X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 1 grudnia 2021, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie ile u was idzie na porcje jedzenia? My pol sloiczka zjadamy :)

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Bee Autorytet
    Postów: 669 353

    Wysłany: 1 grudnia 2021, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumi, to niezle pol sloiczka. Moja dopiero probowala dynię, brokuła,marchew i ziemniaka (ziemniak z brokulem był bleeee), ale najlepiej jej wchodzi jabłko, aż trzęsie się i pośpiesza rękę, żeby szybciej dawać. No ale zje max 2 lýzeczki. I uczy się pić z doidy, frajda niesamowita, ale cała woda jej ucieka z buzi, bo zamiast przełknąć to się smieje 🤦🏻‍♀️
    W ogole polecam b.toysa (mamy klocki, chmurkę szelścika i chmurkę gryzak świecący) i wszystko jest świetnej jakości.
    Mamy też hulę kulę i z interaktywnych to już dla mnie za dużo. Polecam wam filmy MatkiGadki, ona pokazuje spoko zabawki z podzialem na wiek.
    Moja uwielbia oglądać książeczki, serio na dlugo ją to zajmuje. Dostała wlasnie dwie sensoryczne z serii "poglaszcz zwierzątko" i "dotykam poznaję".
    A, że niunia ostatnio namiętnie liże drabinki w łóżeczku, to ja oczywiście poszlam w drewno: tęczowe perełki montessori, skwish z manhattana i turlaczek-pętla motoryczna z koralikami. 😅
    I w Mikołaja wymieniam zabawki i chowam stare, bo ma ich tak mało, że już jej się opatrzyły.
    I zaczyna pelzać, a raczej hybryda pełzania z czworakowaniem, dupka w górze i do przodu 🤣

    o148hdge5msg47fv.png
    10 lat starań
    26.08.2018r. decyzja o ivf
    28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET =( 22 czerwca FET =( 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się =( =(
    17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET =(
    13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl

    12.10 FET
    7dpt beta 134,31mIU/ml
    9dpt beta 318,49mIU/ml
    11dpt beta 745,15mIU/ml
    Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
    Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
    (21dpt hcg total 27973,8mIU
    23dpt hcg total 34761,5mIU)
    23dpt beta 34558,50mIU/ml
    16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤
  • Kryśka Autorytet
    Postów: 1028 394

    Wysłany: 1 grudnia 2021, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC oby się udało dostać do profesora bo samemu niełatwo podjąć decyzję. Dużo zdrówka dla Was.

    Dzięki dziewczyny za polecenie nosiboo. Dziś przyszło i używaliśmy. Pierwszy odciąganie bez płaczu 💪
    Nie jest jakieś super ciche (na najwyższej mocy) ale młoda bez problemu dała sobie odciągnàc gdzie przy latarki do odkurzacza darła się jakbym ją ze skory obdzierali 🤦🏻‍♀️

    tm01qjv.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 1 grudnia 2021, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama pp, ciezko mi doradzic cos, bo moja Mia miala w tym wieku wywalone na ksiazeczki... interesowaly ja tylko takie materialowe z piszczkiem, szeleszczace, ewentualnie w twardej oprawie z gruzakami na rogach... ogolnie nie interesowalo ja czytanie, a gryzienie...
    Dopiero kolo roku jak miala, to cos tam zerknela, ale tez wolala puzzle, sortery, ogolnie zabawki manipulacyjne, ksiazeczki byly bez szalu... tak na powaznie ogladac z zainteresowaniem zaczela blizej 3 roku zycia, tak, ze faktycznie ja to interesowalo, dopytywala, chce zeby z nia ogladac, sama opowiada co tam jest...

    Pierwsze to mielismy wlasnie Pucie slynne, ale jak je od 3 lat mamy, tak do tej pory najwiekszy ksiazkowy kit i w ogole jej nie interesuja... pozniej jakies takie z okienkami wysuwanymi, ze np odsuniesz traktor to sie plug pojawi itp, musialabym zerknac, ale nawet w lidlu one bywaja, te lubila ogladac dla tych okienek... jakie bardzo lubila juz wczesniej ogladac, to ksiazki "Hör mal rein, wer kann das sein?" i te uwielbia do dzis... sa przerozne one, zwierzeta w zoo, zwierzeta na wsi, zwierzeta noca, zwierzeta domowe, no cuda na kiju, kazde zwierzatko ma imitacje prawdziwego futra/skory jak jest w dotyku i przy poglaskaniu wydaje takie dźwięki, jakie faktycznie wydaje w realu, no i jest jakas krotka opowiastka... to byly nasze najlepsze ksiazeczki i nadal je bardzo lubimy... mamy tez rozne ksiazeczki z ukladankami puzzlowymi, mamy taka wielka z opowiadaniani krotkimi na dobranoc, ale musialabym zerknac jak sie nazyea dokladnie, bo w prezencie doatala, no i nasz wielki hit "Kicia Kocia", te uwielbiam, sa naprawde fajne i takie zyciowe, np jak rodzi sie jej braciszek (fajnie sie czytało jak bylam w ciazy), jak sie vraciszek uczyl z nocnika korzystać, jak zegna sie ze smoczkami, o sprzataniu, przedszkolu, plazy, no przerozne tematy poruszane... ale nadal nie nazwalabym jej wielbicielem ksiazeczek, mimi, ze ogladamy i czytamy... zdecydowanie bardziej woli malowac, kolorowac, wyklejac itp

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa dzięki! Nim odpisałaś to właśnie takie zamówiłam 😆 Z gryzakami na rogach i jakieś takie niezniszczalne niby, bo właśnie ona co ma to od razu do buzi 🙈 Zobaczymy czy wytrzymają 😉
    Te z futrem itd.też fajne się wydają.

    Jest spora promocja na kostkę z tinylove to też wzięłam, ale to na później, może na Święta dostanie😊

    OrT4p2.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te ze zwierzetami bardzo dlugo robily u nas furore...


    Ja dalej szukam i nie wiem co w prezencie dla malego🙆🏼‍♀️ serio dla drugiego dziecka to mega skomplikowane🤯

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4647 1943

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My młodszej nic nie kupujemy. Dostanie Mikołaja symbolicznie,żeby starsza widziała.
    My dalej z chorobami. Starsza dusiła się w nocy suchym kaszlem. Ulka już praktycznie nie ma, ale kataru już nie było i znowu wczoraj zatkany nos. Chyba zamówię to nosiboo. bo z odkurzaczem to ciągła walka, a ja piszecie,że dzieci tak nie płaczą, to może to coś dla nas. Bo chyba z katarem będziemy się bujać całe ząbkowanie. wszystko wskazuje,że to od tego. Ewentualnie kot.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie u nas glownie to, ze zaraz Mia bedzie dochodzila tego co maly dostal, dlsczego nie doatal ito, wiec chcemy jednak cos kupic... tylko ciezko jak 90% pomyslow mamy juz w domu

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka z tym kotem to jak z katarem ck lekarz to teoria. Lekarz u którego my byliśmy to też alergolog i ja wspomniałam, że mamy kota i ona mi powiedziała, że jeśli kot był przed nią to ona sama się odczuli ( gdyby miała alergie)no ale słyszałam wiele historii, że ktoś oddaje kota bo alergia u dziecka. Mnie by osobiście serce pękło bo kocham moja łajzę.

    My te pierwsze sloiczki 80 g miałyśmy na 4 razy czyli podawałam 2 dni (tak żeby zmieścić się w tych 24h). Ostatnio jabłuszko poszło cale w 1 dzień (matka jedną łyżkę zjadła:p) teraz te większe sloiczki 120g mam na 4 razy. Ale to bardziej wynika z mojej ostrożności bo mała dalej chętnie otwiera buzię. Ale wczoraj babcia przywiozła cielecinke więc czas coś ugotować 😀 ale to dopiero jak pozna jakieś łączone smaki- myślę tydzień, dwa. No i muszę zrobić próbę nr 2 z kaszkami.

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4647 1943

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cyprysek, u nas najpierw były dzieci. Kot jest od października, a od 1.listopada bujamy się z chorobami. Ale na początku to na pewno było przeziębienie. A teraz? Już mam dość. Jestem zmęczona ciągłymi chorobami. Marudzą, stękają, budzą się po nocach.
    Ula na odkurzacz płacze, bez odkurzacza nie może spać, wybudza się co chwilę. I zaraz od kataru ma zapalenie krtani. Inhalator chodzi u nas częściej niż jakikolwiek inny sprzęt. Już nie wiem, czy mogę coś jej podawać, do lekarza się dostać to jakiś dramat, chodzimy ciągle do innego i każdy ma jakies swoje sposoby na leczenie. Ja się już gubię. Starsza też w nocy aż się zadusza, a w przedszkolu podobno nic. Temperatura odpowiednia, wilgotność za wysoka, ale nie mogę jej obniżyć. Już po prostu mam serdecznie dość. Kota zdążyłam bardzo polubić, ale bardziej lubię spokój, a on mi podpada. Daje mu szansę do końca roku.

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4647 1943

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, ta główka jest naprawdę mocno zniekształcona. Kiedyś wstawiałas inne zdjęcie i ja na nim nic nie widziałam, a na tym widać bardzo. Jeżeli większość specjalistow zaleca kask, to ja bym się nie wahała. To dużo kasy, ale to tylko pieniądze.
    Co do rd to my coś powoli już jemy. Ulka ładnie siedzi w krzesełku i nie ma na co czekać już. Niestety. Mamy zaliczona kaszę jaglaną, brokuł, mandarynkę, jabłko, batat,banan, a dzisiaj dam pierś z kurczaka i może ziemniaka. Albo jogurt, jeszcze nie wiem.
    Prawie tego nie je, pierdzi ustami, jak ma za dużo w buzi. W kupie widziałam jedynie batata.
    Aaa i raz też dałam kromkę chleba i też się dławiła. Przykleiło jej się to do podniebienia i nie mogła sobie z tym poradzić. Długo nie dam już.

  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak chwalicie tą sowę kiwajkę, że chyba od nas rodziców jej kupię na gwiazdkę :)

    Mama pp - u nas póki co pucia itp. odpadają natomiast szaleje za księgą dźwięków. Koleżanka nam poleciła ta książeczkę i ostatnio była nawet w lidlu. Sonia jest mega zaciekawiona i potrafiły całą przelecieć na jednym posiedzeniu. Tam jest naprawdę mnóstwo dzwięków. Np. że sowa robi uhuuu uhuuu, koń robi ihahah, dzwonek robi dryń dryń itp.

    Noelle ale miałaś chwile grozy. Ja bym też spanikowała, że zaraz coś wybuchnie...

    My dalej bez rd, mam nadzieję, ze zaczniemy 12 grudnia jak będzie miała równe 6 miesięcy. I dzisiaj pierwszy raz chodziło mi po głowie w ciągu nocy, by zacząć podawać mm nocą. Chyba wtedy nie będzie wstawać co bite dwie godziny trochę pochlipać mleczka jak teraz.... :P

    A co do główki to na pewno nie będę słuchała innych mam. Tzn. jak najbardziej o ich odczuciach do kasku tak (już z jedna rozmawiałam), ale nie w ogóle na temat tego czy zakładać czy nie. Bo dostanę standardowe opinie - od jednych że po co, że samo się naprostuje a od drugich, że ok przy czym żadna nie będzie znała tego przypadku od strony medycznej. Opinia osób bez kompetencji chyba jest bez sensu, muszę zawierzyć lekarzom.
    To co wiem na dziś - kask na 100% wyprowadzi głowę do dobrego kształtu (nie wiadomo tylko ile miesięcy terapii to się na bieżąco nadzoruje). Nie ma tu negatywnych opinii, jedyne minusy to cena i konieczność noszenia 23 h na dobę (ściąga się tylko rano i wieczorem po pół godzinki na higienę dziecka i dezynfekcję kasku). I jak już będziesz nosić 22 na dobę to już nie będzie efektów, 23 to mus. Czasem dają dyspensę na fizjoterapię, jeśli jest konieczna.
    Jeśli kasku nie założymy to szanse czy sama głowa się naprostuje nie wiadomo jakie są, póki co maleją. Może prof. Larysz to precyzyjniej oceni. Jeśli by się nie naprostowała to estetyka samej głowy to najmniejszy problem, to będzie rzutować zawsze na asymetrię żuchwy, czasem samej twarzy, na asymetrię reszty ciała + ewentualnie (choć tu nie jestem pewna) w jakiś sposób na mózg, który nie ma odpowiedniego miejsca by rosnąć.
    Na razie mam na 29 grudnia umówioną wizytę do żony tego profesora Larysza i on podobno też ma być na tej wizycie, niemniej dzwonię codziennie pytać czy się coś zwolniło :P

  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumi u nas też pół słoiczka, czasami mniej jak nie podejdzie. My próbowaliśmy tylu rzeczy już, że nie będę wymieniać. Ale owoców tylko parę, bo totalnie się krzywi i pluje. Warzywa lepiej. Wodę licho pije, ale syn też pamiętam długo się jej uczył, ale ostatecznie pije w 99% wodę, więc daję jej luz i próbuję po prostu. Nie sadzam jej do krzesełka, chociaż by to dużo ułatwiło, ale jakiś chochlik w głowie mnie blokuje.

    Na 6.12 kupujemy dzieciakom książki, więc też szukam takiej szeleszczącej dla Małej, ale jeszcze żadna nie porwała. Jutro na zakupach coś muszę wybrać. Filip lubił książki kiedyś bardzo, teraz tak w ograniczonym czasie. 😄 Pucie to mi uszami wychodziły (chociaż bardzo je lubię i mamy prawie wszystkie) jak musiałam mu dwa razy pod rzad czytać Pucia na wakacjach to korby dostawałam, bo to długie cholerstwo. 😆 Lubi też Tuwima czy innego Brzechwę, więc takie krótkie wierszyki też. No i Kicię Kocię, która nie zawsze mi podchodzi. Wiem, że tą o nocniku gdzieś skitrałam, tą o braciszku też. Ale inne spoko póki co, tylko to też po 4 razy pod rząd o przedszkolu czy samolocie to oszaleć można. Najwięcej czyta mu prababcia, bo ma najwięcej cierpliwości. 😄

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia moja pije mm, a pobudki są co 1-2h, czasami 3h. 🤷‍♀️

    Fajnie, że udało Wam się jakoś dostać chociaż do żony profesora. Oby i on się zjawił!

    A te sytyacje o tych ewakuacjach to po czasie człowiek się pośmieje, ale kurde współczuję takich przeżyć. Chyba bym tydzień do siebie dochodziła. U nas moja Mama była taka czujna w domu i kiedyś zwarcie instalacji na drugim końcu domu wyczuła i spod prysznica wychodziłam po ciemku, ledwo jakiś ręcznik złapałam i z piętra uciekałam biegiem na dwór (a był to środek zimy :D), bo dom cały z drewna. Masakra była. Koniec końców dzięki szybkiej reakcji udało się "uciszyć w zarodku". A Wy tu z maluchami to totalnie sobie nie wyobrażam tego strachu.

    Zresztą te historie o windzie to jeszcze bardziej mnie przerażają, bo mam klaustrofobię. 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2021, 08:52

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam Was za te rozszerzanie diety. 🙈 Mnie ono przez tą alergie młodej tak stresuję, że się wycofałam… Po marchewce nic jej nie jest ale z brokułem i ziemniakiem zbiegło nam się zaostrzenie AZS i cholera wie czy miało to coś wspólnego czy uczuliło ją znowu coś innego… Póki co sama gotowałam ale co to tam zrobić jedną marchewkę czy ziemniaka - chyba też pójdziemy jednak w słoiczki. Mam jeszcze zamrożoną dynie więc może poraz ostatni ugotuje ją sama. 🙈

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC jak pisałam o opiniach innych mam co do kasku to bardziej mi chodziło o te których dzieci kask noszą i bardziej ich wrażenia, efekty, bardziej co by z tematem się oswoic, a oczywiście nie po to by decydować o słuszności zakładania bo to powinien zrobić lekarz. Trzymam kciuki za wizytę.

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4647 1943

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Które nosiboo polecacie? Pro czy go?

  • Santi_14 Autorytet
    Postów: 2492 2012

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC cm rdzę się że udało Cię się umówić ta wizytę chociaż u żony profesora. Mi nie udało się zrobić żadnego dobrego zdjęcia na którym byłoby widać to nasze wypłaszczenie ale nie umywa się do waszego kształtu. Mam nadzieję że za rok już nawet nie będziecie pamiętać że był taki problem ❤️😘

    U nas z rd było: marchewka, dynia, burak, batat, brokuł, jabłko. Dziś będzie zmemniak z marchewką.

    Ale te ilości o których wy piszecie zjadanych posiłków to u nas to abstrakcja 🤷🏻‍♀️ zjada max 4 łyżeczki i to wcale nie jakoś bardzo ochoczo. Nie otwiera buźki i nie czeka na kolejny kęs. Ale fakt że coś zjada bo w kup widać co jadł 🤪 także u nas słoiczek 80g starczyłby na cały tydzień. Nie wiem czy może na chwilę nie odpuścić z tym RD skoro on za bardzo zainteresowany nie jest 💪🏻 jak myślicie?

    Adaś 20.06.2021 ❤️

    1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
    25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌

    2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
    29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅

    START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
    3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
    Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
    02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
    04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
    27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
    29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌

    4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
    Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
    06.25 ET 8A 🍀
  • Bajka111 Autorytet
    Postów: 2183 745

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santi ciężko mi doradzić, u mnie Filip od razu dzioba do żarcia otwierał, w wieku naszych maluchów to już całe małe słoiczki wcinał. Asia przez dwa/trzy dni malusio zjadała, ale zaczęła jeść. Decyzja należy do Ciebie. :) Maluchy są jeszcze na tyle małe, że macie zapas czasu. :)

    Santi_14 lubi tę wiadomość

    aaZap2.png
    bOz9p2.png
  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 2 grudnia 2021, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala_syrenka wrote:
    Które nosiboo polecacie? Pro czy go?

    My mamy pro. Kiedyś porównywałam oba i ten go nie wypada tak dobrze,a my i tak nie podróżujemy teraz, zresztą już się szykują by nas całkiem zamknąć w domach🤦‍♀️

    OrT4p2.png
‹‹ 1324 1325 1326 1327 1328 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ