Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Po prostu Zoe wrote:A jak śpią w pajacach to czym zakrywacie? Wstajecie w nocy przykryć? Czy jak się odkryje to tak do rana?
Lisa też śpi w pajacu i śpiworku. Bez poduszki. Jestem pewna, że będę kupować spiworki dopóki będą rozmiary 🤣 Bo to co ona wyprawia w nocy🙈
Ostatnio chwaliłam się, że kąpiel zaczęła być po stronie taty, na i już się skończyło. Nie chce się z nim kąpać i koniec, wrzask na całego. Nie wiem co jej się stało, śmiejemy się ze juz się wstydzi 😅 -
Mój mały dopiero dorósł do 86 😅
Śpi albo w pajacu albo w body i spiworku z nogawkami. Mamy tez piżamki dwuczęściowe ale wtedy plecy ma w nocy na wierzchu 🙈
W środę idę z nim na szczepienie - druga dawka ospy - zobaczymy czy przytył bo mam wrażenie ze tak, ale właśnie tez mi się wydaje ze to ostatnio tak „ wystrzelił” bo kilka miesięcy stał ze wzrostem i wagą.
Pochwale się ze w piątek byłam na wychodnym do 3 nad ranem 😊 wytańczyłam się za wsystkie czasy a chłopaki dali sobie radę mały bez problemu zasypia z tatą jak mnie nie ma. -
U nas nie ma poduszki, zresztą Ola wędruje po całym łóżeczku. Ja przykrywam taka cieńką kołdrą, Ola zasypiając pociera rożkiem kołdry o nosek 😁 w nocy jak się przebudze i widzę, że jest odryta to przykrywam i robie
to tylko dlatego, że w sypialni mamy 19 st i sama spie w skarpetkach i przykryta pod brodę 😁😁😁 w maju robimy jej pokój i wstawiamy łóżko, wtedy nie będę tam latać spr czy jest przykryta😁 -
Laura śpi w bodach na długi rękaw i w śpiworku z nogawkami,zakladam jej skarpetki. I też planuję używać śpiworka tak długo jak to możliwe, jej ulubiona pozycja to wciąż z pupą w górze. Nie ma poduszki. Ona ogólnie lubi śpiworek, rano niechętnie z niego wychodzi.
-
Spiworek juz sie robi przymały niestety...
Ja tak jak mama pp bede cisnąć spiworki najdluzej jak sie da bo ten harpagan to sie miota po łóżku, nawet nie mysle mu dawać kołdry. Kilka razy go przykryłam to za każdym razem sie obudził wściekły ze jest przykryty wiec więcej tego nie robie21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
tfu tfu, tfu tfu. 3 dzień jak Mikołaj jest okej..
Tzn nadal jęczy od 4 rano ale jednak w dzień jest spokojny i od 21:00 do 4:00 śpi.
We wtorek przychodzi fizjo, ciekawe co powie..21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Ja też śpiworki kocham
ale dopiero te z nogawkami, bo wcześniej Ignacy był totalnie anty.
U nas w sypialni 18-19 st👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
U nas znowu tragiczna noc, ryk, płacz. A rano wszystko ok.
Czytam, że wy sobie imprezujecie, same wyjeżdżacie, a u nas od razu afera jak nie ma mnie w łóżku. Nie wiem kiedy z tego wyrośnie.
I kolejny hit z żłobka😅 Dzisiaj wręcz zażądały, żeby dziecko odebrać wcześniej, bo personel nadal chory. Jak mąż powiedział, że musi zostać cały tydzień, bo ja pracuję, to wielkie oburzenie, że może mogłaby babcia odebrać, taaa 😅🙈 Co za baby 😤 -
Karolina taak to jest super, on potem od 4 niby spi ale stęka non stop. Tak jakby po tych 6h i po zjedzonym o 3 w nocy mleku mu sie bąki nagromadziły.
Dzisiaj o 5:00 zaniosłam go Staremu który go ululał w 5 min, a ja nie mogłam w godzine..
Sama padłam u Starszaka bo ma bardzo wygodny materac, dawno juz nie spało mi sie tak dobrze. Z Mikołajem sie zle spi - on stęka co chwile..
Przyszedł wózek i jestem ZACHWYCONA. Ba, niby tandemowy a jest węższy, lżejszy i lepiej sie składa niż cybex priam21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama pp - no to moze zęby. Igusiowi od razu na taką nocke daje ibuprofen, butle z mlekiem i po takim kombo nareszcie idzie spokojnie spać. Nam przebija sie ostatnia trójka ale pozostałe przebite pewnie tez go bolą
Czekaj czekaj, a ty nie masz prywatnego żłobka?.. bo juz sie pogubiłam.
Powinny ogarnąć zastępstwo21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Mama pp, cyrk. Nie wyobrażam sobie,jak mogli tak powiedzieć. Jakby była babcia, to by już ja widzieli, to raz, a dwa, oni mają umowę, z której muszą się wywiązać. Chociaż kojarze,że u mnie jest jakiś dopisek,że żłobek zastrzega sobie prawo do zamknięcia placówki w razie wu. Twoi się nie zamknęli, ale ograniczyli usługi. W Polsce w takim przypadku można wziąć opiekę na zdrowe dziecko. No, ale nie o to chodzi. No masakra po prostu.
U nas się szykuje rewolucja. Stary wyjezdza w delegacje na 3 tygodnie. Do Meksyku. Jedzie się wyspać i odpocząć od dzieci. Sama go namawiałam, bo to przygoda życia, ale teraz jestem przerażona. Jak mam to ogarnąć sama z dwójką dzieci i praca. Jak ja mam wytrzymać sama cały weekend z moimi dziećmi? Beż wsparcia? One wczoraj wyprowadziły mnie z równowagi. Już mówię do starego,że ja więcej dzieci nie chce. Bo tego się nie da ogarnąć. Naprawdę podziwiam mamy, które ogarniają 2 albo więcej. Nie wiem jak.
A jak się dowiedziałam,że stary mnie na prawie miesiąc opuszcza, to od razu cyk w kalendarz czy zdąży na owulacje. I takie o. Skrajne myśli.