Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Pod koniec października byłam przeziębiona ( katar, kaszel i uczucie przybicia), w tym czasie u mnie w pracy kilku osobom wyszedł pozytywny test na korona. W badaniach nic nie wyszło niepokojącego, ani w krwi ani w moczu , robiłam badania po ustąpieniu objawów przeziębienia.
-
My przeszlismy covid w polowie pazdziernika. W listopadzie robiłam badania, byly w normie, krew i mocz. Nie przeszłam ciezko. Gdyby nie utrata wechu i smaku no i wiedza o kontakcie z osoba zakazona to bym sobie mogla wkrecic ze to po prostu infekcja polaczona ze slabym samopoczuciem na poczatku ciazy.
Nie ma tu chyba zasady, zarowno jesli chodzi o objawy jak i sam przebieg i o skutki. Mnie lekarz uspokoil, przebieg był łagodny, wszystko jest ok z bobasem poki co.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2020, 09:36
-
Mój mąż robił, bo liczył, że ma już za sobą. Miał katar i źle się czuł, a potem okazało się, że jego szef miał koronawirusa. Ale IgM i IgG wyszło negatywne.
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Ja w lutym nienajlepiej przeszłam korone i jeszcze w kwietniu (edit: nie wiem czy nie nawet początkiem maja - musiałabym sprawdzić) miałam taką morfologie, że chcieli mnie odesłać do szpitala na biopsję szpiku. 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2020, 09:35
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Kamkam też przechodziłam koronowirusa w 8-9 tc. bardzo skąpo objawowo (ból głowy, zawalone zatoki, katar, ból gardła i tylko raz temperatura była 38 stopni).
Od razu po pozytywnym wyniku zadzwoniłam do swojego ginekologa i pytałam co w razie potrzeby mam brać to powiedział że wszelakie domowe sposoby, plus ziołowe tabletki na gardło i tylko z leków paracetamol. Ale całe szczęście nie było potrzebne nic więcej.
Po wszystkim nie robiłam żadnych badań krwi więc nie wiem jak to wyglądało.
Tak jak Chaos pisze gdybym nie miała pewności że miałam kontakt z osobą zakażoną (mąż 😜) to w życiu bym nie pomyślała że to Covid.
Zaraz po zakończeniu Izolacji miałam wizyte u lekarza i z dzidzia było wszystko dobrze nawet dużo urosla hehe. Ale co się w między czasie nastresowalam to moje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2020, 09:38
Adaś ❤️ 20.06.2021
1️⃣12.2019 procedura IVF Polmedis Wrocław
25.01.19 ET 8A -> Bhcg >2,3I/U ❌
2️⃣09.2020 procedura IVF Angelius Katowice M.P.
29.09.20 ET 8A -> 8dpt Bhcg 16I/U, 10dpt 68I/U, 12dpt 220I/U, 19dpt 3673I/U -> zdrowy synek💙✅
START - powrót po rodzeństwo 💪🏻💪🏻✊🏻
3️⃣09.2023 trzecia procedura IVF Invimed Wrocław
Zarodki: 2x8A,4AA,4BB,2x8A
02.10.23 - ET 2x 8A -> Bhcg >2,3I/U❌
04.12.23 - FET 4AA -> Bhcg >2,3I/U❌
27.02.24 - FET 4BB ->Bhcg >2,3 I/U❌
29.11.24 - FET 2x8A 13dpt 50I/U, 15dpt 90I/U, 17dpt 133I/U, 19dpt 224I/U, 24dpt 804I/U, 31dpt 2033I/U, 31.12.24 CP p.stronna -> leczenie Metotreksatem (bez efektu), 09.01.25 usunięcie prawego jajowodu ❌
4️⃣ Procedura Angelius Katowice -> M.P.🙏🏻❤️ -
Niezapominajka5 wrote:Też byłam pewna, że mam podwójną infekcje, bo w moczu wyszło mnóstwo leukocytow, ale dzisiaj odebrałam wynik posiewu i póki co jest ok.
Czym leczysz infekcję?
Miałaś objawy, czy wyszła przy okazji w badaniu?
Właśnie objawów nie mam żadnych, infekcja wyszła przy badaniu. W sumie nie wiedziałam nawet, że może tak być, że można nic nie czuć 🤔 biorę globulki Macmiror i jakieś saszetki do picia. Mam nadzieje, że szybko przejdzie.
-
Cześć dziewczyny 🙂 a ja miałam wczoraj wieczorem taką niefajną przygodę 😔 najpierw zaczął bolec mnie brzuch i mi w nim tak kręciło, jakbym się czymś zatruła, poszłam do toalety i było mi tak niedobrze ze nie wiedziałam czy dostanę biegunki czy będę wymiotować, zdążyłam zawołać męża żeby mi podał miskę i spadłam z toalety bo straciłam przytomność 😢 i w dodatku tak niefortunnie upadłam ze uderzyłam głową w wannę i mam dzisiaj guza na pół czoła 🙄 mąż tak się przeraził że już chciał karetkę wzywać ale kazałam mu poczytać ze omdlenia się zdarzają i trochę się uspokoił. Nie wiem od czego mi się tak niedobrze zrobiło, zjadłam wieczorem trochę winogron i chyba to od tego. Później wzięłam prysznic i się położyłam ale było mi tak zimno ze zasnąć nie mogłam, aż drgawki miałam. Już dzisiaj czuje się dobrze ale wczoraj sama się trochę wystraszyłam. Taki to był mój pierwszy wieczór na l4 🙈
-
Agrafka, wspolczuje
Ja przygody jelitowe juz w tej ciazy mialam, omdleniowych jeszcze na szczescie nie, ale w poprzedniej zaczelo sie kolo 20tc wiec az sie boje... to okropne uczucie bylo
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
_agrafka_ współczuję przeżyć
Mi dotychczas omdlenia nigdy się nie zdarzyły.
To musi być okropne.
Ja nie mam 100% pewności, że przeszłam koronawirusa, ale domownicy chorowali na przełomie października i listopada. Byłam wtedy około 5 tygodnia ciąży.
Przez 3 dni miałam stan podgorączkowy, co równie dobrze można przypisać początkom ciąży.
Też zastanawiam się, czy przeciwciał sobie nie sprawdzić. Domownikom wyszły.
Jedyne co wyszło mi teraz z krwi, to rozjechane wyniki w kilku parametrach i dużo leukocytow w moczu. Posiew czysty.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Paulina93 wrote:Przechodziłam (9-10tc chyba) i tak technicznie trwało to 27.10-9.11. 27.10 szykowałam się do pracy i skapnelam się, że nie czuję w ogóle smaku pasty do zębów. Wcześniej kilka dni drapało mnie w gardle. Nie poszłam do pracy, dostałam L4 i kwarantannę, skierowanie i 30.10 miałam test. 1.11 wynik pozytywny, ale spodziewałam się tego, bo straciłam w międzyczasie też węch. No i po pozytywnym izolacja do 9.11.
Z objawów: od drapania w gardle, brak węchu, smaku, takie klasyczne przeziębienie czyli u mnie zatoki, dodatkowo bóle mięśni grypowe i trudności z oddychaniem (jakby zbyt mało nabierało się powietrza), a przez to zmęczenie i trzy przerwy w trakcie robienia jednej kanapki🤦🏻♀️
Ze względu na I trymestr, zarówno rodzinna jak i gin, kazali mi brać leki (paracetamol), kiedy już naprawdę będzie bardzo źle, więc ostatecznie wyszło tak, że leczyłam się naturalnie - miód, cytryna, imbir, kiszonki .
Robiłam po koronie pełną biochemię krwi i wyniki były mocno rozjechane (wcześniej książkowe), w moczu jak przy infekcji - leukocyty i bakterii full, ale gin powiedział, że to się unormuje. Na USG dzidzia kicała, więc też wszystko ok, chociaż martwiłam się nieziemsko.
Swoją drogą, ostatnio robiłam jakieś badania krwi i wyszły mi przeciwciała grypy A i B, tak jakbym ostatnio na nią chorowała. A przed koroną L4 miałam w listopadzie 2019, co już na wyniku przeciwciał by nie wykazało. Moim zdaniem daje do myślenia )
Miałam wszystkie objawy kropka w kropkę i trzeciego dnia właśnie ten płytki oddech jakbym nie mogła całkowicie nabrać powietrza , 5 dnia straciłam tez węch i smak i to było już podsumowanie wszystkiego, natomiast testu nie robiłam pójdę po świętach na przeciwciała jak już trochę minie. Właśnie jutro czekają mnie prenatalne i dlatego stresuje się bo od choroby dzidziusia nie widziałam 😞Paulina93 lubi tę wiadomość
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Veruka ja mam niedzwigac i uważać z aktywnością fizyczną i współżyciem, liczę, że na następnym USG będzie wyżej. Boli Cię czasem brzuch? Bo ja dzisiaj w sumie nic ciężkiego nie podniosłam może troszkę się szarpałam, bo nie mogłam czegoś wyciągnąć i trochę się poschylalam i boli mnie podbrzusze.
👱♀️29lat
PCOS, niedoczynności tarczycy, hashimoto, IO, wrogi śluz
👱♂️29lat
Morfologia 2%
1 IUI 07.2020 🍷
2 IUI 09.2020 🎉 -
Udało mi się wstawić harce mojej malutkiej baletnicy na youtuba bo chciałam je pokazać moim ukochanym dziewczyną na drugim forum - wstawiam więc też tutaj dla chętnych. ☺️
https://youtu.be/XQxjZNmUW9A
Ja to się wcale nie dziwie, że czuję stukanie w brzuchu. 😂Monia66, Mama po przejściach, Veruka, Marta9191, Santi_14, Kitaja, Paulina93, Katarzynka1 lubią tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Marta9191 wrote:Veruka ja mam niedzwigac i uważać z aktywnością fizyczną i współżyciem, liczę, że na następnym USG będzie wyżej. Boli Cię czasem brzuch? Bo ja dzisiaj w sumie nic ciężkiego nie podniosłam może troszkę się szarpałam, bo nie mogłam czegoś wyciągnąć i trochę się poschylalam i boli mnie podbrzusze.
Tak, boli i to dosyć często. Najlepiej się czuje jak leżę ale niestety przy mojej 2,5latce się nie da mam nadzieje, że się podniesie bo nie wyobrażam sobie reszty ciąży w takim stresie 😐