciezko w samochodach, ktore isofic maja na wierzchu, a nie w kanapie schowany, oraz nie nadaje sie do samochodu bez isofix, bo nie ma mozliwosci przypiecia go pasami...
Ale jak wszystko dobrze gra i pasuje, to naprawde byl ekstra fotelik
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Espoir mi też już zdarzyło się czuć, aż pytałam pani dr czy to w ogóle możliwe, bo jestem pewna, że to było to. I powiedziała, że generalnie nie, ale łożysko mam z tyłu, więc nie wyklucza.
Kate ja właśnie mam problemy z bólami głowy i gigantycznym osłabieniem, że aż nie mogę chodzić, złapać oddechu, od razu lecę z nóg. I większość weekendu przeleżałam i się zastanawiam czy to może być od anemii, bo też cały czas nie możemy sobie z tym poradzić.
A jeśli chodzi o rwę, to mogę pocieszyć, ze nie zawsze jest tak, że wraz z zaawansowaniem ciąży bóle się nasilaja. W pierwszej ciąży najsilniejsze bóle miałam pod koniec 1 trymestru. Teraz także już je miałam, teraz jest parę dni poprawy i mam nadzieję, że nie wrócą.
-
Czy któraś z Was chodzi do ginekologa na NFZ?
Jakim cudem można zapisać się na wizytę na koszt szanownego państwa?
Dzwonię drugi dzień i jedynie co słyszę to nie ma miejsc. Do 10 stycznia mogę zapomnieć o tym. O późniejszy termin nawet nie pytałam. Pani kazała mi dzwonić jutro punktualnie o 7:00 żeby zdobyć numerek na dany dzień. Powiedziała że o ile się uda...
😡😡😡
Edit. O ile w ogóle oczywiście uda się dodzwonić to rozmawiam 🤬Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2020, 09:37
-
Po prostu Zoe wrote:Czy któraś z Was chodzi do ginekologa na NFZ?
Jakim cudem można zapisać się na wizytę na koszt szanownego państwa?
Dzwonię drugi dzień i jedynie co słyszę to nie ma miejsc. Do 10 stycznia mogę zapomnieć o tym. O późniejszy termin nawet nie pytałam. Pani kazała mi dzwonić jutro punktualnie o 7:00 żeby zdobyć numerek na dany dzień. Powiedziała że o ile się uda...
😡😡😡
Edit. O ile w ogóle oczywiście uda się dodzwonić to rozmawiam 🤬
Ja nie chodzę na NFZ i nigdy nie chodziłam. Moja koleżanka chodziła i na NFZ i prywatnie i pod koniec ciąży bardzo się z tego cieszyła, bo na NFZ w 7 miesiącu ciąży na następną kontrolę dostała termin... po terminie porodu.
-
Po prostu Zoe wrote:Czy któraś z Was chodzi do ginekologa na NFZ?
Jakim cudem można zapisać się na wizytę na koszt szanownego państwa?
Dzwonię drugi dzień i jedynie co słyszę to nie ma miejsc. Do 10 stycznia mogę zapomnieć o tym. O późniejszy termin nawet nie pytałam. Pani kazała mi dzwonić jutro punktualnie o 7:00 żeby zdobyć numerek na dany dzień. Powiedziała że o ile się uda...
😡😡😡
Edit. O ile w ogóle oczywiście uda się dodzwonić to rozmawiam 🤬
Ja na razie chodzę prywatnie, ale z tego co się orientuję to kobietę w ciąży muszą przyjąć w ciągu 7dni. Mówiłaś, że jesteś w ciąży? U nas w poradni przy szpitalnej to się same pytają i jak jest się w ciąży to szybciej przyjmują. Możesz ich postraszyć NfzetemPo prostu Zoe lubi tę wiadomość
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Też nie chodzę na NFZ ale teraz muszę iść dosłownie na jedna wizytę żeby zaoszczędzić 500 zł. Gdyby to było 100-200 zł to machnąłbym ręką. Ale za dodatkowe badania zapłaciłam już 750 zł. W styczniu zapłacę kolejne 300. Tutaj 500. To za chwilę na badania wydam tyle co na wózek. A to dopiero połowa...
W pracy mam rozszerzony pakiet w PZU. Ale za dodatkowe badania wykraczające poza pakiet wraz muszę płacić.
I już po prostu nastąpił szczyt mojej irytacji -
Po prostu Zoe wrote:Też nie chodzę na NFZ ale teraz muszę iść dosłownie na jedna wizytę żeby zaoszczędzić 500 zł. Gdyby to było 100-200 zł to machnąłbym ręką. Ale za dodatkowe badania zapłaciłam już 750 zł. W styczniu zapłacę kolejne 300. Tutaj 500. To za chwilę na badania wydam tyle co na wózek. A to dopiero połowa...
W pracy mam rozszerzony pakiet w PZU. Ale za dodatkowe badania wykraczające poza pakiet wraz muszę płacić.
I już po prostu nastąpił szczyt mojej irytacji
Tak, jest jak Marta pisze. Chociaż niestety nie zawsze się to sprawdza, nawet groźbą i prośbą, ech. Ale zawsze warto to zaznaczyć, to fakt. A lekarz nie będzie robił problemów, że tylko po skierowanie na badanie? To tylko z tego co słyszałam, bo to nie moje doświadczenia, lekarze na NFZ jak nie prowadzisz u nich ciąży to się bronią przed dawaniem skierowań. Trzymam kciuki, żeby się udało! Bo to zawsze kasa zaoszczędzona, którą można wydać na coś dla dziecka. A te badania się należą w końcu.
-
Zoe ja też dla własnego spokoju ducha chodze prywatnie. Na NFZ bym zwariowała..
Spróbuj ich faktycznie postraszyć, że kesteś w ciąży, masz plamienie czy coś i że musisz przyjść..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10