Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas z rd całkiem dobrze idzie. Mati zdecydowanie woli warzywa niż owoce. Zarówno wczoraj jak i dziś zjadła cały słoik obiadku z mięskiem (135g). Najpierw dałam pół ale ewidentnie otwierała dzioba pi więcej i aż się cała trzęsła żeby jej jeszcze dać.
Mam jednak pytanie czy Wasze maluszki po jedzeniu jak leżą na macie na brzuszku to ulewają. U nas niestety ulewa wtedy duże ilości. Natomiast nic z tym nie mogę zrobić bo nawet jak ją położę na plecki i się z nią bawię to w sekundę się obraca na brzuch i ćwiczy „loty samolotem” a później wysoki podpór, przejście na kolana i gibanie w przód i w tył. A od dwóch dni opiera się tylko na rękach i stopach i robi jakby „koci grzbiet”. I tak w kółko. Leżenie na plecach toleruje przez chwilę lub jak ją czymś zajmę. No ale nawet jak się uda te pół h po jedzeniu poleżeć na plecach to jak fiknie na brzuch to i tak ulewa co jakiś czas.
Wagowo dalej szału nie ma. Ważyłam ją ostatnio i wazy 7 kg. -
Co do alko tez nie ciagnie. Ostatnio napiłam się łyka piwa od męża i z 3 łyki grzańca takiego z piwa.
Ja to już się pogodziłam z brakiem wyjazdów. W ciąży 9 miesięcy przesiedziałem w domu, a miałam takieeee plany. Potem stwierdziliśmy ze jak mały się urodzi i okazało się ze przez kolki moje życie nie istnieje, teraz zeby i ten pierdzielony covid. Za pół roku powrót do pracy i tyle z mojego podróżowania:(
Co do nocy to u nas nadal dramat zasypiam i budzę się już z ogromnym bólem głowy:( trudno muzę to przetrwać. Tyle już przeżyłam, to i to muszę.
Ale przeraża mnie odstawienie. A w zasadzie jest to chyba nie możliwe. Mleko mm nieeeeeeeeee, smoczek do zasypiania nieeeeee. Ręce mi opadają serio. I tak jak Noelle u mnie karmienie jest dosłownie co chwile. Nawet nie patrzę na zegarek. On ma teraz tak, ze trochę zje czymś się zainteresuje i zaraz znow chce i znów się wybije z jedzenia i tak co chwile.
28. 12 idę do fryzjera na ok 4 h i już mnie to stresuje jak będzie z jedzeniem jak np. Posiedzę nie 4, a 5 h🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 07:24
-
Nikola to może karm tak jak ja. Bierz do sypialni, zasłon okno, bez muzyki, tv i innych. Wtedy je spokojnie aż się napakuje i wracamy do salonu na zabawę. W salonie je tak jak opisujesz. Dwa razy pociągnie, ciągnie się do siadu, rozejrzy się i wraca do jedzenia.
Współczuje, że masz tak marnie.
U mnie znowu pierwsza pobudka 4:30. Chwilo trwaj -
Nadrobilam po lebkach i nie wiem co mialam pisac🙈
Zaczne od kupy, u nas przy obojgu rd nic nie zmienilo, Mia takie "dorosle" kupy zaczela miec dopiero w okolicach 2,5 roku, wczesniej caly czas miala takie plasteliny... mlody tez poki co takie...
Zabkowanie, to u nas z Mia byly agresywne kupki i siuski, ze na kazdy zabek odparzenie level hard nawet jak przebieralam odrazu jak tylko skonczyla cisnac🙈
U malego wczoraj przypadkiem odkrylam, ze przebil sie pierwszy zabek i odrazu wiem skad ta mega rzadka, wyciekajaca az z pampka kupa od piątku... na szczescie u niego nie odparza, jedynie lekkie zaczerwienienia
Co do ulewania, to u mnie Mia ulewala i ulewala nadal pomimo rd, ulewala tymi marchewkami, dyniami i nawet ulewalo jej sie jak juz bylo blw i potrafila 2-3h po jedzeniu nadal cos ulac, a pozniej jeszccze w to wpelznac nim zdazylam doleciec i brzuchem wytrzec, albo probowala reka po podlodze rozetrzec🙈
Co do alko, ja nawet nie kp nie pijam, wiec nie mam dylematow i mnie nie ciagnie😅
No i jesli o choroby chodzi, u nas mlody ma rsv, na szczescie tylko zapalenie oskrzeli nie płuc... i uj wie skad, bo ma juz od tygodnia, a Mia zdrowa, chodzi normalnie do przedszkola...
Jutro musze dzwonic bo byl we wtorek i czwartek osluchiwany i do dzis mial sie inhalowac, musze zapytac kiedy go przyjechac osluchac, bo inhalacje napewno beda nadal...
Co do samych inhalacji, nasz inhalator jest tez dosc szybki, bo podaje 0,45/min na szczescie malego i rak nir inhalujemy nim, bo mamy zlecona tube do inhalacji, wlaanie ze wzgledu na to, ze on nie wytrzyma niewiadomo jak dlugo, a jak lek ucieka gdzies bokami, to i tak nie zadziala tak ma... a tuba spoko bo na jeden psik lekow musi wziac ok 8 oddechow, a mamy 3x dziennie po 2 psiki, wiec bardzo szybko to idzie, nawet sie zdenerwowac czasem nie zdazy
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Sumi u nas tak samo bez zębów i mi się nie spieszy
Mam jej czasem dość i bez tego
Też mam wspomnienie, że jak latem była malutka to było super. Ciągle gdzieś wychodziliśmy, byliśmy w Sopocie, Zakopanem, Wiśle, Szczyrku - wszędzie jechała bez problemu i przesypiała większość pobytów, bo głównie na zewnątrz byliśmy. Teraz jak już jest kumata i więcej ją ciekawi to podejrzewam, że nasz wyjazd w góry po nowym roku będzie dużo cięższy. Ale chociaż na narty raz pójdę jejeje. Na 3-4 godzinki max. ale zawsze.
Przedwczoraj byłam z Sonią u koleżanek a wczoraj razem byliśmy u znajomych. I za każdym razem pobyt od 18 do 20:30. Tu i tu było dużo dzieci, nowe miejsce, ewidentnie to dla niej za dużo i marudzi. Wracamy wcześnie, żeby ją nie męczyć i położyć spać.
-
Z alkoholem znowu mam problem, bo Sonia potrafi co 2 godz jeść. A nie wiem do końca jak liczyc ten czas od picia. Rozumiem, że te 2,5 h to się liczy od zakończenia picia? Czyli musiałabym zaraz po karmieniu jednym duszkiem chyba winko wypić. Bo jak się delektować bym chciała to już się robi przerwa 4 godziny, których nigdy nie mam ;/
Natomiast też nie chcę jeszcze odstawiać piersi. Szczególnie w dzień mi mega wygodnie - je kilka razy po 5 minut i po temacie. Ale też ją biorę do sypialnie, gdzie jest cichutko. Jak tylko ktoś się odezwie albo jest jakiś hałas to się odrywa i rozkminia co to. Więc w salonie, przy tv, przy ludziach odpada. Jak karmię czasem w samochodzie to też z przerwami i tylko trochę chlipnie. -
U nas też Ignacy bezzębny. Już myślałam że coś jest na rzeczy, bo był maruda, ale niestety...
Co do rd to ja naprawdę jestem zadowolona. Dziś rano wjechały placki z banana, jajka, maki owsianej i cynamonu. Podane z jogurtem naturalnym i musem z owocówweszło pięknie 😍
A alko od początku ciąży nie piłam i jakoś mnie nie ciągnie....ale jak w sobotę pojedziemy w góry to wiem, że będzie mi przykro, że mąż popija grzanca :p👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Karolina90, podajesz kawałki? Bo brzmi smacznie 😜 Moje małe to jest takie ciapowate, że jeszcze nie siedzi dobrze z podparciem, w krzesłku się troszke miota na boki i do przodu, więc czekamy cierpliwie.
I wczoraj opierdzieliła mały sloiczek dyni. Dziś i wczoraj kupka taka zielono(odmleka) pomarańczowa, mam nadzieję, że to ta dynia, a nie krew. Raczej krew to bym rozpoznała, nie? Raczej coś w róż by wpadało, a nie pomarańcz?
Wodę z doidy pije nadal jak kotek, ale to uwielbia, więc ćwiczymy. Z bboxa to nawet nie wiedziala, że słomkę trzeba ogarnąc ustami 🤦🏻♀️ tylko się zdenerwowała i tyle
Jeśli chodzi o karmienie, to my za radą Zoe zasłaniamy rolety, i karmimy się butlą w ciszy. Pies ma nakaz spania na czas jedzenia, bo rozprasza 🤪
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET22 czerwca FET
28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Kryśka wrote:Unify a ulewa chwile po jedzeniu i np tylko raz? Bo u nas to ulewanie nawet do 2h po jedzeniu. I sobie tak co jakiś jakiś czas „zwraca” raz większe raz mniejsze kleksy.
-
Bee generalnie nasz też sam w krzesłku nie siedzi. Ciągle go na kolanach karmimy. A dziś te placki były miękkie i ładnie zjadl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 12:03
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Dzięki dziewczyny za info o ulewaniu. Już zaczęłam się dopatrywać jakichś nowych alergii przy rd. U nas z ulewaniem było dużo lepiej a teraz właśnie jak fika na brzuchu to znów jest tego więcej.
Kupy różne konsystencje mają. Od plasteliny po takie prawie znikające w pieluszce. Ale krwi nie widzę. Śluzu czasem więcej, czasem mniej a czasem wcale. -
Cierpliwa zaciekawiłaś mnie tą tubą 🤔 ale do niej to chyba specjalne leki muszą być przepisane co?
Próbuje to wygooglować ale nie mogę znaleźć info jak to jest właśnie z takim berodualem w kroplach a tubą. Podpowiesz coś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2021, 12:34
Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
01.19 ET 8A - >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius M.P.
09.20 ET 8A -> 8dpt 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻
3️⃣09.2023 IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
10.23 - ET 2x 8A - >2,3I/U❌
12.23 - FET 4AA - >2,3I/U❌
02.24 - FET 4BB - >2,3 I/U❌
11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U,
31.12.24 CP ->usunięcie p.jajowodu❌
4️⃣ 05.2025 IVF Angelius M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U -> SANCO zdrowy synek💙✅
-
Kryśka współczuję 😱 ja mam dwóch facetów chorych ale ja na szczęście jeszcze się trzymam 💪🏻Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
01.19 ET 8A - >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius M.P.
09.20 ET 8A -> 8dpt 16I/U, 10dpt 68I/U, 13dpt 220I/U, 20dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻
3️⃣09.2023 IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
10.23 - ET 2x 8A - >2,3I/U❌
12.23 - FET 4AA - >2,3I/U❌
02.24 - FET 4BB - >2,3 I/U❌
11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U,
31.12.24 CP ->usunięcie p.jajowodu❌
4️⃣ 05.2025 IVF Angelius M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -> 8dpt 37I/U, 10dpt 108I/U, 14dpt 349mIU/mL, 17 dpt 919I/U, 20dpt 1937 I/U -> SANCO zdrowy synek💙✅
-
A mnie i turystę tatko wiezie na urodziny koleżanki ☺️ Idę między ludzi w pełnym makijażu i bez dresów, włosy tez umyte 💪
Mąż nie chciał iść bo za nią nie przepada. Kazał mi mówić że idzie do pracy. Po czym odezwał się jego szef i zapytał czy nie ma chęci iść do pracy 😂 także wiezie nas i idzie do pracy.Santi_14, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
Santi_14 wrote:Cierpliwa zaciekawiłaś mnie tą tubą 🤔 ale do niej to chyba specjalne leki muszą być przepisane co?
Próbuje to wygooglować ale nie mogę znaleźć info jak to jest właśnie z takim berodualem w kroplach a tubą. Podpowiesz coś?
Tak to wyglada u nas, z jednej strony podpina sie maseczke, z drugiej lek, minuta i po inhalacji
Bajka111 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1