Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilak wrote:Mama pp czy tak jak Julian też nie chciała tej delicji wypluć?? 🤮🙈 Bo ja mu siłą wyciągałam z pyska 🥺😮
Gdy zauważyłam, że coś miele w buzi, a w tym czasie nic nie jadła na tarasie, to od razu rzuciłam się z palcami i wygrzebałam czarne nogi 🤮
W takich sytuacjach nie negocjuję, odrazu siłą wyciągam 😅🙈
Ann11 lubi tę wiadomość
-
Kasia C haha ja też nigdy niby nie zwracałam uwagi na główki dzieci. Ale jak był nas 7 letni bratanek męża i szuszylam mu włosy po kąpieli to dopiero zobaczyłam jakie ma spłaszczenie z jednej strony. Aż szkoda, że rodzice to tak zaniedbali👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Mała Syrenka mi dokładnie o to chodziło, że ta kobieta (jak większość obecnie) miała prawdopodobnie zbyt wiele na głowie, może jeszcze jakieś kłopoty rodzinne lub inne zmartwienia. Współczuję ogromnie i się nie dziwię, że moglo się tak stać. Kiedyś w pracy nie było takiej presji jak obecnie a kobiety często poprostu zostawały w domu z dziećmi. Dziś jest jak jest i stąd wynikają takie tragedie
-
Ja zawsze patrzyłam na główki, jakoś tak nie wiem, rzucały mi się w oczy szczególnie te spłaszczone z tyłu. Iga ma idealnie okrąglutka, a Ula ma w jednym miejscu lekko spłaszczone, ale dokładnie tak samo jak ja, więc to genetyczne raczej,nigdy nie spala na plecach i w ogóle to jest w takim miejscu, że nie ulozeniowe. Będzie musiała unosić/tapirowac włosy z tyłu i nie będzie widać. Szwagra syn był ułożony miednicowo i główka pod żebrami, urodził się z taką przekoszona główka. Teraz ma pół roku. Chodza z nim do fizjo od poczatku. On twierdzi,że wszystko minie. Na pierwszy rzut oka jest ok, ale jak się spojrzy na niego z tyłu, to jest dramat. Bardzo widać i tak raczej już zostanie. Myślę,że może to wpłynąć na widoczna asymetrię twarzy. A oni tego nie zaniedbują. Po prostu znowu wychodzi niekompetencja specjalistów. Każdy im mówi,że to minie. Obym to ja się myliła i było ok.
Bo u chłopca bardzo widać takie rzeczy. -
Ann, tak czasem na forum się coś nie tak zrozumie, niestety jak się czyta, to brakuje mowy ciała, która czasem zupełnie zmienia wypowiedź. A ja to też czasem w biegu czytam i po swojemu rozumiem;D
A o tych dzieciach to jak dziś przeczytałam, to mi łzy jak grochy poszły. Tragedia okropna. -
Mama pp polubiłam historie z pająkiem haha 😆 nie wiem co bym zrobiła, panicznie boję się pająków. Chyba bym go nie zabrała 🙈a jeśli chodzi o spanie to nic nie zrobiłam, samo przyszło. Jeszcze się czasem wybudza na drzemce ale zwykle daje się ululać. Pilnuje, żeby była najedzona przed spaniem 🤪 bardzo dużo się tulimy i ogólnie staram się być pozytywnie nastawiona, jak się wkurzałam to wiadomo było tylko gorzej.
Sumi a próbowałaś karmić np w salonie i dopiero przechodzić do sypialni na usypianie? U mnie Laura przeprosiła się z butelką (na którą nawet nie chciała patrzeć) ale najpierw musiałam rozdzielić karmienie od spania. Następnie posmakowała mleka w bidonie, podeszło jej ale piła 50 ml i później była butla. Nie było wcale afer o cycka. I tak już mamy kilka dni bez cyca, karmię tylko w nocy, bo niestety nocne pobudki dalej są😑 -
Dziewczyny, ale ja byłam pewna, że znowu dorwała jakiś kamyk. Jakbym wiedziała, że się delektuje takim okropieństwem to bym mogła się zawahać przed interewencją 🤣🙈 Moi rodzice się usmiali jak to usłyszeli, bo dobrze wiedzą, że mnie wzdryga na sam widok pająków.
Syrenka ja też bardzo często czytam w biegu jednym okiem😅 Lubię być na bieżąco, a wiadomo że nie zawsze jest czas by przysiąść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2022, 21:01
-
Hmmm Ann niegłupi pomysł moze tak spróbuje zrobić faktycznie. Ciekawe czy to przejdzie czy on wlasnie cycka traktuje jak wyciszacz przed zasypianiem ktory musi byc podany w lozku koniecznie. Zobacze jutro
U nas chyba ciezszy okres sie zaczyna ze soaniem bo juz od 2 dni mamy mnostwo pobudek a dziś od 20:00 były już 3. Ale dziś też chodził po raz pierwszy sam od mamy do taty. Może przezywa to chodze, moze ząb..
Ale juz mam dosyc tego ze od 4 nad ranem jest wiercenie co 20 min, eeech. No ale juz tak miałam nie raz i przechodziło wiec wiem ze to etap ktory mija 😌21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Zoe ja dostalam automatycznego maila ze mam potwierdzić miejsce w placowce. Potwierdziłam i wtedy dostałam maila już bezposrednio ze zlobka jakie dokumenty przyniesc.
Mam wpisane 29.06 zeby przyjsc z dokumentami ale gdzies czytalam ze na to jst 5 dni? No ale to chyba malo prawdopodobne zeby kazdy tak szybko te wszystkie papiery uzbieral21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
_agrafka_ wrote:Ja tez nie zniosła bym tak długiego płaczu dziecka, staram się wychowywać małego w duchu rodzicielstwa bliskości dlatego nie umiała bym w te treningi snu itp. Ale uważam ze każdy powinien robić wszystko w zgodzie ze sobą. Kazdmu odpowiada coś innego i ja to szanuje.
Dzisiaj byliśmy po długiej przerwie u fizjo ( przez tą chorobę ta przerwa) i poleciła mi buty dla małego, polskiej marki Gucio. A na teraz do piaskownicy ekotuptusie, kupiłam od razu w sklepie obok wersje cotton, wydaje się być spoko rozwiązaniem ma lato.
Fizjo jest trochę zaniepokojona tym ze mały nic nie mówi, kazała mi przycisnąć neurologopede bo mówi ze powinien już chociaż próbować coś tam powtarzać a on tylko tatatata, czasem mama, baba i ne - a ja naprawde z nim dużo czytam i dużo mu tłumacze ehhh
Agrafka mój starszy syn jako pierwsze buty miał Gucie. Jedna pediatra chwaliła inna twierdziła że złe. On je bardzo lubił. Chętnie zakladal -
Kryska na właśnie fizjo mówiła mi ze dzieci bardzo je lubią. Ze jej syn tez chętnie je nosił. Miała nawet w gabinecie jeden egzemplarz po jej synku żeby moc właśnie pokazać. Myśle ze są warte wypróbowania. Fajne się wydają, miękkie i „pracujące” razem ze stópką
Mama pp ale przygoda z tym pająkiem 😅🙈 -
Sumi tak mamy już 9 zebow i chyba idzie kolejny.
Co do tej kobiety, to niestety sytuacja z mojego miasta. Na chwile obecna policja nie jest w stanie jej przesłuchać ze względu na zły stan psychiczny. Długo rozmawiałam o tym z mężem i nie wiem jak do tego mogło dojść, jak nikt mógł tego nie widziec, nie słyszeć. starsze dziecko odwiozła do przedszkola. Myśle, ze po czymś takim nie da się wrócić do życia większej kary dla matki nie da się wymierzyć niezależnie od zarzutów jakie jej postawią.
Co do treningu snu ja zawsze będę zdania, ze kazde dziecko jest inne i nie ma złotego środka.
Sumi co do karmienia to ja przestałam dawać w ciągu dnia, potem na sen i od niedawna nie daje w noc i jakoś naturalnie sam z siebie nie domaga się piersi. A co do nocek i usypiania to sama jestem na skraju załamania nerwowego. Wczoraj o 20 poszliśmy na spacer ( przechodził już samego siebie) i nie zasnął! Po godzinie wróciliśmy, a on dalej do brykania. Ostatecznie zasną z wielkim trudem chwilkę przed 22.
Lilak pisz jak po wizycie.
Mama pp mój dzik tez wszystko pcha do buzi, każdy okruszek. Ostatnio jadł stary kawałek omleta, którym karmił psa i znalazł go u niej w legowisku. Widać było, ze był przepyszny. Karmę z jej miski tez uwielbia, s ha narzekam, że mało je 😁
Bajka to pewnie kamień z serca, ja wracam pod koniec października czyli w sam środek wirusów:/ ehhhhh już się boje! Ale już od września czeka mnie sporo pracy, bo muszę się dobrze przygotować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2022, 04:42
-
Pierwsza noc od dawna w całości przespana. Bez pobudek, bez butli. Żeby tylko zwiastowała koniec tych chorobowych perypetii.
Za to ja z kaszlem ale to pikuś.
W badaniach Julka próbek nic nie wyszło.Mama po przejściach, Bajka111, Karolina90 lubią tę wiadomość