Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama pp Sonia od zawsze sie tak kręci wierci skacze biega. Nawet jak dawien dawno jadła mleko to i tak wierzgała nogami. Co jakis czas pytam męża kiedy sie ADHD diagnozuje
A co do szczepionki to właśnie spodziewałam sie ręki jak byłyśmy w lutym na ostatnim 6w1 a oni dalej w nogę zrobili. Smarne jej wiec teraz tez nogę i jak powiedzą ze w rękę wola to poproszę jeszcze ten jeden raz w udo.
-
Mama pp, moje dziewczyny mają chwilę skupienia. Ale ostatnio był u nas szwagier z synkiem rok i 3. Jezu, co za małe ADHD. Biegał za wszystkim i po 10s szukał czegoś innego. Nic go nie zajęło na dłużej. Ciagle w biegu i tylko od sciany do sciany. Pierwszy raz widziałam takie dziecko. I to mi się wydało niepokojące, ale pewnie po prostu taki egzemplarz ciekawy wszystkiego. Dzieci są różne. Sama mam 2 skrajności i jakby to Ula była pierwsza, to od urodzenia latalabym z Iga po specjalistach;D
Wizytę mam za 2 tyg, ale teraz myślę tak na chłodno,że jakby ten rozwój zamiast 14 dni spowolnił aż do 8, to by ten zarodek podpadał, a on na usg się ruszał, wyglądał tak zdrowo. Lekarz musiał się pomylić zwyczajnie, albo mu się nie chciało i źle zmierzył. -
Kasia super ze wrocilas!! Jejku bede trzymać kciuki najnocniej jak potrafie
jestes na naszym fb? Mozemy tam wrzucić fotki.
Syrenka u mnie tak było że ten przyrost był taki se - ale własnie lekarka mowila ze teraz to są milimetry i to naprawde nie ma co jeszcze sie przejmować.
Mama pp to jest dziecieca natura zeby być w ciągłym ruchu ale mam wrażenie że już kolejny raz pytasz czy coś jest normalne więc może warto sie temu przyjrzeć jeśli cokolwiek cie niepokoi. Moja koleżanka teraz idzie z takim mocno adhdowym dzieckiem na diagnozę właśnie ale to nie jest tylko nadmiar energii.. bo nawet moje spokojne dziecko przy czytaniu ksiazeczki sie wierci kręci i ląduje do góry nogami zwykle
ale do tamtego jak sie mówi to troche jak grochem o ściane. Generalnie wbiega do mieszkania, demoluje wszystko. Dasz ksiazeczke to nią rzuci albo pogryzie. Nie pokaze ci kotka czy pieska. Ciągle jęczy, wywala wszystko, jak mówisz mu nie to on w ogole cie nie słyszy. Igorowi np dasz puzle to bedzie sie wiercił ale je poukłada, zbuduje cos z klocków itp a on to po prostu rozwala, rzuca o sciane itp. i ciągle przy tym krzyczy i jęczy. Niedlugo ma z nim wizyte wiec zobaczymy co powiedzą. Ale generalnie w tym wieku dzieci mają mase roznych zachowań ktore sa normalne bo po prostu maja taki charakter
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2023, 19:59
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Kasia fajnie że się odezwałaś! To na pewno nie był łatwy czas dla Ciebie, oby teraz było już tylko lepiej.
Syrenka jak inny sprzęt i na USG wszystko wyglądało dobrze, to musi faktycznie być błąd pomiaru.
Mama pp Nina potrafi sobie usiąść i oglądać książeczki, ale większość dnia się kręci jakby miała robaki w tyłku.
Dziewczyny pytałam Was o rady dotyczące obsługi chłopca, ponawiam pytanie, bo cały czas coś jest obsikane (głównie ja)
-
Sumireguska wrote:Jak zakladasz pampersa to pamietaj żeby siusiak był w dół
Haha miałam to samo napisać :p i po prostu trzeba to robić szybko xD
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Batylda koniecznie siusiak w dół i możesz troszkę mocniej zacisnąć pampersa. Ja się bałam i tak delikatnie zapinalam i tez był wiecznie przeciek.
Mama pp mój mały tez potrafi się na chwile wyciszyć, czyta książki, układa puzzle albo robi „pisiu” ze mną kiedy ja pracuje. Ale mój to taki spokojniejszy egzemplarz, wymagający, wrażliwy ale mimo to jest z tych spokojniejszych. Ale pamiętaj ze każde dziecko jest inne. -
Batylda, jak juz dziewczyny napisaly, siusiak w dół przy zapinaniu pamperka i pamiętaj, ze jesli przy przewijaniu jest twardszy i idzie ku gorze sztywno, to znaczy, ze siusiek nadchodzi i wtedy albo zakrywasz pamperkiem (pierw kieruj szybko siusiak w fol) i przeczekujesz, albo dajesz gazu, zeby zdazyc przed siurkiem😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U mnie Mia juz nie raz dostała bęcki od mlodego xa to krecenie sie... Bo on potrafi chwile nad czyms w spokoju usiasc, a ona nie, jak pisalam nawet nad bajka nie usiedzi... I ile razy zaczepia jego przy tym bo samemu sie wiercic za nudno... I juz nie raz on ja uderzyl, albo poszarpal za wlosy za to, ze ona go zaczepia caly czas, kiedy on sobie spokojnie siedzi
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hej Wam! Kasiu trzymam bardzo mocno kciuki!
A ja znów bywam rzadko i nie mam nawet czasu na nadrobienie. W skrócie… podupadłam na zdrowiu. Od października i nikt nie może mnie zdiagnozować. Robie badania itp, ale zazwyczaj raz w miesiącu jestem wyłączona na tydzień.
Z nowości Franek wczoraj zrobił sikola do nocnika! Mamy 2 dolne 5 i idą 2 gorne i jest armagedon:/ od 1,5 miesiąca dzielnie chodzi do żłoba.
-
Nikola zdrowka dla Ciebie!
Lał Franek 1,5 miesiąca bez przerwy chodzi ? Jeju mój mały jeszcze nigdy tyle nie chodził. Jego max to 2,5 tygodnia 😟 a ostatnio znowu po 2 dniach wrócił chory, tzn z jelitówka ale ma tez katar i kaszel. Nie wiem co zrobić żeby on tak nie chorował 🤯 -
Mi się wydaje,że nic się nie da zrobić. Zapewnić odpowiednią dietę i wypoczynek, unikać przegrzewania, dużo przebywać na świeżym powietrzu. Reszta nie zależy od nas.
Iga praktycznie nie choruje, a wszystko tak samo jak Ula. Ona ma jedynie katarki i później kaszle, ale takie leciutkie,ze tylko ja widze,a w życiu z 4-5 razy miała goraczke. Ula katar ma od jesieni do wiosny i za nim kaszel. Kończy się jeden, po 2 dniach zaczyna drugi. A gorączkuje średnio co miesiąc. Chyba po prostu trzeba to przetrwać.
-
Kasia trzymam kciuki
Na czyj poród teraz czekamy? Tylko Ann nam została w 🤰do wakacji i Syrenka do jesieni? Kolejka zaklepana też przez Kasie i Cypryska.
Chyba oszaleje. Czekam na super ważną decyzje dla nas. Zglupieje z tej niepewności. I jeszcze nie wiadomo kiedy to nastąpi. Coś strasznego 🙈 -
U mnie tez dwie skrajnosci... mia 0lacoekowa i od poczatku choruje bardzo malo, w piereszych dwoch latach zycia miala tylko trzydniowke, a w pierwszym roku placowki chora byla cale 2 razy... Po covidzir chotowala troche wiecej, ale teraz znów jest w miare ok... Zas mlody jeszcze nieplacowkowy, a chory jest co chwile, jak nie jakos bardzo powaznie, to chociaz katar, kaszel... Jestem ciekawa jak vedzie jak pojdzie do placowki...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Sumi właśnie problem w tym, że o co zapytam lekarzy to ciągle słyszę, że "dzieci tak mają". Bez żadnych dodatkowych pytań czy badań, by sie upewnic czy aby napewno wszystko ok 🙈 No to często chcę tutaj sprawdzić czy aby napewno dzieci tak mają 🤣
A jeden chciał przepisać leki nasenne gdy miała parę miesięcy, bez wnikania dlaczego tak słabo śpi, albo się pogodzę że dzieci tak mają, albo mam dać lek🤦♀️
Ale wiedzę, że tutaj też są dzieci wiecznie latające i z nimi wszystko ok 😄👍
-
Agrafka tutaj lekarze są zdania, że dzieci tak mają 😅
Dlatego Lisa (jak i inne maluchy) z ciągłym katarem dzielnie chodzi do żłobka.
Ostatnio pisałaś o tym kombinezonie przy 12 stopniach. Napewno zwróć większą uwagę, by nie przegrzewać, to napewno nie pomaga odporności. -
Mama pp, mi się wydaje,że pediatra takie problemy, jakie mu przedstawiasz słyszy codziennie od różnych rodziców. Bo naprawdę dzieci są różne, normy są szerokie i pewnie dziecko musi porządnie odbiegać,żeby była potrzeba dodatkowych badań. Jako mama to normalne,że się denerwujesz i chcesz wszystko sprawdzić. Zwłaszcza,że my tu na forum a to do fizjo, a to do osteopaty, neurologopedy, wszystko sprawdzac;D my się tu same trochę nakręcamy.
A co do chorób itd to mysle,że my jesteśmy po prostu tu w Polsce trochę za Niemcami. U nas dalej króluje przegrzewanie, latem w czapce i w skarpetkach, w mieszkaniu nie wietrzyć, bo przecież przeciąg i uszy zaraz będą chore. Po domu czy trawie nie można boso, bo zimno w stopki i przeziębienie. Na katar cyk antybiotyk, bo szybciej przejdzie. Można wymieniać w nieskończoność. Dopiero niedawno pojawiło się pokolenie innych rodziców. Musi trochę minąć.
Gdybym nie mogła przyprowadzić Uli z katarem, to by ona od jesieni do wiosny nie chodziła do zlobka. Ma ciągle, biały, zielony, z każdym ja prowadzę. Dla mnie dziecko pogodne, bez gorączki, to zdrowe.
Zoe, ja nie umiem czekać na mało ważne rzeczy, a jak coś dużego się szykuje, to aż mnie trzęsie. Obyście sie szybko dowiedzieli co i jak. -
Dziewczyny ale ja nawet nie mam szans puścić małego z katarem bo u niego z tego kataru za chwile robi się grubszego - najczęściej schodzi mu to na oskrzela.
Przyjrzę się temu przegrzewaniu ale w domu on biega w cienkich spodniach i bluzce i skarpetach w sezonie wiosenno letnim na boso. Je w miarę zdrowo ale mało. Moim zdaniem je za dużo cukru i to muszę tez poprawić. Na dwór wychodzimy praktycznie codziennie chociaż na chwile. A mimo to on choruje. Mam nadzieje ze im będzie straszy to ta jego odporność będzie większa. -
No czasem zdarzają się takie slabsze dzieciaczki. Widzę jak bardzo się męczycie i mam nadzieję,że Mały wyrośnie. Bo wiem jak jest ciężko pracować z dzieckiem na kolanach, a niestety nie ma nikogo do pomocy.
Ja naprawdę liczę,że teraz się choroby skończą. A u nas w przedszkolu jest teraz prawdziwy pogrom.
