Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia oj tak, zazdroszczę przespanych nocek. 😄 Ale dzisiaj naprawdę było spoko, jestem zadowolona. No i ja nie kp, więc śmiało wywalam Męża też do Małej. Za to ja śmigam jeszcze do starszego syna w nocy. 😄 Ja też miałam nadzieję na lepszy sen, bo lepiej spała. Potrafiła przespać 5h. No ale trudno.
Sumi gdzieś mi ostatnio minęło, że jest kryzys laktacyjny na pół roku chyba. Może by się zgadzało? -
Jejku.o.naszej nocce nawet nie mam co pisać. Biedny maluszek budził się dosłownie co chwilę 😔 a to kaszel, a to nosek zatkany, a to coś innego. Cycusia nie bardzo chciał pewnie przez katar. Biedny może max z 1h przespał ciągiem bez żadnej pobudki. Płakał i marudził. Na szczęście nie ma gorączki. Teraz to i sobie pierwsza drzemkę. Inhalacje na szczęście jakoś idą 👍🏻
Sumi widocznie maluszek wypróbowuje sobie większą ilość mleczka w piersiach skoro.tak się zachowuje. Nie martw się, jeśli on ciągle wisi na piersiach to nie dziwota że za dużo nie odciągnęłaś i tym też bym się nie martwiła. Pij dużo wody, jedz i będzie wszystko ok 👍🏻 najważniejsze to się nie zacząć stresować tym bo wtedy to dopiero masakra będzie wiem co mówię 🤦🏻♀️🤪
Adaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
A ja nie wiem co jest u nas ale wielkiej dramy ciąg dalszy. 🙄 Od rana znowu płaczkiii i to takie, że już nie wiem co z nią zrobić. Zasnęła w nosidle po wielkich bojach więc wykończona zasiadłam na kanapie i boje się ją odpiąć… a mamy dopiero 10. 😂
Dzisiaj mąż podjechał w góry więc jestem sama na placu boju. 🙈
Jeszcze tak w temacie AZS - wczoraj pisałam Wam o naczyniaku na plecach a wieczorem pojawił się jej na buzi… 🤦🏻♀️ Nie wiem jak to możliwe ale po prostu pojawił się tak o! Z sekundy na sekundę. 🙄 Ten na buzi jest jak moje czyli malutka bardzo intensywnie czerwona kropeczka, a ten na plecach jak u męża czyli różowa rozlana plama. No uj mnie strzeli.Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle my też mamy naczyniak, ale jakby na karku pod włosami i od urodzenia. Najpierw był mocno czerwony teraz blednieje z czasem. Wg pediatry jak dziecko ma kilka lat to znika całkiem - chociaż to i tak pod włoskami. Ale o tym by z dnia na dzień powstał to nie słyszałam. Ale można znika tak samo szybko jak się pojawia.
Na dodatek przekazałaś od Klary Soni jakieś wibracjePiszczy i jęczy pół dnia. Zawsze wstaje w dobrym humorze, budzi się po drzemkach w dobrym humorze. Chyba, że długo spała i jest głodna to wtedy cyc i znowu turbo humor. A dzisiaj budzi się i płacz. Zje cyca i dalej płacz. Nie wiem o co chodzi ....na macie płacz, na rękach nawet jęk.
-
Kasia syn ma takie znamię o którym mówisz chyba. To chyba uszczypnięcie bociana z tego co pamiętam. A córa ma na plecach od urodzenia dosyć spore, teraz już bordowe.
Ale jak się pojawiają tak później to ciekawe od czego. Ale w sumie to tak jak pieprzyki, też później się pojawiają. -
Kasia o nieee. 🙄 Czyli to nie tylko u nas jest dramat. 🙈 Nic na nią nie działa - przytulanie, zabawa, noszenie… Ciągłe płaczki. 🤦🏻♀️
Bajka u mnie naczyniaki pojawiają się notorycznie… 😅 Najwięcej pojawiło mi się w ciąży. 🤷🏻♀️
Myślę, że niestety będzie miała do tego tendencje tak jak ja i mąż. 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 14:40
Menina lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Kasia ja tez pierwszy raz spotkałam się z tym z teściowa. Co do odwiedzin, to już było mówione kilka razy „mamo wpadnij na 1,2h”, nie pomogło. Ostatnio mąż powiedział wprost, po 4h odwiedzin, ze wieczorem wychodzi i chcemy pobyć razem i odpocząć i mimo to teściowa poszła po ponad godzinie. Ni nie lubię takich długich odwiedzin. Co innego moja mama, a co innego teściowa. Jak mały będzie większy, to spoko niech sobie go bierze do siebie o z głowy. Tym bardziej, ze ja serio jestem tak zmęczona, ze jak mój syn idzie spać to ja z nim, a ona zasypia, a teściowa siedzi dalej!🙄
My tez mamy AZS teraz na czole od 2 tygodni walczymy z plama i suche raczki.
W nocy cały czas budzi się dosłownie co chwile. Miałam dziś robić grubsze sprzątanie, ale nie mam mocy. Odpuszczam sobie. -
Noelle wrote:Kasia o nieee. 🙄 Czyli to nie tylko u nas jest dramat. 🙈 Nic na nią nie działa - przytulanie, zabawa, noszenie… Ciągłe płaczki. 🤦🏻♀️
Bajka u mnie naczyniaki pojawiają się notorycznie… 😅 Najwięcej pojawiło mi się w ciąży. 🤷🏻♀️
Myślę, że niestety będzie miała do tego tendencje tak jak ja i mąż. 😪
Ooo No to bardzo możliwe. -
Dobrze rozumiem, że podczas kp od czasu do czasu robicie reset i popijacie winko? Ja się tak zafiksowałam, że nie wolno, że nie piję nic. No ale od kilku dni tak za mną chodzi wódka z colą i lodem, że już chyba dłużej nie wytrzymam. Jestem tak zestresowana tymi nocami, nawet wczoraj dopadła mnie deprecha, że dziecko pół roku skończyło a śpi obrzydliwie i tak marzę o jakimś beztroskim wieczorze. Może dzisiaj moi rodzice wezmą młodego na noc bo już też się przejęli naszą frustracją.
-
Lilak ja się tak zafiksowałam, że nawet pralinek z alkoholem unikam🙈 Właśnie szykuję sobie na małe spotkanie sąsiedzkie grzańca bezalkoholowego 😄
Mała chyba się przejęła imprezką, nie chciała zasnąć na drzemkę a potem to spała 1,5 godziny ( co u nas jest świętem), więc mam nadzieję że nie będzie marudzić 😊 -
Moj tez ma bardzo mały ślad na szyi od “bociana”. Byl duzo wiekszy ale już prawie zniknął. Miał też naczyniaka na brzuszku, ale też już zszedł i w ogole nie widac, na szczęście, bo był duży… Ja ich nie mam ale mąż ma - a to jest dziedziczna cecha.
Lilak - do mleka przechodzi tyle, ile bys miala promili we krwi po wypiciu. Ja przy kpi robię tak - odciągam mleko i od razu jak skończę to pije kieliszek wina (odciągam co 4h, wiec po 4h to już po tym kieliszku śladu nie ma). Jak zamierzam wypic więcej, to po prostu mam dla młodego w zapasie z poprzednich odciągniec nadmiar, a kolejne odciąganie wylewam do zlewu i tyle- odciagam nie dlatego, zeby oczyscic mleko, tylko żeby utrzymać laktację, bo alkohol sam się “ulotni” po czasie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2021, 16:22
Menina lubi tę wiadomość
-
Palma wrote:Moj tez ma bardzo mały ślad na szyi od “bociana”. Byl duzo wiekszy ale już prawie zniknął. Miał też naczyniaka na brzuszku, ale też już zszedł i w ogole nie widac, na szczęście, bo był duży… Ja ich nie mam ale mąż ma - a to jest dziedziczna cecha.
Lilak - do mleka przechodzi tyle, ile bys miala promili we krwi po wypiciu. Ja przy kpi robię tak - odciągam mleko i od razu jak skończę to pije kieliszek wina (odciągam co 4h, wiec po 4h to już po tym kieliszku śladu nie ma). Jak zamierzam wypic więcej, to po prostu mam dla młodego w zapasie z poprzednich odciągniec nadmiar, a kolejne odciąganie wylewam do zlewu i tyle- odciagam nie dlatego, zeby oczyscic mleko, tylko żeby utrzymać laktację, bo alkohol sam się “ulotni” po czasie.
Dokładnie tak samo robiłam przy pierwszym dziecku.
Lilak to pewnie niech Młody idzie na nockę i rodzice odetchną. I śmiało wypij sobie drinka, tylko tak jak Palma napisała działaj i wszystko będzie ekstra. A Ty się zrelaksujesz.Palma lubi tę wiadomość
-
Ja tam sobie czasem trochę piwka albo likieru walne. I potem pilnuje,żeby nie karmić. I myślę,że to jest ok.
Mamy starszakow, czy ospa wychodzi od razu kropkami czy może być najpierw wysypka taka grudowata na większej powierzchni?
We wtorek miałam szczepić starsza na ospe, ale w przedszkolu panuje i dzisiaj mi ją wysypało, ale nie pęcherzami. Chyba nie zdążyłam że szczepieniami. A że my lubimy ostatnio chorować, to coś znowu mamy 😂😂 już mnie to śmieszy.
Wiem,że w przedszkolu to norma, ale my zaczęłyśmy jeszcze zanim poszła 🤣🤣