Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ann na pocieszenie powiem, ze nie znam takiego dziecka osobiście 🙃 najmłodsza szwagierki (obecnie 5m) drze sie mam wrażenie ze zawsze. Nie drze sie jedynie jak spi (a spi jak Lisa 😅) i kiedy je. Spędziłam z nimi weekend. Wiem co mówię 😉
Wózek parzy a Po jeździe z nimi w jednym aucie mąż nadal ma traumę 🤡 -
Ann, Iga taka była. Nieodkladalna i nawet nie tyle na rękach, co na cycu. Przetrwałam tylko dlatego,że była pierwsza. Ula więcej na macie niż na rękach, bez potrzeby ssania. Dzieci są różne. Współczuję,że się trafił ciężki egzemplarz, ale może przejdzie po 4 trymestrze. Sama się boję, co mi się urodzi. Jak druga Iga, to nie będę jadła przez kilka miesięcy. Trochę się boję. Ale będę się ratować chusta i leżaczkiem. Byle przetrwać
A co do skakania po głowie.. hmm. Zamykam sypialnie i tyle. Czasem któraś dobija się do drzwi z rykiem. Ale cóż. Krzywda im się nie dzieje, a ja potrzebuje tego. Są z tata, więc pod bardzo dobra opieka. Ja się już przyzwyczaiłam do ich ryku, często coś im nie pasuje, co dla mnie jest bardzo ważne i jest bunt bardzo głośno wyrazany;D -
Ja właśnie znam takie dziecko, jak zobaczyłam że może sobie poprostu leżeć to przeżyłam szok 😆
Dziewczyny jeszcze mam do Was pytanie, bo jesteście skarbnicą wiedzy. Jasiowi podcięliśmy wędzidełko jeszcze w szpitalu. Czy u takiego maluszka robi się masaże i jeśli tak to ile czasu od podcięcia musi minąć? Chirurg mi powiedział, że nie trzeba a z kolei pediatra żeby masować jak się zagoi. -
Ignacy i Kajtek mieli tez podcinane. Masowalismy ok 6-8 tYg., a i tak u Iggiego był mały zrost, ale wypracowaliśmy
My w końcu nigdzie nie pojechaliśmy na długi weekend, bo Ignacy złapał rumień zakazny, a Kajtek gila i gorączkę. Także do końca tyg siedzimy w domu.
Ale bylismy w Łodzi w Aquaparku zanim wyszło, ze to rumień. Mega polecamy tylko trochę dużo ludzi ale i tak warto👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Syrenka 60 dni zostało. Ale leci... Ja nie nadążam za wszystkim. Ten czas tak goni 🥴 życze spokojnego egzemplarza.
U nas chyba od dwóch dni jest jakiś skok rozwojowy u chłopaków. Igor je za trzech ale nadal go karmie. Mikołaj jęczy cały dzień ale z nerwów bo już nauczył sie przechodzić na czworaka z siadu tylko nie do końca wie co dalej zeobić i zaczyna płakać. A możecie sobie wyobrazić że on od razu jak go posadze to przechodzi na te czworaki 😅😂 no i tak cały dzoeń. Na czworaka i ryk xD A na brzuchu dźwiga pupke ale tez jeczy bo mu ciezko.. bo to taki okazały okaz bobasa.
Moi rodzice wrócili. Az na 3 dni.. wzieli dziś chłopakow i też stwierdzili że Mikołaj ich wykończył 🥴
Ann jak tam u was?
Dziś dziewczyna brata ciotecznego urodziła córke. Rodziła 23 godziny. Trafił jej sie jakiś podobno tragiczny lekarz i nie dawał na cesarke mimo że go błagała że nie da rady. Ostatecznie małej spadło tetno, dziewczyna juz nie miała siły i oo godzinnych męczarniach w końcu jej zrobili cesarke. Masakra to jest.
21.06.21 Igor, 2960gr, 50cm, 10/10
16.12.22 Mikołaj 3500 59cm, 10/10 -
Co wieczór przeklinam nasz wyjazd, odpieluchowanie i rozwój mowy 😅🙈 Dziecko mi się rozregulowało z zasypianiem, bo wrzuciłam na luz na urlopie, zresztą tak jak radziłyście, więc możecie się czuć winne😜 dopiero chwilę temu zasnęła. Poza tym w łóżku ma najwięcej do opowiadania, a jak już myślę, że zasypia to wychodzi po raz trzeci siku 🤯
-
Sumi, aż 60 dni. Czuję jakbym w tej ciąży chodzila już rok, a jeszcze 2 miesiące. Najgorzej być w zaawansowanej ciąży latem. Naprawdę wcale mi się nie podoba. Ale lubię siebie w sukiekach z brzuszkiem. To jest fajne. Tylko to.
U nas kończą się wakacje Igi I w poniedziałek idzie do przedszkola. 3 tygodnie dobrze zleciały, dziewczyny bawiły się ze sobą rewelacyjnie. Przybliżyły się do siebie. Mamy teraz spokojny okres.
Też znam dziewczyny, które wiele godzin katowano SN, a kończyło się cc. Chociaż w zasadzie od razu było wiadomo, że nie pójdzie. Taka kobieta ma przesrane. I katusze SN I gojenie po cc. Cały pakiet z trauma zapewne w gratisie. -
Kasia trzymam kciuki☺️
Mama pp pamietam te czasy jak się chipsy w łazience otwierało żeby dziecka nie obudzić i jadlo kulturalnie z miski żeby torba nie szelescila 😅🙈 albo jak kilkanaście sekund zajmowało bezszelestnie naciśnięcie klamki
Dla mnie połóg byłby ciężki zawsze. Nie tylko latem 🙃 pamietam jak na obchodzie doktor powiedziała, że tak na prawdę będzie mnie bolało do zdjęcia szwów. Coś okropnego. Ze szwami wybrałam się spacerem do lidla. Myślałam, ze nie dojdę. A jak pojechałam na zdjęcie szwów i powiedziano mi że organizm odrzuca szwy i mam przyjechać za dwa - trzy dni to ledwo wytrzymałam żeby nie popłakać się publicznie. Ciężko siadać, słabe gojenie, nieprzespane noce i dni 🥹 -
Połog nigdy nie jest fajny. Ale ja nie kojarzę,żeby było mi jakoś ciężej że względu na pogodę. Myślę, że nawet lepiej, bo wjeżdżały sukienki, a jesień to zimno, dupsko wciśnięte w spodnie...
No, ale nie wiem.
Ciaza latem mi się nie podoba;D i rodzenie w październiku, gdzie co roku zaczynamy chorować mnie przeraża. Ale i tak się cieszę i jaram,że będzie małe bobo. Nie mogę się doczekać i dłuży mi się strasznie też że względu na to. A potem będę marzyła,żeby rozdarciuch wlazł z powrotem.
Kasia, czekamy na dobre wieści i trzymamy kciuki! -
Kasia kciuki najmocniejsze ❤️❤️❤️
Koniecznie dawaj znać! Czekamy z niecierpliwością!
Mi się Kajtek popsuł… No co on odstawia od kilku dni to jest jakiś dramat świata. Wczoraj miałam ochotę ich obu wystrzelić w kosmos. I już miałam takie myśli ze nikt mnie nie namówić na wakacje samolotem z nimi… No ale… Kajo jest w trakcie skoku i liczę, ze może za jakiś czas mu minie.
Odpieluchowanie to klapa… za nic w świecie nie chce wołać siku i już. Wczoraj zrobił kupę na trawnik w ogrodzie. Ale wolał po fakcie 🙈👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
A co do połogu to ja zdecydowanie gorzej wspominam tez czerwcowy niż teraz marcowy. Wtedy to człowiek się upocil jak świnia za przeproszeniem, a teraz jakoś gładko poszło.👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Dziewczyny aż boję się chwalić, żeby się zaraz nie schrzaniło😜 ale znaleźlismy sposób na Jaśka, działa spowijanie i szumy. I teraz jest książkowym niemowlakiem śpi po kilka godzin, pięknie je i przybiera, trochę aktywności. Taki słodziak do schrupania. Ma dopiero tydzień ale Laura już w pierwszym tygodniu dała nam popalić. Jak narazie synek to przeciwieństwo siostry i oby tak zostało.
Ja teraz połóg znoszę bardzo dobrze, gdyby nie ból krzyża zapomniałabym już że rodziłam.
Kasia kciuki mocno zaciśnięte! Myślę często o Tobie 🙂 -
Ann oby ten stan i spokój trwał u Was jak najdłużej. Bo niestety jak coś działa teraz to nie znaczy, że tak będzie wiecznie 🤪 coś o tym wiem 🙈
Karolina dokładnie takie mam wspomnienia z połogu. Ciągle spocona, te podpaski, te wkładki laktacyjne i jeszcze przyklejony noworodek do piersi 🥵 -
Ja źle kojarzę jedynie ten pierwszy połóg. Bo porodzie SN. Właśnie te podpaski, bol krocza, ponad miesiąc nie moglam siadać, brzydziła mnie moja pochwa i nie wiedziałam na ile taka zostanie, rozdarte niemowlę, nowa sytuacja, która mnie przerosła. A drugi po cc, to skąpe krwawienie, brzuch prawie nie bolal, tylko źle się wstawało. No i łatwiejsze niemowlę. Bo Ila 5 min ssala i szła spać albo sama bawiła się na macie. Noworodzio marzenie. Oby i tym razem tak było 🙏🙏
Ann, oby jak najdłużej się taki stan utrzymał!
Karolina, dzieci się psują, teraz przypada czas ząbkowania, może od tego? Ale teraz już się pewnie sielanka skończyła i będą różne etapy. U nas jednego dnia czuje się świetnie, dziewczyny super, a drugiego dają czadu za wszystkie czasy. Ale i tak ogólnie jest już tak fajnie.