X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwcowe mamy 2021
Odpowiedz

Czerwcowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 23 lutego 2022, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jesteś na sali sama?
    Jejku ja nie mam pojecia jak Mały mialby usnąć w szpitalu :(
    Jak był noworodziem to łatwo było bo takie maluchy prawie nie słyszą no a teraz..
    Echh mam nadzieje że nocka bedzie dla was łaskawa jednak. No i pewnie juz jutro beda wyniki badania moczu.

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 23 lutego 2022, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejściach wrote:
    Syrenka trzymajcie się i daj znać jak sytuacja. Zdrówka!

    Cierpliwa jak Ty to robisz?🙈 Ile u Was trwa dosypianie?
    Nie mam pojecia🙈 ale nie zawsze tak dobrze wychodzi... czasem go dousypiam na np kolejne 30 minut i to tyle... ale szczerze mowiac mega by mi pasowalo, jakby przeszedl na jedna, konkretna drzemke taka wlasnie 3h... pamietam jak Mia w zamian za dwie po 1,5h przeszla na jedna 3h... czlowiek wiecej czasu jakos mial dla siebie...
    A samo dousypianie, to roznie... czasem siedze do max 10 minut, czasem 20 nim porzadnie zasnie...


    Dzis super drzemka, pozniej bylismy u znajomych i po powrocie mycie, pielegnacja, lozko... mlody pierwszy raz obudzil sie po 3h, wypil mleko i spi dalej🙏🏻 wiec jednak sama sobie udowodnilam kolejny raz, ze dobre ma drzemki, to spi na noc dobrze, a jak ma krotkie, za dlugi czas aktywnosci miedzy ostatnia drzemka a nocnym snem itp, to ledwo go poloze a on sie do poerwszego karmienia budzi co 20 minut, dopiero pozniej porzadnie zasypia


    Syrenka, o kurcze :( strasznie wam wspolczuje! Oby was jak najszybciej puscili!

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Sumireguska Autorytet
    Postów: 3961 1187

    Wysłany: 23 lutego 2022, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wybiły właśnie 4 godziny snu bez mleka. Chwilo trwaj!!

    21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10 :)
    16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 :)
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 23 lutego 2022, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Syrenka, biedna Ula… dopiero doczytałam 😔 mam nadzieje, że szybko Was wypuszczą! Trzymam kciuki.

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4650 1946

    Wysłany: 24 lutego 2022, 01:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noc nie zapowiada się łaskawie. Ula spi 10 min na mnie oczywiście, po tym czasie muszę wstawać i pół godziny chodzić,żeby znowu zasnęła. Zaczęła wymiotować. Apetytu brak, a mi cycki rozsadza. Nie pomyślałam,żeby wziąć laktator. Ja nie wiem, jak ja mam to ogarnąć bez snu przez kilka dni i bez żadnej pomocy. Chyba poproszę o coś na sen dla Uli, bo jutro nie będę w stanie się nią zająć.
    Goraczka nie spada, a mocz wyszedł brzydki. Posiew dopiero jutro. No i jeśli to Zum to i tak nie wiadomo skąd ten obrzęk na szyi. Boje się,że coś jest mojemu maluszkowi.

  • Nikola Autorytet
    Postów: 1690 301

    Wysłany: 24 lutego 2022, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sumi oby tak zostało!!!!!!:)

  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 24 lutego 2022, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja wiem, że to nie jest temat na to forum ale muszę się wygadać bo chyba oszaleje…
    Najpierw psychicznie dojechał mnie ten cholerny koronawirus a teraz rosjanie rozpoczęli ostrzały a mnie paraliżuje strach. Nie jestem w stanie funkcjonować… Mam tam znajomych, którzy o 4:30 napisali nam, że się zaczęło, wokół nich słychać wybuchy a oni się boją… To wszystko dzieje się tak blisko nas. 🥺
    W mojej głowie ciągle kotłują się tylko myśli żeby się spakować i wywieźć dziecko jak najdalej od tej wojny… Żałuję, że sprowadziłam dziecko na taki świat… Jeżeli coś jej się stanie to sobie tego nie wybaczę. 😔

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4650 1946

    Wysłany: 24 lutego 2022, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle, tu każdy temat można poruszyć. Ja też czasem żałuję,że sprowadziłam dzieci na ten świat. Gdzie relacja jest mniej ważna niż multimedia. Ważne jest mieć, nie być. Boje się,że moje dziewczyny nie będą chciały spędzać czasu na podwórku, gdzie ja swoje dziecinstwo spędziłam na drzewie i trzepaku za oknem. Chciałabym wychowywać dzieci w tych czasach, co moi rodzice mnie. Też nie było kolorowo, ale to teraz mnie przeraża.
    Co do wojny, też myślę,że będzie. A my tak blisko. Pewnie jak ktoś mieszka blisko granicy to odczuje. Mam nadzieję,że może uda się tego uniknąć i będzie względna normalność. Ale jest paskudnie. Ten coronawirus. Nawet jak ktoś nie wierzy, to skutki dotykają każdego. A teraz wojna. Czasy nas nie rozpieszczają

  • Mala_syrenka Autorytet
    Postów: 4650 1946

    Wysłany: 24 lutego 2022, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulka dostała syrop uspokajający na noc. Udało się go podać, chociaż połowę wypluła. Spala od 2 do 7 w łóżeczku. Ja obok. Noc może nie rewelacja, ale mam siłe walczyć dalej.

  • Mama po przejściach Autorytet
    Postów: 4280 759

    Wysłany: 24 lutego 2022, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka dacie radę, jesteście silne! Ulka wracaj szybko do zdrowia i do domku.

    Noelle rozumiem Cię. Ja nie mam w sumie nic wspólnego z Ukrainą, żadnej rodziny ani znajomych tam, tyle km od nas, a jak rano przeczytałam, że się dzieje to autentycznie aż się popłakałam. Co za czasy😔

    OrT4p2.png
  • Po prostu Zoe Autorytet
    Postów: 4405 1264

    Wysłany: 24 lutego 2022, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pochodzę z przełomu Podlasia i Mazowsza. Byłam w sobotę u brata, jak to my nazywamy „za Bugiem”. Jak wracałam ok 20 to na moście na Bugu zatrzymała mnie policja i pytała kogo przewożę w samochodzie, sprawdzane są też bagażniki. Szukają uchodźców. Wiem, że oni tam na granicy szukają lepszego życia. U mamy po zmroku boje się przez to wyjść na własne podwórko. Teraz jeszcze wojna tak blisko

  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 24 lutego 2022, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała syrenka jesteś mega silna, że tak to wszystko ogarniasz. Dla mnie najgorszym okresem w życiu chłopców był rok, w którym przeszli tyle chorób, że gdy tylko pojawiał się katarek mi już leciały łzy bo wiedziałam, że skończy się na zapaleniu oskrzeli i antybiotyku.
    Czas chorób to jest czas kiedy dziecko zamiast się rozwijać walczy z jakimś ścierwem. A Ciebie to ostatnio za często doświadcza.
    Oby było jak u nas. Jakiś czas chorób a później spokój na lata.

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • unify Autorytet
    Postów: 936 731

    Wysłany: 24 lutego 2022, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenka jesteście bardzo dzielne! Trzymam kciuki za wyniki. Na pewno to nic strasznego!

    Noelle ja też się bardzo boje :( do granicy rosyjskiej mam jakieś 100km... Mój mąż jest żołnierzem. Teraz jeździł na granicę białoruska, jestem przerażona że teraz będą jeździć na ukraińska:( nie wiem co przyniesie przyszłość

    atdc2n0a92hantdh.png
  • unify Autorytet
    Postów: 936 731

    Wysłany: 24 lutego 2022, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam takie chore myśli teraz, że planuje gdzie w razie czego ucieknę z dzieckiem... Strasznie mnie to przytłoczyło

    atdc2n0a92hantdh.png
  • KasiaC Autorytet
    Postów: 2320 1836

    Wysłany: 24 lutego 2022, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syrenko, daj znać jak u Ulci? Jak się czujesz po nocy ? Naprawdę mam nadzieję, że wykorzystacie już te wszystkie plagi co na Was spadają i od teraz będzie tylko z górki.

    Ja też jestem przerażona Rosją i tym co czeka ten biedny kraj na Ukrainie. Już tyle lat są dojechani w przeróżny sposób. Nie wyobrażam sobie co czują ludzie w obliczu wojny. Myślałam, że strach o własne życie w Europie minął z II wojną światową. Ale niestety są na tych świecie socjopaci i kraje socjalistyczne jak Chiny, Korea czy Ci. I człowiek nawet nie wie jak pomóc.. W zeszłym tygodniu sprawdzałam tylko z mężem czy przypadkiem nie kupujemy czegoś co pochodzi z Rosji, żeby ani grosza do tego kraju nie wysyłać.

    Zoe tak jak piszesz już sytuacja z uchodżcami na granicy jest dla mnie straszna. Przede wszystkim dla tych uchodzców.. a z drugiej strony też właśnei dla mieszkańcow przygranicznych terenów.

    A na dodatek z obecną polityką naszego kraju nie wiem do kogo nam bliżej. Ja cała zycie chciałam wyjechać z kraju - mieszkałam nawet kilka miesięcy w USA i Norwegii i chciałam się wynieść. A potem poznałam męża i z nim niestety cały plan w dupę :P

  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że chyba każdy gdzieś z tyłu głowy ma obawy. U mnie dziś od rana Polsat news🙈

    Noelle będzie dobrze a Klara to najwspanialsza rzecz jaka Ciebie, Was spotkała ❤

    Syrenka trzymam kciuki 🍀

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Cyprysek89 Autorytet
    Postów: 1978 1633

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia za to mój mąż będąc jeszcze moim chłopakiem chciał żebyśmy do Niemiec wyjechali (on ma niemiecki paszport i dobrze zna język) a ja głupia się upierałam, że nigdy nie wyjadę bo tu mam rodzinę 🙈🙈🙈🙈 nooo a teraz to z siostrami widzę się raz na miesiąc, z bratem dwa razy do roku, jedynie z mamą częściej. Nawet mu o tym nie przypominam 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 11:05

    l22ne6ydn4cyrozp.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia ja też zawsze chciałam wyjechać ale mój mąż jest oporny…

    Unify ja już mam ogarnięty plan awaryjny… W razie czego jedziemy do kuzynki do Niemiec. 😔 Tylko boję się, że podejmę tą decyzję za późno…

    Rozmawiałam już chyba z wszystkimi znajomymi z Ukrainy… Część ucieka, część chce walczyć, część szuka jedzenia i chce się po prostu schronić. Nie mam na to wszystko siły.
    A UE chce wyrzucić rosjan z zawodów sportowych i nałożyć na nich duposankcje - taka nie za duża ta kara. 🙄

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Chaos Autorytet
    Postów: 1131 612

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czlowiek niby się spodziewal, a jednak sie ludzil, ze inaczej się to skonczy 😪 oby to nie byl początek końca. Tak mi szkoda tych ludzi tam, nie wyobrazam sobie jak oni musza się bać. Ciężkie czasy... I to sie dzieje tak blisko, a takie nierealne sie wydaje. Widziny pojedynki na tweety i memy, a tam dzieje sie koszmar.


    Syrenka, daj znac jak dowiesz sie czegos nowego. Dobrze ze choc troche udało sie odespać.

    U nas noc nieco laskawsza. I w koncu doczekalam sie prób siadu, mala ruszyla z czworakami i podnosi sie do stania (ale jeszcze ze zgietymi nogami). Wszystko naraz. Jak do tego dojda jeszcze te zeby to będzie ciezko.

    3jvzg7rf8l045ugq.png
    ckai43r818gdn5mx.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 lutego 2022, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaC, ja tez od zawsze chcialam wyjechac, nawet mojemu mezowi nie odpuscilam :P chociaz on sie zapieral, ze do de sie nie wyprowadzi juz (jak sie poznalismy to akurat mieszkal w de ale byl chwile przed zjazdem do pl)...
    Teraz, ale jie ze teraz jak wojna, tylko w ogole juz od kilku lat cieszy sie, ze bylam taka uparta... sam powiedzial, ze inaczej jak sie mieszka samemu a inaczej jak z wlasna rodzina...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
‹‹ 1558 1559 1560 1561 1562 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ