Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
bo to jest baba co to patrzy tylko,żeby chłop miał pod nosek. Ona będzie w jednych majtkach siedzieć, bo chłopa szkoda ciągnąć 4 przystanki z dzieckiem na reku.
Dużo osób ma takie podejście,że facet to trzeba żałować. Mojego też każdy pyta jak sobie radzi. A jak ma sobie radzić? mnie nikt nie pytal nigdy, a jak się zalilam,że są upały i przez to nie daje rady i nie ogarniam dzieci, bo brakuje mi sił, to aż zdziwienie. A muszę przyznać, że mój stary radzi sobie świetnie. Ale do domu to będzie trzeba zaprosić sprzątaczkę po moich wczasach w szpitalu;D
-
A co do baby bluesa to będę miała. Jakoś się jeszcze trzymam, ale na oparach. Młody będzie wył, ma straszne wzdęcia, po kilka godzin dziennie się męczy. Widać,że czeka nas ciężka droga.. A tu jeszcze pod górkę. No nic.. Trzeba się będzie zebrać do kupy.
-
Espoir według mnie strach często wynika z niewiedzy. A żeby stracić pieniądze czasem wystarczy tylko odebrać telefon 😉
Ja np. W internecie nigdy nie płacę kartami. Nie loguje się z obcych komputerów na konto. Zakupy internetowe opłacam blikiem, przy nim nie musisz się logować na swoje konto poprzez przekierowania na stronę twojego banku. Wybierasz płatność blik, logujesz się w aplikacji banku na swoim telefonie, wybierasz blik, przepisujesz 6 cyfrowy kod z aplikacji i potwierdzasz później w aplikacji, masz na to ileś tam sekund bo później kod się zmieni. To wszystko. -
Syrenka, współczuję Ci ogromnie. Nie dość że szpital jak Ty ledwo urodziłaś, to jeszcze z obcą babą i to jeszcze z zapachami. Jak Ty masz sobie krocze wywietrzyć jak Ty nawet biedna zjeść nie możesz jak człowiek. Rób te albumy i oglądaj jakieś seriale żeby nie zwariować. To minie, jeszcze trochę i wrócicie do domku.
-
Po prostu Zoe wrote:Espoir według mnie strach często wynika z niewiedzy. A żeby stracić pieniądze czasem wystarczy tylko odebrać telefon 😉
Ja np. W internecie nigdy nie płacę kartami. Nie loguje się z obcych komputerów na konto. Zakupy internetowe opłacam blikiem, przy nim nie musisz się logować na swoje konto poprzez przekierowania na stronę twojego banku. Wybierasz płatność blik, logujesz się w aplikacji banku na swoim telefonie, wybierasz blik, przepisujesz 6 cyfrowy kod z aplikacji i potwierdzasz później w aplikacji, masz na to ileś tam sekund bo później kod się zmieni. To wszystko.
ale tak samo jestem sierota jeśli chodzi o ogarnianie gdzie iść, nie pamiętam wcale jak gdzieś dojść, Stary gdzieś jedzie, ja pytam gdzie, a on "przecież żeśmy tu byli już 15 razy". mylę prawą stronę z lewą 🙈🙈🙈
Stary zawsze mówi, żebym go nie wkurzała bo mnie wsadzi w auto, wywiezie 2 ulice dalej i będe się szukać tydzień 🤪💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Espoir z tym autem to tak jest, ze jak się nie jest kierowcą to droga wyglada zupełnie inaczej. Wiem to po sobie. Do własnego brata na drugi koniec miasta nie dojadę bez nawigacji bo rzadko tam kieruje. Ale już do siostry, do rodziców, do tesciowej ponad 120 km i dojadę bez włączania nawigacji
-
Dzięki dziewczyny. Jak zwykle jesteście ogromnym wsparciem:*
najlepsze,że córka tej dziewczyny ma 6 tygodni i oczu właściwie nie otwiera. Ja chyba nie umiem w dzieci, bo moje tak nie spia. To już nawet Ula 90% swojego życia przez pierwsze 3 miesiące przespała, ale to dziecko budzi się i woła o butle, zatankuje i już w trakcie zasypia i za 3 godziny to samo. Ani przez chwilę nie było aktywne. Jak to się robi?! -
ale z tym obiadem to też przerażające. ja będąc 3 godziny w szpitalu na pobraniu tylko krwi u noworodka czy jest żółtaczka (w sensie wpadłam na badanie i czekałam na wynik) miałam zaproponowany darmowy posilek. Stary jak z Maćkiem kiedyś był na izbie przyjęć to też przynieśli im tosty, bo długo musieli czekać...
ja jestem wybredna, więc mi Stary donosił jedzenie i też pakował 4 dzieci i szedł. wprawdzie szpital blisko mamy no ale...
a ona nie mogła po skierowaniu do szpitala od lekarza iść się najpierw spakować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 21:10
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Syrenka u mnie właśnie tak wyglądały pierwsze 3 miesiące życia Wojtka, Szymka i Franka. budzili się na cycka, jedli i w trakcie jedzenia już padali...
to za to darcie Bartka pewnie nagroda 🤪🤪🤪💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Wycięta byłam kilka dni z życia.
Syrenka teraz nadrabiam przeżycia ze szpitala. Dla mnie to kuriozum, że matki nie dostają jedzenia… czyli w Twoim przypadku mąż Ci codziennie przynosi zapas na cały dzień ? Jesz chociaż coś ciepłego jakaś zupę?
A co do sąsiadki to nawet nie wiem jak skomentować. Ile ona wydoli na tych kilku batonach. Jak właśnie można nie myć zębów nie zmieniać majtek. Przeraża mnie to osobiście…
Espoir ja to praktycznie nie mam gotówki i portfela często nie nosze. Tylko telefonem płace lub blikiem 😁
Mama pp Sonia na sesji miała 9 dni i na każdym zdjęciu otwarte na całego oczy. Na zdjęciach ze szpitala to samo. Rozglądała się w kółko. Moze to pierwsza oznaka czy dziecko bedzie spało czy nie 😃
Co do fotoksiążek tez się od dawna zbieram i do dziś nie tknięte. Teraz planuje zrobić Soni na pierwsze 2 lata życia (skoro na roczek sie nie udało) i zakończyć jakimś zdjęciem z moim brzuchem czy usg Igusi. A kolejna chyba zrobię im juz wspólna.
Tak czy siak polećcie proszę fajne fotoksiążki, z twardą ładna okładka i dobrej jakości kartami. -
a Ty Syrenka przemyśl to przedszkole. będziecie płacić jak ona będzie w domu?
moi teraz mają tydzień ferii - jaki to dla mnie luz jak nie muszę ich prowadzać. mimo, że para mi bucha uszami co chwilę, a o zabawki idzie się zabić.
oczywiście nudno nie jest, bo ciągle jakichś lekarzy mamy (wczoraj rano ja z Bartkiem kontrola u okulisty, potem razem byliśmy ze wszystkimi u dentysty, dzisiaj Stary z Maćkiem u neurologa itd) ale mimo wszystko łatwiej bez tych wyjść do szkoły....Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 22:02
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
No to tych niespiacych dzieci jest więcej. Uff. a już myślałam,że coś ze mną nie tak;D
U mnie Iga była rozdarciuch, Ula nagroda, a Młody daje czasu,żeby mi się przypadkiem czwartego nie zachcialo;D Póki co dobrze mu idzie, bo miałam taką myśl, ale już mi przeszło
Z tymi posiłkami to jest źle. Ale oni by dali tu takie jedzenie,że mi nie szkoda. Naprawdę na położniczym nie mogłam tknąć. Ale o jedzeniu w polskich szpitalach to legendy krążą. Dużo jest do poprawy niestety.
A moja sąsiadka to nawet nie wiedziała,że skierowanie do szpitala znaczy,że zostaną. Dostała od lekarza, wzięła wózek i spacerkiem sobie przyszła o 20 wczoraj i myślała,że ja puszcza. Była zdziwiona, że zostaje, a jeszcze bardziej,że minimum 3 dni.
Mój mąż kochany, codziennie mam co jeść. Sama też się zaopatrzyłam jak od lekarza szłam po torbę.
Co do przedszkola, to 3 miesiące mogę płacić i bez chodzenia. Bo Iga zawsze katarki znosi. U niej będzie katarek, a ja dostanę w szpitalu kartę stałego klienta.. dziękuję. Ona w domu daje czadu, ale zarazem Ula się z nią bawi, więc finalnie mam więcej luzu, mimo, że więcej dzieci.
Kasia, jak samopoczucie? Już na zwolnieniu? -
może tyle dobrego, że Twoje córeczki się bardziej tatusiowe przez to zrobią, bo mówiłaś, że tylko mamoza... a tak zobaczą, że tatuś też super 🙂
Mala_syrenka lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
O moja Laura na sesji też nie spała. Co się z nią pani fotograf namęczyła😄 teraz znów idziemy do tej samej na sesję świąteczną. Ale Jasiek mi się zepsuł i od tygodnia też nie śpi... Nigdy nie spał ciągiem cały czas no ale chociaż miał jakieś dłuższe drzemki a teraz 20-30 min.
Syrenka trafiła Ci się chyba najgorsza opcja w tym szpitalu...
Jak urodziłam Jaśka to też wszyscy pytali się męża jak sobie radzi. Jakby to był jakiś wyczyn zostać ze swoim dzieckiem. Ale radzili sobie, tylko za głowę się złapałam jak po mnie przyjechali do szpitala 😂 wygrzebał z szafy jakieś za krótkie legginsy, za mała bluzeczkę. Włosy rozczochrane bo nie wychodzi mu robienie kucyków 😂 buzia brudna bo jadła po drodze. No ale nieważne 😂 -
Ona zaczęła śmierdzieć taka nieumyta pipa. Jeszcze ciągle do mnie podchodzi i coś w telefonie pokazuje. Masakra.
Ann, moj stary szedł z dziewczynami na kontrolę do pediatry. Najpierw weszli do mnie. Dziewczyny masakra. Kitki złapane ręką, poklejone, bo pewnie jadły z rozpuszczonymi włosami. Pół włosów poza gumka. Brudna buzia i lekko poplamiona bluzka. Ale jakie szczęśliwe! Uważam,że nie ma co się litowac, bo tata też da radę, ale nie robi wszystkiego na co dzień, więc przymykam oko. Niektórych rzeczy zwyczajnie nie wie.