Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Poszłoespoir wrote:jasne, wyślij mi zapro do znajomych tutaj 🙂
espoir lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
jak zawsze. Mąż wysłał jej z 10 zdjęć chłopaków i na końcu dołączył zdjęcie z USG to skomentowała "nawet nie mów że to 5 dziecko", odpisał, że tak, to ona "no, jeszcze powiedz, że starane". odpisał, że tak, to usłyszał teksty, że na co nam to, że zwariowaliśmy itp... standard 😉Mama po przejściach wrote:Espior negatywnie zareagowała czyli jak, co Wam napisała/powiedziała? A jak się ma Twój mąż do całej sytuacji? A teść?
Moja teściowa jak zaczęliśmy się spotykać miała fazę " ja Wam dziecka wychowywać nie będę "- jej słowa. Potem przy każdej okazji zagadywała o wnuki, a jak już ma jedyną wnuczkę to jakby jej nie było. Ot taka babcia, więc doskonale Cię rozumiem.💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
🙄🤯espoir wrote:jak zawsze. Mąż wysłał jej z 10 zdjęć chłopaków i na końcu dołączył zdjęcie z USG to skomentowała "nawet nie mów że to 5 dziecko", odpisał, że tak, to ona "no, jeszcze powiedz, że starane". odpisał, że tak, to usłyszał teksty, że na co nam to, że zwariowaliśmy itp... standard 😉
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Zaproszenie wysłane;)espoir wrote:nie ma sprawy, ale musisz mi wysłać zaproszenie chyba tutaj, żebym mogła wysłać linka. i musisz mieć jakieś konto na insta, bo mam prywatne i inaczej Ci się nie wyświetli 🙂
a przeskok z 2, na 3 był najłatwiejszy, bo pozostała dwójka bawiła się ze sobą jak byłam zajęta najmniejszym. tak samo jak przeskok z 3, na 4 był dla mnie łatwy.
espoir lubi tę wiadomość
-
Espoir, powiem krótko i nieładnie: jebać. Najważniejsze że masz swoją rodzinę z piątką wystaranych dzieci, ja uważam że lepiej nie mieć kontaktu niż mieć toksyczne relacje, więc nawet i lepiej że chłopaki babci nie widziały.
Chaos, medimind lubią tę wiadomość
-
Espoir, współczuję tesciowej. Bardzo to przykre. Nie kumam dlaczego ma z tym problem.
Siuger, powodzenia w staraniach!
Mam "tylko" dwojke ale tez wydaje mi się, ze najtrudniejsza jest zmiana stanu z bezdzietnego na jedno. Bo zmienia się wszystko. Ja bylam mega wystrachana. Czulam się niepewnie. Balam sie jechac z dzieckiem autobusem (bo co jak przyjedzie nieniskopodlogowy?), balam sie dluzszych spacerow (bo jak to mam karmic cyckiem w plenerze), pierwsze podroze, choroby. No i koniec wolności, koniec poczucia ze moge pierdolnac wszystkim i wyjsc, ze juz nie poszaleje na piatkowym piwie po pracy, ze wakacje to juz nie odpoczynek, i weekend, i po pracy... A przy drugim to juz byl lajt. Ostatnio jeżdżę tramawajem z młoda w wozku, i starszakiem z rowerem.
Nie boje się z nimi sama pojechac na dlugo i daleko. Nie doszukuje sie problemow, chorob. Nie spie w okularach😂😂 Mam większy luz. Zyjemy
Ale teskno czasem do tego poczucia beztroski, do mozliwosci bezkarnego leniuchowania, zarwanej impreza nocy i sniadania o 13.00 😅😅🤪🤪 za koncertami, Woodstockiem 🤪
A tymczasem jutro piatunio. I minie pierwszy tydzień w pracy! Jeszcze 3 tygodnie i jedziemy na wakacje. A potem bede odliczać do tej podwyzki 😅😂
-
Moze u mnie takie poczucie, vo Mia serio nie zmienila praeie nic... ona byla niewymagającym dzieckiem... poki Nathan sie nie urodzil, to ja nie wiedzialam co to czeste wstawanie w nocy, pobudki o swicie, czy nocne balangi...
Mia jako noworodek tylko spala, jadla i brudxila pieluchy... bylam wyspana, z lozka przed 10 wychpdzilam tylko jal na 10:20 mialysmy zajecia na basenie, w nocy wstawala max 2 razy, drzemki miala super, jak byla noworodkiem to pamietam tescie przyjechali, to nawet tesc sie irytowal, ze juz po 9 a my dalej spimy, dziecko nie placze, nawet pies sikac nie chce... moj maz byl 4tyg w domu jak ona soe urodzila, to byly wyjazdy, spacery, drzemki i seriale calymi dniami, a Mia wielszosc doby przesypiala... ostatnio wspominal pierwszy dzien pracy po jej narodzinach jak do mnie milion razy wydzwanial i do domu chcial wracac, bo myslal ze sie cos stalo, ze jie odbieram, a my do 11:30 spalysmy...
Jak sie mobilna zrobila, to tez byla mega malo wymagajaca, chodzila wlasnymi ścieżkami i knula...
A nathan to bylo jak strzal w pysk... on wisial na mnie, budzil sie czesto, wstawal o 6, duzo mniej spac jako noworodek niz Mia, duzo wiecwj uwagi wymagal...
Teraz Mia tez chce coraz wiecej z nami robic, grac w planszowki itp, a Nathan caly czas widi nam na nigach... on sie lubi tulic, non stop sie klei do nas, potrafi duzo jojczec, biegac za mna jak np sprzatam i wieszac mi sie na nodze a jak za szybko chodze to wyc... duzo bardziej jest absorbujacy, a do tego Mia zaczela wiecej uwagi pptrzebowac i jeszcze trudniej rozladowac jej niekonczaca sie energie...
Takze mi jest o wiele ciezej z dwojka i zycie mi sie wywrocilo o wiele bardziej do gory nogami, niz jak sie urodzilo pierwsze
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Moje dziecko było bardzo wyczekane i liczyłam się z tym ze moje życie się zmieni. Mały jest absorbującym ale cudownym dzieckiem i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jestem mega szczęśliwa ze go mamy jednak czasami tez tęsknie za tym beztroskim życiem zanim się pojawił 🙈 tak zwyczajnie w świecie brakuje mi tego luzu no i czasu dla siebie i męża. Ale wiem ze to normalne tęsknić za tym co było jednocześnie cieszyć się z tego co jest obecnie 😄 synek jest coraz większy i coraz więcej możemy robić razem z nim 🙂
-
Właśnie. To od dziecka zależy, jak bardzo odmieni się nasze zycie. Dlatego ja się trochę boje,że zrobię sobie trzecie i będzie dramat. Wszystkie na mnie wiszące. Bo nie widzę jakoś,żeby Iga z Ula się miały bawić, a ja zajmuję się maleństwem. One się średnio dogadują. To są dwa zupełnie różne rodzaje ludzi.
Ale mi się dzisiaj przykro zrobiło, jak mi ginka powiedziała,że takie Endo to praktycznie antykoncepcja. Niby wiedziałam,że przy kp mam problem z zajściem, ale tu każda,która karmi zaszła od jednego strzału i pomyślałam,że mamy wątpliwości, ale nam się wpadnie i los zadecyduje. A to się nie zapowiada.
Espoir, cudowna gromadka. W takich samych koszulkach wyglądają świetnie 🥰🥰 -
Cierpliwa w takim razie dobrze, że macie drugie, bo byś w życiu nie zrozumiała takiej matki jak ja 🤣
Ja odwrotnie, byłam pewna, że wszystkie dzieci płaczą, nie śpią i wymagają ciągłej uwagi, dlatego między innymi tak późno się zdecydowaliśmy na dziecko. A jak tutaj czytam o dzieciach, które w wieku paru miesięcy zasypiają same, w swoich pokojach i śpią całą noc to dla mnie jak film 🙈
-
Syrenka, jak Ula pojdzie do zloba to moze bedzie troche mniej cycowac i cos ruszy. My przy starszaku nie stosowalismy zadnej antykoncepcji a w ciąże zaszlam dopiero jak poszedl do zloba i pil mleko tylko w nocy ewentualnie do drzemki jak byl w domu. Takze wiesz! 😊
Tez bym nie zamienila juz swojego zycia na te sprzed dzieci. Jest ciężko, czasami bardzo, ale też jest wiele pięknych momentow, wspomnien, wzruszen.. A te dzieci tak szybko rosną.. Za szybko.
-
Cierpliwa jakby o mojej Soni czytała odnośnie Nathanka. Tez przytulas, lubi być przy nodze i nawet jak sie bawi to co jakis czas musi przybiec i sie wtulić. Dlatego żłobek mnie przeraża - by the way to już w poniedzialek 🙆♀️
Espoir ja tez chce 😂 wysłałam zaproszenie.
Syrenka rozumiem rozczarowanie… sama czekam na ciąże jak na zbawienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2022, 22:31
espoir lubi tę wiadomość
-
ja już teraz uwielbiam swoje życie (chociaż wiadomo mam gorsze dni, że pod nosem tylko klne i odliczam do wieczora aż pójdą spać), ale przy pierwszym dziecku był dramat i niestety pierwsze miesiące chciałam cofnąć czas.
KasiaC poszło 🙂
co do takich samych koszulek to ja uwielbiam ich tak samo ubierać, dlatego wizja 5 chłopca tak samo ubranego kręciła mnie bardziej niż wizja kiecek dla córki 🤪
moje dzieci od jutra mają wakacje (w UK zaczynają się później) - w końcu będzie spokojniej i nie będę musiała co chwila patrzeć która godzina 😜
powiedzcie mi, bo mnie to ciekawi - czy jak jadę pod namiot na kilka nocy na pole namiotowe to w dzień właściciel pola patrzy czy mi ktoś tego namiotu nie zapierdzieli? czy nikt za to nie odpowiada i zostawiam na własne ryzyko? no bo kurde składać codziennie i rozkładać to tak kiepsko...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2022, 23:05
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
No moja Mia byla zupelnie inna, nie miala czasu na przytulanku nie lubila raczek, wolala sama zdobywac swiat, knuc, kombinowac...
Ile razy moj maz mowi do Nathana, ze jakby on spal tak jak jego siostra😂 a jak ona byla malutka to uwazal ze 2 pobudki w nocy to duzo🤪
Teraz mlody juz duzo lepiej spi, czasem bywa, ze jak wypije mleko bp o 23 to juz ciagnie do rana... czasem w ogole sie nie budzi... a najczesciej raz, wiwc i tak bez dramatu... no i zazwyczaj odrazu zasypia, vo jak byl mniejszy to czasem godzine a nawet 1,5h balowal...
Na zeby tez wiecej jojczy niz Mia, u niej ja w ogole nie wiedzialam kiedy zeby wychodza, a piatki wyszly jej dopiero na 3,5 roku... jedynie co, to zanim wyszly pupa obszczypana czesto byla, to byl jedyny znak...
Nathan to sie klei jak mucha do miodu... jak tylko przystane, albo usiade to odrazu leci sie tulic...
Mama pp, no powiem ci ze Mia byla luksusowym noworodkiem i niemowlakiem... jak skonczyla rok tak do teraz spi zawsze w swoim pokoju i lozku bez problemu... teraz jest z niej mega drama queen, potrafi takie afery urzadzic, ze sasiedzi pewnie mysla, ze ja maltretujemy🙈 ale i tak, jakby nie trzeba bylo sie rozerwac na jej drame i na jego jojczenie, to jej uwagę mozna wtedy mega szybko odwrocic, wystarczy zaproponowac jej wspolne kolorowanie, czy wyklejanki i nagle brak histerii...
W ogole jak sie ja we wszystko angazuje, ze nie ma czasu sie nudzic, to naprawde zlote dziecko jest... chociaz czasem jak ma zly dzien to jej afery potrafia niezle przeorac
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A, no i wiadomo, ze czasem padam na ryj i mam mordercze mysli, ale nie zamienilabym swojego zycia na bezdzietne... fajnie powspominac jak bylo bez dzieci, ale nie chcialabym bez nich byc...
Sa tak na maxa wystarani i wyczekani, zwlaszcza Mia, ze za kazdym razem jak mi ciezko, to przypominam sobie te wszystkie lata, kiedy tak bardzo chcialam, a nie wyszlo, poronienia i odrazu mi lzej, ze mam chociaz na kogo pod nosem wyklinac, bo moglo byc zupelnie inaczej
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Espoir, to Mii sie koncza jutro😅🙏🏻
Juz sie obie cieszymy na przedszkole... od poniedzialku nowy rok przedszkolny zaczyna sie... a w polowie miesiaca od nowa szkola tanca i zaczyna od tego roku tez w polowie sierpnia zajecia w szkole muzycznej... od wrzesnia ona raz w tygodniu grupa zabawowa dla dzieci wielojęzycznych i Nathan tez w mlodszej grupie... bedzie intensywnie...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Espoir, jako namiotowy wyjadacz powiem Ci tak, ze namiot skladasz dopiero jak wyjezdzasz. Wartosciowe rzeczy masz przy sobie lub w aucie. Reszta zostaje w namiocie. Nie, wlasciciel ich nie pilnuje. Wierzysz w kulture i uczciwość i ze na pole nie wejdzie nikt obcy. Nigdy nam nic nie ukradziono... Ale niestety zdarza sie, ale ryzyko jak wszedzie.
Edit no i zdrcydowamie łatwiej ukrasc cos z namiotu niz sam namiot😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2022, 00:09
-
nick nieaktualny
