Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Zoe współczuję tych nocek i przezyć. Oby szybko mu minęło.
Nas kilka dni nie było - nadrabiamy...
Soni jak zęby wychodziły (całe trzy
) to tak samo nie chciała jeść. Coś tam czasem dziubła, ale głównie dni się składały z mlecznych posiłków.
Syrenka ja aż nie wiem jak skomentować tych lekarzy...
Basen z kulkami mamy nowy i lubi go. Sama się do niego rzuca albo ją wsadzamy i np. wozimy po całej chacie
-
We wtorek byliśmy w klinice od kasku i generalnie jest źle.
Od ostatniego skanu minęło 6 tygodni a w tym czasie glówka prawie nie urosła. A jak nie urosła to i poprawy nie ma sensownej. Tylko 2 mm urosła na obwodzie przez co spadłą z 50 na 25 centyl.
Kolejny skan mamy początkiem czerwca i opcje są dwie:
- albo główka nam jednak ruszy (co jest podobno mniej prawdopodobne) i wtedy ponosimy go do 20 lipca. To jest jakiś deadline, po tym terminie podobno nie ma sensu nosić z uwagi na wiek dziecka i właśnie mały wzrost główki
- albo główka dalej będzie tak mało rosła i wtedy musimy odpuścić i go ściągnąć.
Opcja jeden masakra bo będzie nosić pół roku ten kask... ale i tak wolę to, bo oznacza, że główka sie jeszcze poprawi. A jak nie urośnie to zostanie taka jak jest teraz. Na oko nic nie widać, tylko przy kąpieli jak się włoski uliżą, ale to dalej jest podobno deformacja na poziomie średnim/ciężkim.
Szkoda mi, że wcześniej nie poszliśmy jak miała np. 5 miesięcy. wtedy głowa turbo szybko rosła i po 2 miesącach by bylo po temacie. A tak to wpadła w tak zwaną stagnację wzrostu i nie wiadomo co dalej.
Szkoda, że miałaby to tyle nosić a nie będzie całkowitej poprawy -
A z innej beczki - moje dziecko od grudnia było w ekipie najgorzej śpiących
A teraz słuchajcie ja jestem w szoku. Dzisiaj spała od 19 do 09:20 ciągiem! Aż się bałam czy oddycha i poszłam sprawdzić. Teraz pisząc tego posta już nie spi, ale widzę na kamerce, że się bawi w łóżeczku.
I tak jest codziennie. Śpi bez żadnej pobudki na mleko ani na nic. Rano do niej przychodzę ok.8. I ona wtedy albo śpi, ale się już kręci albo się obudziła, ale się bawi.
I każda jej pobudka czy z nocy czy drzemki wygląda tak, że nie płacze nie woła mnie tylko sobie śpiewa i się bawi. Z trzy dni temu wstała o 07:50 a ja po nią poszłam dopiero o 08:20 i to z mojej inicjatywy.
To normalne, że dzieci tak długo aż spia w nocy? Dzisiaj to jednak ponad 14 godzin ciągiem. Nie wiem czy na pewno mogę się cieszyć
I wychodzi na to, że to zasługo braku smoczka i cyca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2022, 09:36
-
Kasia dobre wieści ze spaniem, gorzej kask 😑
Zmotywowałaś mnie do odstawienia. Jak tylko wyzdrowieje to tez kończę całkiem.
Mój poszedł spać o 21 ale to dlatego ze chwile po 20 bylismy u rodziców a jeszcze musiałam ogarnąć łóżko, małego, kamerkę. Słabo spał. Znowu byłam u lekarza bo jest gorzej. Płuca czyste. Mam nadal dawać syrop i nasivin. Plus inhalacje. Jedna za nami. Nie było najgorzej. Kuźwa. Martwi mi i jego choroba i żłobek. Przez te całe 11 miesięcy życia jedyne co było to gorączka 3 dni a teraz takie coś właśnie w tym momencie. Ech -
U nas nocka dzisiaj też bardzo fajna tylko dwie pobudki o 1:30 i o 5:30 i pospał do 7:40 także rewelacja.
Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Kasiu, naszej córce też główka nie urosła przez ostatnie 6 tyg, gastroenterolog zawsze robi wszytskie pomiary. Myślę, że trzeba być dobrej myśli, a my trzymamy kciuki, żeby był postęp.
U nas robi się masakra ze smoczkiem. Chcialam ja powoli odzwyczajac, a tu jest najgorzej jak może być. Płacze przez sen jak jej wyjmę z buzi, albo jak się przebudzi i nie ma go w pobliżu. Placze i nie może zasnąc. Czuje, że przegapiliśmy lepszy moment, a musi go ciumkać zbyt często przez sen. U nas dochodzi otwarta buzia, czego smoczek nie ułatwia. Moze małymi krokami jakoś odstawimy, ale od wczoraj jestem przerażona.
I tylko chodzi za mną i patrzy gdzie go.chowam, bo dostaje tylko do snu, a chyba chcialaby się z nim caly dzień ciumkać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2022, 10:07
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET
22 czerwca FET 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Kasia ale przynajmniej dobrze że już praktycznie nie widać
Aż mi sie wierzyć nie chce że Malutka śpi 14h a potem potrafi sama lezec w lozeczku. Masz meeega zarąbiście!! U nas te nocki to masakra jakaś, ja wpadam w błedne koło uciszania go cyckiem i chyba tez sprobuje powoli go odstawić w nocy...
U nas po obudzeniu Igor od razu wstaje przy łóżeczku i mnie woła xD
Pisałam wam z tydzień temu ze teraz byłby dobry moment bo Mały jeszcze do cyca nie jest przywiazany w dzien ale zaczyna cos grzebac pod bluzka.. no wlasnie to teraz juz sie co chwile rzuca na te bluzke i ssie mi skore wszedzie. Pić nie chce, najedzony jest wiec nie o to chodzi21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
U mnie usypianie na drzemkę masakra. Przy cycku śpi wyjęłam i wrzask. Tak to nie będzie. Wzięłam go do wózka i w nim dziś śpi. W nocy tez wyciszał się tylko przy cycku. Dziś w nocy zaangażuje męża żeby wstawał do niego. Może jak nie będzie mnie czuł i słyszał to nie będzie chciał. Wiem ze chory ale boje się ze wpadnę w błędne koło. Jadł już tylko raz o 22
-
Sumi no raczej, że od razu wstaje i woła, moje dziecko też nie wie, że można inaczej 🙈
Kasia a Sonia śpi w swoim pokoju czy z Wami? Tylko się cieszyć, że tak ładnie śpi. Zazdroszczę, bo mój egzemplarz od piersi odstawiony i bez smoczka a dalej się budzi. Dzisiaj wzięłam do łóżka po drugiej butelce i spała do rana, wierciła się ale spała, w łóżeczku napewno byłby już płacz, a to przecież miało być odwrotnie, no nie zrozumiesz 🤦♀️
Zoe a Twój ewidentnie robi na złość 😜 mści się za ten żłobek 🤣
Sporo z Was pisało, że też czekacie na lepszą pogodę, bo utrapienie z tymi czapkami, ale przecież w lato też coś trzeba na głowę założyć🙈 Lisa już dzisiaj dosadnie dała do zrozumienia, że w kapelusiku też chodzić nie będzie 😤
-
KasiaC, moja Mia zawsze az do czasu pojscia do przedszkola spala od ok 18-18:30 do 9-10 rano
Jak poszla do przedszkola, to przestawila sie na wczesniejsze wstawanie...
Ale teraz tez spi ok 12h a ma juz prawie 4 lata... ostatnio idzie spac blizej 20 to spi do ok 8
Mama pp, ja latem na glowe cos zakladalam tylko jak dziecko znajdowalo sie w pelnym sloncu, czyli prawie nigdy, bo jak byla roczniakiem to na spacerach w wozku miala budke, plac zabaw raczej w cieniu, a jak byly upaly po podnad 30 stopni w cieniu to wychodziliśmy rano jak jeszcze mocno nie grzało, a pozniej dopiero kolo 17 jak juz slonce tak na maxa nie prazylo...
Ale teraz w ta pogode juz tez prawie nigdy nie mamy czapki, zakladamy tylko jak rano jest wyjatkowo zimno i wietrznie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zoe naprawdę na złość akurat teraz Wam ta choroba sie przypaletala. Ale trochę juz trwa to myśle, ze do zlobka minie..
Bee jak ja czytałam o odstawieniu smoczka to prawie wszedzie pisali, ze dwa najlepsze momenty to 6-7 miesięcy i roczek. Poczytaj o tym. Moze warto wtedy te kilka tygodni do roczku poczekać i wtedy spróbować. Pytanie na ile to całe okienko jest sztywne.
Sumi ja karmiłam w nocy tak jak Ty. Jak tylko sie budziła to wsadzałam cyca. Tym bardziej ze smoczka nie miała. Nie zastanawiałam sie czy głodna czy co tylko wsadzalam cyc bo wiedziałam ze albo poje albo chwile pociumka i pójdzie spać. Nigdy nie brałam lulac na ręce bo mi sie w nocy zwyczajnie nie chciało. Wiec tak samo miałam błędne koło
Mama pp dobrze ze zapytałaś, bo zapomniałam wspomnieć, ze Sonia śpi juz w swoim pokoju. Wiec chyba te cudowne spanie to zasługa wszystkich tych rzeczy. Ja praktycznie w jednym i tym samym czasie odstawiłam od piersi i jak tylko sie udało to przeniosłam do swojego pokoju. Jak była u nas to każda pobudka od razu wstawała i mnie szukała. To samo po drzemkach. Od razu wstawanie i kukanie w stronę drzwi i wołanie mamy. A jak właśnie odstawiłam i dałam do siebie to nagle śpi całe noce (kilka dni wstała 2 razy, potem z tydzień wstawała jeden raz a teraz nie wstaje w ogóle). I to przeniesienie do swojego pokoju okazało sie kompletnie nieproblematyczne. Usnęła tam na drzemkę tak samo jak w naszym pokoju. Na noc tez tak jakby to był ten sam pokój i jakby różnicy nie odczuwała. A ja standardowo miałam stres jak ona to przeżyje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2022, 19:07
-
Oj Kasia, o takich ważnych rzeczach się wspomina 😜 Miałam podobny plan, po odstawianiu piersi, do swojego łóżeczka a potem do swojego pokoju, ale jeszcze to nie nastąpiło 🙈 Boję się, że sobie sama strzelę w kolano i pół nocy będę musiała być u niej. U nas ta przeprowadzka jest na tyle problematyczna, że nie możemy poprostu przenieść łóżeczka, tylko trzeba je rozkręcić i na nowo złożyć, a boję się że mi się po dwóch nocach odwidzi 😄 Ale w końcu kiedyś trzeba będzie spróbować.
Kasia a co zjada Sonia na kolację? Przepraszam, ale muszę o wszystko wypytać, czemu tak dobrze śpi 🤣🤣🤣
Sumi jak majówka, zostaliście jednak dłużej według planu?
Lisa jechała dzisiaj prawie cały dzień tylko na mm, nawet swojego ulubionego awokado nie chciała, czekam na kolejnego zęba, ale jeszcze nawet go nie widzę🙈
-
Dzięki za rady, ale niestety Syrenka obcielam smoczka, oczywiście wypadał, dotykała paluszkiem tej dziurki i tak się darla, że musiałam córce powiedzieć, że to ty mi tak poradziłaś 😁 dalam jej zwyklegp to odrazu zasnela. Ale będę uważnie się przyglądać kiedy będzie dobry czas. Teraz jeszcze jedynka się przebija to będę dla niej laskawa. Mam nadzieje, że narazie jej 8zębow wystarczy.A tego obcietego i tak bede jej podsuwać. Moze się zniechęci.
Dzis zaczęła wysuwać paluszek i wodzić po obrazkacj w ksiazeczce. Nadal nienje stałych.
Tak myslalam z tym suchym basenem i chyba dam sobie spokoj. Mamy małe mieszkanie a boję się, że nie będzie zainteresowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2022, 19:52
10 lat starań
26.08.2018r. decyzja o ivf
28.01.2019 I ICSI punkcja - 7 komórek - 4 zarodki 3-dniowe 26 kwietnia FET 22 czerwca FET 28 sierpnia - 2 zarodki nie rozmroziły się
17.01.2020 II pICSI punkcja - 6 komorek - 1 wczesna blastocysta 22.01 ET
13.08. 2020 III pICSI punkcja - 9 komórek - 5 blastocyst - 4.1.1, 3.3.3, 2bl, 2bl, 2bl
12.10 FET
7dpt beta 134,31mIU/ml
9dpt beta 318,49mIU/ml
11dpt beta 745,15mIU/ml
Usg 30.10.2020r. -> pęcherzyk żółtkowy
Usg 31.10.2020r. -> krwawienie, pęcherzyk na swoim miejscu
(21dpt hcg total 27973,8mIU
23dpt hcg total 34761,5mIU)
23dpt beta 34558,50mIU/ml
16.11 usg, jest śliczne serduszko ❤ -
Bee 7 zębów i dopiero teraz jedynka? Widać, że kolejność można między bajki włożyć 🙈
Moja się sama zniechęciła do smoczka gdy szły jej jednocześnie 3 zęby na górze, było ciężko, marudzenie, nocki beznadziejne, a nawet smoczkiem nie mogłam się wspomóc, ale teraz się cieszę że tak się stało. Smoczek odszedł w zapomnienie 😊 -
Ja to sobie wczoraj wykrakałam tą nockę, kręciła się i jęczała już nawet nie wiem ile było pobudek. Dajecie motywację do odstawienia, jeszcze na urlopie ją pokarmię, bo jednak można nakarmić zawsze i wszędzie. A później odstawiamy. Mam też cichą nadzieję, że w wakacje uda się przenieść ją do jej pokoju. A jakby jeszcze tak spała jak Sonia to byłyby bajki. Kasiu szkoda, że z tym kaskiem wyszło jak wyszło. U dziewczynki taką krzywiznę można zakryć włoskami,oby tylko nie było żadnych asymetrii np twarzy. Ale może jeszcze coś ruszy, trzymam kciuki 🤞🤞
Moja już śpi, wieczór wolny 😁
