Czerwcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Po prostu Zoe wrote:Mama pp tez tak kiedyś miałam. Teraz poświęcam na to max 5 wieczorów licząc czas od położenia małego.
Jednego dnia przesyłam zdjęcia na komputer, wybieram dobre ujęcia, kolejnego dnia wrzucam do fotoksiazki, kolejnego to samo, następnego już tylko weryfikuje ze świeza głowa czy wszystkie zdjęcia są na miejscu. Niestety czasem potrafią się obrócić. I tyle. Uważam, że i tak zbyt dużo czasu mi to pochłania 😉
Pójdę za Twoim przykładem i koniecznie do końca roku zrobię przynajmniej jedną, bo właśnie sobie uświadomiłam, że powoli zapominam jaka Lisa była malutka. Syrenka napisała, ze dziecko z sali ma 1,5 miesiąca, a ja sobie myślę przecież to też maleństwo. Chyba zapomniałam jakim maleństwem jest noworodek 😅
Moja duża dziewczynka ogarnęła cruzee. Nie jest to jeszcze jakaś jazda wyczynowa, ale zrobiła na mnie wrażenie😊 -
A pewnie,że maleństwo też, ale sala noworodkowa, a to już nie noworodek. Mama po połogu, nie karmi piersią, więc nie wiem dlaczego dodatkowe przywileje.
I by mnie to nie bolało, ale mój syn i ja mamy osłabiona odporność i jednak bym wolała nie siedzieć w jednej sali z jakimś innym wirusem.
W ogóle przyszła pielęgniarka jak jadłam pierogi, a ona 'ooo, z cebulą, a pani karmi. będą kolki. W ogóle on robi z pani smoczka, pani mu nie pozwala tak ssać. 10 min aktywnie i wystarczy'. no, nie chciało mi się już nic mówić. Mam dość atrakcji i chce do domu. -
Zmieniam zdanie. To jest maluszek. 4,5 kg wazy, niewiele większa jest niż Olafek. Nie widać,że ponad miesiąc różnicy.
Oby nas niczym nie zarazili.
Matka taka typowa, co z zasiłków żyje. Dziecka na ręce nie bierze, nawet do karmienia daje dziecku butelkę do mydelniczki. Przyszła z wózkiem, nie wiedziała,że ja zatrzymają. A miała skierowanie na oddział. I teraz nawet nie ma jak kto jej przywiezc czegokolwiek, bo mąż w domu z dziećmi bez wózka nie ma jak się ruszyć z domu.
Ona bez jedzenia, bez pieniędzy, bez ubrań. Strasznie śmierdzą jej stopy, chodzi i rzuca kurwami. Nie jest to skrajna patola, ale nie wytrzymam długo z nią. -
O masakra.
Nie lubię takich typów ludzi. Nie mieści mi się w głowie jak można tak postępować.
To typ jak męża znajomy z pracy. Węgiel kupuje po jednym worku na składzie dla swej oblubienicy bo ona nie ma czym palić w piecu. A za dwa dni oblubienica jest w sklepie i kupuje mu perfumy za 800 zł 🙃
Nie wiem w jakiej cenie jest teraz węgiel ale zakładam że za taka kwotę to spokojnie węgla starczyłoby na ponad miesiąc codziennego palenia 🙃 -
mi z miesiąc zajęło zrobienie fotoksiążek, ale to dlatego, że musiałam robić kilku dzieci naraz, pozrzucać z różnych telefonów itp
takie mam
teraz mam na stronie 5 zaczętych i jak mi się uzbiera po kilka nowych zdjęć każdego, to tam edytuje i na bieżąco robię.
te same zdjęcia też podrukowałam i dałam w albumy. albumy mam dla nich do oglądania (i kiedyś zabrania do swoich domów na pamiątkę), a fotoksiazki są dla nas (bardziej mi się podobają).Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 11:59
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Espoir, jaka Ty jesteś super zorganizowana!! Serio. Ja wykorzystałam czas w szpitalu i posegregowalam zdjęcia do wywolania. od 2 lat czekaly. Teraz kolejne 2 lata będziemy zamawiać odbitki i wkładać do albumu. A gdzie fotoksiazka? może za kilka lat jak się w życiu ogarnę .
-
ja po prostu doszłam do takiego etapu, że wiedziałam, że jak nie teraz, to nigdy się z tego nie odgrzebie, bo przy tylu dzieciach ogarnięcie pokolei zdjęć każdego, dopasowanie tego w środku itp to naprawdę była kupa roboty (a mój charakter "musi być wszystko idealnie równo, tyle samo stron w każdej bla bla" nie ułatwia) 🤡
teraz to jest chwila wchodzę raz na 3 miesiące na stronę i edytuje, bo jak 3 miesiące nie ruszasz projektu to Ci się kasuje więc mam przypomnienie co 3 miesiące i tyle.
jak zamawiałam to akurat też była promocja duża i to mnie motywowało, bo zamiast 800 zł zapłaciłam 500 🙃💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Nie wyjdziemy. Bo zakaszlal i spada z wagi. Crp niziutkie, więc to dobry znak, ale tyle dobrego. Wydaje mi się,że waga tu jest walnięta. no, aż niemożliwe,żeby tyle jedząc leciał z wagi.
A ja tu nie wiem co robić. bo sąsiadka moja nie ma nic do jedzenia, podzieliłam się tym, co mam, ale to za mało. Nie mam ochoty baby żywic obcej, ale sama nawet nie mogę nic zjeść przy niej. no masakra.. -
ja Cię rozumiem, bo samej głupio jeść jak ona głodna...
ja bym poprosiła o jedynkę. skoro i tak zostajesz to powiedz, że się boisz, że Twój Mały złapie od niej wirusa...
jak Stary i dziewczynki?
i przede wszystkim jak Twoja psychika? mam nadzieję, że nie masz baby bluesa...💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Oni twierdzą,że mają dużo wypisów, a to jej dziecko nie jest infekcyjne. Nie ma żadnych objawów, wysokie crp i psującą się morfologię.
Chyba większym ryzykiem jest mój Olaf dla niej niż ona dla niego.
Najgorzej,że coś nam w łazience cieknie. Bym to zgłosiła, ale wtedy będziemy musiały wędrować na koniec korytarza, bo pewnie zabronią korzystać. Chyba po prostu wytre podłogę,żeby nie było widać. -
Dla mnie to chore, że mąż do tej pory nie wziął reszty dzieciaków na ręce i nie przyniósł swojej babie gaci na zmianę i pieniędzy na jedzenie.
W dobie płatności telefonem, aplikacjami bankowymi w tym wypłat blikiem, ona nie ma pieniędzy na posiłek 🫣 -
Dla mnie to też chore. mógł autobusem podjechać. Mój stary codziennie ma dla mnie ciepły obiad i świeże bułki.
Nie wyobrażam sobie być w jednych gaciach 3 dni. Nie umyć zębów.
Oni nie mogą płacić blikiem, bo mają komornika. Więc nie mają konta. Wygrzebała jakieś klepaki i poszła do sklepu po wodę i kilka batonów. Zaproponowałam, że jej dam jakaś kasę, a ona nie musi mi oddawać. Głupio jej było i nie chciała. A mogłaby tą kwotę wpłacić na cele charytatywne po powrocie i bysmy były kwita. Nie chce, niech głoduje.
Mama pp, u nas w szpitalu nie ma nawet sklepiku. Nie ma stołówki. Jest catering zewnetrzny, ale takie smaki, że ja nie jestem szczególnie wybredna, a nie mogłam ruszyć. Poza tym nie da się zamówić dla rodzica dodatkowo. Jedzenie we własnym zakresie.
Najgorzej,że Olaf gorzej kaszle i pewnie nawet jutro nie wyjdziemy. Ona też jeszcze 2 doby przynajmniej. Zielona stąd wyjdę ze smrodu. -
tzn ja jestem w stanie to zrozumieć bo ja nie potrafię płacić żadnym telefonem, blikiem, przelew robi mi zawsze Stary, jak mam płacić kartą się cykam 🙈 jestem totalnie beztalenciem w ogarnianiu technologii a już jeśli chodzi o kasę, to zawsze się cykam, że zrobię coś nie tak i stracimy coś 🙈🙈🙈
no, ale, że problemem jest brak wózka to też nie rozumiem 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2023, 15:57
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧