Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny. Dalsza część nocy była już zupełnie inna, dalej gorączkowała, ale zaczęły się wrzaski, krecenie, pobudki co chwilę. Może to głupie, ale wtedy ulżyło mi trochę, bo to było podobne zachowanie do mojej córki, nie taka słabiutka biedulka jak wcześniej. Temperatura dalej się utrzymuje, dzwoniłam do lekarza, kazali przyjechać. Choć obawiam się, że przez to że jesteśmy na kwarantannie to zrobią jej najpierw kolejny test zamiast zbadać.
-
Mała Syrenka trzymaj się jakoś...
Mama pp daj znać co Wam lekarz powie.
Ja wczoraj napisałam, że Igancy się poprawił to dzisiejsza noc była jedną z gorszych, ciągle kręcenie się i wybudzanie. Wszystko mnie boli bo mam wrażenie, że cała noc spał z cyckiem w dziobie.
A nie wiem czy wam pisałam ale nasze dzień śpi tylko na rękach. Więc wybieracie sobie że tak siedzę z nim 2x po 2 godziny na kanapie i nic nie mogę zrobić. Jak go odłożę to drzemka trwa max 20 minut 🙄 też się chyba od weekendu wezmę za ten trening snu i odkładanie go do łóżeczka, bo on już jest na tyle ciężki, że ręce ledwo dają radę.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mojemu w domu tez najlepiej śpi się na rękach. Na mnie generalnie. I ja tez nic nie mogę zrobić. Wczoraj zaczęłam go odkładać do łóżeczka jak już był śpiący to płakał. Ale dzisiaj nosiłam go chwile, przytulalam i takie już bardzo śpiącego położyłam do łóżeczka chwile poglaskalam bo główce i zasnął. Będę tak próbować go od dzisiaj usypiać w domu. Możliwe ze dzisiaj to jednorazowa sytuacja ale mimo to cieszę się ze tak zasnął. Tym bardziej ze on w tym łóżeczku ( w swoim pokoju) to prawie w ogóle nie śpi, odkładam go tam czasem jak muszę coś zrobić. Chyba czas przestawić małego tak żeby to lozeczko kojarzyło mu się ze spaniem.
Edit: pospal w łóżeczku całe 20 minut 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 10:53
-
Mała syrenka trzymaj się kochana!
Mama pp i jak Lisia? Gorączkuje nadal? Kiedy do lekarza?
Nikola a co w wynikach zaniepokoiło lekarza? Podwyższony poziom leukocytów? A jak Hemoglobina?
Lilak cieszę się że u was noce się poprawiły serio! Tak jak piszesz wy mieliście jazdy kupę czasu z tym spaniem. Należy się wam!
Palma ja też mam wrażenie, że nie potrafię żadnej fajnej zabawy Adasiowi wymyślić i ciągle robi to samo czyli właściwie nic 🤪😂 chodzi po podłodze i bawi się zabawkami 🙈 od 4-5 dni jest w ogóle jakiś bardzo pobudzony, podjarany nowymi umiejętnościami głównie czworakowaniem 🤦🏻♀️ przez to ciężko mi go uśpić w ciągu dnia. Na szczęście nie śpi na mnie ale znowu śpi ze mna, czyli jak ja nie róże obok to śpi nie dłużej jak 40 minut. A jak leżę z nim to potrafi nawet do 1:30hAdaś 20.06.2021 ❤️
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ 05.2025 procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️
Zarodki:❄️❄️❄️ 4AB, 2x 3AA
06.25 ET 8A 🍀 -
Sumi staram się dawać młodej warzywa w słupkach i póki co tyle. 🤷🏻♀️
Z zakazanych produktów póki co nie szkodzi jej tylko szpinak i jagody. 😂
Ale od trzech dni ma znowu zaostrzenie więc dzisiaj wjeżdża marchew i batat.🙈
Dzisiaj pierwszy dzień ładnej pogody i aż miło byłoby iść na spacer a muszę czekać na kuriera. 🙄🙄🙄
Jak lało trzy dni z rzędu to nie mógł przyjść.Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Byłyśmy już u lekarza, trochę kazali czekać w aucie, ale na szczęście są przygotowani już na takie przypadki, oddzielne wejście od ogrodu, specjalne gabinety i lekarka osłuchała. Wygląda na to, że narazie wszystko ok, oprócz gorączki. Zrobili test PCR jutro wynik. Właśnie usypiam ją w nosidle, a powoli sama już padam, od rana jeszcze nie zdążyłam nawet zjeść.
A i też kazała podać czopek dopiero powyżej 38,5.
Powiem Wam, że moja nawet na mnie czy koło mnie nie pospi dłużej jak 30 min. to dopiero egzemplarz. W nocy spała na mnie, ale co chwilę musiałam wstawać i ponosić.
Lilak cieszę się, że wreszcie trochę odetchniecie.
Cierpliwa a jak u Was sytuacja? Ogarniasz? -
Santi tak leukocyty i w morfologii i w rozmazie krwi. Mam nadzieje, ze to nic poważnego, ale wiadomo trochę się zmartwiłam. Hemoglobina 11,7 hematokryt 34. Super, ze nie musiałaś jechać z małym i neurolog was uspokoił
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 13:06
-
Wkoncu troche poczytalam, ale tak na raty, ze masakra...
U nas wszystkie plagi egipskie...
Po jelitowce, Mia zaczela w nocy w niedziele mega kaszlec, w poniedzialek zostala w domu, Nathan nadal biegunke mial, we wtorek bylam z nimi u pediatry, Mia wirusowe zapalenie gardla, Nathan czysto... w wtorku na srode Nathan cala noc sie darl i plakal, nawet spiac unie na rekach co chwile sie wybudzal z dzikim rykiem, zasnal dopiero po 5, ja spalam 1h26min lacznie z calej nocy... on po 5 zasnal, obudzila sie Mia z 39,9° goraczka ale ona miala juz w poniedzialek...
Dzwonie do lekarza, mamy przyjechac... okazalo sie, ze Nathan akonczyl zapalenie oskrzeli a dzien pozniej zaczal na nowo, bo Mia go znow zarazila... dostal antybiotyk wczoraj, popoludniu kolo 16 Mia 39,9° Nathan 38,5° dostali syropy i zasneli na mnie... oczywiscie od 3 w nocy bylam z nimi sama jak palec... po 17 sie obudzili, kolo 18 Mia wyje i wyje... wkoncu powiedziala, ze ja ucho boli (myslalam, ze jak dziecko umoe mowic to latwiej bedzie... taaa... najpierw wyciagnij od niej zeby cos powiedziala😖)
No to w samovhod i do kliniki dzieciecej... dojechalysmy kolo 21, mierza temo 39,8° ucho czerwone🤦🏼♀️
Dzis Nathan brak apetytu nadal i nadal biegunka, ze lozeczko do przebrania... juz bylam u pediatry po pojemnik na kupe, mam pobke przywiezc, bo norowirus u nas panuje... Mia rano 39,7° mimo, ze w nocy tez do niej z syropami latalam...
Stary dzwonil wczoraj do szefa, szef kazal mu dzis w domu dzis zostac... taaa i co z tego jak on sam w nicy rzygal🤦🏼♀️
Takze ja od poniedzialku zapomnialam co to sen, a sniadanie jadam o 14🤯
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ło matko, Cierpliwa, jeszcze 5 min temu myślałam,że nie można mieć bardziej przesrane niż ja, a teraz mam wątpliwości.
Też wczorajszej nocy nie spalam 2 godzin, a o dziwo po porannym kryzysie, trzymam się całkiem nieźle. Iga też nie mówi, co jej jest. Ale ona już względnie dobrze. Tylko zazdrosna, bo od wczoraj Ula na mnie lezy. A Iga jest naprawdę mamowa i wymagająca. Widać,że chorobę Ulci i moja troskę gorzej znosi niż swoją chorobę. To straszne, dwoje dzieci mnie potrzebuje, a ja nie mogę obu ukochać. Jeszcze Ula nie śpi jak leze, muszę z nią chodzić. Wtedy nie mam jak przytulić starszej.
Jest źle, zostałam bez leków, bo mi się czopki skończyły, a doustne podałam drugi raz i znowu rzyg. Temperatura 38-39. Niby nie trzeba zbijać, ale dziecko cierpi.
Stary jutro załatwił Wolne. Będziemy spali na zmianę jeśli noc się powtórzy.
Mój chlop zawsze powtarza,że jak będę chora, to będzie się o mnie troszczył i będzie robił rosołki, usługiwał itd. i zawsze!!! jak ja jestem chora, to on jest chory bardziej. -
Cierpliwa, ale armagedon się trafł
oby Wszystkim lada moment minęło.
Syrenka ja też zawsze sobie obiecuję, że pójdę po południu spać, a jak nadchodzi to mi się nie chce i nie idęw nocy i rano sobie pluję w brodę czemu nie spałam i obiecuję to zrobić kolejnego dnia. I tak w kółko
-
Dzieki dziewczyny!
Serio, jakies plagi egipskie... a procz jelitowki, prawdopodobnie norowirusa, zapalenia ucha, zapalenia gardla, zapalenia oskrzeli, goraczki po 40 stopni, boli brzucha u dzieci, rzyganiem u starego, to ja skonczylam z kanalowka we wtorek, a wczoraj zaczelo mnie w gardle drapac🤦🏼♀️ serio brak mi slow!
Mia ma 3,5 roku i przez ten caly czas lacznie miala mniej chorob wszystkich razem wzietych, jak te, ktore przeszly przez nia w tym tygodniu...
Jeszcze nie dosc, ze od wtorku 8 rano, do srody 23:30 spalam 1h26min to od 3 w nocu do 17:30 bylam z nimi sama, a kazde chcialo sie tulic, kazde cierpialo, a jeszcze jak Nathan zaczynal plakac, to Mia za nim jeszcze glosniej, a jak ona, to on za nia🤦🏼♀️
Wczoraj poszlam do lozka w dresie, nawet nie mialam sily sie przebrac... przynajmniej jak latalam w nocy, cieplej mi bylo...
Syrenka, jedziemy na tak samo przesrany wozku!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja sobie mowie, ze położę się spać zaraz po dzieciach... A potem wjezdza netflix i jakas przegryzka lub scrollowanie internetów. Kilka ksiazek zaczelam czytać, zadnej nie moge skonczyc.. I tak zalegam na kanapie. Dobrze ze jeszcze tego po mnie nie widać 🙈
-
Pierdole... jak juz myslalam ze gorzej nie bedzie, w momencie wysylania poprzedniego posta, ledwo wyslij wcisnelam, Mia sie zrzygala... juz wpakowana do wanny
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Nie, na szczescie mnie nie...
Stary mowi, ze mnie nawet diabel nie ruszy... ale niech sie kuzwa ciesza, bo jak mnie rozlozy, to ciekawe kto ich poogarnia
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1